Dziewczyny z Zielonej Gory - podpowiedzcie!

bardzo się cieszymy i zapraszamy ponownie :D

Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi, niestety przeczytalam je dopiero przed chwila :(

Wiec tak, miasto bardzo fajne i mile. Kupilismy przepyszne truskawki i super pomidorki. U nas takich dobrych nie ma. Objedlismy sie w Sfinksie i bylismy na lodach. Ale dzisiaj bylo slubow. Co chwila podczas naszego obiadu zajezdzaly samochody do urzedu stanu cywilnego.

Prezent tez kupilam, moze nie jest dokladnie to co szukalam ale jestem zadowolona. Przez przypadek trafilam do sklepu "sklad prezentow" i tam kupilam lepionego aniola przez jakas artystke z Krakowa.

Ogolnie bardzo udany dzien mielismy :)

za to ja nigdy w World nie bylam :)
Jankiel i Jefferson są ok, ostatnio z naciskiem na tego drugiego :)
tak, ten kolo meteora, to sklepik przy Kasprowicza :) a ta ulica od kina Wenus w strone PW to al. Konstytucji 3-go Maja :)

Agga, pewnie masz rację, ja po prostu rzadko chodzę do Giacondy, częściej do world :)

W Winnicy nie byłam, ale słyszałam same pozytywne opinie. Ermitraż jest fajny (ciut drogi??) Zajazd Pocztowy...hmn...zależy kto co lubi, tam jest i restauracja i pub w piwnicach i chińska restauracja. Dość elegancko, o cenach się nie wypowiem, bo tylko w pubie byłam (no i w restauracji na dzień nauczyciela z gronem pedagogicznym, ale ja wtedy nie płaciłam ;) )

Bachus i Kawon są cool ;) lubię też Jankiela zaraz przy ratuszu (w stronę sądu) podobało mi się tez ostatnio w tym pubie przy teatrze - Jefferson, chyba, do piwka gratis miska popcornu ;)

Czy ten sklepik, o którym piszesz na Kasprowicza to ten obok meteora?? z takimi fajnymi (i drogimi) drobiazgami?? Ja 25 lat w Zielonej mieszkam, ale nazw ulic to niet. Tylko te główne i to też nie wszystkie (do tej pory nie wiem jak się nazywa ta ulica od Wenusa w stronę Polskiej Wełny )

a przypomnialo mi się , że ten Chińczyk na Jendości to "Pekin" :)

Olik, zeznania nam sie pokrywają :D
niezgodze sie tylko z Giocondą, nie znam pizzeri, w której czeka sie tak krótko, zwykle kolo kwadransa :) a pizza z pieca, jakby co :)

oo jaki mily wątek :)

do zobaczenia obowiązkowo Deptak :) no i sztandarowa Palmiarnia na winnych wzgórzach :) Wieża Glodowa i fragmenty murów obronnych - okolice Deptaka
Muzeum Ziemi Lubuskiej ze stalą ekspozycją winiarską, o ile Cię to interesuje :)
ciekawy skansen w Ochli - pod Zieloną G. - stare zagrody, bardzo malownicze

co do konsumpcji, to zalezy czego szukasz:
- wykwintnie i smacznie - polecam restaurację Winnica na Placu Pocztowym
- obficie - Sphinx i Faraon - okolice deptaka
- pizza - polecam pizzerię Gioconda - przy ratuszu na rynku
- to na ul. Jedności to obecnie Zajazd Pocztowy - podobno ciekawy, ale nie bylam, a zaraz obok chińczyk
na przepyszną kawkę - bar Espresso - wejście od Placu Slowiańskiego, lub Ermitaż - przy Placu Pocztowym
- piwko - mnóstwo ogórdków na Deptaku, na piwko wieczorne - Kawon - ul. Zamkowa, Bachus - ratusz

prezenty - "sklad prezentów" na ul. Jedności, jak pisala claretta oraz sklepik na Kasprowicza, ale tam sztuki to raczej nie uświadczysz :)
Galerie - na Starym rynku jest, kolo ratusza, kolejna przy Wiezy Glodowej, kiedyś byla slynna Jadźka - również przy Deptaku (jak wszystko co dobre w Zielonej ;) ), podobno odrodzila się teraz, ale wejście jest od podwórka - brama przy oddziale Millenium vis a vis sklepu sportowego Kian.

mam nadzieje , że trochę pomoglam :D
milego pobytu :D

No coż, to zależy co zamierzasz kupić, ale sklepów w centrum jest dużo różnych, i nie są w jakiś mega odległościach od siebie. Jak wysiądziesz z auta gdzieś w centrum to godzina i większa część ta sklepowa przemierzona :)

A co do zwiedzania?? No warto zobaczyć ratusz, kościół św.Jadwigi, najstarszy w mieście, Palmiarnię, na deptaku są ślady średniowiecznych murów miejskich, muzeum ziemi Lubuskiej z jedyną w Polsce wystawą winiarstwa. Warto też podjechać 5 min do Ochli i tam jest świetny skansen :)

Co do jedzenia, to na mieście jest pare dobrych pizzerii i knajpek, świetna jest nowo o twarta knajpko-restauracja Ermitaż, koło kina Wenus (jaka to ulica to nie mam pojęcia, chyba Plac Pocztowy - na 99%). Wogóle na mieście jest sporo miejsc, gdzie można zjeść. Ja najczęściej chodzę na pizzę, więc restauracji nie polecę, ale jeśli chodzi o pizzerię to przy samym ratuszu są trzy. Przy kościele są dwie obok siebie: World i Giaconda (czy jak to się tam pisze) i obie są bardzo dobre moim zdaniem ale w tej Giacondzie dłużej się czek na pizze i są kolejki.

Alem się rozpisała. Pisałam pracę magistreską o Zielonej więc i tak się trzymałam w cuglach, żeby Wam całej historii miasta nie przytoczyć ;)
Nie wiem czy Ci pomogłam Pysiu, ale sprawiło mi przyjemność pisanie o Zielonej ;P

Bardzo miłe sklepiki z drobiazgami wszelkiej maści znajdziesz na ulicach Kasprowicz i Jedności (blisko budynku sądu, samo centrum, blisko deptaku). Salon "Desy" jest na pl. Pocztowym.

Co do jedzenia - hmmm, właśnie na Jedności jest chińska knajpka, ale nazwa, zabij mnie...

Zielonogórzanką jestem z urodzenia, ale topografia knajpiana mego rodzinnego miasta jest dla mnie czarną magią...