-
Gość odsłony: 2279
Ubezpieczenie zdrowotne - help
Sytuacja wyglada tak:
- na dzien dzisiejszy korzystam z ubezpieczenia rodziców
- za miesiac wychodze za maz
- do marca roku jestem jeszcze studentką
tak więc...
- ubezpeczenie meza ponoc mi nie przysługuje (juz jako zonie) , tak mowia u niego w pracy , czy to mozliwe?
- czy jako mezatka moge ewentualnie byc nadal ubezpieczona z rodziacmi?
- czy jako studentka* moge zarejestrowac sie w urzedzie pracy, aby oni placili skladki?
jesli odpowiedzi na moje pytania brzmią : TAK, NIE, NIE to co ze mna bedzie ?
* jestem na studiach, gdzi eposdtawa do prawa wykonywania zawodu jest dyplom
Moze jest tu jakis spec w tej dziedzinie?
Carrie napisał(a):Panna, w której? Ty z Poznania jesteś prawda?
W Eskulapie.
joann5 napisał(a):Nastepnie ona poszła do ZUSu i ZUS wyrobił jej ksiazeczke -jezeli firma meza zatrudnia wiecej niz chyba 20 osob to firma sama musi wyrobic Ci ksiazeczke.
I to wszystko - firma nie ponosi z tego tytułu zadnych kosztow.
Dobrze wiedziec.
Dziekuje wszystkim za zainteresowanie tematem. Bardzo mi pomogłyście, bo juz sie wystarszylam ze bede zmuszona sama jakies skladki sobie placic.
Ja robilam tak dla pracownika ktorego zona stracila prace:
1. w UP kazali jej by maz zglosil ja do ubezpieczenia,
2. dalam jej do wypełnienia druk "dane o członkach rodziny zgłaszanych do ubezpieczenia"
3. ja z firmy z Platnika wysylalam zgłosznie ZCZA - jest to "zgłosznie danych o członkach rodziny, których adres jest zgodny z adresem zamieszkania ubezpieczonego dla celów ubezpieczenia zdrowotnego", a jak macie rozne adresy to trzeba zgłosic na druku ZCNA.
Nastepnie ona poszła do ZUSu i ZUS wyrobił jej ksiazeczke -jezeli firma meza zatrudnia wiecej niz chyba 20 osob to firma sama musi wyrobic Ci ksiazeczke.
I to wszystko - firma nie ponosi z tego tytułu zadnych kosztow.
lady, na 100% mozesz maz moze Cie ubezpieczyc w swoim zakladzie pracy, otrzymasz rodzinna legitymacje ubezpieczeniowa, maz bedzie placil skladke w tej samej wysokosci.
maz sie musi uprzec i napewno to zalatwi.
Panna_Nikt napisał(a):Niestety w naszej przychodni akademickiej nie ma okulisty, ginekologa, endokrynologa
Panna, w której? Ty z Poznania jesteś prawda?
Carrie napisał(a):Panna_Nikt napisał:
Ale ubezpieczenie studenckie, to jest chyba tylo od wypadków? Placone jednorazowo , w wysokosci ok 30zł.
Oj, chyba nie tylko. Bo leczyć się normalnie w przychodniach też możesz przecież. Czy może chodzi o jakieś inne ubezpieczenie zdrowotne?
No wlasnie nie wiem jak to jest z tym ubezpieczeniem studenckim. Ono mialo tylko sens wowczas gdy chodzial do przychodni akademickiej. U innych lekarzy pytali o ksiazeczke ubezpieczeniową rodziców. Niestety w naszej przychodni akademickiej nie ma okulisty, ginekologa, endokrynologa
agnilinda napisał(a):jako studentka możesz się zarejestrowac w Urzędzie Pracy ale tylko i wyłącznie studiow zaocznych lub wieczorowych
jeśli studiujesz dziennie nie możesz się zarejestrować
A ja właśnie jestem dzinna.
mycha7 napisał(a):Jako mężatka powinnaś być zgłoszona do ubezpieczenia przez męża a ona wyrabia książeczkę rodzinną do której Cię dopisuje i stępluje u siebie w pracy.
Tez mi sie tak wydaje, a w pracy meza, chyba sie do konca nie orientują.
Jako mężatka powinnaś być zgłoszona do ubezpieczenia przez męża a ona wyrabia książeczkę rodzinną do której Cię dopisuje i stępluje u siebie w pracy.
Nawet jeśli byś się zarejestrowała w UP (jeśli oczywiście studiujesz zaocznie lub wieczorowo) to także powiedzą aby mąż Cię zgłosił do ubezpieczenia w zakładzie pracy.
.... a jezeli zarejestrujesz sie w UP to oni Ci powiedza zeby u meza w pracy zglosili Ciebie do ubezpieczenia - wtedy on wyrabia ksiazeczke rodzinna i mozesz na podstawie tej ksiazeczki chodzic do lekarza.
Odpowiedz
jako studentka możesz się zarejestrowac w Urzędzie Pracy ale tylko i wyłącznie studiow zaocznych lub wieczorowych
jeśli studiujesz dziennie nie możesz się zarejestrować
nie mam wiedzy co do przepisów związanych z ubezpieczeniami- ale również wydaje mi się, że dopóki studiujesz to masz ubezpieczenie ze studiów
później ubezpiecza Cię mąż
(nawet jeśli po skończonych studiach się zarejestrujesz w UP a mąż pracuje to Cię nie ubezpieczą, bo masz przy mężu)
Panna_Nikt napisał(a):Ale ubezpieczenie studenckie, to jest chyba tylo od wypadków? Placone jednorazowo , w wysokosci ok 30zł.
Oj, chyba nie tylko. Bo leczyć się normalnie w przychodniach też możesz przecież. Czy może chodzi o jakieś inne ubezpieczenie zdrowotne?
Carrie napisał(a):Hmm, wydaje mi się, że dopóki jesteś studentką to nie ma problemu i obejmuje Cię ubezpieczenie studenckie Ale pewności nie mam..
Ale ubezpieczenie studenckie, to jest chyba tylo od wypadków? Placone jednorazowo , w wysokosci ok 30zł.
Znalazlam jeszcze cos takiego:
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=6&dzialnr=11&artnr=1347&b=1&szukana=ma%B3%BFonek
Hmm, wydaje mi się, że dopóki jesteś studentką to nie ma problemu i obejmuje Cię ubezpieczenie studenckie Ale pewności nie mam..
OdpowiedzPodobne tematy