• frelka odsłony: 2024

    Fotoradar, mandat i sąd grodzki

    Może nie ten dział, ale chyba więcej zaglądających.

    Jutro mamy zaczynać remont, przyjeżdża hydraulik, mnie nie ma o tej porze, a mąż ma niby jechać 100km, żeby przyjąć i zapłacić mandat!!

    Z mandatem całkowicie się zgadzamy, jechaliśmy za szybko i wiedzielismy, że powinien przyjść.
    Ale nie w taki sposób!
    Mąż jest zameldowany u rodziców, 100 km od miejsca gdzie tymczasowo mieszkamy (niedługo meldujemy się w nowym mieszkaniu). Jego tata jest głównym właścielem samochodu, a mąż współwłaścicielem.
    Spodziewaliśmy się, że mandat przyjdzie do rodziców. Ale mandat przyszedł razem z policjantem, który stwierdził, że skoro to nie teść prowadził samochód, to jeśli mąż nie zgłosi się do jutra, to kieruje sprawę do sądu grodzkiego.

    To nasz pierwszy mandat. Przeglądałam google w poszukiwaniu odpowiedzi, ale nie spotkałam się z takim doręczaniem mandatów.
    Co robić?

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-18, 10:02:13
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-18 o godz. 10:02
0

a pokazał zdjęcie na którym widać wyraźnie męża lub tatę? bo jeżeli nie jest to tata to po pierwsze nie musi podawać kto jechał jego samochodem (zgodnie z prawem nie musi udzielać odpowiedzi, które naraziłby na odpowiedzialność karną jego lub jego najbliższych) a po drugie jeżeli nie widać wyraźnie mężą to nie przyjmujecie mandatu i tyle ;)

a poza tym policjant MA OBOWIĄZEK poinformować przed zadaniem pytania kto jechał o możliwościodmowy na pytanie (z przyczyn które napisałam wcześniej) bo inaczej grozi mu odpowiedzialność karna pozbawienia wolności do lat trzech.

Odpowiedz
frelka 2009-05-18 o godz. 08:37
0

Ale my chcemy zapłacić.
Tylko dlaczego termin tak krótki, albo przelewem się nie da, tylko trzeba osbiście.
A co gdyby mąż był za granicą?

Odpowiedz
Gość 2009-05-18 o godz. 08:32
0

Pytałam szwagra - policjanta i niestety - trzeba zapłacić. Możesz próbować dzwonić do miejsca, w którym ma być dokonana wpłata, żeby Ci dali na to kilka dni, ale to zależy tylko od dobrej woli kogoś, kto tam pracuje, ale raczej bym na to nie liczyła. Przepisy są niestety takie, jakie są.

Powodzenia.

Odpowiedz
Gość 2009-05-18 o godz. 08:29
0

Ja bym zadzwoniła do policjanta prowadzącego sprawę i wyjaśniła, że mąż nie może się stawić, bo jesteście w innym mieście.
Mąż jeździ czasem autem firmowym … firma 500km od nas… nigdy nie jechał po mandat (nawet taki „fotkowy”) … wszystko załatwialiśmy w mieście w którym jesteśmy.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie