Jak zaradzić zaparciom u dziecka (1 rok i 9 miesięcy)?

Znam ten problem, dorosły sobie to jakoś zwykle ureguluje ale dziecko wielu produktów nie tknie i nie ma na to rady, dicopeg junior pomaga się uporać z problemem zanim uda się przekonać dziecko do odpowiednich potraw.

Ja staram się przemycać jabłko, czy śliwki, ale moje dzieci tego nie lubią. Najszybciej działa dicopeg rozpuszczony w wodzie oraz herbatka ziołowa (słodzę miodem, nie cukrem).

Na moje maluchy przy zaparciach działa rumianek,jabłko a czasem stosuję dicopeg junior jak mocno przyciśnie.

u nas maly lezy bardzo czesto na brzuszku, odlozony poduszkami i wlozony w supermami antyalergiczna podusze, bawi sie zabawkami sam ze soba i jest grzeczny, a poprzez ucisk na brzuszek poprawia mu sie trawienie

Moim zdaniem czopki glicerynowe to w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie,tylko też kwestia aby skonsultować się wcześniej z lekarzem,nic na własną rękę bo zamiast pomóc możemy tylko zaszkodzić dziecku.

A to może i ja kupię dicopeg junior dla dziecka, zapytam o niego dzisiaj w aptece. Wiecie może czy można go kupić bez recepty?

my zawsze w poduszke taka c super mami na brzuchy malucha kladziemy i nie ma kolki

najlepiej byloby znalesc przyczyne jesli to niedobor blonnika to trzeba go wprowadzic zeby wspomoc prace jelit jesli to niedobor wody to stolec bedzie przetrzymywany w jelitach zeby organizm mogl odzyskac jak najwiecej wody z znow zatwardzenie

Czopki owszem coś tam pomagają ale za często nie można ich stosować
trzeba poszukać przyczyny, jeśli to problem z dietą to pomożesz tylko jej zmianą, więcej warzywek i owoców, więcej wody (to nie tylko picie ale także zupy wszelkie)
wiadomo ze czopek to chwilowa pomoc i cały czas dziecku tym pomagać nie mozesz

Czopki owszem coś tam pomagają ale za często nie można ich stosować a i Ola nie zbty daje sobie je założyć

aneta1983r co jada córeczka?
są czopki glicerynowe dla dzieciczków, malutkie może to by pomogło?

aneta1983r może coś z dietą nie tak, za mało błonnika?

Ja już stosowałam prze różne sposoby zavzynając od herbatek na trawienie suszona śliwka morele i tym podobne no i niestety nic nie pomaga lekarka mówiła żebym duzo pic dawała no ale jak mała nie chce pić aż tak dużo to na siłe wlewać jej nie będę. Ostatnio nawet mąż dał jej herbatkę z proszkiem troistym i nic.

aneta1983r jak masz to podaj jej śliwki ze słoiczka z Gerbera , mojej córci bardzo pomagały .

Mam pytanie bo z tego co przeczytałam to wasze dzieci mają po dwa latka a co jest dobre przy zaparcia u 9 miesięcznego dziecka?????????? Moja córcia Aleksandra ma okropne zaparcia placze za każdym razem a ja razem z nią, no a nasi polscy lekarze to już chyba nie musze pisać
Pomużcie!!!!!!!

Doris* dzięki za info :D

Porozmawiam z naszą pediatrą o tym preparacie ALVIA - u nas co prawda kupy już średnio co 3 dni, ale wydaje mi się, że to kwestia większej ilości picia niż wcześniej. Może u nas też będzie można go zastosować.

No i oczywiście pisz co dalej u Patinki i Poli :)

Doris*, cieszę się z małą już lepiej :) Czekamy na dalsze dobre wieści :)

Witajcie,

wracam znowu z info i tak..tym razem przechodzimy na nastepujace leki w/g zaleceń pediatry po konsultacji o nowościach i innych lekach sprawdzonych na rynku:

- ALVIA 3 x 2,5 ml
- Esputicon 2 x po 2 krople
- Lacidofil 2 x 1 kapsulka (tj. zawartosc jej)

Kupy sa czesciej i mega!!!!..ale nie wiem czy przypadkiem nie zbiega sie to znowu z wychodzeniem zebow nr 3. No coz...obserwujemy. Mamy zbadac ponownie wapno w moczu i jak bedzie wynik OK..a nadal beda zaparcia to przyczyna tkwi nie w zle funkcjonujacej gospodarce fosforanowo-wapniowej tylko cos innego powoduje.

Bede zdawac Wam relacje..bo moze sie okazac, ze ktoras z mam moze miec podobny problem to juz bedzie miala zbior info.

Jeszcze raz wielkie dzieki za Wasze konsultacje..to forum jest nieoceniona skarbnica wiedzy.

Doris*, trzymam kciuki. Daj znać, czy coś pomoże Patince.

Witajcie,

no to mnie troszke uspokoilyscie.

Monia..wlasnie Patinka brala Lactulosum, ale nic nie pomagal...po prostu nadal robila kupke co 5 dni. Pediatra powiedziala, ze to nic nie pomoze i kazala odstawic. Po Lactulosum Patinka miala wciaz mega burczenei takie wewnetrzne w brzuchu i baczki. Podobno tez nie mozna przesadzac z podawaniem tego preparatu i jak go kupowalam, bo polecil inny pediatra..to tez to uslyszalam od niego..aby ostroznie uzywac.
A..i nie napisalam, ze Patinka potrafi pic skoncentrowany nektar sliwkowy i jesc same sliwki...ale one jej nie ruszaja..w tych jelitkach ma mega zastoj..a brzuch taki jakby w ciazy byla..:(((

Oliśka_comes_back..poczytam sobie o produkcie ALVIA..wlasnie myslalam o jakiejsc homeopatii.

Oliwka naszczęście nie ma takiego problemu ale ja sama, miałąm straszne zaparcia właściwie od urodzenia. Z tego co wiem mama była ze mną u wielu lekarzy któży niestety nic nie poradzili, jedyną rzeczą która przynosiłą ulgę były i są suszone sliwki i woda mineralna. Gdy byłam już dorosła doszły inne problemy z ukałdem pokarmowym i po wielu badaniach okazało się ze to tz zespół jelita drażliwego.
To nie choroba tylko dolegliwość na którą nie ma niestety lekarstwa. Ja borę już wiele lat debridat, ale on tylko leczy skutki a nie przyczyny
?

Mam nadzieję, że twojej małej szybko przejdą zaparcia.

Doris*, mam dwie koleżanki, których córeczki miały podobny problem. Do tego dochodził ból przy robieniu kupki, która była wprost kamieniem. I wiem, że jedna i druga stosowały preparat Alvia (homeopat). Jest to wprawdzie lek dla dorosłych (ale dzieci mogą go też używać), ale obie były już doprowadzone do skrajności i spróbowały. Po Alvii zaparcia odeszły jak ręką odjął. Może spróbuj i Ty, Doris*? Homeopatia nie zaszkodzi.

Tu jest link do informacji o http://www.zielarnia.pl/art.php?tid=65

Powodzenia

Doris* ja mam taki sam problem z Olą. Też wypróżnia się co 3-5 dni, na dodatek czasami z wielkim trudem jej to przychodzi.
Nie wiem, co jest przyczyną u Was, ale w naszym przypadku Ola zaczęła "bać się" robić kupę po kilku zatwardzeniach, które miała jak próbowałam zmienić jej mleko z Humany na Bebiko. Wtedy widać było nawet ślady krwi w kupce (uszkodzona śluzówka). Od tego czasu starała się jak najrzadzej siadać na nocnik.
Poszliśmy do pediatry, która kazała nam zmienić jej dietę - dużo surowych warzyw, żadnego białego pieczywa, czekolady, słodyczy, ryżu, gotowanej marchwi. Dużo pić, jeść buraczki czerwone, pić barszcz czerwony. Suszone śliwki, morele też mogą pomóc.
Dostaliśmy tylko jeden lek - syrop Lactulosum, pomaga przy zaparciach. Preparat Lactulosum zawiera substancję czynną laktuloza, która działa przeczyszczająco. Laktuloza jest syntetycznym cukrem będący pochodną laktozy. Laktuloza nie wchłania się z przewodu pokarmowego, dopiero w okrężnicy jest rozkładana przez bakterie jelitowe. Powoduje to zatrzymanie Wchłaniania wody i rozluźnienie mas kałowych. Nasila perystaltyki jelit. Dodatkowo laktuloza zmniejsza wchłanianie amoniaku co sprzyja obniżeniu jego poziomu we krwi. Działanie rozpoczyna się po 24 h- 48 h od przyjęcia dawki preparatu.
Nam pomógł o tyle, że teraz kupy są już miękkie, luźniejsze i nie ma problemu z ich robieniem. Nadal jednak najczęściej jest 2-4 dni pomiędzy wypróżnieniami. Ale stosujemy go od stosunkowo niedawna, więc może jeszcze nie ma pełnego działania.

U mojej córci, było podobnie i jak przeszło to w wieku niemowlęcym, to wróciło w wieku szkolnym..ale koleżanka poradziła mi bym spróbowała dicopeg junior i teraz jestem mu wierna, nie lubię zmieniać leków jak coś działa .