• madziula 22 odsłony: 2170

    Mój mąż tajemniczy

    Jutro nasza pierwsza rocznica ślubu :D
    Prezent mój dla małża leży od miesiąca zbunkrowany w szafie, a on...dziś , na ostatnią chwilkę pojechał coś kupić...Aż się boję, choć przypuszczam, że kupi mi pierścionek, bo jeden mi zniknął i nie mogę go znaleźć lol
    A co Wy dostajecie/dajecie na rocznice?Oprócz tych modnych puzli 8)
    I czy kupujecie z zapasem czasu czy, tak jak mój osobisty, na ostatnią chwilę?

    Ja kupiłam puchar ogromny, nibyzłoty, z dedykacją' Dla ...... za zajęcie pierwszego miejsca w Moim Sercu".Nie było to kosztowne , ale ile się nachodziłąm to moje 8)

    Madziula, szalenie ciekawa.

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-14, 09:49:48
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ediee 2009-08-14 o godz. 09:49
0

Nasza rocznica jutro :D
Ale mamy tez chrzest synka więc we dwoje będziemy obchodzić ją dziś wieczorem po zaśnięciu małego lol
Dostałam od męża piekną bieliznę, a On ode mnie (wkońcu) porządny zegarek.

Odpowiedz
agacik 2009-08-14 o godz. 09:33
0

Na pierwszą rocznicę mąż kupił mi/nam zmywarkę, bo sobie zażyczyłam, wyjścia nie było, bo leżałam ododłogiem w szpitalu. Na drugą już normalnie - bransoletka.

Odpowiedz
dodek 2009-08-09 o godz. 00:46
0

my jedziemy na 4 dni na Słowację w ramach podróży rocznicowej a co do prezentów to ze wspólnych odłożonych pieniędzy ja dostałam kamerę i aparat cyfrowy a mój małż kino domowe...... ;)

Odpowiedz
niewierna 2009-08-09 o godz. 00:36
0

u mnie zwykle to kończy się tak że mój mąż szczęśliwy bawi się swoim prezentem, a ja biedna siedzę w kąciku zapomniana. Nie ma znaczenia czy to urodziny czy rocznica ślubu zawsze to kończy się tak (jak oczywiście tylko sobie przypomni), że daje mi pieniądze i mówi idź sobie coś kup. Nigdy nie dostałam od niego prezentu tak żeby sam coś wymyślił, że była to niespodzianka :((( Może kiedyś się obudzi...

Odpowiedz
Gość 2009-08-08 o godz. 09:45
0

My swiętowaliśmy dwa razy ;) we dwoje - na pysznej kolacji (były i prezenty- mąż dostał puzzle - bardzo mu się podobały a ja dostałam piękny zegarek), dwa dni później był grill z najbliższymi :) Dostaliśmy prezenty ! kieliszki posciel i przepiękny zestaw sztućców...ech..to już rok :)

Odpowiedz
Reklama
Zola 2009-08-07 o godz. 11:14
0

my zrobiliśmy imprezkę z grilem i naszymi najbliższymi...
a przed tym wszyscy byliśmy na Mszy Św. jaką zamówiła nam babcia w naszej intencji
mało wyszukane, ale jakoś szkoda nam kasy na jakieś "pierdułki do postawienia", zawsze mamy cel na jaki zbieramy kaske

ale jak bez okazji dostane maleńki kwiatuszek to jestem wniebowzięta lol

ale pomysł z pucharem przedni, gratuluję inwencji

Odpowiedz
zaraza 2009-08-07 o godz. 09:52
0

Zazwyczaj wszystkie prezenty, które robię są bardzo dokładnie przemyślane i długo wcześniej kupione / zamówione. Teraz było zupełnie inaczej. W ostatniej chwili (udało się wyskubać urlop) zafundowaliśmy sobie z okazji pierwszej rocznicy ślubu, małą kilkudniowa powtórkę podróży poślubnej :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 09:30
0

gratuluję rocznicy :)
my to różnie - zależy od nastrojów więc i prezenty od tego zależne w każym razie zawsze idziemy gdzieś na kolację i spędzamy miło wieczór :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 06:36
0

a my nie robimy sobie prezentow na rocznice slubu. w pierwsza rocznice mielismy slub koscielny, a w druga bylismy oddzielnie, ja na przyjeciu w Polsce, a on pracowal

Odpowiedz
Gatka 2009-08-07 o godz. 05:39
0

Mój mąż raczej gustuje w kupowaniu lub przygotowywaniu łakoci lub wyjściach do knajp. Ja w zeszłym roku zamowiłam nasz portret ze zdjęcia a w tym roku czeka (zabunkrowana w szafie ;) ) drewniana figurka zakochanej pary... przy czym mam wrażenie że prezenty to ja raczej sobie robię ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-07 o godz. 04:49
0

Chyba wyjdę na jedyną niezorientowaną, ale dajcie proszę jakiś link na puzzle ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 03:49
0

Moja rocznica za tydzień 8)
Sama zamówiłam puzzle (które przyjda po terminie )
Myslałam ,że wyskoczymy gdzies na weekend ale niestety nie da rady. Na
Kolacje w restauracjach Mąz mnie zabiera dość czesto( bez okazji), wiec to nic szczególnego.Myślałm, żeby gdzies w hotelu wynająć apartament z jacuzzi i popijac w nim szampana lol
Pomysł z pucharem jest fantastyczny.
Ps: duuuuuuuużo miłości na nastepne lata zyczę!!!!!!!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie