-
Gość odsłony: 2402
Państwo Gucwińscy kochają zwierzęta??
Http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3612109.html
zatracilam wiara w ludzi (powszechnie przecież) uważanych za dobrych i szlachetnych
koniec ery gucwińskiego
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12471,statp,TmFqbm93c3pl,wid,8525218,wiadomosc.html
sabcia napisał(a):Myślę, że nie ma ludzi którzy nigdy nie popełniają błędów i ich działanie jest zawsze idealne. Gucwińscy zrobili dla zwierząt wiele dobrego ale nawet im pewnie nie raz zdażyły się jakieś wpadki. Przecież w Zoo są także inni pracownicy, dlaczego oni również nie zainteresowali się biednym misiem.
Problem w tym, ze tu nie chodzi tylko o misia. Ja juz nie chodze do zoo - serce mi peka, jak widze konie po peciny w gnoju, antylopy z przerostem kopyt, zolwie karmione obierkami z marchwii, martwe zwierzeta w terrariach, smrod przy krokodylach w za malych basenikach :( Teren zoo ma potencjal, ludze chetnie by chodzili tam na spacer - ale to przykra wizyta jest, niestety.
Potrzebne sa zmiany - a pewnie kierownictwo ma tu duzo do powiedzenia. Z roku na rok jest coraz gorzej.
Myślę, że nie ma ludzi którzy nigdy nie popełniają błędów i ich działanie jest zawsze idealne. Gucwińscy zrobili dla zwierząt wiele dobrego ale nawet im pewnie nie raz zdażyły się jakieś wpadki. Przecież w Zoo są także inni pracownicy, dlaczego oni również nie zainteresowali się biednym misiem.
Odpowiedz
to że przez wiele lat poprzez program telewizyjny pomagali poznać zwierzęta i ich zachowania - to plus
wyrobili sobie w ten sposób MEGA-NAZWISKO - to plus
ale wiedza na temat zwierząt i nazwisko nie równa się umiejętności zarządzania tak dużą placówką jaką jezt ogród zoologiczny
z tego co wiem, a interesowałam się sprawą wrocławskiego zoo kilka lat temu, nie od dziś jest to obiekt źle zarządzany, do prowadzenia takiego ogrodu trzeba mieć fundusze i aktywnie uczestniczyć w życiu 'środowiska' okołozoologicznego, współpracować ściśle z innymi ogrodami... ( i nie mówię że to zoo się izoluje, ale p.Gucwińscy mają swoje lata i na mój gust myślą kategoriami sprzed 20-30 lat)
myślę że mądrze byłoby ( i to kawał czasu temu ) zostawić P.Gucwińskich jako ikonę wrocłąwskiego zoo a zarząd przekazać w ręce młodszego człowieka z werwą i pomysłem.
pozdrawiam
A ja myślę, że prawda jak zwykle tkwi gdzieś pośrodku. Przyznaję, Gucwiński przesadził i to nie po raz pierwszy , jednak jakoś nie chce mi się wierzyć w to bezproblemowe przyjęcie w niemieckim ZOO, itp., itd. Na "gębę" łatwo wszystko obiecać, gorzej, gdy przychodzi do załatwienia formalności. Coś za prosta ta interwencja.
Dla dobra miśka mam jednak nadzieję, że tylko się czepiam i że znajdzie wreszcie swój kąt. :D
Niektorzy nie dopuszczaja do siebie mysli, ze juz czas na emeryture :(
Nie wierze w ich zla wole, ale chyba juz nie daja rady.
Podobne tematy