• Gość odsłony: 14734

    Poradnik przedwyjazdowy

    Padlo i na nas. Wyjezdzamy za miesiac do Wloch, na 3 lata (chociaz kto wie co bedzie potem).

    Doswiadczone emigrantki - prosze o rady. O czym pamietac przez wyjazdem, co zalatwic? Jak to jest z ubezpieczeniem zdrowotnym (maz bedzia mial polskie, ja wloskie, ale na zasadzie wspolmalzonka to chyba bedziemy miec oba w takim razie?)?

    Przeraza mnie dlugosc listy rzeczy "Do zalatwienia przed wyjazdem" a na pewno nie jest kompletna :(

    Poza tym to mamy wiele obaw. Niby bez powodu, nie jedzemy w ciemno, perspektywy tylko lepsze, w zalozeniu nie wyjezdzamy na stale, ale stres jest...

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-28, 13:18:06
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-28 o godz. 13:18
0

Moze komus sie przyda informacja - paczk apocztowa ekonomiczna 20kg w Unii kosztuje ok. 200pln, wiec jakby sie ciuchy nie zmiescily to zawsze mozna cos wyslac.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 10:20
0

Na razie nie wiem czy bede placic podatki - do tej pory tego nie robilam (student). A tam? Nie wiem czy PhD Student jest opodatkowany (fajnie by bylo, jakby nie, wtedy moja pensja spodobalaby mi sie jeszcze bardziej lol lol lol )

Aha - ja jestem taka niezorientowana w szczegolach nie przez wlasna gapowatosc, tylko dlatego, ze decyzja zapadla przedwczoraj a sami Wlosi nie maja jeszcze szczegolow.

Odpowiedz
lideq 2009-10-26 o godz. 03:00
0

Nie wiem, czy weszly juz nowe przepisy, ale dowiedz sie rowniez jak to bedzie z podatkiem. Warto pomyslec juz teraz, bo jest taka opcja, ze jezeli udowodnisz, ze przenioslas swoj osrodek finansowy poza graniece Pol. to nie placisz juz US.
To a propos debaty na temat konta bankowego w Pol. wynajmowania komus waszego mieszkania itp.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 02:19
0

AgnieszkaP napisał(a):K2 czy ja dobrze zrozumiałam, że przeprowadzając się z Polski za granicę, zabierałaś rzeczy ze sobą i wynajmowałaś w tym celu firmę? Pytam, gdyż mnie już niedługo czeka przeprowadzka na stałe do UK. wprowadzamy się z mężem do całkowicie pustego mieszkania i bardzo chciałabym zabrać z Polski trochę rzeczy, ale ze względu na samolot jesteśmy ograniczeni wagowo. I chciałam zapytać z usług jakiej firmy korzystałaś, i jeśli możesz napisać ile Cię to kosztowało?
my zalatwialismy przeprowadzke przez Allied Pickfords - http://gb.allied.com/, maja przestawicielstwo w Polsce. wszystko bylo swietnie zapakowane przez panow, my nie ruszylismy malym palcem, materialy do pakowania, tez panowie przyniesli, 3 panom zabralo to jakies 3-4 godziny, przywiezione w terminie, bez zadnych problemow - a sprowadzalam cala zastawe Versace i sie trzeslam o to, do tego mialam ze 30 pudel ksiazek , ciuchy, zabawki Niuski, moje sztalugi, obrazy - calosc sie chyba miescila w polowie kontenera (???) mieszkalismy wtedy z "dziurze" w Szkocji, wiec trwalo to dosyc dlugo, jakos kolo 4 tygodni, ale nam na czasie nie zalezalo, bo zesmy i tak czekali na te rzeczy powyzej 5 lat :D calosc kosztowala nas okolo 2000 zlotych (ceny z zeszlego roku), ale zalatwialismy z Polski - tzn dzwonilismy z UK do Polski do ichniejszego przedstawicielstwa.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:40
0

Nabla :) cuuudnie :)
cos mi sie wydaje, ze jak jeste zatrudniona przez UE to podatkow nie musisz placic! :)

Wiecej nic nie doradze (chyba) musisz sie o wszystko wypytac od tych zatrudniajacych i najlepiej przejsc sie do ambasady Italii :)

Ale macie fajnie :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-26 o godz. 01:31
0

Na poczatek zatrudniona bede ja - zatrudnia mnie hmmm... Unia Europejska?, jako doktoranta z europejskiego projektu badawczego. Bede miala caly mozliwy socjal, ale czy obejmuje wspolmalzonka - na razie nie wiem.

Maz ma firme w Polsce i tu placi skladki - wiec dostaniemy ta karte na niego (on mnie bedzie ubezpieczal w Polsce bo od niedzieli jestem bezrobotna). Na miejscu dostaniemy karte pobytu, jako obywatele UE nie potrzebujemy wizy ani pozwolenia na prace.

Jak sie juz rozgoscimy to mysle, ze I. tez poszuka pracy na miejscu, bo go trafi od siedzenia w domu, a informatyk to wszedzie robote znajdzie. A jak nie to tez doktorat zacznie pisac ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:22
0

Nabla, ciagle to lepsze niz 15 godzin samolotem, z przesiadka i miedzyladowaniem, nie ;)

A jeszcze mi wpadlo do glowy:
Kto w tych Wloszech bedzie pracowal?
Bo moze osoba (ta niepracujaca) podczepiona byc pod ubezpieczenie osoby pracujacej, jako maz/zona.
Jezeli firma, ubezpiecza swego pracownika.
A moze mozna dostac ubezpieczenie zdrowotne we Wloszech?
Na jakiej zasadzie bedziecie? Pewnie jako rezydenci, wiec ubezpieczenie powinno was obejmowac, jezeli tam placicie podatki.
Jezeli jestescie zatrudnieni przez polska firme i wyslani do jakiegos kraju na prace, to ubezpieczenie zdrowotne macie polskie. I co za tym idzie, cale te E cos tam..

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:17
0

AgnieszkaP napisał(a):K2 czy ja dobrze zrozumiałam, że przeprowadzając się z Polski za granicę, zabierałaś rzeczy ze sobą i wynajmowałaś w tym celu firmę? Pytam, gdyż mnie już niedługo czeka przeprowadzka na stałe do UK. wprowadzamy się z mężem do całkowicie pustego mieszkania i bardzo chciałabym zabrać z Polski trochę rzeczy, ale ze względu na samolot jesteśmy ograniczeni wagowo. I chciałam zapytać z usług jakiej firmy korzystałaś, i jeśli możesz napisać ile Cię to kosztowało?
Agnieszko dla Ciebie to moim zdaniem najlepszym rozwiazaniem jest wyslanie takiej specjalnej paczki. Podobno 50 kilo to wydatek kolo 300 zl. Czytalam kiedys o tym na forum Gazety a poza tym moi znajomi korzystali. Musialabym sie dopytac o szczegoly.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:15
0

Mi Karta Europejska nic nie dala, nawet nikt o nia nie zapytal. Zreszta mozna ja wyrobic nawet po ewentualnym zdarzeniu. Ale pewnie, ze lepiej ja miec. Zwlaszcza, ze szybciutko sie ja wyrabia z zaswiadczeniem o zatrudneniu.

Na pewno zapytalabym weterynarza o jakies leki uspokajajace dla kota, bo moze byc problem.
Dowiedz sie jaki jest dojazd z tej mniejszej miejscowosci, bo u nas bylo 40 km do Belfastu, ale przy autostradzie wiec dojazd w gora 15 minut. A za to mieszkalo sie cudnie. Wszyscy sie znali, sielska atmosfera i tansze zycie.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:14
0

AgnieszkaP napisał(a):Przepraszam Nabla nie zapytałam czy mogę podpiąć się pod Twój wątek?
Sie mnie o zdanie pytasz, kobieto? ;)

Temat dalam ogolny, bo wiem, ze to trudna decyzja i licze, ze sie rady przydadza kilku osobom.

Kirka - a z tym, ze do Polski nie daleko to bym nie powiedziala. To jest jednak srodek Morza Srodziemnego, zadnych bezposrednich lotow - 3 samoloty (Wroclaw-Warszawa-Rzym-Cagliari) albo 20h samochodem+noc na promie.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-26 o godz. 01:11
0

Przepraszam Nabla nie zapytałam czy mogę podpiąć się pod Twój wątek?

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:10
0

K2 czy ja dobrze zrozumiałam, że przeprowadzając się z Polski za granicę, zabierałaś rzeczy ze sobą i wynajmowałaś w tym celu firmę? Pytam, gdyż mnie już niedługo czeka przeprowadzka na stałe do UK. wprowadzamy się z mężem do całkowicie pustego mieszkania i bardzo chciałabym zabrać z Polski trochę rzeczy, ale ze względu na samolot jesteśmy ograniczeni wagowo. I chciałam zapytać z usług jakiej firmy korzystałaś, i jeśli możesz napisać ile Cię to kosztowało?

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:10
0

Jak ja wybywalam na stale, to zapakowalam tylko ciuchy :) Lecialam samolotem, dawna Air Polonia i mialam 78 kilo bagazu :D
Ale tak strasznie plakalam przy odprawie, ze mi nie policzyli :D :D
No normalnie, jakbym na zeslanie jechala, a nie do Lubego ;)
Reszta sobie glowy nie zawracalam :)

A, zmienilam tylko abonament komorki na najmniejszy i chyba w koncu po 2 latach ja zlikwiduje. Trzymanie numeru i wlasciwie nie urzywanie go jest bez sensu.

Karty nie zlikwidowalam.
A co do kota, to moze spytaj sie weta, czy moglby mu dac jakies srodki na podroz (uspokajajace?)

Na szczescie do Polski nie bedziesz miala daleko i wszystko, o czym zapomnisz bedziesz mogla latwo sobie sciagnac.
A inne niezbedne drobiazgi do domu najwyzej zakupisz na miejscu.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 00:58
0

Dzieki za cenne rady.

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego to takie cos, co pozwala isc do lekarza za granica gdy sie oplaca skladki w polskim ZUSie - jako czlonkowie Unii mozemy leczyc sie wszedzie. Dokumenty wymieniam, bo mam je na panienskie nazwisko a na dodatek prawo jazdy ma niewazne badania lekarskie.

Mieszkac nie planujemy tam na stale - ale... no kto wie co bedzie za 3 lata. Na razie plan jest taki, ze zrobie tam doktorat a nastepny kraj do mieszkania wybiera maz ;) Moze pojedziemy na post-doc w jakies ladne miejsce, moze do Holandii, bo on pracuje dla tamtejszej firmy, moze wrocimy do Polski, kto wie. Nie usmiecha mi sie emigracja na stale, ale sie nie zarzekam.

Bedziemy jechac tranzytem tylko przez Unie kontynentalna, potem promem na Sardynie - z kotem problemow papierowych nie ma, zaden z krajow nie wymaga kwarantanny tylko chip i paszport. Bardziej sie boje o organizacje, moj zwierz dostaje histerii na widok tego niebieskiego nad glowa, sufit ma byc i bez dyskusji lol

Konta bankowego nie zamkne, bo jest wygodne - internetowe, place z niego rachunki za mieszkanie itp. Mysle jednak, ze jedna polska karta kredytowa nam wystarczy, druga chcialabym do wloskiego konta. Podobnie z telefonem komorkowym - na poczatek jeden polski, jeden wloski.

Samochod chcemy kupic za gotowke. Pierwotny plan byl taki, zeby kupic w Polsce i nim pojechac, ale moj maz zaproponowal, zeby pozyczyc kombi ojca, nim sie przeprowadzic a na miejscu kupic male autko. A stluczki sa murowane widzialam tamte uliczki, wiec skoro radzicie, ze lepiej tam ubezpieczyc...

Jeszcze zastanawiam sie nad lokalizacja mieszkania - uniwersytet jest za miastem, w polowie drogi miedzy Cagliari (stolica) a Sestu (wioska). Mieszkania we wiosce sa tansze o jakies 20%, ale to jednak kawalek, zeby pojechac na kolacje czy na plaze. Ale to chyba temat na inny watek...

I cholera, musze sie w miesiac nauczyc wloskiego i prowadzenia samochodu :o lol lol

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 00:39
0

Nabla napisał(a):Papiery mnie glownie interesuja, a to jest chyba niezalezne od kraju.

Musze poslubnie wymienic dowod, paszport i prawo jazdy. Powinnam sie wyrobic w miesiac? Do tego zrezygnowac z umow z telefonia komorkowa, kablowka, internetem, bankiem na karte kredytowa. Zalatwic Europejska Karte Ubezpieczenia Zdrowotnego. Co jeszcze?
jak rozumiem dokumenty wymieniasz ze wzgledu na nazwisko, tak? jesli chodzi o prawo jazdy, to u mnie trzeba bylo je wymienic, poniewaz powyzej jakiegos tam okresu czasu na obcym prawie jazdy jezdzic nie mozna. byc moze we Wloszech jest podobnie(???) jesli masz zamiar wrocic do Polski, to ja nie wiem czy pozbywalabym sie polskiej karty kredytowej. przeliczniki banki maja okropne, wiec uzywanie polskiej karty jest korzystniejsze przy wizytach w Polsce. nie wiem jednak jakie sa oplaty za utrzymanie konta. poza tym, mam wrazenie, ze ciaglosc karty kredytowej moze sie liczyc do "historii finansowej/ kredytowej" czy jak sie to zwie. co do Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, to nie mam pojecia o czym mowisz:/

Nabla napisał(a):Aha - co do bankow - czy "polskie" banki maja miedzynarodowe oddzialy czy trzeba konto zakladac w kraju docelowym?
ponownie, lepiej zalozyc konto w banku kraju, w ktorym bedziesz mieszkac, bo to sie liczy do "historii kredytowej". a gdyby Wam przyszlo kiedys sie moze zdecydowac na kupienie wlasnej chalupy we Wloszech, taka historia sie przyda.

Nabla napisał(a):Lepiej kupic samochod w Polsce czy za granica? Czy jesli kupie auto tam to moge je tam zarejestrowac czy musze w Polsce?
polecalabym zorientowanie sie w cenach samochodow. poza tym, jak macie zamiar placic? jesli bedziecie brac samochod na kredyt, to u nas potrzeba siedziec w kraju chyba z pol roku i miec udokumentowane zarobki polroczne. jesli samochod kupisz we Wloszech, to i tam go zarejestrujesz. w przypadku jakichkolwiek stluczek, zdecydowanie miec samochod zarejestrowany w kraju, w ktorym sie przebywa - wszelkie przepychanki z ubezpieczycielami sa latwiejsze.

Nabla napisał(a):Z rzeczy praktycznych - co zabierac ze soba? Mamy w planie wynajecie umeblowanego mieszkania. W przeprowadzkach wprawe mam zadna, bo do tej pory to caly studencki dobytek miescilam w plecaku a teraz trzeba przeprowadzic caly dom. Warto zabierac gary, ciuchy na okragly rok, posciel i takie tam, czy lepiej zabrac minimum i dokupic na miejscu?
nie wiem jak we Wloszech, ale u nas mozesz sie wprowadzic z samymi ciuchami, a reszta jest objeta wynajmem. ponownie polecam pogadanie z ambasada, powinni moc Ci pomoc. o czym warto pamietac - to jak wynajmiecie chalupe, zrob dokladny spis wszystkiego co sie w niej znajduje oraz stanu w jakim sie znajduje i zaniesc to do agencji oraz upewnij sie, ze zostanie to w Twojej teczce. dzieki temu unikniesz ewentualnych pozniejszych klopotow przy zwalnianiu lokalu. osobiscie bralabym tylko ciuchy ze soba i to tez nie na potege. nei wiem czy bedziecie leciec czy jechac, ale masz ograniczenia wagowe na lot i ja na przyklad mam klopoty z waga bagazu przy wyjazdach na wakacje, jakbym miala spakowac ciuchy na rok, to bym chyba sie zrujnowala na nadbagaz. jesli jednak bys sie decydowala na przewozenie garnkow, poscieli czy nawet mebli, to polecam wynajecie do tego firmy. my z naszej bylismy bardzo zadowoleni i wcale to majatklu ogromnego nie kosztowalo. nei wiem czy obsluguja Wlochy, ale moge sie dopytac meza.

Nabla napisał(a):Jak doswiadczenia z przeprowadzka ze zwierzakiem? Zabieramy kota, wiem, ze musze go szczepic na wscieklizne, zachipowac i wyrobic paszport. Ale jak z transportem - zakladam jazde samochodem przez prawie 3 doby - nocleg po drodze, nocleg na promie i dopiero dojedziemy do Cagliari. Kot zle znosi podroze :( Boi sie nos za prog domu wystawic, ale nie chce go zostawiac na te 3 lata rodzicom, bo jestesmy ze soba nawzajem zwiazani - to moje czterolapne dziecko zastepcze a ja jestem jego wybranym czlowiekiem. Moze lepiej samolotem? Ale tam trzeba by leciec z dwoma przesiadkami, co trwa caly dzien.
dopiero teraz doczytalam, ze bedziecie jechac samochodem :D potrzebujesz paszport dla kota. ale jako ze bedziecie jechac tranzytem radze sie dopytac, chyba, ze bedziecie jechac tylko przez kraje bedace pelnymi czlonkami Unii Europejskiej. jakbyscie lecieli, musicie porozmawiac z liniami lotniczymi, bo wbrew pozorom, rozne linie roznie to traktuja. na przyklad LOTem lecialam do Moskwy z psem w klatce na siedzeniu, a British Airways musialam psa dzien wczesniej przywiezc na lotnisko i lecial zupelnie innym samolotem.

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 00:08
0

Ja o Wloszech nie wiem nic ale wiem napewno ze warto wymienic wszystkie dokumenty zeby miec na wszystkich to samo nazwisko.
Jezeli chodzi o konto w banku to napewno zlikwidowac w Polsce i zalozyc w kraju docelowym bo ja sie jeszcze z fila polskiego banku za granica nie spotkalam. Ewentualnie mozesz sobie zalozyc konto walutowe w polskim banku zeby w razie potrzeby miec jak przelac pieniadze.
Ja kupilam samochod za granica i bardzo sobie chwale. Napewno samochod kupiony we Wloszech rejestrujesz tylko tam i tam oplacasz ubezpieczenie i wszelkie inne oplaty.
Co do przeprowadzki to chyba nie warto zabierac ze soba garow bo jezeli chcecie wynajac umeblowane mieszkanie to jest duza szansa ze w kuchni gary i talerze beda. My zabralismy ze soba minimum a potem bywajac na urlopach w kraju zabieralismy to co bylo nam jeszcze potrzebne a czesc dokupilismy na miejscu.
Co do kota to nie wiem czy odwazylabym sie zabrac w tak daleka podroz, szczegolnie jezeli nie lubi podrozowac. Dowiedz sie tez dokladnie o wszelkie przepisy zwiazane z wwozem zwierzat do danego kraju zeby Cie jakas przykra niespodzianka nie spotkala.

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 23:05
0

Wiekszosci nie wiem, ale napisze co mysle.
Wyjezdzajac na taki kawalek czasu potrzeba Wam sporo bagazy, a tego samolot Wam nie zapewni. Zdecydowanie radzilabym jechac samochodem. Bedziecie strasznie ograniczeni co zabrac i wiecej wydacie na ewentualny nadbagaz i kolejny zakup wszystkich potrzebnych rzeczy, ktore zostana w Polsce niz na benzyne i noclegi na trasie. My tak zrobilismy chociaz bylo jeszcze dalej (Irlandia Polnocna) i tylko na 4 miesiace. Co do kota to trudna sprawa, nie znam sie i nie wiem co byloby dla niego mniej meczace. My zdecydowalismy tak: maz samochodem, ja z 5 tygodniowym synkiem samolotem, wracalismy juz wszyscy razem. Wiem, ze dziecko to nie kot, ale zawsze to jakies rozwiazanie :D
My zdecydowalismy sie na kupno samochodu, zreszta kombi, w Polsce. Cenowo taniej wychodzilo w Irlandii, ale musielismy jakos rzeczy przetransportowac i samochod byl nam pozniej potrzebny w Polsce.

Co do tego co zabrac to wszystko zalezy od cen w kraju do ktorego jedziesz no i co w tym umeblowanym mieszkaniu bedzie.

Powodzenia zycze

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 22:40
0

Papiery mnie glownie interesuja, a to jest chyba niezalezne od kraju.

Musze poslubnie wymienic dowod, paszport i prawo jazdy. Powinnam sie wyrobic w miesiac? Do tego zrezygnowac z umow z telefonia komorkowa, kablowka, internetem, bankiem na karte kredytowa. Zalatwic Europejska Karte Ubezpieczenia Zdrowotnego. Co jeszcze?

Aha - co do bankow - czy "polskie" banki maja miedzynarodowe oddzialy czy trzeba konto zakladac w kraju docelowym?

Lepiej kupic samochod w Polsce czy za granica? Czy jesli kupie auto tam to moge je tam zarejestrowac czy musze w Polsce?

Z rzeczy praktycznych - co zabierac ze soba? Mamy w planie wynajecie umeblowanego mieszkania. W przeprowadzkach wprawe mam zadna, bo do tej pory to caly studencki dobytek miescilam w plecaku a teraz trzeba przeprowadzic caly dom. Warto zabierac gary, ciuchy na okragly rok, posciel i takie tam, czy lepiej zabrac minimum i dokupic na miejscu?

Jak doswiadczenia z przeprowadzka ze zwierzakiem? Zabieramy kota, wiem, ze musze go szczepic na wscieklizne, zachipowac i wyrobic paszport. Ale jak z transportem - zakladam jazde samochodem przez prawie 3 doby - nocleg po drodze, nocleg na promie i dopiero dojedziemy do Cagliari. Kot zle znosi podroze :( Boi sie nos za prog domu wystawic, ale nie chce go zostawiac na te 3 lata rodzicom, bo jestesmy ze soba nawzajem zwiazani - to moje czterolapne dziecko zastepcze a ja jestem jego wybranym czlowiekiem. Moze lepiej samolotem? Ale tam trzeba by leciec z dwoma przesiadkami, co trwa caly dzien.

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 21:38
0

Nabla, ja Ci chyba niewiele moge pomoc. realiow wloskich nie znam zupelnie i ja wyjezdzalam "na zawsze". moze jakbys jakies konkretne pytania dala, to bym moze mogla cosik podpowiedziec :/

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie