• Gość odsłony: 2359

    Samotny długi weekend

    A miało być tak pięknie...chciałoby się zaśpiewać. Miał być wspólny wypad do teściów na kilka dni, chwile dla siebie, czas na pobycie razem...i chała. Ja nie mogę wyjechać bo mama w szpitalu a ojciec sam nie może zostać a mąż....nie może nie jechać bo się rodzina obrazi. W efekcie spędzamy długi weekend osobno...smutno mi jak cholera

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-10, 22:40:32
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Rosalinda 2009-08-10 o godz. 22:40
0

ech u mnie podobnie ;(((
mialam wyjechac ze swoim M na bardzo romantyczną majówkę...
byl zarezerwowany romantyzny pokoik w hoteliku, był plan wycieczki i wiekla radosć...
a tu 2 dni przed... M rozbił samochod. na szczęście jemu sie nic nie stało :D ale samochód nie nadawal się na wyjazd...
i zamiast cieszyc się sobą, spędziliśmy długi weekend każde w swoim domu (a bardzo daleko do siebie mamy i bez samochodu raczej mamy utrudniony kontakt)...
tak rzadko sie widujemy... i te 3 dni bylyby dla nas cudowne ;(
w dodatku M ma doła strasznego po tym wszystkim ech ;(

Odpowiedz
Gość 2009-08-03 o godz. 07:22
0

Ja conajmniej 5 dni w tygodniu jestem z mężem osobno, do tej pory nie mogę sie do tego przyzwyczaić. :|

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 19:15
0

Malgosiu biorę w ciemno ;)

Bardzo gratuluję decyzji i rozpoczęcia kursu. Wiem, że na warsztaty teraz czeka się sporo. Chętnych coraz więcej. Bardzo ale to bardzo się cieszę, że wszystko zaczęło się kręcić :) Uściski

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-08-01 o godz. 16:47
0

:usciski:

Kama24 napisał(a):identycznie jak ja :(
a ten "sezon" trwać będzie u nas do końca października :(
I ja... u nas do konca lipca...
Tak to juz po prostu czasem jest... A smutno jak cholera... Dzis mijaja trzy lata jak zareczeni jestesmy ;) Ehh...

Bedzie dobrze dziewczyny... a ile ja bym dala by wrocil po weekendzie ;) 8)

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 14:30
0

Mika_ chętnie bym Ci oddała ten weekend jeśli to by było możliwe :)
Ostatnio wystarcza mi dzień wolnego, w niedzielę jeszcze jakoś przetrzymuję ale w poniedziałek chętnie idę do pracy....pracoholizm czy co?! Tyle że ja zawsze tak miałam jak nigdzie nie wybywałam :| ;)

PS. Mika jak dobrze pójdzie to w styczniu zaczniemy kurs w OAO we Wrocławiu :) :) :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-01 o godz. 10:00
0

Malgosia ja bardzo poproszę o ten Twój weekend ;)
Zrób coś na co masz ochotę od dawna a niekoniecznie czas - pogaduszki z przyjaciółką, wypad do sklepu, ksiażka, która dawno czeka na półce na przeczytanie, może długa kąpiel albo film dvd.

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 09:32
0

no ja zaczęłam ten weekend pracowicie, o 7 męża odstawiłam na PKP, potem do kościoła, na cmentarz, do mamy a teraz zastanawiam się nad pójściem spać :) Pogoda do niczego, nawet pies na dwór wyjść nie chce.

A w ogóle to stwierdzam że bardziej od tego że sama zostałam na weekend, bolą słowa teściowej....no ale cóż, jak mawiał mój dziadek "wątroba nie mięso, synowa nie dziecko" ;) a życie toczy się dalej :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-31 o godz. 23:06
0

Małagosiu :usciski:

becja napisał(a):
Ja też dzisiaj bez męża - zaczął się "sezon" i każda sobota osobno :-(
identycznie jak ja :(
a ten "sezon" trwać będzie u nas do końca października :(

Odpowiedz
szczypior 2009-07-31 o godz. 22:55
0

No niestety, czasem tak bywa. Ja na dlugi weekend zaprosilam swoja samotna kolezanke ze studiow. Jutro przyjezdza.

Odpowiedz
Agugu 2009-07-31 o godz. 22:31
0

Malgosiu :usciski: szkoda, ze mieszkasz tak daleko chetnie bym cie odwiedzila na ploteczki i wyciagnela gdzies na spacer ;) Trzymam ksciukasy za szybki powrot mamy do zdrowia i usmiechnij sie dlugi weekend szybko zleci i nawet nie zauwazysz jak maz bedzie juz z Toba :usciski:

Odpowiedz
Reklama
becja 2009-07-31 o godz. 22:12
0

:usciski: Długie weekendy mają to do siebie, że są krótkie i szybko się kończą :D

Ja też dzisiaj bez męża - zaczął się "sezon" i każda sobota osobno :-(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie