• Zła kobieta odsłony: 2926

    Pierwsza praca i telefon grozy :(

    Dziewczyny za 5 minut ma dzwonić do mnie mój potencjalny pracodawca... możecie się śmiać, ale bardzo się denerwuję... dostałam maila, żebym oczekiwała o 20.00 na telefon, ja osiwieję nie myślałam, że przyszli szefowie ot tak dzwonią po 20.00 :o :(

    Odpowiedzi (38)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-04, 02:32:51
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-06-04 o godz. 02:32
0

no gratuluję Zła kobieto 8)
Umową to Ty się tak nie martw, przy pierwszej pracy chyba nie ma możliwości wilkich negocjacji. A skrzywdzić Cię nie skrzywdzą

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-04 o godz. 01:35
0

Dziękuję...

po niedzieli mają dojść papiery - no zobaczymy ;)

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-06-03 o godz. 13:07
0

Wow! Cóz za zakończenie :)
Gratulacje ogromne!!

Odpowiedz
Rosalinda 2009-06-03 o godz. 10:48
0

no to dobrze ze sie udało...
niestety (co odczułam jak szukałam praktyk, bo nawet nie pracy) pracodawcy nie licza się z nerwami osób...
no ale dobrze ze sie udalo

Odpowiedz
agga73 2009-06-03 o godz. 10:26
0

nie martw się, Zla kobieto :)
czas pracy, miejsce pracy, kasa, czas trwania umowy.
nie powinno być żadnych haczyków. jak coś cie zaniepokoi, poproś o czas i wal do nas :D
ja swoje umowy zawsze dostawalam po czasie, tzn jak już pracowalam, żadnych haczyków nie bylo.
powodzenia :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-03 o godz. 10:21
0

Zła kobieto gratuluję :D I wiem co czujesz odnośnie tych wątpliwości i podpisywania umowy ;)

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 10:17
0

dziękuję :) PS A może wiecie na co szczególnie zwrócić uwagę w umowie? [prócz wynagrodzenia ;) ] boję się haczyków... pewnie dlatego, ze to moja pierwsza tak poważna praca

Odpowiedz
Małgoś 2009-06-03 o godz. 10:13
0

zła kobieta - serdeczne gratulacje :D. Dzień na przeanalizowanie i zastanowienie się powinnaś dostać, a jeżeli nawet nie, to przecież po to będzie to spotkanie, żebyś mogła o wszystko dokładnie wypytać, dogadać się w sprawie warunków zatrudnienia, wyjaśnić wszystkie wątpliowości. Będzie dobrze :).

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 10:07
0

Jak czytałam ten wątek, to nie temat był horrorem tylko to czekanie. Już sobie wyobrażam jaki to stres musiał być. Ale wszystko skończyło się dobrze, a raczej zaczęło. GRATULACJE!!!

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 09:46
0

No właśnie tego się obawiam :| nie wiem jak to wygląda od strony formalnej... jak dostanę umowę do ręki to chyba będę mogła mieć dzień na przeanalizowanie? Nie chcę tak od razu podpisywać czegoś :o

Odpowiedz
Reklama
Madzia K 2009-06-03 o godz. 09:38
0

no to gratuluje
i pamietaj zeby negocjowac ostro, bo początek jest najwazniejszy
jak sobie poscielisz tak sie wyspisz lol

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 09:22
0

Najogólniej rzecz ujmując będę zarządzać bazą danych dla czasopism lokalnych :)

Odpowiedz
Wonderka 2009-06-03 o godz. 09:04
0

WoW! Gratulacje A czym będziesz się zajmować?

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 08:39
0

W zasadzie od poniedziałku, to znaczy w poniedziałek mam ostatni egzamin i później mamy omówić szczegoły umowy...

Odpowiedz
aneczek 2009-06-03 o godz. 08:16
0

Zła kobieta napisał(a):Dziękuję bardzo... nie myślałam, że pierwsza praca i od rauz takie łup :D
no widocznie Twoje CV było łup :D kiedy zaczynasz?

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 08:13
0

Dziękuję bardzo... nie myślałam, że pierwsza praca i od rauz takie łup :D

Odpowiedz
aneczek 2009-06-03 o godz. 08:12
0

Suuuuuupeeeerrrrrrrrrr Gratulacje
:D :D :D

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 08:09
0

Nie krzywię się ;) miała być ta emotka: :o

dobra, padłam, leżę i nie wierzę...

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 08:06
0

Ty sie nie krzyw tylko ciesz :D

Gratulacjony!! :partyman: :partyman:

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 07:48
0

zadzwonił teraz.

Zostałam... kierownikiem projektu. :|

Odpowiedz
agga73 2009-06-03 o godz. 07:15
0

no nareszcie!
trzymamy kciuki :D

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-03 o godz. 07:13
0

Przepraszam, net umarł - tak zadzwonił o 22.00

Czekam jeszcze na telefon dzisiaj też ok 22.00

Zmierza ku dobremu ;)

Odpowiedz
aneczek 2009-06-03 o godz. 00:16
0

Zła kobieto, nie daj się prosić, dzwonił

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 10:26
0

dzwonil ?

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 10:18
0

Nie przejmuj się tak ;)
Potem tak samo będziesz denerwować się przed rozmową kwalifikacyjną, potem pierwszymi dniami w pracy itd ;)
Wszystko jest dla ludzi, skoro do Ciebie zadzwonili, to znaczy że już przeszłaś jakieś 'sito' i masz duże szanse na pracę.
Co do formy umawiania (mail/telefon) to osobiście wolę telefon - co prawda nad mailem można pomyśleć, poprawić zanim się wyśle - ale jednak rozmowa to rozmowa, jakoś czuję się wtedy lepiej po kontakcie z żywym człowiekiem :)

No i powodzenia w dalszych etapach :)

Odpowiedz
aneczek 2009-06-02 o godz. 10:17
0

Zła kobieta i jak tam Już po rozmowie

Odpowiedz
aneczek 2009-06-02 o godz. 09:56
0

Zła kobieta napisał(a):Bo w kontakcie napisałam, że w lipcu mozliwy kontakt jedynie po godzinie 19.00 lub w godzinach porannych. Od 10.00 do 18.00 jestem na praktykach i musimy mieć telefon w szafce :( Może tym sie zasugerował?
no to wszystko jasne

Zła kobieta napisał(a):Przepraszam, że tak wyrzucam tu te domysły, ale jestem delikatnie biorąc zszokowana, bo myślałam, że się robi z reguł tak, że poprzesianiu kandydatów zaprasza się wybrane osoby na rozmowę lub prosi się o telefon... a tu jak byk napisane, że zadzwoni...

No i jeszcze taki mały detalik - potrzebowali ludzi z doświadczeniem, ale młodych, więc napisałam, że chciałabym to doświadczenie zdobyć, bo wszędzie chcą młodych z doświadczeniem, ale za to nie ma się gdzie uczyć... pewnie tak nie wolno pisać, ale taka w sumie prawda... nakłamać głupio by mi było...
Ależ nie masz za co przepraszać, w końcu to Ty przecież założyłaś ten wątek

Z tym sposobem rekrutacji to nie ma reguły, ja najczęsciej spotykałam się z tym, że potencjalni pracodawcy dzwonią (a raczej ich sekretarki) i umawiają się na rozmowę kwalifikacyjną

A co do doświadczenia, to przecież napisałaś jak jest i szczerze, niektórzy pracodawcy cenią szczerość i odwagę, więc tym to już w ogóle bym się nie martwiła :D

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-02 o godz. 09:53
0

1. możliwe :(

2. hm, też możliwe ;)

3. odpada, bo napisane było 20.00

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 09:52
0

1. Pomylil adresatow i mial napisac do kogos innego w innej sprawie

2 Zostalas zakwalifikowana i chce dogadac szczegoly umowy o prace/zlecenie, ktora podpiszecie

3. Jak nie dzwoni to moze chodzilo o "zadzwonie po 20tym?"

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-02 o godz. 09:51
0

Bo w kontakcie napisałam, że w lipcu mozliwy kontakt jedynie po godzinie 19.00 lub w godzinach porannych. Od 10.00 do 18.00 jestem na praktykach i musimy mieć telefon w szafce :( Może tym sie zasugerował?

Przepraszam, że tak wyrzucam tu te domysły, ale jestem delikatnie biorąc zszokowana, bo myślałam, że się robi z reguł tak, że poprzesianiu kandydatów zaprasza się wybrane osoby na rozmowę lub prosi się o telefon... a tu jak byk napisane, że zadzwoni...

No i jeszcze taki mały detalik - potrzebowali ludzi z doświadczeniem, ale młodych, więc napisałam, że chciałabym to doświadczenie zdobyć, bo wszędzie chcą młodych z doświadczeniem, ale za to nie ma się gdzie uczyć... pewnie tak nie wolno pisać, ale taka w sumie prawda... nakłamać głupio by mi było...

Odpowiedz
aneczek 2009-06-02 o godz. 09:44
0

może chce porozmawiać na temat twoich oczekiwań co do warunków pracy i płacy (tak się to ładnie nazywa)
ale to dziwne, że pierwszy telefon w sprawie pracy zamierza wykonań po 20:00.

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-02 o godz. 09:40
0

No nie zadzwonił, ale jak byk napisał, że zadzwoni... ale napisane jest "po 20.00" to pewnie mogę tak czekać...

Najbardziej się boję, że się w czymś poplączę albo coś...
wkleję Wam fragment

"Witam (...)
zadzwonię po 20.00 w sprawie omówienia szczegółów umowy"

i podpisane jego imieniem i nazwiskiem

jakiej umowy? :o ja tylko Cv wysłałam :o

Odpowiedz
aneczek 2009-06-02 o godz. 09:40
0

tytuł wątku niczym jakiś thriller :D ale pamiętam jak sama starałam się o pracę... było tak samo... spokojnie - to niestety łatwo powiedzieć/napisać, trudniej się do tego zastosować

Odpowiedz
nonszalancja 2009-06-02 o godz. 09:39
0

kwadrans akademicki... może jeszcze zadzwoni...

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-02 o godz. 09:37
0

Nie dzwoni... to dopiero się zaczynam denerwować... poza tym nie wiem... bo nie mam wybitnego CV i jeszcze dziennie studiuję...

kurde - jakby nie mógł zapytać przez maila? i dlaczego akurat szef? myślałam, że do tego są pracownicy? Widać gołym okiem, że jestem zielona :(

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 09:32
0

spokojnie ;)

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-06-02 o godz. 09:31
0

Hahaha... Spoko...

Daj znac jak juz zadzwoni :)

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-06-02 o godz. 09:29
0

czekam.... HELP!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie