-
Gość odsłony: 2658
No więc wróciłam od lekarza i...
....dostałam Bromergon oczywiście.
Trochę się boję tych wszystkich legendarnych objawów ubocznych. :(
Mam też łykać Feminatal i Biofer folic.
I jak do grudnia się nie uda to przebadać męża.
Czyli znowu czekać...:(
Pan doktor powiedział też, że martwić się mam dopiero po dwóch latach starań. A mi te starania od grudnia już wydają się wiecznością :(
Poza tym mam jakiś wyciek z piersi.
I w ogóle czuję się do dupy.
Tak tylko chciałam ponarzekać.
Idę poczytać wątek o Bromergonie...
agga73 napisał(a):Mika_ napisał(a):agga73 napisał(a):Mika_, no ale co konkretnie badać?
Według mnie najpierw powinno się zbadać poziom hormonów u kobiety, jakość nasienia u mężczyzny, potem monitorować cykl.
no ale których hormonów konkretnie? bo ich strasznie dużo jest
pewnie i tak w końcu zmienię tego lekarza, ale z ciekawości pytam :)
Jak juz pisalam progesteron w drugiej fazie cyklu. Ok 21 dnia ( po owu pare dni)
A poza tym to LH I FSH w 3 dc.
Mika_ napisał(a):agga73 napisał(a):Mika_, no ale co konkretnie badać?
Według mnie najpierw powinno się zbadać poziom hormonów u kobiety, jakość nasienia u mężczyzny, potem monitorować cykl.
no ale których hormonów konkretnie? bo ich strasznie dużo jest
pewnie i tak w końcu zmienię tego lekarza, ale z ciekawości pytam :)
Ta linijka to jest argument Paula :)
Może faktycznie warto zmienić lekarza...
aneczka napisał(a):I już nie wiem co robić?
Zmień lekarza.
Nie ma mojego wątku o przygotowaniach do ciąży, jak właśnie okazało się, że mam za wysoki poziom prl i jak to mądra pani lekarz przepisała mi, owszem, bromergon na zbicie prl, a jednocześnie tabletki antykoncepcyjne. Zgłupiałam totalnie - jeśli chcę zajść w ciążę to po jaką cholerę mi antykoncepcja? Również zalogowałam się na staraniach (teraz to forum mamo-tato.pl) i tam forumki jednogłośnie stwierdziły, żebym zmieniła lekarza. I tak zrobiłam. Efekt - patrz linijka w podpisie ;)
Dzięki Paula :)
Mika_ pewnie masz rację. Poczekam ze dwa cykle z Bromergonem i może się zabierzemy za przebadanie mężusia, bo faktycznie szkoda czasu.
A tak na marginesie- zapytałam pana doktora na forum starania dlaczego mam brać ten Bromergon tylko 16 dni i dostałam taką odpowiedź:
"Ja bym Pani zalecił 1/2 tabl na noc ciąglę i odstawić jak test ciążowy wyjdzie dodatni. Po ok 14 dniach brania proszę powtórzyć PRL"
I już nie wiem co robić?
agga73 napisał(a):Mika_, no ale co konkretnie badać?
Według mnie najpierw powinno się zbadać poziom hormonów u kobiety, jakość nasienia u mężczyzny, potem monitorować cykl.
Z tego co obsewruję większość działań par majacych problemy skupia się na ciąganiu kobiety po lekarzach zamiast kompleksowo zbadać parę. Niektórzy faceci mają opór przed badaniem nasienia a wyniki tego wiele pokazują.
agga73 napisał(a):zrobilam na wlasną rękę prolaktynę i tsh. co mogę jeszcze?
Progesteron w drugiej fazie cyklu mozesz jeszcze zrobic. Tak z 7 dni po owu, czyli okolo 21 dnia.
Ale najlepiej zmien lekarza. Ja za dlugo zwlekalam ze zmiana i do tej pory jestem na siebie zla z tego powodu. Mimo, ze juz szczesliwie zaciazona jestem. Bo duzo nerwow stracilam niepotrzebnie.
aneczka napisał(a):Żeby tylko pomogło
Pomoże na 100% :D
Najlepszy dowód na to - ilość szczęśliwych mam po bromergonie i ich cudownych dzieciaków na Forumi :D
Aneczko - powodzenia, trzymam kciuki i podsyłam fluidy płodności ;) :usciski:
agga73 - może warto przebadać przyszłego tatę, jeśli Twoje wyniki są ok.
Mika_, no ale co konkretnie badać?
moja ginka uparcie twierdzi, że nic nie potrzeba, tylko folik i folik
a czasu mi np bardzo szkoda, bo swoje lata też już mam. zrobilam na wlasną rękę prolaktynę i tsh. co mogę jeszcze?
wiem, że najprościej zmienić lekarza i myślę o tym, póki co chodzę do tamtej
aneczka napisał(a):Pan doktor powiedział też, że martwić się mam dopiero po dwóch latach starań. A mi te starania od grudnia już wydają się wiecznością
Ufaj sobie a nie takim tekstom. Lepiej sie uspokoić i przebadać wcześniej. Wg. mnie dwa lata to strata czasu.Można wcześniej sie zdiagnozować jeśli coś nie wychodzi.
ja bralam taka sama dawke i lekarz pozwoli brac tylko na noc ( po tym jak zemdlalam w lazience :( ) i prolaktyne zbilam do 8 ng, a przesypiam skutki uboczne
Odpowiedz
Ja teraz biorę jedną rano i jedną wieczorem i czuję się dziwnie: szumi mi w uszach, kręci mi sie w głowie i takie tam, ale najgorzej nie jest :)
Żeby tylko pomogło :)
mrówka napisał(a):Ja biorę pół tabletki na noc - jeśli chodzi o samopoczucie to ostanio miałam takie dziwne perturbacje ale to niekoniecznie mogło wynikać z faktu brania bromergonu. Jedyne co napewno miałam to plamienia w środku cyklu. Zobaczymy.
ja tez bralam bromergon w podobnej dawce, ale nie miałam żadnych objawów ubocznych, to chyba zależy od danego człowieka, nie kazdy odczuwa to samo po tej tabletce.
no właśnie też mnie to zaniepokoiło...ale chyba lekarz wie co robi
Odpowiedz
Dzięki wielkie :)
Prolaktynę mam faktycznie zbyt wysoką (28,20 ng/ml), ale podobno nie tragicznie.
Zdziwiło mnie to, że mam ten Bromergon brać tylko 16 dni a później odstawić i starać się dalej. Czy to znaczy, że taka jednokrotna kuracja ustabilizuje cykl i obniży prolaktynę na stałe?
Acha :) Aneczko oprocz bromka na obnizenie prolaktyny jest tez inny lek: parodel bodajze. Wiec jesli bromek nie bedzie Ci sluzyl mozesz poproscic lekarza o inny lek :) Mysle, ze lepiej miec swiadomosc, ze bromek moze DUUUZo pomoc - chocby wplywajac na jakosc owulacji. Naprawde za wysoka prolaktyna moze niezle namieszac i byc przyczyna braku ciazy - tak wiec bardziej zbyt wysokiego poziomu tego hormonu nalezy sie obawiac, niz leku! ;) Ja wierze, ze bromek moze Ci pomoc i ze niedlugo bedziesz czekala na efekty jego stosowania :) i ze niedlugo bedziesz chwalila sie na forum 2 kreskami - czego Ci szczerze zycze :)
OdpowiedzWg mnie nie powinnas tak bardzo bac sie bromka. Nie musi wcale na Ciebie wplywac negatywnie - to chyba indywidualna sprawa i zalezy od konkretnego organizmu. Wyciek z piersi z duza prawdoposobnoscia swiaczy o hiperprolaktynemii - czyli o za wysokim poziomie hormonu (prolaktyna), ktory moze blokowac owualacje. Bromek ureguluje poziom tego hormonu i da Ci wieksze szanse na zaciazenie!!! Nie chce sie madrzyc, bo akurat na tym forum jestem od niedawna, ale jakas wiedze podczas roku staran zdobylam - niestety. Trzymam kciuki, by z bromkiem udalo Ci sie szybciej zaciazyc, no i ze jednak przykre dolegliwosci, ktore wiaza sie czasem z braniem tego leku u Ciebie sie nie pojawia. A czy lekarz badal Ci poziom prolaktyny?? Pozdrawiam serdecznie :)
Odpowiedz
mrówka napisał(a):Ja biorę pół tabletki na noc - jeśli chodzi o samopoczucie to ostanio miałam takie dziwne perturbacje ale to niekoniecznie mogło wynikać z faktu brania bromergonu. Jedyne co napewno miałam to plamienia w środku cyklu. Zobaczymy.
to chyba mała dawka...?
ja na początku mam brać po pół, ale już 5 dnia 2 x 1 tabletka i tak przez 11 dni..
no bo przeważnie i tak tylko co drugi cykl jest owulacyjny więc dwa lata liczą się jak rok...
dzięki, też będę trzymać kciuki za Ciebie agga73 :)
proszę bardzo:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=28392&highlight=bromergon
a jak się czujesz po tym Bromergonie? jaka dawkę bierzesz?
Podobne tematy
- Wróciłam, wróciłam, wróciłam !!! 80
- Sknerzą wiec sa bogaci czy są bogaci wiec sknerzą? 114
- Krótka faza lutealna może więc być jedną z przyczyn niepłodn 0
- Mamy piątek, środek lata, więc może... 69
- pewnie wiecie wiecej ode mnie wiec moze pomozecie... 15
- "bo ja nie jestem mężczyzną, więc..." 8