Okres a studniowka

Okres to nie śmierc. Wielokrotnie musiałam z nim isc na wazne imprezy a np. mialam wtedy białe juz wogole jasne ubranie. Jest teraz bardzo dużo sposobów. Jak sie boi tamponów to niech wezmie podpaskę, przeciez są cieniutkie i niemalże niewyczuwalne. Na ból albo czopki przeciwbolowe albo tabletki, ktorych jest wiele.

dla rozluznienia powiem, ze mnie teraz tez boli brzuch :P
ale juz nie ciagnijmy tego tematu, wlasciwie to prosze o jego wykasowanie

Ser_Cheese napisał(a):moze po prostu ja sie tym za bardzo przejalem, koniec tematu
dziekuje za odpowiedzi
Ser_Cheese nie denerwuj się i nie przejmuj tym okresem.
To normalna rzecz. :P
Może nie jest to przyjemne ale da się przeżyć :D

moze po prostu ja sie tym za bardzo przejalem, koniec tematu
dziekuje za odpowiedzi

wydaje mi sie ze moze to byc strach przed zaplamieniem kreacji itp....

sory ale to dla mnie jest jakies nieporozumienie, epoka kamienia lupanego juz dawno jest za nami, a to chyba podstawowa rzecz ktora laska w takim wieku powinna wiedziec..

Sylwia* napisał(a):ta dziewczyna chyba jest jakas niedoinformowana skoro nie wie co ma zrobic i prosi faceta o pomoc
o widzisz, o to samo mi chodziło 8)

Quarmelia ja wiem, ze to może być problem, wiem doskonale, tylko.....czyt. jak wyżej :P

ta dziewczyna chyba jest jakas niedoinformowana skoro nie wie co ma zrobic i prosi faceta o pomoc

mi_ oj uwierz mi, że to czasem jest problem. ja jadęwtedy na prochach zwiększających krzepliwość, bo inaczej to (za przeproszeniem) "krew by mnie zalała". tyle, że od czego są lekarze...

dziewczę zmiast przyjaciela, to powinno się poradzić ginekologa
Quarmelia dokładnie tak 8)

no cóż? dziewczę zmiast przyjaciela, to powinno się poradzić ginekologa! są metody na to, żeby krwawienie opóźnić; jak i na to, żeby zmnieszyć jego obfitość. ale trochę to musztarda po obiedzie
nie bardzo wiem w czym dokładnie problem, bo z twojej wypowiedzi nie wiele wynika, ale:

1. jeżeli mocno krwawi to:
a/ niech się zaopatrzy w tabletki hemorigen (ziołowe bez recepty) -trochę pomogą
b/ tampony (jeżeli nigdy nie używała to) tak jak radzi poprzedniczka mini i najlepiej z aplikatorem -będzie łatwiej. i tu ważne dla początkującej: dobrze (tzn.: wystarczająco głęboko) założony tampon jest nieodczuwalny!
c/ lepiej unikać mocnej kawy i ostrożnie z alkoholem (no niestety)

2. jeżeli chodzi o ból.
he! tu pewnie sama z doświadczenia wie najlepiej. mi pomaga tylko ibuprom. nospa jak dla mnie nadawałaby się do d... gdyby była w czopkach

miłej zabawy mimo wszystko! -ostatecznie to nie choroba

co za problem
dziwię się, że dziewczyna zwraca się o radę do faceta z takim problemem
chyba każda dziewczyna powinna wiedzieć , co w takich sytuacjach robić ( tym bardziej osiemnastoletnia dziewczyna) , należy wziąć jakiś środek przeciwbólowy i tyle

poza tym nie bardzo rozumiem w czym tkwi problem z tamponem
jeżeli nigdy ich nie używała, to nie może użyć?

sorry, ale dziwny ten problem jakiś

niech kupi sobie nospe w aptece i wezmie ze soba i w razie bolu zazyje, tampon niech sobie kupi ob mini lub light day, i czesto zmienia - w zaleznosci od koniecznosci, warto tez aby zabezpieczyla sie na wszelki wypadek we wkladke higieniczna na bieliznie. i dodatkowa w torebce.