• zzzmijka odsłony: 11278

    Wizyta Papieża

    No powiem Wam, że jakoś tak mi się cieplutko na serduchu zrobiło jak przejechał. Mam farta (czasem uznawanego za pecha), że pracuje na żwirkach i dzisiaj z tego skorzystałam. Ustawiłam się razem z setkami innych osób na trasie przejazdu. Czekaliśmy sporo, bo jak to zwykle bywa bez opóźnień ani rusz, no ale się doczekaliśmy :))

    Przejechał w papamobile wolniutko, ale i tak wydawało się, że śmignął jak błyskawica. Ja stałam na pasie zieleni pomiędzy asfaltem i miałam to szczęście, że przejeżdzając akurat na mojej/naszej wysokości się odwrócił i pomachał. Miłe to było bardzo, chociaż wychodząc go powitać jakoś szczególnie zaaferowana nie byłam.
    Gdybyście jednak stały tam gdzie ja i słyszały te piski wokół... Normalnie jak na koncercie rockowym! "jedzie!", "odwrócił się!", "odwrócił!", "do nas się odwrócił!". Nie sądzę, żeby odwrócił się celowo akurat do nas lol , ale... milusie ciareczki mnie przeszyły.

    nie obyło sie oczywiście be przepychanek, wychodzenia za linę, wrzasków i wzywania policji na pomoc, bo "panie policjancie, pan im coś powie, bo teraz to już nic nie widzimy". Wesoło było i radośnie i nigdy bym nie przypuszczała, że tyle luda pracuje/mieszka w tych okolicach.

    lol

    Odpowiedzi (21)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-11, 05:21:40
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kasiamka 2009-05-11 o godz. 05:21
0

Byliśmy wczoraj na Błoniach podczas spotkania z młodzieżą i dzisiaj na mszy też :D . Tylko zaspaliśmy i nie dostaliśmy się już do naszego sektora (i tak dobrze, że gdzieś weszliśmy ;) ). W sobotę papież był bardzo blisko mnie, oczywiście mnóstwo zdjęć na pamiątkę porobiłam. I atmosfera była przejmująca: tak radośnie i ciepło :) . To nie takie same spotkania jak z Janem Pawłem II - ale i tak cudowne. Obawiałam się reakcji Polaków na nowego papieża, właściwie ja swojej reakcji też nie byłam pewna - ale okazało się, że potrafimy przywitać pięknie także Benedykta. Cieszę się bardzo.

Ale nogi bolą...

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 05:11
0

na mnie B16 zrobil bardzo dobre wrazenie, momentami wygladal na mocno zaskoczonego az tak cieplym przyjeciem, zawstydzony, zaklopotany.
jest cieplym, madrym czlowiekiem, nie porownoje go do Jana Pawla II, bo mysle ze nie powinnam.
niemniej jednak ciesze sie, ze kroczy podobna droga.

Odpowiedz
Zła kobieta 2009-05-11 o godz. 04:27
0

Zazdroszczę Wam troszeczkę, na pewno wybiorę się na kolejną pielgrzymkę :)

Kiniu - zgadzam się z Tobą całkowicie...

Odpowiedz
karlot 2009-05-11 o godz. 04:03
0

Miałam to szczescie, ze widziałam Go bliziutko jak jechał na Wawel, a potem pędem rzuciliśmy sie na Błonia, zdazyliśmy ;) Super wrazenia, na pewno na długo zapamiętam.

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 03:48
0

Kinia napisał(a): :o ja nawet nie chcę żeby Benedykt XVI próbował zastąpić Jana Pawła II w naszych sercach, ale żeby wzbudził ciepłe pozytywne uczucia, nakłaniał do refleksji i mądrze mówił .... wg mnie udaje mu się to bardzo dobrze

Oczywistym jest, że ta pielgrzymka nie będzie taka jaka byłaby gdyby odwiedził nas Jan Paweł II, ale pisząc, że nas ona nie obchodzi, nie będziemy oglądać, czy na swój sposób przeżywać chyba wystawiamy świadectwo tego, że niewiele wynieśliśmy ze słów Karola Wojtyły
Bardzo mądrze napisane, zgadzam się całkowicie z Kinią.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-10 o godz. 23:44
0

Według mnie Benedykt nie ma zastąpić Jana Pawła II. On jest jego następcą, a nie zastępcą!

A co do wrażeń jakie na mnie wywarł:
Byłam w częstochowie. fakt, nie było takich tłumów jak podczas wizyt JP II, ale widziałam ogromne wzruszenie na twarzach pielgrzymów, łzy i ogromną radość. Gdy powitał nas po polsku wszyscy się wzruszyli. Po majowym wracałam do domu z uśmiechem na twarzy i swego rodzaju ciepłem w sercu.

Odpowiedz
angie77 2009-05-09 o godz. 09:10
0

To chyba nie o to chodzi...
Benedykt XVI nie ma zastępować JP II! Dla katolika, człowieka wierzącego ,papież to następca Św. Piotra,ot co, głowa Kościoła..
Wiadomo, że łezka się w oku kręci, że to już nie NASZ papież, ale Benedykt XVI to też serdeczny i otwarty człowiek...
Jego polszczyzna mnie rozczula :D
Śledziłam relacje w tv, żałuję, że nie mogłam tam być, tak jak 7 lat temu, kiedy JP II był w Sosnowcu..

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 09:03
0

słodka malinka napisał(a): Gdyby to nasz Papiez Jan Paweł II przyjechal dzis do Polski,bylyby tu dziesiatki,a moze setki postów...
I co z tego? To co ważne nie rozgrywa się na forum publicznym a w sercach ludzi. Ja widziałam ciepłe przyjęcie Ojca Świętego i przejęcie jego słowami - a chyba o to chodziło.

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 08:58
0

rzeczywiście, była wyraźna róznica między Warszawą, a Częstochową, jakiś taki chłód bił ze stolicy, takie odniosłam wrażenie :(

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 08:56
0

dziubek napisał(a):
mnie denerwują te ciągłe porównania
jak w ogóle można szukać porównań.

przeież wiadomo, że to jest inny człowiek
moim zdaniem szukanie podobieństw jest obraźliwe w stosunku do Jana Pawła II !!! zresztą w stosunku do obecnego Papy też!

bardzo się cieszę, że jest z nami! pomyślcie jak musiał się obawiać odbioru -zwłaszcza na Franciszkańskiej

a to, że na Piłsudskim było "chłodniejsze" przyjęcie to moim zdaniem wina tego, że większość wejściówek była zarezerwowana dla sztywniaków -vipów itd. ;)
Dokładnie, ktokolwiek był kiedyś na Franciszkańskiej wie, że to spotkanie nigdy nie przypominało "oficjalnej" mszy czy modlitwy. To były spotkania kochanego dziadka ze swoimi wnukami. Mam nadzieję, że ta tradycja pozostanie :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-09 o godz. 08:43
0

sabcia napisał(a):Ja też mysłam, że nie zdoła mi zastąpić Naszego Papieża, ale od niego też bije tyle dobroci, przed chwilką stanął w oknie Jana Pawła II i .....aż się popłakałam. Kiedyś też stałam pod tym oknem i wołałam.......wiadomo, że już nigdy nie będzie tak samo ale chciałabym aby nasze dzieci też miały mozliwość poczucia tej niesamowitej atmosfery która tam panuje.
dokładnie :)

mnie denerwują te ciągłe porównania
jak w ogóle można szukać porównań.

przeież wiadomo, że to jest inny człowiek
moim zdaniem szukanie podobieństw jest obraźliwe w stosunku do Jana Pawła II !!! zresztą w stosunku do obecnego Papy też!

bardzo się cieszę, że jest z nami! pomyślcie jak musiał się obawiać odbioru -zwłaszcza na Franciszkańskiej

a to, że na Piłsudskim było "chłodniejsze" przyjęcie to moim zdaniem wina tego, że większość wejściówek była zarezerwowana dla sztywniaków -vipów itd. ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 08:24
0

Ja też mysłam, że nie zdoła mi zastąpić Naszego Papieża, ale od niego też bije tyle dobroci, przed chwilką stanął w oknie Jana Pawła II i .....aż się popłakałam. Kiedyś też stałam pod tym oknem i wołałam.......wiadomo, że już nigdy nie będzie tak samo ale chciałabym aby nasze dzieci też miały mozliwość poczucia tej niesamowitej atmosfery która tam panuje.

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 05:52
0

Julies napisał(a):agnilinda napisał(a):a u mnie- bez większego entuzjazmu, bez większej "podnięty"
zupełna obojętność
jest bo jest
przyjechał bo przyjechał
nawet nie wiem- gdzie i kiedy będzie
nie wydaje mi się, żebym oglądała tez w tv
czuje dokladnie to samo....Nie zdola mi zastapic JP II,wrecz strasznie mnie drazni.... :(
Myslę dokladnie tak samo.
Nawet sam wątek mowi za siebie. Gdyby to nasz Papiez Jan Paweł II przyjechal dzis do Polski,bylyby tu dziesiatki,a moze setki postów...

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 19:23
0

Julies napisał(a):Nie zdola mi zastapic JP II,wrecz strasznie mnie drazni
:o ja nawet nie chcę żeby Benedykt XVI próbował zastąpić Jana Pawła II w naszych sercach, ale żeby wzbudził ciepłe pozytywne uczucia, nakłaniał do refleksji i mądrze mówił .... wg mnie udaje mu się to bardzo dobrze

Oczywistym jest, że ta pielgrzymka nie będzie taka jaka byłaby gdyby odwiedził nas Jan Paweł II, ale pisząc, że nas ona nie obchodzi, nie będziemy oglądać, czy na swój sposób przeżywać chyba wystawiamy świadectwo tego, że niewiele wynieśliśmy ze słów Karola Wojtyły

Odpowiedz
algaj 2009-05-08 o godz. 07:20
0

Julies napisał(a):...Nie zdola mi zastapic JP II,wrecz strasznie mnie drazni.... :(
ale chyba nie ma nikogo "zastępować"
ja staram się przede wszystkim wsłuchiwac w to co mowi (a mowi mądrze i przenikliwie) i pisze (encyklika - trudne to to, ale niezwykle trafia..może bardziej do umysłu niz do serca - widać erudycję i ogromną wiedze teologiczną nowego papieża)

i cieszę sie, że jutro pójde pod kurię

Odpowiedz
Julies 2009-05-08 o godz. 05:09
0

agnilinda napisał(a):a u mnie- bez większego entuzjazmu, bez większej "podnięty"
zupełna obojętność
jest bo jest
przyjechał bo przyjechał
nawet nie wiem- gdzie i kiedy będzie
nie wydaje mi się, żebym oglądała tez w tv
czuje dokladnie to samo....Nie zdola mi zastapic JP II,wrecz strasznie mnie drazni.... :(

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 04:55
0

a u mnie- bez większego entuzjazmu, bez większej "podnięty"
zupełna obojętność
jest bo jest
przyjechał bo przyjechał
nawet nie wiem- gdzie i kiedy będzie
nie wydaje mi się, żebym oglądała tez w tv

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 04:32
0

ja też na żwirkach i też sobie przerwę w pracy zrobiłam :)

koło mnie stała jakaś śpiewająca grupa.
no i w ogóle to kulturka była, chociaż ludzi rzeczywiście duuuuuużo :)

mam zdj tylko tyłu papamobile :( lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 03:51
0

Ja niestety musze sie zadowolić jedynie transmisja telewizyjną.
Ale ogladałam przylot i drogę do katedry.

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 03:49
0

Super!Ja dzisiaj ogladałam w telewizji ale juz nie mogę się doczekać soboty i wieczornego spotkania na krakowskich błoniach :D W niedzielę wybieramy się na Mszę Św.((mam nadzieję, że bez biletów damy radę) a wieczorkiem jak mi się uda jeszcze namówić męża to na Balice.Mam nadzieję tylko, że ta beznadziejna prognoza pogody się nie sprawdzi.

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 01:13
0

No to miałaś szczęście, fajnie :D, ja to dzis nawet nie pcham się do centrum, zostaje mi TV i relacje na żywo :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie