-
Gość odsłony: 1746
Lubicie czytać romanse??
Ja lubię sobie poczytać, w chwilach postresowych.
Coś co jest zabawne, dobrze się kończy i nie trzeba przy tym myśleć.
Nie mówię o każdym harlekinie jaki mi wpadnie w rękę.
Mam już takie kilka razy przeczytane i lubię do nich wracać :) Ostatnio na tapecie mam Karen Robards "Nikt nie jest aniołem".
Harlequiny to czytałam jak byłam w podstawówce. Teraz najczęściej kupuję książki romantyczne lekkie i przyjemne, takie które pozwalają się odstresować.
Ze współczesnych lubie np. Monikę Szwaję - za ciepło i poczucie humoru w jej książkach.
dopiero niedawno ją odkryłam i bardzo mi się spodobała, tak bardzo że kupiłam już jej cztery książki :)
Romase lubie czytać latem...w wakacje. Ale nie takie "zwykłe" tylko historycznie, najlepiej jeszcze z jakąś intrygą kryminalną :D takie jak pisze np. Victoria Holt. Bardzo odprężająca lekturka. Polecam wielbicielkom gatunku. :D Ja tam lubię "happy ends"...
OdpowiedzHarlequiny czytałam w liceum(dawno, dawno temu...), potem wszystko co napisała D.Steel a teraz czasami coś tam czytam z serii "literatura w spOdnicy"- tak na odstresowanie.
Odpowiedz
Od czasu do czasu, jako przerywnik między innymi pozycjami.
Nigdy jednak nie pamiętam ani tytułu, ani autora, fabuły też mi się mylą 8)
Czytam romanse, gdy chce sie zrelaksowac lub w podrozy, gdy jade sama.
Kiedys "pożerałam" dwa Harlequiny dziennie.
Z tego, co się orientuję, nadal się kończą wszystkie tak samo 8) Rzadko (ale jednak) zdarza mi się przeczytać. Jedyny problem to to, że w ciągu 15 minut zapominam, o czym książka była, więc nie do końca czytanie ma sens ;)
OdpowiedzNie lubię. Zbyt słodkie. Nie oddają realnego swiata. Nudno sie kończą - zawsze happy endem. No chyba, że teraz juz kończą się inaczej ;)
Odpowiedz
Zdarza się :) Gatunek literacki jak każdy inny - są lepsze i gorsze pozycje. Akurat za "Dumą i uprzedzeniem" o dziwo nie przepadam, tak samo jak za "Wichrowymi Wzgórzami" ale już "Dziwne losy Jane Eyre" uwielbiam lol
Ze współczesnych lubie np. Monikę Szwaję - za ciepło i poczucie humoru w jej książkach.
Dumę i uprzedzenie też lubię :) Podobają mi się historie rozgrywające się właśnie w tych czasach :)
Odpowiedz
Przyznam się.
Czytam Sparksa - jeśli uznać, że on pisze romanse. Choć "Trzy tygodnie z moim bratem" romasidłem nie jest...
W wieku nastoletnim czytywałam B. Cartland - romanse z księżniczkami i markizami w rolach głównych
Nie lubie
chyba ze np 'Duma i uprzedzenie' tudziez 'Przeminelo z wiatrem' sie lapie lol
Podobne tematy