Zrób sama swój bukiet...:)))

no to ja się wypowiem, bo przećwiczyłam temat.Zrobiłam tez bukiecik dla światkowej (z samych eustom), bardzo skromny i leciutki. Poniżej bukiet, który sobie zrobiłam w noc przed wielkim dniem. Chociaz wydaje mi się (a słowa gości to potwierdzają), ze w rzeczywistości wyglądał lepiej. Gorąco polecam taką zabawę wszystkim, które mają odrobinę zdolności i samozaparcia.

Mam tylko jedną uwagę - eustomy (i tulipany, chociaż tych nie miałam) rosna. Zatem tworzac z nich bukiet trzeba mieć świadomość, że na drugi dzień mogą nieznacznie wystawać ponad resztę kwiatów. Po kilku dniach ta różnica jest już znaczna...
i może jeszcze jedno - trzeba dokładnie przemyśleć z czego ma się składac bukiecik, bo nie mając całodobwej kwiaciarni pod ręką trudno będzie uzupełnić ew braki.
Mój bukiet przetrwał w doskonałym stanie tydzień (zdjecia wyjazdowe nad morzem też mu nie zaszkodziły) a teraz sie coś nie może spalenia doprosić. Przesądna niby nie jestem, ale...

Rewelacyjne pomysły.... Z ogromną chęcią sama bym coś takiego też zrobiła :D

Tylko nie wiem, czy w dniu ślubu będę mogła tak na relaksie zrobić cokolwiek... Jeszcze jakieś wcześniej przygotowane rzeczy (ozdobniki) można dobrać kolorystycznie pod kolor stroju. ale co będzie, jeśli w tym okresie nie dostanę kwiatów wybranego koloru? (już panika, a do ślubu ponbad rok :D )

znalazlam jeszcze:
http://erodzina.pl/artykuly/bukiet_dzwonki.html

http://erodzina.pl/artykuly/bukiet_tulipany.html

http://erodzina.pl/artykuly/bukiet_katarzyny.html

fajne te artykuly :) sama se zrobie bukiet z peoni :love:

Przykro mi vici ale nie mam bladego pojęcia...niestety...sama to znalazłam przez przypadek....szukam jak zawiążać ładne kokardy do ozdobienia auta...:))

A moze wiesz ja sie robi bukiet zwisajacy bo moja mama ma zamiar mi zrobic ale jakos jej niewychodzi moze jakas instrukcja?