Kiedy przed ślubem wybrać się na czyszczenie twarzy?

Ja też bym poprosiła o namiar do p. Ani :)
Jakoś nie umiem wysłąć priva do Gohy :(

Poproszę o namiar do Pani Ani :P

Zuz napisał(a):W serii zabiegów, ostatnie (gdy naskórek był już cienki) ledwo co przetrzymywałam i to niemal płacząc.
To nie wiem czy to dobrze, że aż tak bolalo. Bo mi się wydaje, że można wtedy jakoś trwale podrażnić tą skórę wlaściwa... ale najważniejsze ze wszystko dobrze wygląda. Może kosmetyczka byla wątpliwej wiedzy i doświadczenia...

W serii zabiegów, ostatnie (gdy naskórek był już cienki) ledwo co przetrzymywałam i to niemal płacząc.
Ale efekt był i utrzymał się do teraz (ponad 2 l.).

Miedziana_polonia napisał(a):Zabieg zluszczania trwa ok 25 minut i jest niesamowicie przyjemny
polemizowałabym
że nieprzyjemny jest? ja to zawsze pytam czy nie można by tak chwilę dluzej.... A calość, z maseczkami i ultradzwiękami trwa oczywiście dlużej, np jeżeli maseczka wymaga 30 minut to calość ok 1,5 godzinki :)

Miedziana_polonia napisał(a):|Dziewczyny, to ja chyba u z nowością wyskoczę...
lol
Miedziana_polonia napisał(a):Zabieg zluszczania trwa ok 25 minut i jest niesamowicie przyjemny
polemizowałabym

|Dziewczyny, to ja chyba u z nowością wyskoczę... choć to już od jakiś 2-3 lat jest w Polsce. Mechaniczne czyszczenie twarzy jest zastępowane teraz o wiele lepszym zabiegiem mikrodermabracji. Polega to na silnym zluszczaniu naskórka przy pomocy np. specjalnego pylku. Polega to na tym, że skóra jest tak zluszczona, że wszelkie zanieczyszczenia są na wieszchu i nie trzeba ich wyciskać. Zabieg zluszczania trwa ok 25 minut i jest niesamowicie przyjemny (jeżeli lubicie takie peelingi i delikatne drapanie). Potem jeżeli fundusze pozwalają często przy pomocy ultrafioletu wprowadza się środek przeciwzapalny i coś tam jezcze, żeby bylo bez jakiś ekscesów. A na koniec jakaś przyjemna masekcza dostosowana do cery. Wychodzi się z gabientu co najwyżej z lekkim zaróżowieniem. Ale! Przez kilka dni skóra, ponieważ jest tak poruszona i bez tego zewnętrznego suchego naskórka, sama się oczyszcza - czyli wychodzą nam na wierzch wszystkie syfki i zanieczyszczenia. Ale to tylko kilka dni.

Problemmem jest cena- wyższa niż czyszczenia i żeby dalo to efekt potrzeba calej serii, ok 3-4 zabiegów.

Ale mogę z wlasnego doświadczenia polecić! Ja, ponieważ mam bardzo glęboko zanieczyszcozną buzię zawsze po samym zabiegu zdzierania naskórka mialam mini czyszczenie - czyli to co już jest na samym wierzchu bylo wyciskane. Ale naprawdę po 2 zabiegach już bylo o wiele lepiej.

To jest też polecane osobom o różnych przebarwieniach i jakiś takich wypryskach - ale kosmetyczka zawsze najpierw robi wywiad czy aby na pewno nie zrobi Wam tym zabiegiem krzywdy.

Szczerze polecam i gdyby c moge dać namiary na salony i kosmetyczki ;)

Ja wlasnie dzisiaj bylam u nowej kosmetyczki i zebym wiedziala ze zostawi moja twarz w takim stanie to w zyciu bym do niej nie poszla.
Prosze dajcie mi namiar na priv na jakas kosmetyczke ktora odpowiednio zajmie się moja cera....
z gory dziekuje

Goha ja też poproszę namiar na panią Anię i napisz mi w jakich rejonach urzęduje?

Będę wdzięczna...
jakby co poproszę namiar na priva :)

Goha ja też bardzo prosze o namiary na kosmetyczke
Nigdy nie byłam i chciałabym trafić w dobre ręce

ups przepraszam za podwójnego posta

Hej dziewczyny, jestem nowa na forum :) (co prawda czytam go już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz zebrałam się żeby coś napisać).
Skoro tak polecacie P. Anię, to ja też bardzo ładnie prosze o namiary do niej :) Dzięki

Czy ja również mogłabym prosić o namiary na p. Anię? Będę wdzięczna bo szczerze mówiąc jestem zielona w tym temacie.;)

Ja tez bardzo bym prosila o namiary na p. Anie. SLub dopiero za pol roku ale chcialabym juz sie za siebie zabrac:)

Byłam dzisiaj u pani Ani i powiem wam, że niesamowicie zabawna jest z niej babka :) a gaaaduła :P ,przez dwie godziny dowiedziałam się tyle, że ho ho. Bardzo miła atmosfera, trochę mało przyjemny zabieg (pierwsze oczyszczanie ),ale wrócę na pewno, bo właśnie taka atmosfera powinna być w takich miejscach, żeby się wyluzować. polecam

Byłam wczoraj na czyszczeniu u pani Ani i dziś jestem normalnie w pracy bez zadnej maski z pudru na twarzy i co najważniejsze bez zadnego strupka. A powiem wam ze pani Ania miała co robic u mnie mam jeszcze przyjsc po swietach na tkz doczyszczanie i to juz jest w cenie czyszczenia pierwszego naprawde polecam :D

ja dostałam i dziękuję, o wrażeniach opowiem po wizycie

Mam nadzieję, że wszystkie pytające dostały odpowiedź...

Chciałabym tylko zasugerować, że po postach w tym wątku widać, kto ma namiary na panią Anię, więc może skuteczniejsze będzie zapytanie na priv? ;)

a czy ja też moge dostac namiary na panią Anię?pleeease

Możecie i mi podać namiary na panią Anię?Gdzie ona przyjmuje?

Dziewczyny również mogę z całą odpowidzialnością polecić p. Anię. Byłam, sprawdziłam, rzeczywiście super!

Mam wybredną cerę, naczynkową, mieszaną, miejscami przesuszoną i do tego te wągry :( z oczyszczania wyszałm bez ranek, strupków, czy innych uszkodzeń. do tego cena jest niska ( za cene jednego czyszczenia mam dwa s[potkania, drugie w celu dopełnienia zabiegu), a praca solidna.

Ooo...ja też poprosze namiary na tą Pania Anię. Mam koszmar na twarzy:)

Goha ja też poproszę namiary na p. Anię. Dzięki :)

Cześć dziewczyny:). Czy ja też mogłabym dostać namiary na p. Anię lol ?

Czy ja moge poprosić namiary na p. Anie ?
i gdzie przyjmuje ?

ja wczoraj byłam u Pani Ani no i muszę powiedzieć że ślady owszem były, ale na serio dało sie wyjśc do ludzi!przesympatyczna osoba no i delikatna co ważne, myśle że to nie była moja ostatnia wizyta:)

To jest bardzo możliwe.
Po prostu każdy kogo to tej pory wysłałam do Ani wracał "bezśladowy" :D

To chyba nie tylko od kosmetyczki zależy, ale tez od skóry. Moja siostra i ja chodzimy do tej samej kosmtyczki i u niej nic nie widać po oczyszczaniu, a znowu ja mam ślady przez 2, 3 dni. (Ja mam bardzo suchą skórę). Pani kosmetyczka powiedziała, że przed ślubem nie będzie mnie wiecej męczyć oczyszczaniem, ale za to mam serię bardzo przyjemnych zabiegów nawilżających. :)

Ja tam w Anię wierzę :D
Wiecie jak wyglądają kaszaki? Taki białe kropki (do zaobserwowania nawet u niemowlaków). I ja właśnie jestem mało szczęśliwą posiadaczką takowych. Nie ma znaczenia jak by się o skórę dbało - jak mają być to będą ( i będą się odnawiać)

Takie świństwo usuwa się poprzez nakłucie i wyciśnięcie. Ale, ale...żeby nie było tak łatwo, to kaszaczek siedzi sobie w skórze otoczony swego rodzaju torebką. Przy usuwaniu trzeba go chwycić w całości i wycisnąć od spodu, żeby wylazł razem z tą torebką. Jeśli kosmetyczka tego nie umie (i wyciśnie kaszaka z torebki a nie z torebką) to po usuwaniu kaszaków zostaje na twarzy MASAKRA - strup na strupku i do tego po zagojeniu kaszak zdąży się już zregenerować

I teraz uwaga. Moja pierwsza wizyta u Ani (=pierwsza wizyta u kosmetyczki ever - miałam szczęście :D) wyglądała tak, że Ania pogoniła mi jakieś dwadzieścia parę kaszaków i ..... nie miałam ani jednego strupka, ba - delikatne zaczerwienienie po ściskaniu twarzy zeszło w pół godziny

Jak wróciłam do domu to mój luby spytał czy w ogóle dotarłam na to czyszczenie czy zwiałam gdzieś po drodze 8)

Więc AMA spokojnie - Ania sobie ze wszystkim poradzi 8)

PS jeśli ktoś chce poczytać więcej o doświadczeniach forumówek po czyszczeniu i/lub depilacji u Ani to można to zrobić tu
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=44904&start=0 (wątek wbrew tytułowi jest nie tylko o czyszczeniu, ale głównie o depilacji)
i tu
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=52280&postdays=0&postorder=asc&start=45

ja siebie i mojego prawie męża zapisałam do Pani Ani na 10 dni przed slubem - o siebie się nie martwię, bo u mnie mało do czyszczenia, ale trochę boję się czy jemu się zagoi wszystko ładnie
wierzę i szczerze liczę na umiejętności Pani Ani ;)

Ja też byłam na jakimś "bezinwazyjnym" czyszczeniu (nie znam się na nazwach, bo nigdy wcześniej nie chodziłam do kosmetyczki i dopiero teraz "z okazji" sobie zaszalałam lol ) Ale przed ślubem byłam 2 razy - pierwszy raz na niecały miesiąc a potem już na tydzień przed ... I faktycznie buzia była znacznie gładsza.... :)

....no i chyba za jakiś czas znowu się wybiorę... 8)

Goha napisał(a):
Ja do kosmetyczki nie chodziłam całe życie bo nigdy nie widziałam żadnej z moich znajomych w (przynajmniej w miarę) sensownym stanie po czyszczeniu. Aż znalazłam i teraz wiem, że twarz po czyszczeniu powinna wyglądać dokłądnie tak jak przed (tylko bez syfków, zaskórników, kaszaków i całej reszty) - żadnych strupów, zaczerwienień i leczenia skóry :D
zgadzam się. ja zawsze do kosmetyczki na oczyszczanie chodziłam tylko raz. i juz nie wracałam. Aż wybrałam sie do tej, na którą namiar dała mi Goha. Wprost z czyszczenia można iść na bal.
My umówiłyśmy sie ok. 1,5 tyg przed slubem na czyszczenie i depilację.

czy ja też moge prosić o namiar do sprawdzonej kosmetyczki?
kiedyś byłam na oczyszczaniu z którego wróciłam jak potwór, a raz trafiłam na kosmetyczke po której nie miałam prawie w ogóle śladu, niestety jak chciałam pójśc do niej drugi raz to salon był zamknięty i gdzieś przeniesiony, a nie było informacji gdzie:(

Cena oczywiście zależy 1.od miejsca zamieszkania 2.od "poziomu" gabinetu
Tzn. wysoki standard i wysoka cena nie muszą świadczyć o wysokiej jakości usług, ale jeśli gabinet pracuje na drogich kosmetykach to wszystkie zabiegi są drogie. Generalnie czyszczenie kosztuje 120-200pln w zależności od miejsca (mówię o Warszawie).

Jesli zaś chodzi o wybór konkretnrgo to kieruj się tylko i wyłącznie poleceniem - i to nie poleceniem gabinetu, ale konkretnej kosmetyczki. W przypadku czyszczenia bowiem efekt zalży od jej umiejętności. Więc raczej żaden wywiad na miejscu w tym przypadku, moim zdaniem, nie będzie pomocny.

Nikt Ci przecież nie powie, że jego umiejętność usuwania kaszaków sprowadza się do "wyciśnięcia" z rezultatem wielkiego strupa i 2 tygodni leczenia, prawda? Powiedzą Ci, że "tak się twarz goi po takim zabiegu".

Ja do kosmetyczki nie chodziłam całe życie bo nigdy nie widziałam żadnej z moich znajomych w (przynajmniej w miarę) sensownym stanie po czyszczeniu. Aż znalazłam i teraz wiem, że twarz po czyszczeniu powinna wyglądać dokłądnie tak jak przed (tylko bez syfków, zaskórników, kaszaków i całej reszty) - żadnych strupów, zaczerwienień i leczenia skóry :D

to ja mam inne pytanie
nigdy nie bylam u kosmetyczki (no tylko na hennowaniu brwi i rzes ze 2 razy) i chcialabym zapytac ile kosztuje takie czyszczenie? i na co zwracac uwage? o co pytac?

Ja oczyszczałam twarz dwa razy.Około miesiąc przed pierwszy raz..

mnie na przykał bardzo długo się goi buzia po czyszczeniu - 2 tygodnie minimum, bo mam bardzo głębokie syfki na ogół (chcizaż na zewnątrz nie wygląda źle). teraz czyszczenie mam już za sobą i tydzień przed zrobię sobie tylko delkiatne kwasy migdałowe (peeling) 8)

Żadne solarium dzień przed ślubem!

Tak jest! lol

Goha, czy mogę i ja prosić Cię o namiary na kosmetyczkę?
Z góry dziękuję bardzo :)

Już Ci ślę namiar na priv na moja mistrzynię 8)

Goha, mam pytanie w kwestii oczyszczania twarzy. Muszę to zrobić a będzie to mój pierwszy raz. Ślub mam 30 września i planowałam pójść na początku sierpnia i potem dwa tygodnie przez ślubem o ile po pierwszej wizycie wszystko ładnie się będzie goiło. Problem z samą kosmetyczką o nie znam nikogo dobrego w warszawie. jeśli znasz, proszę o pomoc. ja już nawet myślałam o instytucie dr.Eris ale to też żadna pewność, prócz wydanej góry pieniędzy.

Zależy od twarzy i od kosmetyczki.Nie byłaś wcześniej na czyszczeniu? W sensie nie wiesz jak reaguje Twoja twarz i w jakim stanie zostawia ją kosmetyczka?

Bo np. moja usuwa z twarzy wszystko łącznie z kaszakami i nie zastawia śladu ingerencji (już pisałam na Spa&Fit, że mój ukochany się mnie pytał ostatnim razem czy w ogóle dotarłam na to czyszczenie czy zwiałam lol ) I po jej cudach - licząc, że cośtam się jeszcze musi zagoić (chociaż gołym okiem nie widać) spokojnie po tygodniu można się malować na wielką okazję.

Madzik_k napisał(a):No własnie..ślub 19.08. a moja kosmetyczka ma dopiero wolny termin na przyszła środę 02.08...czy to nie będzie za późno?
Absolutnie nie za pozno !
i nie za wczesnie
w sam raz ;)
Chyba , ze masz problemy z cera i skore ze sklonnoscia do podraznien czy tez bliznowcow ...zalecana jest wtedy wizyta nieco wczesniej niz wyzej wspomniane 2 tygodnie
No i (to juz tak przy okazji i nie tylko do Ciebie adresowana Madziku prosba a raczej sugestia) -zadnego solarium na przyklad dzien przed slubem ;)

Ja robię nawet dzień przed imprezą, ale nie mam poważnych problemów z cerą, a kosmetyczka jest sprawdzona i mogłabym choćby tego samego dnia świecić piękną cera ;)

Super :)

dzieki za odpowiedź :)

Madzik_k napisał(a):No własnie..ślub 19.08. a moja kosmetyczka ma dopiero wolny termin na przyszła środę 02.08...czy to nie będzie za późno?
madzik_k- ja również oczyszczam twarz u kosmetyczki (staram się co miesiąc, ale czasem brak kaski i czasu nie pozwala) i pytałam jej o to samo. Powiedziała, że najlepiej 2 tyg przed slubem mozna zrobić czyszczenie- wcześniej nie ma sensu, a później to też nie bo musi być czas na zagojenie. Także myslę ze 02.08 to bardzo dobry termin abyś zrobiła ten zabieg :) :D a potem 1-2 dni przed pójdź na zabieg nawilżający-makijaż lepiej sie trzyma (sprawdzałam) :)