Czy mieszkanie nad garażem kryje w sobie jakieś większe wady?

Ja mam 1 pokój nad garażem i muszę przyznać, że słuchać otwieranie i zamykanie bramy. Da się żyć, zwłaszcza, że garaż też jest mój :D

Tutaj niestety dużo zależy od projektu - znajomi mieszkają nad bramą garażową (bo nad garażem - to wszyscy z parteru ;) ) i niestety słychać otwierającą się bramę. Oczywiście nie jest to bardzo uciążliwe, ale też nie jest niezauważalne.

Dzięki wielkie Willow
To na prawdę doskonałe wieści. Sprawdzić to trochę ciężej, bo jeszcze fundamentów nie ma ;) ale będziemy dobrej myśli :D
Dzięki!!

Mieszkam nad garażem - a nawet nad dwoma ;) Może to ewenemnt, ale ja nie odczuwam tego w najmniejszym stopniu. Zanim pan parkieciarz przystąpił do robót, wspomniałam o garażu - i położył dodatkową warstwę izolacji. A przy odbiorze mieszkania poprosiliśmy o otwarcie i zamknięcie bramy - wyszło śmiesznie, bo staliśmy w mieszkaniu (przy otwartym balkonie!), kierownik woła do pracownika "no otwieraj!", a on na to "no przecież już nawet zamknąłem!" :D
Podsumowując: nie słyszę nic, nie czuję nic. A, chyba że zimą, kiedy siedzieliśmy na podłodze, a sąsiad (diabli wiedzą czemu) pół godziny trzymał w garażu samochód na chodzi - dało się odczuć pewne wibracje. Bramy nie słyszę nigdy, nawet latem przy non stop otwartym balkonie. Koleżanka powinna to koniecznie sprawdzić - ja to, co tu piszę, przekazałam swojej koleżance, która też kupiła mieszkanie nad garażem, ale już interweniowała w sprawie bramy właśnie...