• aga077 odsłony: 5012

    Problem z mbankiem!!!!!!!!!!!!! mam już dosyć!!!!!!!!!!!!

    Mój problem polega na tym, że:
    -podpisaliśmy umowę z mbankiem poprzez kuriera, dokumenty były odesłane i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zablokowali nam konta, na którym mamy gotówkę, a której nie mozemy wyciągnąć.
    -dokumenty były podpisywane przy kurierze, jest on świadkiem, że podpisywalismy oboje a nie tylko mąż czy tylko ja za nas dwoje.
    -po odesłaniu przez kuriera dokumentów okazało się, że konto (na kóre wpłaciliśmy pieniądze) jest zablokowane, bo zachodzi podejrzenie, że podpisyawła je jedna osoba!!!! co jest nie możliwe, bo podpisywaliśmy oboje.
    -dzwoniąc na mlinię mąż chciał zrezygnować z konta, bo wyjeżdzał nastepnego dnia za granicę i nie będzie go przez pół roku. Na mlinii dowiedział sie, że aby wyjąć te pieniądze musimy złożyć rezygnację, którą (02.10) dostarczyłam do mkiosku, tam pani powiedzaiła, że spróbuje coś z tym zrobić.
    -dziś dzwoniła do mnie, że trzeba podpisać jeszcze raz umowę(zaznaczam, że mojego męża nie ma w kraju o czym informowałam panią z mkiosku) i mamy być obydwoje obecni przy tej czynności.
    -prosiła aby zadzwonić na mlinię by przysłali nową umowe do podpisania.
    -powiedziała również, że w tej chwili konto jest zamkniete, ale na tymże koncie są moje pieniądze których nie mogę wyjąć!!!!!!!!
    -na mlinii dowiedziałam sie tylko tyle, że nie są w stanie mi pomóc.
    -kazali jeszcze raz przysłać do nich rezygnacje z konta.

    Podsumowując: pieniądze są na koncie którego nie ma i nie mam do nich dostepu, czy ktoś mógłby mi pomóc, bo sama nie wiem co mam robić.
    Help me.

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-24, 19:38:55
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
aga077 2009-12-24 o godz. 19:38
0

Hej dziś mogę napisać, że w końcu wyciągnęliśmy od nich nasze pieniądze.
HURRRRRRAAAAAAA :P :P :P

Aż prawie 2 miesiące zajęło nam szarpanie się z mbankiem.
A wiecie co się okazało, że pomyliłam numer konta, na ktore miały być przelane pieniądze , ale to nie koniec ta pomyłka wyszła przy okazji , gdy mój mąż zadzwonił na "kochaną" mlinię i powiedział, że jak nie dostaniemy pieniędzy to idziemy do sądu. Dzwonił wcześniej to jakaś babka powiedziała, że owszem konto zamknęli, a pieniądze wzięli w depozyt i jak chce to może złożyć reklamację. Babka wzięła numer tel. i nie zadzwoniła, dopiero jak na koniec rozmowy usłyszała, że mamy zamiar pójść ze wszystkim do sądu zaraz następnego dnia był tel. że podaliśmy będny numer konta wzięli poprawny i następnego dnia były pieniądze na koncie. To się nazywa ekspress przelew.

Grunt, że oddali nam pieniądze, a to co przez nich przeszliśmy to nasze. :|

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-12-21 o godz. 15:25
0

frelka napisał(a):kasia_ewa nie wiem jak z kartą kredytową, ale np. kredyt to nowy rachunek - ma swój numer konta. Jeśli tak też jest z kartą, to znając ten numer i kwotę, możesz wysłać przelew ze swojego konta. Chyba.

Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości.
Frelka - wlasnie tak probowalam z ta pania rozmawiac... Przeciez bardzo czesto do wyciagow z kart w innych bankach dodaje sie nawet blankiet przelewu...
Jakos to musze zalatwic. Moze po prostu maz wysle mi to haslo smsem... O ile bedzie mial zasieg...

Odpowiedz
frelka 2009-12-21 o godz. 15:15
0

kasia_ewa nie wiem jak z kartą kredytową, ale np. kredyt to nowy rachunek - ma swój numer konta. Jeśli tak też jest z kartą, to znając ten numer i kwotę, możesz wysłać przelew ze swojego konta. Chyba.

Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości.

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-12-21 o godz. 14:43
0

Ja jestem zdecydowanie ZA mBankiem, ale ostatnio tez mi zalezli za skore...

Maz ma karte kredytowa, przed Jego wyjazdem (tez na prawie pol roku ;) ), nie zdazylismy zalatwic uwspolnienia tego limitu i drugiej karty na mnie... Trudno. Jednak na tej karcie jest jakis tam stan na - , ktory ja mam splacic (maz nie ma warunkow za bardzo).
Ten kredyt jest osobnym produktem bankowym, ktory widzi tylko maz, po zalogowaniu i pozniej go splaca w jakims tam formularzu. No i mamy problem - ja moge sie zalogowac na Jego konto, ale przelewu nie zrobie, bo hasla mamy smsowe... Dzwonie wiec do mBanku i pytam jak moge splacic limit kredytowy meza, mowie, ze moge sprawdzic ile jest do zaplaty, ale ze swojego konta splacic nie moge... W odpowiedzi pani najpierw mnie zjechala ze loguje sie na konto meza (moze i bym sie nie logowala, ale przy tego typu wyjazdach to na prawde sporo ulatwia), a potem powiedziala, ze to ON osobiscie musi go splacic... Ja na to, ze On nie ma dostepu do netu, tylko maile... nie bardzo do telefonu itd. Jaka byla odpowiedz? Trudno - albo splaci to On osobiscie, albo beda nam naliczac odsetki (karne, zwykle i tak przez ponad 130dni) . Mialam mord w oczach, ale nie odpuszcze... Przeciez musi istniec inny sposob splacenia tej karty...

Teraz wyslalam dokumenty do banku - zmiana nazwiska, zmiana adresu i nazwy firmy... Juz sie boje 8)

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 13:37
0

:usciski: Wiem kochana, co czujesz? Jeśli ma Ci to ulżyć, to zadzwoń na mLinię, zażądaj rozmowy z przedstawicielem mBanku, nie rozmawiaj z konsultantką i przedstawicielowi wylej wszelkie żale, pokrzycz na niego i zażądaj NATYCHMIASTOWEGO przelania pieniędzy. (tylko najpierw sprawdź, czy już nie dotarły ;))

Odpowiedz
Reklama
aga077 2009-12-21 o godz. 07:01
0

To jeszcze nie koniec przeprawy z mbankiem. 10.11 minął termin przelewu pieniędzy na konto, które wskazaliśmy w formularzu wypowiedzenia umowy, który musiałam składać 2 razy tylko!!!!!!!!!!! Do dziś nie uświadczyliśmy przelewu!!!!!!!!!!!!!!!! Kurwa!!!!!!!!!!! Oni się tłumaczą tym, że przelew idzie 48 godz. tylko kurwa jakieś długie te 48 godz. od piątku, chyba oni są na jakimś innym czasie!!!!!!!!!!!!!!!.

Wytłumaczcie mi jak można coś takiego zrobić? Jak wogóle była możliwa taka sytuacja.? :o :o :o
Jak bank może tak postępować z klientami?

Kurwa mam już naprawdę tego serdecznie dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
aga077 2009-11-12 o godz. 00:21
0

Silmarilla napisał(a):Właśnie, mnie też zdziwiła sprawa z kurierem, bo kurier jest w inteligo. aga077, czy wiesz, dlaczego to szło przez kuriera?
Mąż wszystko załatwiał przez internet i dlatego wszystko szło przez kuriera, a także jak już pisałam wcześniej w Lublinie nie ma oddziału mbanku.

Wcześniej nie mieliśmy problemów z bankami, ja miałam swoje konto i było wszystko w porządku. Tylko jak założyliśmy wspólne konto to wyszły z tego szopki. Żadne tłumaczenia w stylu, że męża nie ma bo wyjechał nie dają żadnego rezultatu. Trzeba podpisać nową umowę, ale jak mamy to zrobić skoro jedno jest za granicą i mam kontakt z mężem tylko przez telefon.

Wcześniej jak zadzwoniłam na mlinię to panna zapytała mnie po co nam było potrzebne to konto :o :o :o !!!!

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 17:15
0

Tez jestem w szoku, bo mamy z mezem wspolne konto prawie od poczatku istnienia mBanku i nigdy nie bylo problemu (za to Inteligo zalazlo nam za skore ;) )

Odpowiedz
Julies 2009-11-11 o godz. 16:45
0

Do mnie tez przyjechal kurier. Podpisalam wszystkie papiery przy nim, sprawdzil moje dane z dowodem i zabral podpisana umowe.
Karta jedynie przyszla poczta.

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 16:28
0

Silmarilla napisał(a):Właśnie, mnie też zdziwiła sprawa z kurierem, bo kurier jest w inteligo. aga077, czy wiesz, dlaczego to szło przez kuriera?
Od pewnego czasu wszystkie umowy mbank podpisuje wykorzystujac kurierow - kurier przyjezdza do Ciebie do domku i przy nim musisz wszystko podpisac - potem on zabiera to ze soba. (Nie wysylaja juz umów poczta bysmy my potem mogli je odeslac-z jednej strony dobrze bo klient nie ponosi kosztow przesylki no i dostarczenie podpisanej umowy do banku jest szybsze).

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-11-11 o godz. 15:27
0

Właśnie, mnie też zdziwiła sprawa z kurierem, bo kurier jest w inteligo. aga077, czy wiesz, dlaczego to szło przez kuriera?

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 15:25
0

No właśnie nie wiem na czy polega ten fenomen.. MBank i Multibank to ta sama grupa kapitałowa BRE, ale.. no wlasnie w Multibanku wszystko jest super - oboje z mężem mamy tam konto kilka lat i jest super! Natomiast w MBanku mojej kolezance kiedys tak po prostu nie informujac jej zablokowali karte... Okazalo sie, ze security MBankowe stwierdzilo jakies niebezpieczenswo zwiazane z ta karta i ja zablokowali... gdyby nie my to dziewczyna nie mialaby za co zyc..bo na karte oczywiscie czeka sie 3 tyg...

Odpowiedz
Rysiaczka 2009-11-11 o godz. 13:38
0

Jestem w szoku ponieważ jestem w mBanku od ponad dwóch lat i nie miałam z nim żadnych problemów. Najpierw miałam swoje osobiste konto a rok temu przekształciłam je na konto wspólne z mężem przy okazji zmieniająć w banku nazwisko. Przysłali nową umowę, my podpisaliśmy i odesłałam, wszystko załatwiałam pocztą listownie dlatego zdziwiła mnie sprawa z kurierem!
Później przysłali nową kartę i nie było żadnego blokowania konta. Poprzednia karta była ważna dopóki nie aktywowałam nowej.

Odpowiedz
Aoi 2009-11-11 o godz. 06:26
0

Kurcze, nie straszcie, bo my chcemy wziąść tam kredyt na budowę domu!
Jak narazie współpraca moja i mojego męża z mBankiem układa się bardzo dobrze.
Nawety dostał mąż kredyt na zakup samochodu. Nigdy nie nażekaliśmy...

Odpowiedz
xandra 2009-11-11 o godz. 03:07
0

no mnie własnie P zrobił wspołwłascicielem konta w mbanku i juz 3 dni na karte czekamy bo niestety takie maja procedury ze zablokowali od razu karte by wysłac nową a my juz bez pieniedzy jestesmy
w dodatku w te sobote jedziemy do olsztyna na slub brata P i nawet na koperte nie mamy (znaczy, zawartosc ;) )

jest pewnie jak w kazdym banku - wpłacaj, wydawaj i nie wymagaj

Odpowiedz
aga077 2009-11-11 o godz. 03:02
0

Ale osobne konto nie wspólne jest jak najbardziej ok. To założą Wam bez problemu. A jak.
Tylko jak chcę odzyskać WłASNE pieniądze to już jest problem.
Jutro wysyłam im rozwiązanie umowy tak jak chcieli pocztą, jak to nie pomoże zwracam sie do UOKiK-u może oni mi wkońcu pomogą załatwić jak należy tą sprawę.

a może pójdź do oddziału mbank może tam coś załatwisz, jest na Królewskiej, Grzybowskiej ( czynne do 20)i przy teatrze

Tak tylko ja niestety mieszkam w Lublinie i oni nie mają swojego oddziału u nas, jest tylko mkiosk, który nic nie może.

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 02:08
0

Julies napisał(a):no to mnie nastraszylyscie....a ja naiwnie sadzac ze to taki fajny bank tydzien temu zalozylam sobie u nich konto
ja tez ;)

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 01:43
0

Julies, ale jak nic od nich nie potrzebujesz, to jest w porządku.

Odpowiedz
Julies 2009-11-11 o godz. 01:03
0

no to mnie nastraszylyscie....a ja naiwnie sadzac ze to taki fajny bank tydzien temu zalozylam sobie u nich konto

Odpowiedz
bonsai 2009-11-11 o godz. 01:01
0

a może pójdź do oddziału mbank może tam coś załatwisz, jest na Królewskiej, Grzybowskiej ( czynne do 20)i przy teatrze

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 00:53
0

No, tak, w takich chwilach wiem, że moja niechęć do mBanku ma duuuze podstawy. Współczuję Ci bardzo... UOKiK to bardzo dobry pomysł. Poza tym, przy rozmowie na mLinii żądaj KATEGORYCZNIE rozmowy nie z konsultantem (bo oni nic nie mogą), ale z bezpośrednim przedstawicielem banku, władnym wydawać decyzje. I nie daj się zbyć panience (lub panowi) z mLinii, że możesz z nim rozmawiać.

Jeżeli pokrzyczysz, postraszysz UOKiKiem, obnizeniem im PR to moze się coś uda. Przygotuj się tylko na co najmniej godzinną rozprawę.

Ja dzięki mBnakowi zobaczyłam jak to jest być zimną, warszawską suką... :)

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 00:26
0

Zwykle, kiedy nie wiem, co robić, a wydaje mi się, że ktoś czegoś nie dopatrzył, albo robi mnie w bambuko, dzwonię do UOKiK-u i oni mi mówią, co mi wolno, a co nie. Raz nawet wysłali fax do pewnej firmy kurierskiej, która mi zalazła za skórę (pomogło natychmiast ). Może spróbuj?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie