Jak prać biało-kolorowe ubrania?

vesna napisał(a):w pralce z jasnymi rzeczami w proszku do kolorów.
Ja też. Ręcznie w zasadzie nie piorę nic, bo mi się nie chce.

Ja mam sprawdzony patent od lat: takie rzeczy to piorę ręcznie.

Zazwyczaj, niestety ręcznie

Większość rzeczy piorę ręcznie, więc i łączone też.

A producentom nie ufam - właśnie to m.in. zmotywowało mnie do prania ręcznego.

Na szczęście niewiele mam takich rzeczy, bo nie przepadam za dużymi kontrastami kolorystycznymi na jednym ubraniu.
Jeśli już piorę takie ubrania ręcznie, a kiedy nie mam czasu/nie chce mi się - w pralce z jasnymi rzeczami w proszku do kolorów.

Ja juz nie ufam producentom,i nie kupuje takich ubran.
W zeszlym roku kupilam sobie sliczną bluzeczkę w Reserved,w biało-czarne "esy-floresy". Za ktoryms razem bialy material zrobil sie delikatnie szary,i bluzka wlasciwie nie nadaje sie juz do chodzenia,bo wyglada jakby byla brudna.
Dodam,ze wiekszosc swoich ubran piore recznie,moze oprocz dzinsow.

Nie mam na to sposobu,choc pojawil sie na rynku nowy plyn do prania recznego,ktory ma zapobiec farbowaniu ubran (na reklamie jest pokazane jak kobieta pierez chyba biale i czerwone bluzki jednoczesnie )

Ja ufam producentowi: skoro pomieszał w jednym ciuch różne kolory, tzn, że tkanina farbować nie może. Jeszcze się na tym nie przejechałam.

za pierwszym razem piorę w rekach - sprawdzam czy puszcza kolor, jak nie - piorę w pralce z jasnymi rzeczami