• Gość odsłony: 9650

    Jak spisuje się ogrzewanie mieszkania piecem gazowym?

    Mam pytanie. Czy są wśród Was osoby, które ogrzewają mieszkanie (nie dom) piecem gazowym, chociażby np. Viessmanna 101, czy 222? Cały czas mnie to męczy i zastanawiam się, czy aby na pewno jest to bezpieczne. Gdzieś czytałam, że w Józefosławiu doszło przy takich piecach do zaczadzenia... . Jakie macie zdanie na ten temat?

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-07-25, 19:11:08
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-07-25 o godz. 19:11
0

Jakie rurki masz na myśli? U nas wszystko idzie w murze za wyjątkiem rury gazowej, która jako jedyna również ma zostać schowana w szafce.
My mamy jeden z modeli Vitopend. Ponieważ u nas wisi w kuchni chciałam się upewnić w głównej siedzibie tej firmy w PL, że nie ma przeciwskazań do jego zabudowy. Pracownik z działu technicznego powiedział mi wówczas, że nie muszę zostawiać dostępu powietrza, co wydaje się logiczne. Niemniej, zadzwoń na Puławską jeszcze się dopytać podając im nazwę modelu ;).

Odpowiedz
Gość 2011-07-24 o godz. 17:43
0

dzięki :) O zamknięciu w szafce nawet nie pomyślałam - byłam przekonana, że nie wolno.

Będzie zamknięta komora spalania, kocioł chyba Viessmann, ale cholera wie jeszcze. Plus estetyczne rurki w łazience i korytarzu - czy dobrze mi się wydaje, że mogę je co najwyżej pomalowac?

Odpowiedz
Gość 2011-07-24 o godz. 14:40
0

Jedno tylko "ale" - pamiętaj, by pozostawić łatwy dostęp do przewodów z kurkami biegnących tuż pod piecem ;).
Jaki masz kocioł? Z zamkniętą komorą czy otwartą? Jeśli jest pierwszym z wariantów, to spokojnie możesz go schować w szafce bez konieczności pozostawienia dostępu powietrza.

Odpowiedz
Gość 2011-07-24 o godz. 14:32
0

Madeleine, moim zdaniem nie powinno być problemu. Jeżeli pod piecem spokojnie można zamontować wannę, to dlaczego nie wc? Przecież niezależnie od przebiegu rur stelarz zostałby przymocowany do ściany i obudowany np. bloczkami Ytong, a nie wbudowany w nią. Niemniej, zadzwoń do serwisu firmy, której piec posiadasz i skonsultuj tą kwestię. Wówczas powinnaś uzyskać konkretną odpowiedź.

Odpowiedz
Gość 2011-07-24 o godz. 10:05
0

Madeleine napisał(a):Wyciągam, bo pytanie mam.
Czy pod piecem da się zamontowac kibel (oczywiście odpowiednio odsunięty od ściany, żeby dało się korzystac)? Bo tylko w takim wariancie mogę upchąc w łazience wannę i prysznic, i baaaardzo mi na tym zależy.
Anyone knows?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-07-20 o godz. 09:58
0

Wyciągam, bo pytanie mam.
Czy pod piecem da się zamontowac kibel (oczywiście odpowiednio odsunięty od ściany, żeby dało się korzystac)? Bo tylko w takim wariancie mogę upchąc w łazience wannę i prysznic, i baaaardzo mi na tym zależy.

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 12:48
0

Dziewczyny, mam poważne pytanie. Jaki macie dopływ powietrza do pieców? Nam powiedziano, że dopływa poprzez tzw. zamkniętą komorę spalania, ale usłyszałam dziś ciekawą rzecz u Viessmanna i teraz będę się dopytywać jak to jest u nas . Otóż przy zamkniętej komorze musi być zachowana jakaś odległość przy wylocie pomiędzy wewnętrznym kominem, a zewnętrzym. Poza tym musi być daszek i w jego okolicy nie może być innego komina, ale gościu z działu technicznego nie potrafił mi powiedzieć ile powinna wynosić minimalna różnica . Może Wy wiecie? Jestem teraz kłębkiem nerwów, gdyż dowiedziałam się, że jedna z osób z rodziny koleżanki mamy, z pracy, zatruła się czadem właśnie przy piecu z zamkniętą komorą spalania, w nowo wybudowanym osiedlu, gdzie niby wszystko było zatwierdzone, również przez kominiarza.... . Normalnie nie wiem, co mam teraz myśleć, a już podpisaliśmy umowę w formie aktu .

Odpowiedz
Gość 2009-08-02 o godz. 08:25
0

Awangarda, zatem macie dokładnie ten sam, który montują u nas standardowo 8). 222 ma tą samą moc, ale wyróżnia go to, iż dodatkowo ma zasobnik 50 l., o czym już zdaje się pisałam :). Zresztą zaopatrują tam mieszkania we wszelkie elementy Viessmanna, jak grzejniki, czy rurki itp.. Tutaj przynajmniej mam zaufanie.

Mimina, oczywiście oddzielne szyby z kuchni i łazienki są :). Nie daliby im zezwolenia na budowę, gdyby tego nie było. Natomiast upewnię się ile dokładnie wynosi odległość od wlotu wentylacji do szczytu komina. W sumie zapomniałam się o to spytać.
W kwestii podłączenia pieca, wiem, że muszą zrobić próbę przy asyście odpowiedniego przedstawiciela z Viessmanna. Tutaj także nie omieszkamy się pojawić ;).

w naszym przypadku jak załatwialiśmy w gazowni podlączenie licznika to konieczna była opinia kominiarska o szczelności wentylacji wszelkich prawidłowościach....nie weim jak u Was bedzie, czy robicie nowy podłącz czy si einstalujecie do istniejącego. Choć nawet gdy amcie już gaz to i tak musicie wnieśc i zwiększenie przydziału gazu i zgłoszenie pieca gazowego. Wtedy też pewnie opinia kominairska bedzie wymagana.
Szczerze mówiąc muszę sprawdzić jak to u nich ma wyglącać. O niezbędnej opinii kominiarskiej wiem i z pewnością pojedziemy, gdy będzie się odbywać.
Mimina, nie instalujemy się do starego, gdyż wszystko będzie nowe ;). Jak to dokładnie jest ze zwiększeniem przydziału gazu i zgłoszeniem pieca, gdy odbiera się go wraz z całą instalacją łącznie z całym mieszkaniem? Tutaj także do nas należy złożenie zgłoszenia o zainstalowaniu instalacji cieplnej opartej na piecu? Z tego, co widzę, jeszcze kilku rzeczy muszę się dowiedzieć... .

Odpowiedz
AGABORA 2009-08-01 o godz. 13:33
0

Zdaje się ,ze mam taki oto Viessmann vitopend 100 WHO4

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 13:04
0

A co do warunków wentylacji to wszystko zależy.... ile masz tych "ciągów kominowych" (?) w kominie i jakie szerokie, ile jest od wloty wetylacji do szczytu komina (u nas to mierzyli jakoś) itp. I np. nie można mieć w jednym szybie kominowym wentylacji z kuchni i łazienki....ale to kominiarz już najlepiej wie. Ja wiem jedno, wszystko to zależy od indywidualnych warunków w domu...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-01 o godz. 12:59
0

Dodatka lae tą wentylacją to Ty się nie przejmuj, bo tak czy siak to jak będziecie robili całe nowe ogrzewanie to podlączenie pieca -instalacją zajmuje się przedstawiciel firmy (wszytko znajdziesz na necie odnośnie przedstawicieli i salonów firmowych),a poza tym w naszym przypadku jak załatwialiśmy w gazowni podlączenie licznika to konieczna była opinia kominiarska o szczelności wentylacji wszelkich prawidłowościach....nie weim jak u Was bedzie, czy robicie nowy podłącz czy si einstalujecie do istniejącego. Choć nawet gdy amcie już gaz to i tak musicie wnieśc i zwiększenie przydziału gazu i zgłoszenie pieca gazowego. Wtedy też pewnie opinia kominairska bedzie wymagana. Także bez obaw...

A co dokosztów to my nastawialiśmy się na większe, po tym jak niekórzy ludzie nas straszyli o ogromnych rachunkach za gaz. Ale nie bez znaczenie jest to, ze mieszkamy na poddaszu, dom jest ocieplony z zewnątrz i dobrze wycieplone są skosy wełną mineralną, no i cała instalacja grzewcza jest nowa, rurki miedziane, nowe grzejniki itp. podobna przy starych instalacjach (szersze rurki i pojemniejsze grzejniki) zuzywa się po prostu więcej gazu. No i metraz tez ma znaczenie i warynki ciepłowe jakie kto lubi. U nas musi być najmniej 22 stopnie w zimie i tak też grzaliśmy w dzień (od ok 16.30 do 21) a w nocy na 19 stopni. Dodatkowo powiesznia grzejna tez była większa niż np. teraz, bo nie mięłiśmy mebli w jednym pokoju i kuchni - a to też daje. ;)

Odpowiedz
AGABORA 2009-08-01 o godz. 12:13
0

a propos wentylacji i komina ,to nie pomogę ,bo wprowadzilam sie już do gotowego mieszkania ,w którym to mieszkaniu piec niepodzielnie już królował ,więc szczegółów nie znam
zaraz spróbuję się dokopać do dokumentów i sprawdzić mocdel tego pieca

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 11:48
0

Aga, który typ macie? Nam proponują Viessmanna 100, albo 222 z 50 litrowym, wbudowanym zasobnikiem. W salonie przy Puławskiej jeszcze nie byliśmy, ale zamierzamy się tam przejechać.

Cieszy mnie, że w nie macie zastrzeżeń do samych pieców :). Jeżeli rzeczywiście ogrzanie mieszkania za pomocą pieca miesięcznie, zimą, wynosi w granicach 250 zł. To rzeczywiście nie tak strasznie, choć mogłoby i tak kosztować mniej . Ciągle jednak informują jedynie o podwyżkach cen .

Pamiętacie może, na co trzeba zwrócić uwagę w kwestii wentylacji i kominu?

Odpowiedz
AGABORA 2009-08-01 o godz. 11:21
0

No to fajnie Ci Dodka ,bo te ptaszki i bez kwitnący uzależnia i zal zostawiać :D ;)

jeśli chodzi o ten nasz piec ,to troche mnie poniosła fantazja ,słychac go ,kiedy sie włącza i jak sie juz rozhula to spokój i cisza ;)
niemniej trochę mnie to irytuje ,bom nieprzyzwyczajona ;)
do niedawna myslałam,że jestem niedosłysząca ,a teraz mój luby twierdzi ,zę cierpię na chroniczny nadsłuch ;)
w kwestii finansowej a popos ogrzewania gazem ,to sama jestem ciekawa efektow w postaci rachunków ,póki co nie narzekamy ,ale wprowadziliśmy się pod koniec marca ,kiedy to zima łaskawie już odeszła w zapomnienie ...
aaa....trochę się dogrzewaliśmy kominkiem ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 11:08
0

Mimina, dzięki serdeczne :). Skrobnij mi proszę, gdzie jest salon firmowy tej firmy :). Z chęcią byśmy sprawdzili jakie są różnice techniczne w porównaniu z Viessmannem.
W sumie uspokoiłyście mnie dziewczyny. Nie mniej po przeczytaniu tych danych http://www.kominiarz.org.pl/3-2004/02.htm, trochę się boję, i chyba wezmę kominiarza, albo nie wiem kogo, by wszystko sprawdził.... .

Aga, wyprowdzamy się, już prawie, że na pewno - jeszcze chcemy sprawdzić przebieg wentylacji i materiały z jakich jest wykonana - do miejsca, gdzie ptaszki i inne zwierzątka także są ;).

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 10:09
0

My mamy dwufunkcyjny piec Beretta ileś tam - nie pamiętam. Jeden z nowszych raczej. Nie słychać jak pacuje w ogóle, jedynie w momeciejak się włącza słychać jak zapala się iskra :D U nas takie ogrzewanie sprawdza się świetnie. Ogrzewamy 3 niemałe pokoje, kuchnie+przedpokój i dosć dużą klatkę schodowa. O wentylacje nie masz się co martwić, jeśli tyko ogrzewanie będzie ci monotował ktoś kto sie na tym zna to doradzi co i jak najlepiej zrobić. Warto też umieścić pieć w takim punkcie by była jak najkrótsza droga do miejsca poboru wody - kuchnia i łązienka, bo wtedy mniej zimnej wody spuszczasz z rur.
Myślę, że ogrzewanie wody i pomieszczeń gazem nie jest tajkie złe. ;) Nie martwisz się praktycznie o nic, nastawiasz grzanie na godzinę którą chcesz i temperaturę, co powoduje, ze np. jak przychodzisz z pracy do domu to masz cieplutko, a jak nie ma nikogo temperatura jest niższa. I koszty nie są tak przerażające....użutkowania znaczy, bo sam piec, rury, grzejniki itp kosztuje spoooro. Ale potem luz-blus....Osobiście bardzo polecam, tym bardzij, zę nawet ku mojemu zaskoczeniu ogrzewania za miesiąc zynosi nas (w sezonie grzewczym) 250 zł.

Odpowiedz
AGABORA 2009-08-01 o godz. 09:43
0

Dodka ,sprawdzę
tylko gdzieś mi się karta gwarancyjna zapodziala ,a na piecu nic nie jest napisane ,.zaden symbol
a gdzie sie w końcu z tej Saskiej Kępy wynosisz ??
tu tak ptaki cudnie spiewają i bez pachnie pięknie :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 09:39
0

Agabora, aż tak :|? Sprawdź proszę, który model macie ? Dwufunkcyjny, czy nie? Jaką macie wentylację? Praktycznie będziemy skazani na piec, gdyż nie ma możliwości zamiany na ogrzewanie elektryczne . No, chyba, że wszędzie położymy terakotę i zamontujemy ogrzewanie podłogowe .

P.S. Ty się wprowadziłaś na Saską Kępę, a ja stąd uciekam... .

Odpowiedz
AGABORA 2009-08-01 o godz. 08:28
0

Dodka ,my też mamy piec gazowy
Viessmanna własnie ,ale jai model to nie mam bladego pojęcia ..ale sprawdzę :D

mieszkamy z tym Viessmannem od 2 miesięcy i jakoś żyjemy ;)
u nas zamontowany jest w kuchni i tylko trochę drażni mnie kiedy się włącza
mamy w miarę otwartą przestrzeń i choć nie posiadamy "sralonu" połączonego z kuchnią to jednak pomieszczenia są blisko siebie nieograniczone drzwaimi ,no i niestety odgłosy pracy tego Viessmanna słychać w pokoju

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 07:56
0

Mimina, jaki konkretnie piec macie?

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 16:35
0

My też mamy piec gazowy, dwufunkcyjny. Zamontowany jest w łazience na ścianie koima, a wentylacja jest bezpośrednio puszczona w szyb kominowy. Palimy od początku roku i nie mamy powodów na narzekania, nawet w kwesti opłacalności. ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 15:16
0

Kasia_Ewa, a jaki konkretnie macie piec? My się wahamy pomiędzy 2 Viessmanna, ale chcemy jeszcze pojechać do nich na Puławską, żeby się upewnić w kwestii wyboru.

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 15:13
0

Możecie mi napisać, jaką wentylację macie przy tych piecach? Podobno są różnice pomiędzy nimi i w wypadku, gdy jest źle poprowadzona, stanowi zagrożenie przy właśnie piecach gazowych.

Małgosiu, co to jest za firma SaunierDuval? Pierwszy raz się z nią spotkałam.

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 14:00
0

my mieszkamy w kamienicy, mamy piec co prawda nie Viessmana ale SaunierDuval czy jakoś tak, w kuchni na ścianie zawieszony ze względu na kominy. Oprócz kosztów ogrzewania (bo 120m kw o wys. 3.50m ciężko dogrzać) to nie narzekam. Kumpela ma podobnie i też jest zadowolona.
Ja jakoś nie myślę o zagrożeniu, mój mąż bardziej się wsłuchuje we wszelkie odgłosy...póki co od 4lat działa i nic się nie stało (odpukać w niemalowane ;) ) - jeśli nie liczyć wróbla co nam wpadł do komina a że komin blaszany to hałasu narobił co nie miara :D

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-07-31 o godz. 13:53
0

Znam sporo osob ktore tak robia... Moi rodzice, zanim przeprowadzili sie do domu, tez kilka lat mieli takie ogrzewanie - piec byl zamontowany w kuchni, w takiej szafce jak na lodowke ;)
Jedyny minus - to gdy ktos bral prysznic, to nie mozna bylo sobie do wanny puszczac wody ;) , bo piec byl bez zasobnika i leciala zimna woda...

Nie wiem, ale wszystko jest kwestia odpowiedniego montazu, wyboru pieca. One tez musza spelniac jakies wymogi... W domu moich rodzicow piec sam pokazuje, ze domaga sie przegladu, ze jest cos zle itd...

Jesli jest to najlepze dla Ciebie wyjscie, to ok... Ja nie bralabym pod uwage tego, ze gdzies tam byla awaria... No i zawsze mozna zmaontowac sobie jakis czujnik...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie