• frelka odsłony: 2301

    Czy zapis w umowie przedwstępnej zakupu mieszkania o wyłączeniu rękojmy jest często spotykany?

    Tu z kodeksu cywilnego:Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych.§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.No i moje pytanka:Czy zapis w umowie przedwstępnej zakupu mieszkania (na rynu wtórnym) o wyłączeniu rękojmy jest często spotykany? Czy faktycznie wyklucza tę rękojmę?Co to znaczy "zataić podstępnie"?Z góry dziękuję za pomoc.

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-25, 01:21:20
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-04-25 o godz. 01:21
0

A wiesz, że nie wiem ;)
Tzn - nie jestem pewna...

Ja argumentowałabym, że skoro strony nie włączyły go do ostatecznej umowy - to oznacza, że z niego zrezygnowały
i wróciły do kodeksowych unormowań w temacie rękojmi...
Skoro w umowie sprzedazy rękojmia nie została wyłączona - to wracamy do jej "normalnych" zasad...

Odpowiedz
frelka 2009-04-25 o godz. 00:54
0

Dziękuję za szybką odpowiedź.

Jestem po stronie kupującego.

To jeszcze jedno pytanie, jeśli można:
Czy jeśli zapis o wyłączeniu jest w umowie przedwstępnej, to obowiązuje także po podpisaniu samego aktu notarialnego?

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 23:24
0

Wiesz Frelka - zalezy po której stronie barykady jesteś ;)

Jesli sprzedajesz - to umieszczenie takiego zapisu jest swoistym pupo_chronem, gdyby w mieszkaniu ujawniły sie jakieś wady,
ewentualnie jesli trafisz na "dziwnych" kupujacych...

Jesli kupujesz - to IMHO nalezy ostro walczyc o wyeliminowanie tego postanowienia umownego,
bo może świadczyć, że sprzedawcy wiedzą coś o wadach lokalu - i chca sie ochronić przed odpowiedzialnością...

Na pewno nie jest to postanowienie umowne zbyt popularne -
spotyka sie je raczej rzadko - najczęściej przy umowach konstruowanych przez prawników na zlecenie sprzedawcy 8)

Co do zatajenia podstępnego - to nie ma żadnej definicji kodeksowej -
jest to oceniane w zaleznosci od okolicznosci konkretnej sprawy 8)

Na przykład:

1993.06.09 I ACr 227/93 Wokanda 1994/2/46

Jeżeli przedmiot umowy sprzedaży (samochód) nie miał właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewniał kupującego, tzn. był samochodem w rzeczywistości wyprodukowanym 7 lat wcześniej niż sprzedawca zapewniał o tym w umowie nabywcę, nie wchodzi w grę wyłączenie odpowiedzialności za wady, jak również odpowiedzialności w drodze rękojmi.

1970.11.17 wyrok II CR 480/70 LEX nr 6820

W myśl art. 558 § 2 k.c. wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym. Przepis powyższy ma zastosowanie także wówczas, gdy opinia techniczna dotycząca rzeczy sprzedawanej nie ujawnia takich wad rzeczy sprzedanej, które są wynikiem przestępstwa, np. wstawienia do samochodu silnika z przebitym numerem. Taka wada rzeczy sprzedanej nie może być ukrywana.
Przedsiębiorstwo przyjmujące rzeczy do sprzedaży, tak jak w danym wypadku, musi zgodnie z wymaganiami rzetelności i wzajemnego zaufania w stosunkach handlowych w państwie socjalistycznym, dołożyć należytej staranności, aby nikt z nabywców nie padł ofiarą przestępstwa itd.
I jeszcze cos takiego:

Olewicz R. artykuł P Radca Prawny 1999/3/49 - t.1
Zatajenie wady przez sprzedawcę a jego odpowiedzialność z tytułu rękojmi.

Wbrew literalnej wykładni [art. 558 § 2 k.c.] ustawodawca pisząc "podstępnie zataił", miał chyba po prostu na myśli samo zatajenie faktu wady. [...]
Samo zatajenie wady przez sprzedawcę należy tutaj traktować jako istnienie po jego stronie złej wiary, a podstępny charakter tego zatajenia należy traktować jedynie jako szczególne natężenie złej wiary.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie