-
anti odsłony: 10484
Czy można ubierać perły na ślub?
Dziewczyny czy słyszałyście cos na temat tego,żeby nie ubierać pereł na ślub?? Mam juz dopasowany naszyjnik bransoletkę i kolczyki,nawet we włosy dodatki z perełkami(tzn ich imitacją-prawdziwe byłyby super drogie)a ostatnio jedna z ciotek powiedziala, że niby perły przynoszą nieszczęscie...co robic!!!nie mam nic alternatywnego...
To jak wszystko slubne przesądy... mozna w nie wierzyć, ale nie trzeba... niektóre są sympatyczne (typu niebieska podwiązka i kropelka miodu do pantofelka - na słodkie życie ;) ), a niektóre straszą (perły = życie przepłakane...)
Rada jedna - kichnąć na przesądy koncertowo i iść do ołtarza w tym, w czym się dobrze czujesz, w czym Ci jest do twarzy
wiara w przesady nie przystoi katoliczce, powiedz to ciotce :D
a jesli nadal bedzie sie czepiac to tekst o koralach jest super :D bo przeciez faktycznie nie sa to prawdziwe perły
tez miałam perełki, na butach i w bukiecie
aaa i cmentarne kwiaty, czyli rdzawe kalle tez miałam, cuuudo :lizak:
temat zamykam, z racji podobnego topiku, tam jak cos prosze kontynuowac dyskusję
Moja mama brała ślub w perłach i jakoś jeszcze z tatą są. choć babcia zrobiła mamie o te perły awanture. Na przesądy nie powinno zwracać się uwagi bo przecież perły są piękne. :stokrotka:
OdpowiedzDziewczyny ja natomist słyszałam niedawno, że perły wiążą się z kwestią płaczu, łzami, ale jest to powiązane też z radością i o żadnej rozpaczy, nieszczęściu mowy być nie może. lol Oczywiście podałam ogólny zamysł tej "teori", bo słyszałam to już dawno, w jakimś programie poświęconym tematyce ślubnej i przyznam się szczerze, że poziom mojej koncentracji w tym momencie znacznie osłabł, bo do przesądów odnoszę się sceptycznie i wychodzę z założenia, że nie ma sensu zawracać sobie nimi głowy. lol lol lol
Odpowiedz
W wiazance slubnej mialam kalie i uslyszalam, ze przynosza one nieszczescie, bo to takie cmentarne kwaity Shocked
Czego to ludzie nie wymysla.... Rolling Eyes
tez to uslyszalam i batalie o kwiaty stoczylam.
naszyjnik z perel mialam i pierscionek takowy.
z 'perelek' przesadowych- wedlug mojej tesciawej zielony kolor przynosi nieszczescie. wiec jak nic kazda pann mloda powinna pasc trupem wczesniej,czy pozniej, bo chociazby zielony w kwiatach
mysle, ze nie od kwiatow, naszyjnika, podwiazki, czy innych zabobonow szczescie malzenskie zalezy, ale to juz inny temat lol
W wiazance slubnej mialam kalie i uslyszalam, ze przynosza one nieszczescie, bo to takie cmentarne kwaity :o
Czego to ludzie nie wymysla....
Przesad.
Ale podobno dotyczy tylko prawdziwych pereł.
temat wielkokrotnie na Forumi poruszany :)
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=26083&highlight=perly
claretta napisał(a):Rada jedna - kichnąć na przesądy koncertowo i iść do ołtarza w tym, w czym się dobrze czujesz, w czym Ci jest do twarzy
Popieram.
Ja miałam kolczyki z perełek i drobne perełki w kwiatku na szyję. Od 3 lat jestem szczęśliwą mężatką, a od roku najszczęśliwszą matką :D
Podobne tematy
- Czy perły przynoszą pecha? 26
- prasówka ;) (czyli - perły i diamenty z innych forów) 72
- W co radzicie ubierać dzieci w chłodniejsze dni? 28
- GOLAS! Czyli co zrobić ,zeby maluch lubił się ubierać? 17
- Co ubierać zimą? Propozycje kurtek i płaszczy - najlepiej z kapturem 37
- tak nie powinnyśmy się ubierać.... 91