Jak pielęgnować łokcie?

Dla mnie najleposzy na suche lokcie jest taki krem z apteki, polecila mi go pani farmaceutka, nazywa sie keranorm, bardzo silnie nawilza, stosuje go tez na moje stopki :) jakosciowo podobny do vichy, ale tanszy :)

Powodzenia Anirrak!!!!!!! :)

ja walcze chwilowo z szorstka skora na "bicepsach" :D:D:D ale juz wygrywam powoli...

Siwa napisał(a):Ja też mam takie łokcie i w związku z tym chciałam zwrócic uwagę , że suche i szorstkie to jeszcze nic . Ale szare to bardzo często objaw niedoczynności tarczycy - tak zwany objaw brudnych łokci . Naprawdę warto to sprawdzić - ja to mam . Proszę sobie sprawdzić - objaw Bera http://www.mlodylekarz.pl/forum/archive/index.php?t-712.html
Pozdrawiam :)
To był drugi objaw problemów z tarczycą mojej mamy. Pierwszym było tzw "chrumkanie" ech nie da sie tego opisać Ale z daleka słyszałam że idzie mamusia :D

Ja też mam takie łokcie i w związku z tym chciałam zwrócic uwagę , że suche i szorstkie to jeszcze nic . Ale szare to bardzo często objaw niedoczynności tarczycy - tak zwany objaw brudnych łokci . Naprawdę warto to sprawdzić - ja to mam . Proszę sobie sprawdzić - objaw Bera http://www.mlodylekarz.pl/forum/archive/index.php?t-712.html
Pozdrawiam :)

Dzieki za wszystkie rady! :D

Zaczynam zmasowany atak: oliwa , cytryna + smarowidełko 8)

Małgoś napisał(a):Jeśli o rozjaśnienie łokci chodzi, to słyszałam, że bardzo dobre i wygodne jest "włożenie" łokci w połówki z cytryny (tylko wydaje mi się, że lepiej wcześniej trochę soku z tych połówek wycisnąć, żeby takie jakby miseczki powstały).
Ja tak robię :) A potem smaruję łokcie nawilżającym kremem Dove :)

Peeling i tlusty krem, jakis Dermosan czy cuś, albo kup capivit A+E i smaruj lokcie tym olejkiem z kapsulki (podobno pomaga, ale ja sama tego nie testowalam).

Jeśli o rozjaśnienie łokci chodzi, to słyszałam, że bardzo dobre i wygodne ;) jest "włożenie" łokci w połówki z cytryny (tylko wydaje mi się, że lepiej wcześniej trochę soku z tych połówek wycisnąć, żeby takie jakby miseczki powstały).
U mnie jeżeli chodzi o baaardzo przesuszone miejsca na ciele, najlepiej sprawdza się albo zwykły krem nivea, albo mleczko nivea do skóry bardzo suchej (w granatowej butelce). Garnier do skóry suchej też jest ok, ale jednak lepsza jest stara dobra nivea ;).

Lepiej uzyc jakiegos tłustego specyfiku.Ja na rózne podraznienia ,czy spierzchniete miejsca używam takiego malutkiego z oriflame.

saskia napisał(a):a teraz, jako ze lokcie troche podleczone juz, uzywam balsamu garniera do suchej skory. rewelacja!
O tak, też go sprawdziłam - działa świetnie!

a ja robie sobie maseczke lokciowa :) znaczy - oliwa plus cytryna. dziala swietnie, mozna moczyc lokcie lub zrobic sobie oklad :)

a teraz, jako ze lokcie troche podleczone juz, uzywam balsamu garniera do suchej skory. rewelacja!

Mam ten sam problem.

Niedawno zaczełam stosować maść Hasceral (z mocznikiem) i widzę poprawę :D mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej.Podobno dobry jest też Xerial (SVR), ale jest sporo droższy (a działanie podobne).
Do tego szoruję łokcie szorstka gąbką i smaruję kremem Nivea.