Gdzie znaleźć nianię?

ez, a najgorsze bylo to, ze chgora bioraca 2 rodzaje antybiotykow, ledwo trzymajaca sie na nogach sciagali mnie do dziecka.....

aa....- w piatki wyliczyli mi godziny do 14 /oczywiscie taka ilosc godzin byla uwzgledniona w pensji miesiecznej/, a gdy trzeba bylo siedziec z malym do 16, czy 18 to siedzialam, tylko mi za to nie placili :( - bo mam "pensje miesieczna". I chyba dobrze sie nim zajmowalam, bo jak wychodzilam to maly wrzeszczal w nieboglosy, czyli kolejne 30 min musialam "poswiecic" by wyjsc niezauwazona......

Nie chce zeby to bylo odebrane jako zalenie sie, bo to nie jest tak, bylo minelo....

Wydaje mi sie ze niania dla mojego dziecka "bedzie miala u mnie dobrze" ;), bo na pewno nie powtorze bledow moich pracodawcow, z drugiej jednak strony zastanawiam sie czy.... niania bedzie dobra osoba do opieki, bo z doswiadczenia widzialam na spacerach nianie, ktore zamykaly dziecko w wozku a same rozkladaly sie wygodnie w lawkach i czytaly ksiazke, a dziecko biedne tak siedzialo az uplynelo 2 h i czas byl wracac do domu :(, zastanawialabym sie trz nad starsza pania, bo.... niby doswiadczenie moze jakies miec, ale dop ruchliwego dziecka moze sie nie nadawac..., do dzisiaj brzeczy mi w udszach jak jedna pani biegala za dziewczynka z tekstami "nie biegaj, bo sie spocisz", nie podchodz do dzieci, bo ci krzywde moga zrobic", "na zjezdzalnie jestes jeszcze za mala"

Uważam, że nie płatny urlop dla niani to przegięcie. A już mówienie o tym na kilka dni przed to żenada

mi 4 lata temu za opieke nad 11 miesiecznym dzieckiem / nie sprzatałam, chyba, ze z własnej woli jak dziecko soalo a mi sie nudziło/ płacono na poczatku 6 zl/h, potem rodzice dziecka policzyli ile godzin wychodziło i zaproponowali mi 1000 zl miesiecznie / wypłacne w tzw tygodniówkach / - oczywiscie pozniej oni zaczeli zawyzac ilosc godzin nie placac mi za nie i to był głowny powód rozstania z ta rodzina - dojezdzałam jakies 30 min plus 15 min spaceru do mieszkania. Urlopów ja nie miałam, a urlopy pracodawcow miałam nie płatne i byłm o nich informowana na 4 dni przed ich wyjazdem .

Pensja niani Stasia - pełny etat (10 godzin dziennie - 5 dni w tygodniu) wynosi 1200 zł, + płatny urlop. Moja przyjaciółka zatrudnia nianię dorywczo i wtedy płaci 8 zł za godzinę opieki nad dzieckiem. Stawki są bardzo różne - w zależności od lokalizacji, kwalifikacji. Podczas "castingu" na nianie zarzyła się kandydatka której oczekiwania sięgały 1800zł, ale i taka, która była gotowa pracować za 900 zł.

nie ma chyba ustalonej stawki- przynajmniej z tego co się orientuję
wszystko zależy od tego jakie są obowiązki niani- czy oprócz samej opieki nad dzieckiem ma jeszcze np. posprzątać mieszkanie/wyprasować itd...

mogę powiedzieć, że mi za 10h/dziennie, za samą opiekę nad Małą płacono ok. 5-6zł

Paula napisał(a):A ile wynosi stawka za godzinę u niani?
no własnie podłączam sie pod pytanie.
wiem, że co miasto to inna stawka ale jakies granice przecież są.
słyszałm, że między 3 a 8 zł za h. jak to jest u mam które mają nianie?

No więc stało się :)
Znalazłam nianię... przeglądałam fora internetowe dla mam i znalazłam jej świeży anons. Odpowiedziałam na niego - chociaż napisała, że zaopiekuje się dzieckiem w sierpniu i wrześniu,a ja potrzebuję niani na stałe. No i dogadałyśmy się :)
Jest młodą położną, ciepła, wrażliwą, jest zachwycona Julką :) i co najważniejsze może do nas dojeżdzać (min. 30 min autobusem). Przypadła mi do gustu - bo wie, że pracę jest trudno znaleźć, bardzo lubi dzieci (podobno :)) i jak we wrzesniu dostanie się na studia magisterskie, to nadal w niepełnym wymairze godzin może opiekować sięJulą :)
W poniedziałek zaczyna - spędzimy razem dwa/trzy dni i zobaczymy, czy drugie wrażenie jest tak samo dobre jak pierwsze.

A ile wynosi stawka za godzinę u niani?

Najlepszym sposobem wg. mnie jest szukanie wśród znajomych, koleżanek, rodziny. Wieści szybko się roznoszą a masz opinię z pierwszej ręki o tej osobie. Ja tak znalazłam nianię, nianię skarb :)

Ja też będę potrzebowała niani od września
Z ogłoszeń skorzystam w ostateczności. Najpierw spróbuje popytać wśród znajomych, wiele z nich ma już odchowane dzieci, a wiem, że korzystało kiedyś dłużej lub krócej z usług opiekunki :) Myślę, że takiej niani z polecenia, bardziej będę w stanie zaufać :)

moja kolezanka znalazla przez strone http://www.nianie.pl
ja osobiscie nie mam jeszzce doswiadczen jesli chodzi o nianie..
bede za jakis czas myslec :)