-
Gość odsłony: 1871
Magiczna moc kciuków...:)
Pomożecie? Jutro 12.30 moja oborna. Stersa nie ma, tylko czasami najda mnie głupie myśli: " a co jeśli mnie obleją", "a co jak....."itd. Wierze zatem w magiczną moc forumowych kciuków ;)
Dziękuje bardzo :D Po czasie to chyba śmiałoo mogę stwierdzić, że spełniły się moje marzenia i plany. TAk jak planowaliśmy po 3 roku studiów pobraliśmy się i będziemy miec dziecko już po studiach.....oby tak dalej z tymi planami 8)
Odpowiedz
Mimina gratuluje szczesliwej obrony.
Witaj w gronie magistrow :)
Już po... :D Było świetnie. Szybko, sprawnie, bezproblemowo, miło i naprawdę super. Promotor wspaniały pod każdym względem, zapewnił swą pomoc w przyszłoścy gdyby były kłopoty z pracą, gratulował, zapraszał do siebie na pogaduszki po wakacjach. Jednym sweoem była to tylko formalnośc. Wykończył nas tylko ten upał, wszyscy byli mokrzy i potwornie zmęczeni gorącem Mąż ukochany towrzyszył mi do końca i wytrwale ściskał kciuki. Niestety nie dotrwaliśmy do wiczornej imprezy, zaliczyliśmy tylko magistrowy poobronny obiad i szmpana i o 19.30 byliśmy w domu. Chodna kąpiel była zbawienna, a ja marzyłam już o poduszcze. I tak o 20.30 świeżo upieczona pani magister poszła spać ;)
Odpowiedz
jeszcze zdążyłam przed godziną "0"
zaciskam kciuki z całych sił :)
powodzenia
Zdaje sie, ze powinnam jeszcze zdarzyc i z moimi kciukami. Zaciskam wiec i zycze powodzenia
Odpowiedz
kciukasy zaciśnięte :)
pozytywne fluidki wysłane :)
Powodzenia Mimina!
Podobne tematy