• satylka odsłony: 2475

    Jak odstawić dziecko od piersi?

    Mamy które juz odstawiły Maluchy od piersi proszę o pomoc - podjęłam decyzję o odstawieniu synka od piersi (o powodach nie będę pisałam) ale nie wiem jak do tego się zabrać, bo serce mi się kraje jak widze synka płaczącego, bo chce cyca i ...ulegam. Głównie chodzi mi na razie o odstawienie go chociaż w dzień, a potem powolutku w nocy (Mały budzi się co dwie-trzy godziny). Jak sobie z tym poradzić, zauważyłam że Mały czasami chce tylko pocmokać cyca ,a w sumie nawet z niego nie ciągnie, tyle, że się przytula i usypia. Jak bezstresowo zacząć przygodę z odstawianiem dziecka od piersi? Jak zakończyć karmienie piersią, aby dziecko nie poczuło się źle?

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-02-05, 19:12:19
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-02-05 o godz. 19:12
0

wyciągam temat

postanowiłam zacząć odzywczajać od piersi moją Maję
w dzień jakoś wytrzymuje
cyca dostaje przed popołudniową dzremką i przed kąpielą, teraz będę starała się nie przystawiać popołudniu.
w nocy jest makabrycznie, za nic jak się przebudzi nie chce usnąć do póki nie dostanie piersi
zauważam że mleka jest mało bo jak ją przystawiam to się wkurza że chyba jej nie leci tak jakby chciała po kilka razy zmieniam piersi aż wkońcu cos załapie i zasypia
w nocy nie ma szansy na podanie buteli wrzsak okropny, tata tez nie może jej wziąść na ręce

i teraz pytanie jak poradzić sobie w nocy.
czy zostawiać niech popłacze czy co??
czasami jestem wykończona bo Maja potrafi się budzić po kilka razy co 1,5-2 godz.

Odpowiedz
Gość 2009-12-03 o godz. 07:07
0

Elain napisał(a):mi było ciężko, bo bardzo było mi szkoda tych wspólnych chwil Oj, mi też:( Nie karmię Maćka tydzień i jeden dzień;)
No i muszę przyznać, że on to mimo wszystko zniósł lepiej niż ja.

Odpowiedz
Elain 2009-12-03 o godz. 05:53
0

fjona napisał(a): -czy jesli poranne karmienie zostawie np do polowy listopada to czy to bedzie brak konsekwencji i bede mackowi mącic w glowie?

probowalam podawac wode ale to kurcze nic nie daje. dziki za wszystkie rady!
Ja zrobiłam dokładnie to samo. Właściwie to już od jakichś dwóch miesięcy karmiłam tylko w nocy i rano. Zaczęłam odstawiać Adasia w zeszłą sobotę. Mój okres przejsciowy był niestety niec krótszy :( I to niestety jest dla mnie ;) nie dla Adama ;) Pierwsza noc była bardzo cięzka a rano jak się napoił to zasnął jeszcze na dwie godziny :o . Następne noce były już lepsze A od środy skasowałam poranne karmienie. myślę, że jest to bardzo dobr system dla wszystkich, włączając w to nasze piersi ;)
trzymaj się Fjona! mi było ciężko, bo bardzo było mi szkoda tych wspólnych chwil

Odpowiedz
satylka 2009-12-02 o godz. 05:35
0

Tygrysku u nas juz po ;) Baniuta karmiłam małego niewiele dłużej i myślę że także już wystarczy. Fjona powodzenia - konsekwencja to podstawa (choć u mnie było z tym różnie ;) )

Odpowiedz
tygryska 2009-12-02 o godz. 02:13
0

Ja odstawiałam Filipa jak miał roczek.Obwiałam się tego strasznie (Filip w ogole nie pił nic z butelki).Zaczęłam od ograniaczania karmień w ciągu dnia.Odstawiałam z dnia na dzień (w nocy wstawał do małego mąż).I przyznam szczerze,że zniósł to dużo lepiej niż mama.Nauczył się picia z kubka treningowego Canpola (wcześniej nawet nie chciał patrzeć na butelkę z soczkiem czy wodą).
A laktator przyda się jak najbardziej.Ja przez kilka dni odciągałm jeszcze po trochę pokarmu,żeby nie dopuścić do jakiegoś zastoju.
Powodzenia,Satumku.

Odpowiedz
Reklama
fjona 2009-12-02 o godz. 02:03
0

buniuta, dzieki za to wszystko!!!
w nocy postanowilismy byc z mezem twardzi i jak sie obudzil o 12 to do 1,30 "walczylismy z malym". bylo ciezko ale w koncu zasnal, i potem obudzial sie o 5 i wtedy juz go nakarmilam. bylo naprawde ok bo myslalam, ze bedzie gorzej. zobaczymy jak bedzie dzisiaj.

Odpowiedz
buniuta 2009-12-01 o godz. 05:47
0

fjona napisał(a):
-caly czas mam wrazenie, ze on sie tyle budzi bo sie nie najadl wieczorem bo teraz potrzebuje przeciez wiecej energii, czy to naprawde jest tak, ze to mu wystarcza?

Fjona! Budzi się, bo uwielbia prztulac sie do mamy. Jasne. Przy okazji też podjada, ale to raczej coś na ząb niż posiłek!
fjona napisał(a):
- na razie mysle o tym, zeby zostawic jeszcze poranne karmienie, tzn robic to stopniowo: najpierw wyeliminowac nocne, potem wieczorne potem poranne.

To super, ze masz taki plan! To bardzo ważne! Kolejność jest bardzo fajna - tylko ciekawe jak na to zareaguje dzidziuś... Ja pracuję od 4 miesiąca, Mat mnie nie widział, więc łatwiej mi było odpuścić te dzienne karmienia.

fjona napisał(a):
wiadomo, ze wszystkiego na hurra nie zrobie, pomimo, ze mam laktator.

Laktator przyda Ci się jak juz prawie nie będziesz karmić, mnie dopadło zapalenie lekiie po 5 dniach od przestania karmienia :o

fjona napisał(a):
-czy jesli poranne karmienie zostawie np do polowy listopada to czy to bedzie brak konsekwencji i bede mackowi mącic w glowie?

Mi się zdaje, że nie ... Bardziej w głowie byś mu namieszała, gdyś zabrała mu piers na amen i od razu. Wszystko co zna i kocha by się skończyło!
U mnie (co nie jest jakimś schematem, ale nam wyszło w miarę bezboleśnie) wyglądalo to następująco:
do czerwca karmiłam 8,17,19/21 i w nocy
od lipca 8,21 i noc
od sierpnia noc
od 15 września * wcale

fjona napisał(a):
probowalam podawac wode ale to kurcze nic nie daje.

Nie licz, ze da coś od razu! Najpierw pewnie będzie histeria, potem próba siły (jego - będę krzyczał, to dadza, nie! nie dadzą to będę głośniej krzyczał!)

Ale wyszło długo!
Przepraszam i powodzenia.

Odpowiedz
buniuta 2009-12-01 o godz. 05:29
0

No Satum!
Ty dałaś radę dłużej! Ja karmiłam rok! Może tylko, może aż dla nas stykło!

Odpowiedz
satylka 2009-12-01 o godz. 00:28
0

Mnie też się udało... ;) Baniuta jak zauwazyłam w naszym wątku wszystkie odstawiłyśmy dzieciaczki prawie w tym samym czasie ;)

Odpowiedz
satylka 2009-12-01 o godz. 00:28
0

Mnie też się udało... ;) Baniuta jak zauwazyłam w naszym wątku wszystkie odstawiłyśmy dzieciaczki prawie w tym samym czasie ;)

Odpowiedz
Reklama
fjona 2009-11-30 o godz. 20:09
0

buniuta napisał(a): - Dziecko nie najada się już z piersi!
-Musisz być absolutnie pewna, że chcesz odstawić
-Musisz być absolutnie konsekwentna w tym co będziesz robić - i to musi być podstawa
- Mniej w pogotowiu laktator
no wlasnie to sa moje bolączki, bo:
-caly czas mam wrazenie, ze on sie tyle budzi bo sie nie najadl wieczorem bo teraz potrzebuje przeciez wiecej energii, czy to naprawde jest tak, ze to mu wystarcza?
- na razie mysle o tym, zeby zostawic jeszcze poranne karmienie, tzn robic to stopniowo: najpierw wyeliminowac nocne, potem wieczorne potem poranne. wiadomo, ze wszystkiego na hurra nie zrobie, pomimo, ze mam laktator.
-czy jesli poranne karmienie zostawie np do polowy listopada to czy to bedzie brak konsekwencji i bede mackowi mącic w glowie?

probowalam podawac wode ale to kurcze nic nie daje.

dziki za wszystkie rady!

Odpowiedz
buniuta 2009-11-30 o godz. 19:18
0

Satum!
U nas sprawa ciągnęła sie długo, ale przeszło w miare bezstersowo, a mianowicie:
Najpierw ograniczałam liczbe karmień w dzień... ale to juz przerabiasz jak mniemiam
DOszliśmy do etapu karmienie tylko w nocy i to był lekki koszmar..
Mat bardzo lubił ciumkać cynia więc, czasem miałam 3,a czasem 6-8 ciumkań w nocy...
Podawanie wody powodowało histerię więc sie poddawałam...
Pomógł mi w odstawieniu mąż, bez niego zdaje się sama nie dasz rady:
Pomógł mi tak, że jak już Mat nie jadł w dzień, a ja już nie wyrabiałam fizycznie - wstawał do Mata i starał sie go uspokoić - niestety nie było to łatwe - Mat nie mógł mnie widzieć ani słyszeć.
Było kilka ciężkich dla całej rodziny nocy, aż w końcu Mat przestawił sie na
picie wody.
Generalnie jest kilak zasad i najpierw Ty musisz w nie uwierzyć, a potem zabrac sie za odstawianie:
- Dziecko nie najada się już z piersi!
-Musisz być absolutnie pewna, że chcesz odstawić
-Musisz być absolutnie konsekwentna w tym co będziesz robić - i to musi być podstawa
- Mniej w pogotowiu laktator

Odpowiedz
anulkaz 2009-11-30 o godz. 19:09
0

Powiem Wam co u mnei się sprawdziło w 100% - odstawiłam córkę gdy miała 1,5 roku praktycznie z dnia na dzień (bo zaczęła mnie złośliwie gryźć). Bałam się strasznie bo córka była "mlekoholikiem", zasypiającym tylko przy piersi...

Metoda - posmarowałam piersi bardzo obficie cytryną i powiedziałam córce (1,5 roku to już bardzo rozumna istota), że "mleko się zepsuło". Oczywiście córka chciała spróbować - na co jej pozwoliłam i bardzo kwaśny smak cytryny przekonał ją że rzeczywiście jest z mlekiem coś nie tak :) Jeszcze parę razy prosiła o mleko - dawałam jej spróbować i ... sama rezygnowała czując zapach cytryny.

Kluczem do sukcesu było ciągłe przytulanie - spaliśmy wszyscy razem - więc ciepło i obecność mamy miała zapewnioną dokładnie tak samo jak przy karmieniu, a jednocześnie przy łóżku stał kubek wody i banan. Gdy była głodna lub chciało jej się pić dostawała odpowiednio banana / wodę i oczywiście jedząc / pijąc mogła się do mnie przytulać do woli.

Dzięki temu obyło się bez ani jednej łezki!

Odpowiedz
Gość 2009-11-30 o godz. 18:58
0

Działa. Ja odstawianie zaczęłam właśnie od tego, ze przestałam karmić w nocy a zamiast piersi dawalam dziecku pić wodę. Budził się na picie, ale tylko chyba raz.
No a poza tym, to jestem na świeżo:) z tematem. Odstawiam właśnie Maćka. Nie karmię juz;) 6 dni.
Teraz mamy problem ze spaniem, ale to już inna historia.

Odpowiedz
fjona 2009-11-30 o godz. 18:47
0

ja też powoli zaczynam dojrzewać do tej myśli. w prawdzie na początku myslałam karmić 9 miesięcy ale maciek ostatnio zaczał budziś sie w nocy po kilka razy. przesypiał juz pieknie nocki a potem nagle 1 pobodka, potem 2 a od dwóch nocy to były az 3. boje sie, ze dojdzie do ciumkania co godzine! a wiem, ze to niepotrzebne i niezbyt dobre. i dlatego mysle ze powoli zbliza sie ten dzien.
mam prosbe do mamus, ktorych dzieci budzily sie w nocy na cycka i jak zostały odstawione od piersi to sie przestaly budzic zeby sie wypowiedzialy czy to tak dziala (bo podobno tak) coz, nie chcialabym odstawic syna od cyca po to, zeby sie okazalo, ze trzeba mu bedzie w nocy dawac butle.

Odpowiedz
satylka 2009-08-10 o godz. 07:13
0

Angie dzieki - byłam juz na gazecie ;) Wiem jak jest cięzko odstawić od piersi, gdy się musi a nie dy sie chce. Brak konsekwencji z mojej strony tłumaczę radością w oczach Malucha gdy tuli sie do mnie i zaczyna ssać cyca, wygląda wtedy niebiańsko, ale cóż wiem że powoli nadeszła pora rozstania i chce zrobic to stopniowo i jak najmniej boleśnie ;) więc kazda rada jest dla mnie cenna.

Odpowiedz
angie77 2009-08-10 o godz. 07:03
0

W sumie to dopiero przede mną, ale polecam lekturę:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=36566041&v=2&s=0

Odpowiedz
satylka 2009-08-10 o godz. 06:53
0

Asieczek u mnie synek tez pije z butli ale zdecydowanie preferuje cyca ;) W sumie staram sie dawać mu małe poracje i często aby nie przypominał sobie o cycu w ciagu dnia, ale z róznym skutkiem bo czasami jest głodny i nie chce nic prócz cyca. ;)

Odpowiedz
asieczek 2009-08-09 o godz. 20:27
0

Chyba ci nic nie poradzę bo u nas było trochę inaczej. Szymek nie był tak przyzwyczajony do piersi. Potrafił pić też z butelki i chyba było mu obojętno z czego pije.
Zmniejszałam ilośc karmień i to z dnia na dzień i jak całkowicie odstawiłam Szymek tego nawet nie odczuł.
Ale życze powodzenia :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie