• żmijka odsłony: 1985

    Upały w ciąży

    Dziewczyny ciężaróweczki jak sobie radzicie z tymi upałami bo ja jestem w 18 tygodniu ciąży nie mam jeszcze dużego brzuszka ale te upały strasznie przeżywam.Chodzę pod chłodny prysznic siedze pod nim z 15 min a potem nawet się ne wycieram żeby ta zimna woda była dłużej na mnie:) albo od wczoraj zamaczam sobie ręcznik w zimnej wodzie i kłąde na siebie i tak "wegtuje" .Strasznie to przeżywam.Poradźcie coś!!!

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-24, 02:18:29
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-01-24 o godz. 02:18
0

marze o deszczu!!!
zapowiada sie u mnie burza i chyba po raz pierwszy nie moge sie jej doczekać :)

Odpowiedz
Agulczyk 2009-01-24 o godz. 02:07
0

Ja tak jak Anika - sama końcóweczka - został równy tydzień. Przede wszystkim modlę się o wcześniejszy poród ;) :D Jestem już totalnie zdesperowana i chociaż dzięki temu przestałam się bać ;)

A na upały nie pomaga mi nic, kompletnie nic Może chwilową ulgę przynosi zimny prysznic. I jak myję ręce to też w lodowatej wodzie, żeby mi opuchlizna zeszła. Ten upał to koszmar

Odpowiedz
Anika76 2009-01-24 o godz. 01:47
0

Ja już padam... nogi mam jak balony - okładam je mokrym ręcznikiem i na to lodem - na chwile przynosi ulgę... pije ogromne ilości wody, jem lody, schładzam sie pod prysznicem, ale kurcze pomaga tylko na chwilkę... Wiatrak chodzi non stop, ale muszę go wyłączać, bo głowa mnie boli od tego szumu....

To nie byl dobry pomysł - koniec ciąży w lecie..... nastepny bobas będzie tak planowany aby urodził sie zima, lub wiosną.... :|

Odpowiedz
Gość 2009-01-24 o godz. 00:34
0

Latam po domu polgola.
Staram sie nie wychodzic na dwor.
Staram sie nic nie robic.
Siedze przed wentylatorem (ale nie moge caly czas bo od buczenia boli mnie glowa)
Mocze sie w zimnej wodzie.
Pije.

Cale szczescie u nas upaly juz sa troche mniejsze bo myslalam ze wyparuje.
Szczegolnie moje nogi i stopy mi nawalaly :(

Odpowiedz
Gość 2009-01-24 o godz. 00:12
0

ja sobie nie radze :( - z domu staram sie nie wychodzić, dużo pije, mocze nogi w zimnej wodzie, często biore prysznic a i tak ledwo dycham :(

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-23 o godz. 21:27
0

Rzeczywiście upał daje sie we znaki
Mi na szczęście nie puchną nogi i ręce
No ale jeszcze troszke trzeba wytrzymać :D

Odpowiedz
żmijka 2009-01-23 o godz. 20:31
0

współczuje wszystkim ty dziewczyną które właśnie jak ty jesteście w tych końcowych miesiącach nie wyobrażam sobie tego.Ja się już czuję fatalnie a co dopiero ty :/ Ale jak wy już będziecie tulić malństwa to ja się bęe turlać z brzuchem w listopadzie :)))

Odpowiedz
Gość 2009-01-23 o godz. 20:24
0

Myślę, że nic się nie poradzi :(
Ja jestem na końcóweczce ciąży i po prostu ledwo dycham :Hangman: . Z domu nie wychodzę, ale tutaj też piekarnik. Nóżki i ręce mi puchną. Mi na pół dnia pomaga umycie głowy i chodzenie z mokrymi włosami. A że sięgają za pośladki to mam taki wilgotny płaszczyk ;)

I cały czas błagam o deszcz!!! I oczyszczającą burzę, please!!! :prayer:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie