-
Gość odsłony: 28247
Imiona dzieci gwiazd ;)
Dziś na Interii jest artykuł:
http://film.interia.pl/news?inf=755357
wczoraj był w MTV program na ten temat. Gwiazdy nadają teraz swoim dzieciom przedziwne imiona. W pamięć najbardziej zapadły mi 2 chłopięce: Seven i Audio Science :o
szkoda mi tych dzieci w szkole na pewno będą miały przechlapane
A Wy? Kojarzycie jakieś co'ciekawsze' imiona dzieci znanych osób? co myślicie o tym 'oryginalnym' trendzie odejścia od tradycyjnych imion?
Gusta gustami, ale Pelagia Majdan chyba jednak lepiej brzmi niż Mauro Majdan
Odpowiedz
W mojej SM pracuje pani o wdzięcznym imieniu Ingeborga (do tego nazywa się Motyka).
Oglądałam kiedyś Miasto Kobiet i u Młynarskiej był Dodowy Radzio, o dziwo bez Dody. Pytany o imiona potencjalnych dzieci rzekł Carmen dla dziewczynki, Mauro dla chłopca. Młynarska słusznie zauważyła , że imiona niezbyt pasują do nazwiska (Carmen Majdan :o ), a na to Radzio, że obciach byłby gdyby córka nazywała się np. Pelagia Majdan. lol
U mnie pomyslodawca imienia byla mama zarowno pierwszego jak i drugiego- normalne imiona, ale to ojciec poszedl do Urzedu i drugie imie nadal wedlug wlasnej fantazji (jest okropne). Natomiast moj maz- kibic do kwadratu nasza coreczke chcial nazwac....... Maradonka (przy synku juz wiedzial ze nie przejdzie). Probowal roznych podstepow ale naszczescie tesciowa sie rozplakala i nie pozwolila(bo myslala ze to od Madonny).
Odpowiedz
Pretensjonalne są te imiona, które nam się wydają pretensjonalne lol
Maksimum subiektywizmu.
Dla jednych, np. Zygfryd czy Eulalia, są sztuczne i kiczowate, dla drugich najnormalniejsze pod słońcem - bo przekazywane w rodzinie z pokolenia na pokolenia.
A innych imion,nawet najpopularniejszych nie lubimy, bo nam się kojarzą z wredną koleżanką z przedszkola, która pluła nam do zupy, albo z najpodlejszym z ex.
A jakie imiona są pretensjonalne? Bo nie wiem.
Pola jak najbardziej, nawet jedną kojarzę. Z nietypowych Iga. Z koleji z Romą się spotkałam ale raczej w wydaniu Romana a Roma było zdrobnieniem.
Awa a to imie ALEŻ to niby jak? To jego pełna forma czy jakieś zdrobnienie czy co?
JA w podstawówce chodziłam do klasy z dziewczynką o wdzięcznym imieniu Oriana.
Odpowiedz
O a jeszcze w przedszkolu mam w grupie 3-latkow Gracjanę.
No i z maja siostra uczyla sie dziewczyna o imieniu Jael, ale ona miala takie imie bo jest z rodziny swiadkow Jehowy. A jesli juz przy Jehowitach jestem, to moja kuzynka tez wpadla w ten "krag" i w zwiazku z tym nazwala swoje dzieci Samuel i Emanuela...
A moja bratowa ma na mimie Alfreda, mowimy na nia Fredzia:)
Niedawno urodzila coreczke, i z wyborem imienia byl nie lada problem, bo nie chcieli razem z moim bratem zeby ich corka przezywala to samo co mama i dlatego teraz moj brat ma w domu Fredzię i Madzię:)
przypomniala mi się scenka z 2 części Bridget Jones...
kiedy to panna Jones wchodzi na salony, przyjęcie prawników...
i wszyscy z tych prawników (strasznie sztywni i strasznie nadziani ludzie) mają takie dziwne imiona... kiedy Mark przedstawiał jej Horacego, Bridget aż 2 razy zapytała o imię...
Byłam przekonana, że prof.Fiut robi furrorę nie tylko na moim wydziale 8)
OdpowiedzProfesor Fiut wykłada na UJ. Studenci często robią sobie jaja w tramwajach i autobusach i przy starszych paniach mówią np. "uczyłam się wczoraj i zadzwonił telefon; odebrałam go z Fiutem w ręku" :D . Starsze panie oczywiście nie wiedzą, że to o profesorze mowa...
OdpowiedzCo do nazwiska Fiut - jest też bardzo szacowny pan profesor, historyk literatury i krytyk, autor np. "W stronę Miłosza".
Odpowiedz
http://217.79.144.102/~b0rg/rotfl/upload/re_re_re__2nazwiska.jpg
:)
niektóre aż nieprawdopodobne
Przypomniało mi się :D
W Zeszytach Prasznawczych publikuje pan o wdzięcznym nazwisku Fiut.
Dla większości pracowników i studentów Instytutu Dziennikarstwa nie jest to już żadna sensacja bo wszyscy się przyzwyczaili.
Ale wynikła z tego wesoła sytuacja - na pierwszym roku kolega miał do napisania jakiś przeraźliwie nudny referat i uprościł sobie pracę kompilując publikacje pana Fiuta. Po jego odczytaniu prowadzący powiedział: "Panie Janku, ale nie można tak bezmyślnie podążać za Fiutem..."
I zorientował się jak wyszło dopiero jak sala parsknęła śmiechem lol
Sandraa napisał(a):Zobaczcie tu:
http://www.gorny.najlepsze.pl/imiona/index.php
nie przypuszczałam że ktoś daj jeszcze dzieciakom tak na imie jak ja mam :o jest w polowie listy to chyba nie tak zle... ech biedne dzieci ja za swoim nie przepadam
zaraza napisał(a):
A w moim otoczeniu są dwie dziewczynki o (dla mnie) niespotykanych imionach: India i Benita.
India jest cudne :love:
W Claudii jest artykuł o osobach z niespotykanymi imionami. Jest Solidarusz i Isaura. Rodzice Solidariusza też nie dostali powzolenia i oficjalnie dziecku nadano to imię jak miało chyba 1,5 roku.
Kiedys czytałam podobny artykuł w starej Filipince ze sto lat temu i była opisana dziewczyna, która nazywała się Katrzyna bo kobitka pomyliła się w USC i "zjadła " jej literkę a.
W tym wykazie znalazłam chłopca któremu nadano na imię Nelly 8) (poz. 197)
A myślałam, ze to żeńskie imię...
Sandraa napisał(a):Zobaczcie tu:
http://www.gorny.najlepsze.pl/imiona/index.php
Żaklina i Franczeska :lizak:
India! Cudnie!!!
Powiedzcie mi, jak to jest, pisze sie podanie o imie i dziecko je dostaje?
Zobaczcie tu:
http://www.gorny.najlepsze.pl/imiona/index.php
Na dole listy są te niepopularne.
I jest Elvis :o
chłopczyk Noël Elias - reaguje również na zwrot - " Boże narodzenie chodż do mamusi " :D
Odpowiedzmy ostatnio jesteśmy w fazie imion hebrajskich 8) niektóre są naprawdę fajne :D Bardzo mi się podoba Rachela a dla faceta niestety podoba mi sie Juda od Judasz 8) Ale może to będą drugie imiona :D Szwagier już wymyśłi: Salomon :D Z racji tego, że rodzina męża ma korzenie żydowskie pewnie coś będzie z tej działki :D
Odpowiedzmam znajomą o imieniu Denise :), jej córka ma na imię Nicole
Odpowiedzna męża też mówili, że wyszedł z "penisem na pole"- ale w jego przypadku chodziło o psa i co śmieszniejsze wymyslił to przyszły ojciec tego Denisa-synka
Odpowiedz
agnilinda napisał(a):dawny sąsiad ma synka Denisa
a najśmieszniejsze jest to, że mój mąż miał pieska o tym samym imieniu ( piesek był pierwszy)
gorzej jak mąz wybrał się na spacer z psem wtedy kiedy sąsiad z synkiem i sie Deniski porozbiegały, tak że trzeba było ich wołać :)
Denis, hmm... dziś usłyszałam, jak dzieci na podwórku przezywały pewnego chłopczyka o tym imieniu: "Denis- penis" :o
Rozumiem, że do każdego imienia można wymyślić jakieś rymujące się przezwisko, ale skąd u dzieci ten penis?
dawny sąsiad ma synka Denisa
a najśmieszniejsze jest to, że mój mąż miał pieska o tym samym imieniu ( piesek był pierwszy)
gorzej jak mąz wybrał się na spacer z psem wtedy kiedy sąsiad z synkiem i sie Deniski porozbiegały, tak że trzeba było ich wołać :)
a co do połączeń imienno-nazwiskowych- znam Zdzisławę Kufel- dziewczyna ma 22 lata - połączenie zabójcze
Myślę, że Dantylek to może być od Dante
Lizka moja koleżanka ma na imię Magda. W sumie to także zdrobnienie od Magdaleny ale jest też osobnym imieniem.
Kiniak myślę, że wszelkie "nabijania się " to domena dorosłych :|
moja mama - Margot nazwisko dosyc pospolite polskie jej siostra Gizela (nie wiadomo skad dziadkom na wsi takie imiona sie wziely)
moj maz DAREK (oryginalne imie z aktu urodzenia dokladnie tak brzmi - a podobni zdrobnienie imieniem byc niemoze, te imie to jeden wielki problem)
a samule to rowniez nasz chrzesniak
Mika_ napisał(a):
Ola78 imię Ariel ma inne korzenie niż proszek do prania. Szkoda, że nie wszyscy o tym wiedzą
Zastanawiam się czy dzieci same z siebei nabijały by się z Ariela, jakby dorośli im nie wpoili, ze to proszek do prania
fagih napisał(a):Osobiście miałam przyjemność poznać:
- Gabriela,
O to tak jak ja ;)
Zgadzam się z Becją. Odrobina fantazji w nadawaniu imion nikomu nie zaszkodziła. Pod jednym warunkiem - dobrego doboru do nazwiska.
Nazwiska coś oznaczajace np. myszka, rzepa itp ( autentyczne) źle komponują się z imionami "nowoczesnymi ". Vanessa Myszka lub Jessica Myszka brzmi trochę nie tego ......
Sabciu mnie imię Samuel bardzo się podoba. Podobnie jak inne osadzone w nurcie biblijno-historycznym.
Ola78 imię Ariel ma inne korzenie niż proszek do prania. Szkoda, że nie wszyscy o tym wiedzą
ampa napisał(a):
Madmuazellę Pipałę
Na serio? :o Biedne dziecko :o
Moja znajoma dziś urodziła synka, będzie miał na imię Alan nie napiszę jak ma na nazwisko, ale uwierzcie, że w połączeniu z TAKIM imieniem brzmi tragikomicznie.
Biedak będzie miał przerąbane w szkole :(
natalia25 napisał(a):dobbi napisał(a):ulleczka napisał(a):natalia25 napisał(a):Przypomniała mi się znajoma ze szkoły
***
Hehehe, już na kilku forach - w wątkach o oryginalnych ;) połączeniach imion i nazwisk - czytałam o tej ***, biedna dziewczyna ;)
cos mi sie zdaje ze *** to kolejna legenda miejska, bo natalia jest kolejna osoba, ktora jest znajoma dolores ;)
Nie jestem jej znajomą, chodziła do mnie do szkoły dziewczyna o takim imieniu i nazwisku lol też myślałam, że to " chodzący" żart ;)
natalia, ok, ale w moim miescie az w 3 szkolach byla osoba o takim imieniu i nazwisku, a na studiach tez spotkalam kilka osob ktora ja znaja...jak dla mnie to na bank urban legend 8)
Offtopicznie: może jednak nie wpisujmy tu autentycznych imion i nazwisk znajomych osób...
OdpowiedzJa z takich cudów miałam w Zuchach koleżankę Elwirę Ścibiorek - pikanterii jej imieniu i nazwisku dodawał fakt, że była hmm..... ciężka we współżyciu, dla wszystkich.....
Odpowiedz
dobbi napisał(a):ulleczka napisał(a):natalia25 napisał(a):Przypomniała mi się znajoma ze szkoły ***
Hehehe, już na kilku forach - w wątkach o oryginalnych ;) połączeniach imion i nazwisk - czytałam o tej ***, biedna dziewczyna ;)
cos mi sie zdaje ze to kolejna legenda miejska, bo natalia jest kolejna osoba, ktora jest znajoma dolores ;)
*** nie znam ale znam inne kfiatki:
Wenessę Pluj
Żanetę Płanetę
Madmuazellę Pipałę
i Kewina Skibę
Post zmieniłam na prosbę autorki - Paula
ulleczka napisał(a):natalia25 napisał(a):Przypomniała mi się znajoma ze szkoły
Dolores Miednica
Hehehe, już na kilku forach - w wątkach o oryginalnych ;) połączeniach imion i nazwisk - czytałam o tej Dolores Miednicy, biedna dziewczyna ;)
cos mi sie zdaje ze dolores miednica to kolejna legenda miejska, bo natalia jest kolejna osoba, ktora jest znajoma dolores ;)
natalia25 napisał(a):Przypomniała mi się znajoma ze szkoły
Dolores Miednica
Hehehe, już na kilku forach - w wątkach o oryginalnych ;) połączeniach imion i nazwisk - czytałam o tej Dolores Miednicy, biedna dziewczyna ;)
Mój kolega ma na imię Gniewosz a jego bracia : Miłosz, Bożydar i Ziemowit ... hmmmm
Odpowiedz
a co powiedzie na Domicelę :D
http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel5/161.htm
a co powiedzie na Domicelę :D
http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel5/161.htm
nasza kuzynka ma dzieci o imieniach: Kurt, Greta, Bernadetta, Klaudia :)
Odpowiedz
Ja miałam koleżnakę Amalilę, której bratem był Tytus.
Nazwisko było z serii Miednica.
Tak sobie myślę, że może nie powinnyśmy podawać prawdziwych nazwisk 8)
Natalia - serio z tą Dolores ? to rodzice mieli fantazję...prawie jak znajomi moich rodzicow - ich corka to Klaudia Linda Żelazko...
Odpowiedz
natalia25 napisał(a):Przypomniała mi się znajoma ze szkoły
Dolores Miednica
biedna :(
fagih napisał(a):Swoją drogą wszystko jest kwestią przyzwyczajenia - te imiona w powiązaniu ze znanymi sobie osobami nie budzą już we mnie zdziwienia. Za to np. Oliwia, Ida - skądinąd całkiem popularne i wcale niebrzydkie imiona - mnie osobiście zgrzytają w uszach.
a to prawda. Przed chwila zdziwiłam się, że Aurelia może kogos dziwic, mam ciocie o tym imieniu.
ulleczka napisał(a):Rosalinda napisał(a):to mnie denerwuje właśnie... że jak ktos ma niepospolite imie to zaraz ludziska dziwnie się gapią... i komentują...
podobno orginalne imiona nadają ludzie bez wykształcenia i z kompleksami.
kompleksow nie mam, wykształcenie wyższe prawie posadam (2 lata mi zostały)... podobają mi się hiszpańskie imiona...
np Juan zamiast Jan, Pedro zamiast Piotr... lubię język hiszpański i co na to poradze, że imiona hiszpańskie brzmią mi ładniej niż polskie?
Prawie robi wieeeelką różnicę.
IMHO, hiszpańskie imiona, nadwane polskim dzieciom polskich rodziców ;)w Polsce brzmią cholernie pretensjonalnie. A już Juan zamiast Jana czy Pedro zamiast Piora - masakra. btw była kiedyś taka brazyliska telenowela "Rosalinda" ;)
meksykańska była nie brazylijska
przypomniała mi sie jak wymyślalam nick na forum
becja napisał(a):A mnie trochę przeszkadza, że w naszej kulturze odrobina fantazji w kwestii nadawania imion nie jest chyba mile widziana.
Przyznam się, że w którymś momencie byliśmy bliscy, by córkę nazwać Aura. Nie wiem czy takie imię istnieje...
Kto wie, może jeśli Jagoda doczeka się siostry lol
ja mam znajoma o imiemiu Aurelia w skrocie zwana wlasnie Aura
Rosalinda napisał(a):to mnie denerwuje właśnie... że jak ktos ma niepospolite imie to zaraz ludziska dziwnie się gapią... i komentują...
podobno orginalne imiona nadają ludzie bez wykształcenia i z kompleksami.
kompleksow nie mam, wykształcenie wyższe prawie posadam (2 lata mi zostały)... podobają mi się hiszpańskie imiona...
np Juan zamiast Jan, Pedro zamiast Piotr... lubię język hiszpański i co na to poradze, że imiona hiszpańskie brzmią mi ładniej niż polskie?
Prawie robi wieeeelką różnicę.
IMHO, hiszpańskie imiona, nadwane polskim dzieciom polskich rodziców ;)w Polsce brzmią cholernie pretensjonalnie. A już Juan zamiast Jana czy Pedro zamiast Piora - masakra. btw była kiedyś taka brazyliska telenowela "Rosalinda" ;)
becja napisał(a):A mnie trochę przeszkadza, że w naszej kulturze odrobina fantazji w kwestii nadawania imion nie jest chyba mile widziana.
Przyznam się, że w którymś momencie byliśmy bliscy, by córkę nazwać Aura. Nie wiem czy takie imię istnieje...
Kto wie, może jeśli Jagoda doczeka się siostry lol
to mnie denerwuje właśnie... że jak ktos ma niepospolite imie to zaraz ludziska dziwnie się gapią... i komentują...
podobno orginalne imiona nadają ludzie bez wykształcenia i z kompleksami.
kompleksow nie mam, wykształcenie wyższe prawie posadam (2 lata mi zostały)... podobają mi się hiszpańskie imiona...
np Juan zamiast Jan, Pedro zamiast Piotr... lubię język hiszpański i co na to poradze, że imiona hiszpańskie brzmią mi ładniej niż polskie?
Mojej siostry synek ma na imię Balder (lat 4), a jej córeczka Freya (lat 2)... Ona ma fioła na punkcie starych nordyckich imion :rolleyes:
Moj Kochany na pierwsze ma Norbert, co dla mnie było nowością, ale teraz słyszy się coraz częsciej. Z bierzmowania ma Maksymilian, dla mnie śliczne imie - myślimy o takim imieniu, jeśli urodzi nam się kiedyś synek (oby niedługo :D )
fagih napisał(a):Osobiście miałam przyjemność poznać:
(...)Sylwestra, Gerarda, Krystiana, Kacpra, (...)
U nas to imiona dość popularne ;)
Domino napisał(a):But i Maybe
Dobrze, że imię But przez jedno 't' na końcu ;)
Małgoś napisał(a):Tak dziewczyny zaczęły o nauczycielkach i przypomniało mi się: miałam w liceum (...) dwie panie, które nosiły podobne imiona: Marzenna i Marzanna.
heh mam dwie kumpele, Marzannę i Marzennę wlaśnie, i tak sie do ich imion przyzwyczailam, że nie traktuję ich jako nietypowe ;)
Domino napisał(a):a ja znam taką historię:
małżeństwo - ona Brytyjka, on z RPA, nie potrafili dojść do porozumienia gdzie się osiedlić, on ją namawiał oczywiście na RPA, a ona ciągle się zastanawiała - "... but .." "... maybe..." i tak się przekomarzali, w końcu zamieszkali we Włoszech, a dzieci nazwali ... But i Maybe :) :) :)
lol lol lol
A mnie trochę przeszkadza, że w naszej kulturze odrobina fantazji w kwestii nadawania imion nie jest chyba mile widziana.
Przyznam się, że w którymś momencie byliśmy bliscy, by córkę nazwać Aura. Nie wiem czy takie imię istnieje...
Kto wie, może jeśli Jagoda doczeka się siostry lol
Tak dziewczyny zaczęły o nauczycielkach i przypomniało mi się: miałam w liceum nauczycielkę, która miała na imię Aleutyna i dwie panie, które nosiły podobne imiona: Marzenna i Marzanna.
Niektóre z wymienionych przez was imion piękne : Aurelia, Irmina, Ignacy i kilka innych :love: :lizak:
madziula 22 napisał(a): Augusta
piekne imie i na dodatek z taka historia :)
a ja znam taką historię:
małżeństwo - ona Brytyjka, on z RPA, nie potrafili dojść do porozumienia gdzie się osiedlić, on ją namawiał oczywiście na RPA, a ona ciągle się zastanawiała - "... but .." "... maybe..." i tak się przekomarzali, w końcu zamieszkali we Włoszech, a dzieci nazwali ... But i Maybe :) :) :)
Osobiście miałam przyjemność poznać:
- Antoninę, Gracjannę, Leokadię, Jowitę, Więcesławę, Dariuszę, Bożennę ( nie Bożenę ), Izabellę ( nie Izabelę ), Kaję
- Gabriela, Euzebiusza, Sylwestra, Gerarda, Krystiana, Kacpra, Kajetana.
Swoją drogą wszystko jest kwestią przyzwyczajenia - te imiona w powiązaniu ze znanymi sobie osobami nie budzą już we mnie zdziwienia. Za to np. Oliwia, Ida - skądinąd całkiem popularne i wcale niebrzydkie imiona - mnie osobiście zgrzytają w uszach.
ola78, o Arielu juz było i bynajmniej nie jest to proszek do prania
Odpowiedz
Moja szefowa ma na imie Augusta :D
A kolezanka z pracy April( kwiecien) :o
Przypomnialo mi sie imie nauczycielki w podstawowce: Aurelia :)
Odpowiedz
moja nauczycielka rysunku to Taida,
w liceum w klasie mieliśmy dziewczynę o imieniu Wenanta Anna
ulleczka napisał(a):
Sto lat temu na jakichś koloniach poznałam Taidę.
To brzmi jak nazwa jakiegoś samochodu lol
Z mojego liceum: Ignacy, Eliasz, Nawoja.
Sto lat temu na jakichś koloniach poznałam Taidę.
Ania napisał(a):Ja spotkałam się z takimi imionami, które mnie cokolwiek zaskoczyły: Patrycjusz, Gracjan
Ania, nie uwierzysz, ja też ;)
b.londynka napisał(a):[...]
Znalam kiedys chlopaka o imieniu Ziemowit, mial brata Gniewomira.
:o
ciekawe czy to ci sami których ja znam
dla mnie byli to Gniewko i Ziemko mieli ptasie nazwisko-nie kaczka ;)
a ich mama uczyła mnie polskiego
do szkoły w większości chodziłam z Gośkami i Kaskami, dlatego imiona jak Beata, Renata, Urszula, Lidia, Jowita, Melania, Xymena, Andżelika, Bernadetta, Anetta(jeszcze kilka lat temu używano podwójnego "T") Arnold, Sabina czy Zyta jakoś się zapamietały mimo iż z osobami kontaktu nie mam
w pracy spotkałam Eryka, Kewina, Żanetę, Oliwię, Elizę, Darię, Dziewannę, Juranda, Arlettę, Krzysztofę, Madmuazelę
a i znam Dżenifer dziecko kumpeli ze studiów -na cześc Lopezki, pisane przez DŻ
osobiście w rodzinie mam Itę
i Rudolfa
i stryja Rocha-który jest wdzięczny Kayah za rozpopularyzowanie jego imienia
jest i ciocia Kunegunda-powszechnie nazywana Manią
jop napisał(a):
czytalam gdzies, ze Geri Halliwel nazwala dziecko Bluebell czy jakos tak.
dokładnie Bluebell Madonna - kalibrem dopasowane imiona, nie ma co ;)
Podobne tematy