Czy podczas ciąży można pływać w jeziorze?

Jako osoba, która mieszka nad kaszubskimi jeziorami nie darowałabym sobie, gdybym sie nie kąpała. lol
W czasie tych wielkich upałów zdarzało mi sie to prawie codziennie.
O dziwo lekarz nie odradzał mi tych kąpieli, co mnie niezmiernie zdziwiło ponieważ swego czasu zabronił mi kąpieli w basenach z ozowaną woda i morzu.

Melduję, że się kąpałam w 30tc w jeziorze (czystym!) i nie miałam żadnych niepokojących objawów.

mój gin też powiedział, że można się kąpać byle z umiarem i rozsądkiem, no i uważać na ten szok termiczny...a leżeć na plaży w te upały i nie zamoczyć się w wodzie to aż grzech lol :P

ja pytałam swojego lekarza i jaknajbardziej można się kapać w basenach, jeziorach morzu ale nie można wylegiwać się na słońcu

Ja tez jestem za pod warnkiem ze jezioro jest czyste i jest dopuszczone przez sanepid.

odradzane jest opalanie

Madeleine napisał(a):Kirsten, to zależy od lekarza - są tacy, którzy zakazują, ale i tacy, którzy bardzo polecają pływanie - i na basenie, i w jeziorze czy morzu (w myśl zasady, że jeśli nie ma się skłonności do infekcji, to raczej nic nie powinno się stać).
Dokładnie się z tym zgadzam :) Ja w zeszłym roku w wakacje kąpałam się z wielkim brzuchem w jeziorze codziennie. Żadna infekcji nie miałam. A nawet jakby się zdarzyła, to i tak bym nie żałowała. ;) Mnóstwo kobiet w ciąży ma różnego rodzaju infekcje, bo to taki stan i już... nawet bez jeziora. A wiecie jak lekko się pływa z taką wypornością? Śmieszne wrażenie :) Tylko wchodziłam bardzo powoli, żeby nie doznać szoku termicznego - a upały były wtedy w pierwszej połowie lipca takie jak w tym roku...

byłam teraz tydzien nad morzem i normalnie sie kąpałam, w sierpniu jade na kaszuby i mam zamiar sie kąpać w jeziorze (jeśli będzie czyste).
rozmawiałam ze swoim ginem i powiedział że wszystko można tylko z rozsądkiem.
w wannie też się kąpie od czasu do czasu.

Ja bylam z mężem na urlopie na Mazurach ale nie ryzykowalam kąpielą tylko nogi moczylam bo szczerze mówiąc tamtejsze jeziora nie należa do najczystrzych

Ja jestem wrażliwa na infekcje i gin. odradzała mi kąpiele w jeziorze, jeśli już to bardziej basen. Nie będę ryzykować, bo i po co?

Gdzie ja to ostatnio czytalam... sklerozae mam...

Mozna sie kapac w jeziorze pod warunkiem, ze nie jest to jakies mocno zanieczyszczone bajoro lub jakis maly staw. Bo wtedy latwiej o infekcje.
Wazne by woda byla czysta. Wszystko jedno czy to basen, morze czy jezioro.

No właśnie - co lekarz, to opinia. Moja pani ginekolog powiedziała, że wszystko można, byle z umiarem - czyli nie moczyć się godzinami i uważać na szok termiczny, zanurzać się powoli i nie powinno się nic stać.

Co do infekcji - wiadomo, że najlepiej unikać, ale często w ciąży się drobne infekcje zdarzają i zwykle nie są groźne dla dziecka, a przecież przytrafiają się nie tylko tym, które się kąpią w jeziorkach. :)

Kirsten, to zależy od lekarza - są tacy, którzy zakazują, ale i tacy, którzy bardzo polecają pływanie - i na basenie, i w jeziorze czy morzu (w myśl zasady, że jeśli nie ma się skłonności do infekcji, to raczej nic nie powinno się stać).

Ogólnie lekarze odradzają pływania w wodach, które mogą powodować infekcje na które w ciąży jesteśmy bardziej narażone. Jezioro to chyba najgorszy wybór bo woda tam stoi i chyba jest to jeden z bardziej zanieczyszczonych zbiorników. Nawet kąpiele w wannie są odradzane, a co dopiero stawy czy jeziora. Ja jadę na dwa tygodnie nad morze i nie zamierzam ryzykować, co najwyżej nogi zmoczę. Wystarczająco już napatrzyłam się na jakieś syfy na ciele ludzi po niektórych kąpielach.

Ja mam zamiar pływać.
Chodzę na basen a tam woda jest bardziej syfiasta niż w dowolnym jeziorze (dopuszczonym do pływania).