• kasia_ewa odsłony: 5884

    Samochodem dookola Europy

    Mialam kiedys watek o tej podrozy ;)...

    Zakladam teraz nowy, ladniejszy i lepszy :lizak: ... i juz wyjasniam o co chodzi...

    Wedlug planow, ktore mamy teraz, planujemy pojechac w podroz poslubna dookola Europy. Samochodem. Spac i w samochodzie, i pod namiotem, i w schroniskach i w hotelach... Zalezy jak sie trafi, na co wydamy pieniadze...
    Termin - lipiec .
    Dlugosc trwania - kolo 4tygodni.

    Mozecie polecic miejsca? Trasy? Przewodniki?

    Widzialam w ksiegarni przewodnik 'Wlochy samochodem' czy podobny tytul, gdzie byly opisywane trasy bardziej urokliwe niz autostrada... Znacie podobne o innych krajach?

    Bede wdzieczna za wszelkie refleksje... pomysly... opinie... :)

    Odpowiedzi (24)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-24, 17:45:09
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
stern 2010-10-24 o godz. 17:45
0

Jeden z powodow chyba wlasnie zauwazylam, gratuluje :)

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-10-24 o godz. 16:19
0

Oj... nieaktualne. Dłuuuga lista powodów... Kiedyś na pewno, ale tym razem niestety nie ;)

Odpowiedz
stern 2010-10-24 o godz. 14:29
0

kasia_ewa, znalazlam wlasnie Twoj watek. Plany wakacyjne nadal aktualne?
Co z noclegami, jedziecie w ciemno czy macie cos zarezerwowanego?
My za dwa dni wyjezdzamy z Frankfurtu, dalej ta sama trasa jak wasza tylko, ze konczymy na Barcelonie (prawdopodobnie).

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-12-11 o godz. 16:30
0

Dzieki dziewczyny za wszystkie rady...
Nie wiem jak to w efekcie wyjdzie... wszystko zalezec bedzie od stanu finansow za rok... A po drodze jest finansowanie wesela i rozbudowa (dosc powazna ;) ) mojej firmy wiec nie wiem na czym staniemy za te 11 miesiecy... Najwyzej skrocimy trase ;)

Aaa.... a jak tak Was czytam... to bym pojechala chocby i juz :D

Odpowiedz
salomea 2009-12-10 o godz. 13:58
0

Kasiu_ewo:),

ja bym zaczęła od policzenia kilometrażu. Są programy (miałam kiedyś coś takiego, bardzo, bardzo przydatnego, ale szlag trafił wraz z awarią komputera...), które to liczą za człowieka. Podajesz przez jakie miejscowości chcesz jechać, wybierasz jakość dróg i komputer planuje dla Ciebie trasę. Gdy poznasz długość trasy, którą planujecie przejechać - łatwo to przełożyć na czas. I bedziesz mieć czarno na białym, ile godzin z tych czterech tygodni trzeba spędzić w samochodzie. Plus czas na postoje, posiłki i noclegi - rzecz oczywista... ;)
Ja tak planowałam trzytygodniową wędrówkę po środkowych Włoszech i system się sprawdził. No, poza momentami, w którym dawała nam w kość słynna włoska "dokładność"... Z gatunku: kemping 2 km od stacji szybkiej kolei podmiejskiej - tak podaje informacja rzeczonego kempingu. Na miejscu okazuje się, że owszem. Stacja jest blisko, tylko zapomniano dodać, że od 15 lat nie zatrzymują się na niej pociągi. A do następnej jest prawie 7 km... Drałowałam te 7 + 7 w drodze powrotnej . Ale to takie OT o włoskich specjalnościach...

A jeśli chodzi o trasę Waszej wyprawy, to najpierw poszperałabym w propozycjach wycieczek objazdowych z dobrych biur podróży. Można coś podpatrzeć ciekawego i niekoniecznie sztandarowego. Polecam np. z Itaki - Śladami Petera M. (czy jakoś tak, bo im tam nazwy wycieczek jakiś niezrealizowany poeta wymyśla ;) ). A jak już będzie ramowy szkielet, wtedy już sprawdzasz np. w Pascalu czy coś ciekawego jest po drodze albo w pobliżu miast, które planujecie zwiedzać.

No, to się rozpisałam...
Ale to dlatego, że z chęcią bym taki bajeczny wyjazd sama w szczególikach zaplanowała :D .
A K2 ma rację. Plan będzie się spontanicznie zmieniał, co tylko doda mu uroku.

sal.

Odpowiedz
Reklama
aneczek 2009-12-10 o godz. 07:20
0

K2 napisał(a):turysci, turystami - ale odpuszczac Wenecje? nigdy w zyciu - dobrze sie rozejrzec wczesniej po wystawach w mniejszych muzeach i galeriach - my co prawda w czambul, ale trafilismy na fantastyczna wystawe szkicow Salvadore Dali, a dzieki temu, ze byla to mniejsza galeria bylismy w niej sami. no i przygotowac sie na kupienie maski z piorami, ogromniastymi - cuuuudo, aha i do Sw Marka tylko w dlugich portkach wpuszczaja, a do samochodu wracac bedziecie mieli strasznie daleko. poza tym turysci trzymaja sie utartych szlakow, a jak sie czlek walesa, dla samego walesania i Wenecja mimo nieludzkich zapachow moze byc swietna.
Nie odpuszczać Wenecji tylko dobrze się zastanowić kiedy tam się wybrać. My akurat po galeriach i muzeach tym razem nie biegaliśmy, założeniem był spacer i nie trzymaliśmy się utartych szlaków, bo te już dawno zwiedziliśmy. Może więc był to efekt długiego weekendu majowego, ale tłumy były dosłownie wszędzie.

Sandraa napisał(a):O tak, Wenecja jest super. I nie wiem o co chodzi z zapachami. Ja nic nie czułam, a węch mam czulszy niż przecietny człowiek Wink
Ale turyści masakra... Rolling Eyes
Podobno chodzi o kwitnące w weneckich kanałach glony. Dwukrotnie byłam w Wenecji w maju i nic nie czułam.

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 05:04
0

Byłam w Wenecji 2 razy w styczniu i raz w lipcu i ani razu nie czułam przykrego zapachu... dlatego myślałam, że te historie o smrodzie z kanałów to bajki.

Odpowiedz
Gość 2009-12-08 o godz. 15:50
0

Sandraa, a kiedy bylas? slyszalam, ze czasem jest zupelnie bezzapachowo, a czasem cuchnie potwornie, wiec mi wychodzi, ze to musi zalezec od temperatury.

Odpowiedz
Gość 2009-12-08 o godz. 08:25
0

O tak, Wenecja jest super. I nie wiem o co chodzi z zapachami. Ja nic nie czułam, a węch mam czulszy niż przecietny człowiek ;)
Ale turyści masakra...

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 15:33
0

turysci, turystami - ale odpuszczac Wenecje? nigdy w zyciu - dobrze sie rozejrzec wczesniej po wystawach w mniejszych muzeach i galeriach - my co prawda w czambul, ale trafilismy na fantastyczna wystawe szkicow Salvadore Dali, a dzieki temu, ze byla to mniejsza galeria bylismy w niej sami. no i przygotowac sie na kupienie maski z piorami, ogromniastymi - cuuuudo, aha i do Sw Marka tylko w dlugich portkach wpuszczaja, a do samochodu wracac bedziecie mieli strasznie daleko. poza tym turysci trzymaja sie utartych szlakow, a jak sie czlek walesa, dla samego walesania i Wenecja mimo nieludzkich zapachow moze byc swietna.

Odpowiedz
Reklama
aneczek 2009-12-07 o godz. 11:59
0

oczywiście pkt. 4 to już nie północne Włochy tylko Austria, rozpędziłam się ;)

Odpowiedz
aneczek 2009-12-07 o godz. 11:58
0

Jeśli chodzi o północne Wlochy, to polecam:

1. Weronę, którą najlepiej zwiedzać wieczorkiem, a w Weronie w knajpkach pyszny drink APEROL na bazie białego wina

http://imageshack.us

z jej najsłynniejszym miejscem
http://imageshack.us

2. Sirmione (jakieś 20 - 30 km na zachód od Werony), malowniczo położone miasteczko nad jeziorem Lago di Garda

http://imageshack.us

http://imageshack.us

3. Ewentualnie Wenecję, piszę ewentualnie, bo nas zmęczyły ciągnące wszędzie tłumy turystów.

http://imageshack.us

http://imageshack.us

4. Warto także, szczególnbie wiosną wybrać się w Tyrol, nie tylko na narty na lodowiec, widoki niezapomniane, miejsce rewelacyjne na wypoczynek, w dolinach zielona trawka...
http://imageshack.us

a na lodowcu środek zimy... z pięknym słoneczkiem...
http://imageshack.us

Wszystkie te miejsca odwiedziliśmy podczas długiego weekendu majowego i wyjazd ten zaliczamy do jednego z najbardziej udanych.

Za wyjątkiem Austrii, nigdzie nie mieliśmy zarezerwowanych miejsc, jechaliśmy w ciemno nie spiesząc się nigdzie, nocowaliśmy tam gdzie już padaliśmy.

Odpowiedz
jolie 2009-12-07 o godz. 11:42
0

Byłam na takiej wyprawie..samochodem, ale byłam "tylko" w 4 krajach w ciągu 2 tygodni, więc nie wiem czy się liczy...była to moja podróż poślubna i nigdy tego nie zapomnę...Europa Park w Niemczech, Paryż, Eurodisneylnad, Lazurowe Wybrzeże, Słoneczna Italia i Austria...nie planowaliśmy trasy, mieliśmy nawigację GPS i to na nią się zdaliśmy..

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 10:33
0

mysle, ze jesli ta trasa jest na 4 tygodnie, to chyba za duzo sobie zaplanowaliscie. nie wiem co Was interesuje, bo my zesmy co troche zbaczali, bo albo to jakies muzeum motoryzacyjne, albo pokazy ptakow mysliwskich, no i oczywiscie lody i kasyno w Monte Carlo, ale wracalismy juz prawie po prostej i jednak bez Hiszpanii i Portugalii i nam czasu bylo w sam raz. proponuje, zebyscie sprawdzili co chcecie po drodze zobaczyc i wkliczyc to w kalkulacje czasowe.

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 10:26
0

Nasza podróż poslubna to: Niemcy, Holandia, Belgia, Luksemburg, Francja, Włochy, Austria i przelotem Czechy i Słowacja. Zajęło nam to 3 tygodnie. W każdym miejscu spędzalismy 1-3 noce. Chcieliśmy też Hiszpanię i Portugalię, ale nie dalibysmy rady.
Plan był powierzchowny tzn na pewno Luks i Włochy, bo tam byli znajomi, reszta sie klarowała po drodze.

Odpowiedz
Gość 2009-12-03 o godz. 08:33
0

Pomysł super. Trasa ambitna. Trzymam kciuki. Ja w tym roku jeździłam po znajomych we Francji. (Zrobiliśmy 5 tys km w 10 dni). To było to trochę męczące, ale dało się przeżyć.
Z miejsc na Twojej trasie mogę polecić miejscowość Cassis ( z 30 km na wschód od Marsylii). Malownicze wapienne skałki tzw. calenque (półwysepki i zatoczki). Organizowane są tam wycieczki na statkach (ceny od 15 euro). My niestety nie mieliśmy czasu, ale i tak uważamy, ze było warto jechać 250 km w jedną stronę na jeden dzień.

Niestety tak jak w wielu małych miejscowościach nie ma miejsca bezpłatnego parkowania, wiec my parkowaliśmy na własności prywatnej bez żadnych konsekwencji.

Wkleję zdjęcie z sieci.

Odpowiedz
agnieszka82 2009-11-03 o godz. 04:19
0

Trasa wyglada super. 8) Pomysl tez bardzo fajny. Pocichu zazdroszcze, i zycze powodzenia.

Odpowiedz
Gość 2009-11-03 o godz. 04:13
0

kasia_ewa napisał(a):
ps. alguna... a dostalas moja wiadomosc na gg? 8)
Oczywiście lol Odpowiedź napisałam.

Odpowiedz
agga73 2009-11-03 o godz. 03:38
0

eee dookola Europy, to byloby gdybyście jeszcze na prawo zjechali ;)

a tak poza tym, to gratuluje pomyslu i życzę udanej podróży :D

Odpowiedz
Gość 2009-11-02 o godz. 23:26
0

Swietny pomysl Trasa wyglada bardzo zachecajaco :lizak:. Dobrze, ze Europa juz prawie nie ma granic... Jednak, tez sie zastanawiam, czy aby te 4 tygodnie Wam wystarcza, bo kilometrow do przejechania tysiace, a w kazdym z miast (potencjalnych przystankow) jest tyle do zwiedzenia :love:. Tak czy siak - zaciskam mocno kciuki, zeby to marzenie sie ziscilo.

Odpowiedz
Gość 2009-11-02 o godz. 20:20
0

Kasiu, ambitnie! I już zazdraszczam

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-11-02 o godz. 17:42
0

Teraz to moj watek wogole najfajniejszy taki jest :love: :lizak:

My to bysmy chcieli cos w tym stylu:


Ale nie zastanawialam sie jeszcze doglebnie i nie wiem, jaki to koszt (wiem, ze od wielu czynnikow zalezy) i czy ten miesiac wystarczy...

ps. alguna... a dostalas moja wiadomosc na gg? 8)

Odpowiedz
Gość 2009-11-02 o godz. 17:01
0

kasia_ewa, poczuwam sie w obowiazku by uczynic Twoj watek jeszcze lepsiejszym ;) mielismy z moim eks podobny pomysl, tylko ze parenascie lat wstecz. nic nie planowalismy, oprocz tego, ze zaczynamy od poludnia i przeskakujemy demoludy jak najszybciej. dobrnelismy do Marsylii i nam czasu nie wystarczylo na wiecej (nasza podroz tez zabrala nam jakies 4 tygodnie). u nas takie nieplanowanie sie sprawdzilo, bo ja nie lubie gonic gdzies, bo musze bo na przyklad kwatery sa zaklepane. w zwiazku z tym, mielismy czas poszwedac sie na zupelnym luzie. spac w samochodzie sie nam nie zdarzylo, ale przez ostatnie 2 dni jechalismy non-stop, bo nam sie fundusze skonczyly (dzieki mnie, ale to juz zupelnie inna historia )

Odpowiedz
Gość 2009-11-02 o godz. 16:49
0

Kasia_ewa jak zwykle mnie zadziwiasz :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie