• Gość odsłony: 12251

    Ile pieniędzy przeznaczyć na remont mieszkania?

    Hej wszystkim...założyłam ten wątek bo potrzebuje pomocy......Nie umiem tak dokładnie wyliczyć...ile potrzebujemy pieniędzy na odnowienie...(i tu wyjaśniam co wchodzi w jego skład...;):Wymiana 3 podwójnych i jedno pojedyncze okieno,malowanie,cała łazienka do zrobienia,łacznie z wyposażeniem,kuchnia tak samo łacznie z meblami,podłogi ...tutaj myślałam o parkiecie,no i dwa pokoje do zrobienia ....łacznie z meblami...a ! drzwi wewnętrzne...do łazienki i pokoju ;))to chyba wszystko...tak ogółem oczywiście....Nasze mieszkanko ma 44 m. 2 pokoje z kuchnią.Wiem że nikt z was nie odpowie mi na to pytanie dokładnie....bo wszystko zależy od standardu jaki chcemy mieć....i od produktów jakie kupimy.....Chciałabym chociaż żebyście mi przybliżyły tą cene....napewno wiele z was ma to juz za sobą i choć trochę mi pomoże....My standardu nie planujemy bardzo wysokiego....ma być ładnie schludnie....co nie znaczy że tandetnie... ;)lolLiczę na waszą pomoc ......;);)

    Odpowiedzi (34)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-25, 19:59:32
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
tati16 2009-12-25 o godz. 19:59
0

my rok temu razem z mężem remontowaliśmy swoje 90m mieszkanie i wydaliśmy także ok 120 tyś PLN planowaliśmy początkowo dużo mniej wydać ale niestety koszty przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. wymienialiśmy glazurę, terakotę, do tego doszło malowanie ścian, nowe podłogi w pokojach... Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli się chce wykończyć mieszkanie nie pierwszymi lepszymi materiałami, ciężko jest zrobić remont małym kosztem.

Odpowiedz
ferdzio 2009-12-25 o godz. 19:56
0

Remont domu, 150 metrów, w tym schody Prudlik - 120 tysięcy złotych. Oczywiście nie było to remont 100% nieruchomości, lecz częściowy. Generalnie, z efektu jesteśmy mega zadowoleni.

Odpowiedz
Ardabil 2009-12-25 o godz. 19:53
0

ja aż wyjęłam teczkę z fakturami z remontu
łazienka 2,7 m2
malutki grzejnik łazienkowy 209zł + przeniesienie rur przez speca z administracji 500zł
blat 400zł + wycięcie dziury na zlew i docięcie blatu (30zł w castoramie, w leroyu znacznie drożej)
wanna 140x70 600zł syfon wannowy 100zł
umywalka rocca 216zł
glazura i terakota 95zł i 98zł /m2
dekor 89zł/m2 razem za płytki ok 1400zł
kibelek 1,7 m2
wc stelaż grohe 560 zl + kątowniki 60zł + przycisk 120zł, miska wisząca 364zł, deska 181zł
baterie umywalkowe i wannowe deante Jaguar łacznie 650zł
(generalnie zaokrąglam ceny armatury i sprzetów łazienkowych, bo mieliśmy je mocno po znajomości z duuuużym rabatem)
gres i glazura - 66zł za m2 ok. 1350zł
przeniesienie liczników o metr do góry 300 zł przez speca z administracji
miniumywalka 189zł + specjalny korek i syfon do niej za 150 zł + 100zł - okazalo się że zwykły nie pasuje.
wszystkie fugi 80 zł
maskownica - płytka na magnesach - 26zł
jakieś wężyki, złączki, rurki, uszczelki, zawory, kolanka
klej do glazury, gips, grunt, silikony, farba łazienkowa (65zł)
inne koszty
klamka - 44zł sztuka - (wybieraliśmy raczej tańsze) + zamknięcia do wc (zwane szyldami) po 18 zł sztuka
halogeny (50zł - 3 szt.)
gniazdka elektryczne ponad 20 zł za sztukę, gniazdka z klapką do lazienki
odpowiednio droższe (38zł)
lakier do podłogi ekologiczny 5 litrów 385zł, przy czym 5 litrów starcza na... niewiele raczej. cokoły do podłogi
drzwi - drogie jak cholera, ale warto było. Jestem w nich zakochana
parkiet 84- 89 zł /m2 (w zależności od długości klepki)
łącznie wyszło dużo, co więcej sporo więcej niż liczyliśmy na poczatku.
jest mnóstwo kosztów których się nie liczy, bo laik nie ma o nich pojęcia.

Odpowiedz
Pucka 2009-12-25 o godz. 17:52
0

My także mieliśmy do dyspozycji 20 tys. i mimo niezwykle precyzyjnych (jak nam się wówczas wydawało) planów na wiele rzeczy nam nie starczyło...Np. na meble kuchenne, których w końcu dorobiliśmy się 5 m-cy po zakończeniu remontu.
Za kafelki - Tubądzina i Cerkoloru płaciliśmy ok. 46 zł/m kw. Faktycznie musicie uważać na dekory - jeśli na takowe się zdecydujecie. Faktycznie - pojedyńczy dekor kosztuje ok. 4- 5 zł (minimum) , więc Ci się wydaje, że tyle co nic. :o A tymczasem gdy już zapłaciliśmy za kafelki, przyjechaliśmy do domu, dopiero wtedy spojrzeliśmy na fakturę, której prawie połowę stanowiła cena za dekory.
My za położenie kafelków, niezależnie od wielkości i sposobu ułożenia płaciliśmy 40 zł/m kw + VAT
Za obsadzenie wanny,podłączenie jej, umywalki i kibelka płaciliśmy po 50 zł za sztukę (+ VAT, of course). Podłączenie baterii było w cenie podłączenia wanny i umywalki.
Nie pamiętam ceny za kucie starych kafelków, ale to była jakaś niedroga sprawa.
Za wywożenie gruzu (tj podstawienie specjalnego pojemnika)-400 zł.
Malowanie - 40 zł/m kw.

A za nasze ukochane szafki kuchenne zapłaciliśmy 3300 zł. Nie są robione w żadnym renomowanym studiu kuchennym, ale są takie jakie chcieliśmy,żeby były. :D
Za zlewozmywak jednokomorowy z ociekaczem, firmy Franke, stalowy - zapłaciliśmy 320 zł, a za baterię - 270 zł.
Pralka - Ariston 1500 zł.
Acha - wymienialiśmy także rury - zarówno te wodne, jak i przerabialiśmy gazowe i pamiętam, że to były straszne pierdułki - jakieś kształtki, łączniki, rurki, srurki... :x Zapłaciliśmy grubo ponad 1000 zł!!!!!

Niestety , więcej kosztów nie pamiętam, ale mam nadzieję, że mogłam pomóc. :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-25 o godz. 12:37
0

Oj to żeście mnie dziewczyny uświadomiły.... ;) hm....a myślałam że będzie tak pięknie..... My niestety nie możemy sobie pozwolić na większa kwotę na remont niż....20 000 zł... ....Trudno będzie nam to musiało wystarczyć..... :( jakoś...... ......
Najważniejsze są podstawowe.....obowiązkowe rzeczy....typu...łazienka tj:
brodzik....kibelek...umywalka.....glazura...terakota....kawałek lustra.. ;) ... kuchnia: Szafki,glazura...(bo terakote mamy ładną lol )....zlewozmywak..... No i oczywiście...ściany,podłoga w dwóch pokojach (razem mają ok.30m) no i okna....3 podwójne i 1 pojedyncze, oraz dzwi do jednego pokoju...oraz do łazienki..................a meble to już potem się nabędzie..... ;)
Jak nam na wszystko nie starczy to z czegoś trzeba bedzie zrezygnować.....

nie wliczamy sprzetu rtv i agd czyli praleczki,lodówki,kuchenki....itd....
bo na to mamy przeznaczone inne pieniążki.... lol ;)

Odpowiedz
Reklama
Paskvalina 2009-12-25 o godz. 10:56
0

Papaja napisał(a):
A na ile starcza 10 litrów farby???? lol
To zależy od farby :) Na puszkach jest zazwyczaj napisana wydajność.
Na przykład Kolory Świata Duluxa mają napisane, ze 1 litr wystarcza nawet do 14m2. Malowałam nimi i rzeczywiście są bardzo wydajne, ale liczyłabym tak 10-12 m2. Tikkurilla (czy jak to się tam pisze;) ) też tak wychodziła, 1 litr na ok 10 m2

Do tego trzeba pamietać o wałkach( gruby do malowania dużych powierzchni i cienki do wykańczania), pojemnikach na farby, papierowych taśmach zabezpieczajacych, foliach itp. Ja uzywałam jeszcze takiej gąbki do wykańczania kantów. To też są jakieś tam "drobne" koszty.

Powodzenia!

Odpowiedz
Leteecia 2009-12-24 o godz. 16:13
0

Ariakan napisał(a):
tak czy siak chyba poniżej 30 tys. raczej się nie zejdzie jeśli ma być to wszystko dobrej jakości i na lata.
Powiem więcej - trudno zejść nawet przy średniej jakości
My kupiliśmy mieszkanie 64m2. I jak policzyliśmy - to na urządzenie jednego pokoju (sypialni), kuchni (malusiej) i łazienki (5m2) pęknie minimum 25tys :| A okna są wymienione. Gdybyśmy chcieli całe mieszkanie urządzać to nie liczę, że wyjdzie mniej niż 40-45tys :x Niestety

Odpowiedz
kasiamka 2009-12-24 o godz. 09:30
0

Aga1 napisał(a):
To prawda, ze cena zależy od standardu. Ale po tym pierwszym w swoim życiu remoncie nauczyłam się jednej rzeczy: na rzeczach, które mają wystarczyć na kilka lat nie oszczędza się. Po 1,5 roku użytkowania mebli kuchennych musze je wymienić. Szafki się powykrzywiały, blat zaczął się rozłazić na stykach, drzwiczki poopadały tak, że żadna regulacja zawiasów nie pomaga .... Kupiliśmy meble najtańsze jakie znaleźliśmy. Kosztowały 4500zł .....
Właściwie racja. Choć... półtora roku temu kupiliśmy meble do kuchni - kuchenka malutka, w zasadzie symboliczna, ale mebli jakimś cudem weszło sporo (no cóż, trzeba było zagospodarować każdy kąt). Zapłacilśmy 2700 zł i jesteśmy zadowoleni. Nic nie odpada, nie wykrzywia się, blaty się nie wypaczają, prowadnice w szufladach super. Nieraz już sobie tak myślałam, że nie jest sztuką zapłacić dużo i mieć rzecz dobrej jakości; nie jest też sztuką zapłacić grosze i mieć bubel - sztuką jest zapłacić mało, a mieć rzecz możliwie najlepszą w tej cenie. Fakt, wiąże się to ze sporą ilością czasu i energii poświęconą na szukanie takich okazji (a czas to też cena), ale nieraz naprawdę warto. Zwłaszcza, jak się nie ma sporej ilość gotówki odłożonej na ten cel, a mieszkać przywoicie by się chciało.

Odpowiedz
Gość 2009-12-24 o godz. 08:28
0

Dziewczyny mają racje .... Do kosztorysu, któy sie zrobi przed remontem tzreba dodać jakieś 30-50% ... niestety ...
My wykańczaliśmy nowe mieszkanie 1,5 roku temu. Żadna rewelacja. Panele, płytki za 40zł, itd, itp ... Mieliśmy na to przeznaczone 40 000zł ... Stan konta po remoncie - 500zł .... I mieszkaliśmy bez drzwi wewnętrznych przez pół roku .... I dobrze, ze dostaliśmy jakieś stare meble od rodziców, bo nawet nie mielibyśmy na czym spać....
Prawda jest taka, ze do każdej rzeczy, która sie wybierze, tzreba doliczyć jeszcze parę złotych na tzw. akcesoria Prosty przykład: meble kuchenne. Cena, którą poda Ci pan w sklepie, to cena samych "skrzynek". Do tego musisz doliczyć: okucia, prowadnice, uchwyty, blat, szybki. Czyli jakieś dodatkowe 50% ceny Do brodzika, musisz dokupić: stelaż i obudowę (zakładając ze syfon, który był w brodziku do kompletu pasuje ... u nas nie pasował do podejścia kanalizacyjnego ) A jacy zdziwieni byliśmy, kiedy okazało się, że szafka pod umywalkę nie jest sprzedawana w komplecie z uchwytem i śrubami mocującymi ... Na te dodatkowe gadżety wydaje się niby grosze: 10, 20, 50zł .... Jak je podsumowaliśmy po całym remoncie, wyszło nam około 2500zł ....
To prawda, ze cena zależy od standardu. Ale po tym pierwszym w swoim życiu remoncie nauczyłam się jednej rzeczy: na rzeczach, które mają wystarczyć na kilka lat nie oszczędza się. Po 1,5 roku użytkowania mebli kuchennych musze je wymienić. Szafki się powykrzywiały, blat zaczął się rozłazić na stykach, drzwiczki poopadały tak, że żadna regulacja zawiasów nie pomaga .... Kupiliśmy meble najtańsze jakie znaleźliśmy. Kosztowały 4500zł .....

Odpowiedz
Alma_ 2009-12-24 o godz. 06:33
0

Najprościej byłoby, gdybyś zrobiła listę wszystkich elementów i ceny: minimalną i maksymalną. Będziesz wtedy wiedzieć wszystko :)
A tak bardziej ogólnie, to wiem, że na remont generalny (od stanu surowego) należy przyjąć ok. 500 - 1000 PLN/m2. Może to Ci jakoś rozjasni sprawę?

Odpowiedz
Reklama
Nezi 2009-12-24 o godz. 06:00
0

Ostatnio wykańczaliśmy mieszkanie teścia. Tzn. remontowaliśmy. Materiałami ze średniej półki idąc w stronę tańszych ;) Mieszkanie ma 51 metr, koszt całego remontu (bez wymiany okien) 27.000 zł, z wymianą drzwi wejściowych (1,5 tys) i drzwi do łazienki i pokoju (po 200 zł), z zabudową kuchni (7 tys razem z agd), z robocizną (5 tys.), bez kosztu paneli (dostaliśmy w prezencie)

Odpowiedz
Ariakan 2009-12-24 o godz. 05:40
0

Papaja napisał(a):....Wymiana 3 podwójnych i jedno pojedyncze okieno,malowanie,cała łazienka do zrobienia,łacznie z wyposażeniem,kuchnia tak samo łacznie z meblami,podłogi ...tutaj myślałam o parkiecie,no i dwa pokoje do zrobienia ....łacznie z meblami...a ! drzwi wewnętrzne...do łazienki i pokoju....
Jesteśmy w trakcie wiecznego wykańczania... już 3 rok :) więc jako tako się orientuję... my wykańczamy produktami z tak zwanej (naszym zdaniem) średniej półki, czyli nie kupujemy promocyjnie w marketach budowlanych ale też nie w salonach z wannami za 10 tys :)

Od tych cennych można odjąć robocizne jeśli będzie robione po znajomości.. a taka robocizna to pewnie z 20 - 30% kosztów.

- okna, pewnie z 2,5 - 3 tys.
- malowanie, hmm.. trzeba policzyć metraż, ilość i rodzaj farby, ciężko zgadywać :)
- łazienka, nam też wyszło za ok. 5 metrową łązienkę 10 tys., większa będzie kosztować więcej.
- kuchnia, hmm... nas akurat meble kosztowały więcej niż sprzęt, ale wiem że można też umeblować za 3 tys., myślę że średnia sensowna cena za meble i sprzęt od 14 tys w górę. zależy od metrażu.
- podłogi, panele od 50 zł. za metr (z wyciszeniem i listwami) parkiet pewnie od 100 zł. za metr.
- drzwi wewnętrzne, od 500 zł. tanie z Porty do 1500 całkiem fajne, drewniane.
- umeblowanie pokoi, no tego się nie da wyliczyć. :)

tak czy siak chyba poniżej 30 tys. raczej się nie zejdzie jeśli ma być to wszystko dobrej jakości i na lata.

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 15:27
0

Madeleine napisał(a):
p.s. cersanit to jednak niższa półka, nie średnia.
W pierwszym lepszym markecie budowlanym mozna kupic kompletny kompakt WC, bez logo, made in China, za 140zl, umywalke za 49zl i baterie za 17zl (wiem, bo taki zestaw kupilismy do jednej z lazienek na czas remontu) - to jest wg mnie nizsza polka.
My kupilismy miske Cersanit do kibelka podwieszanego za ok. 600zl + deska za 150zl, do tego stelaz (ok. 500zl) i przycisk (ok. 100zl), do tego umywalke za 300zl (takze Cersanit) - wg mnie to jest srednia polka. Widocznie ocena "wysokosci" polki jest sprawa indywidualna i chyba nie warto sie o to spierac :) Ostatnio znajomi kupili wanne za 8 tys. i stwierdzili, ze to w sumie niewiele, bo byly tez takie za 14... 8)

Odpowiedz
Amaretti 2009-12-23 o godz. 07:32
0

Papaja ja mam do remontu tak samo 2 pokoje, łazienke i kuchnie. I zgadzam się z dziewczynami że za 3 tys. łazienki nie zrobisz. 4,5 - 5 tys to najmniejsza kwota.

A co do kuchni to nie wiem bo za liczenie jeszcze się nie wzieliśmy

Moge powiedzieć tylko tyle że za 3 okna zapłciliśmy niecałe 2 tys. były jakieś upusty i postanowiliśmy je zakupić a teraz sobie stoją i czekają na wymiane :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 06:59
0

Papaja, ja też tak myślałam - przed remontem ;)

Zadałam sobie trudnu i odszukałam pozycje z mojego kosztorysu:

Wanna + syfon + korek 950 (sama wanna 850, poniżej 600 raczej nie kupisz wanny z dobrym akrylem)
Umywalka 305 (i znowu - za mniej niż 200 chyba raczej nie kupisz - z półpostumentem czy postumentem)
bateria umywalkowa 250 (to akurat można kupić trochę tańsze, ale też nie dużo)
bateria wannowa 500 (jw.)
farba (ściany i sufit) 50 (tania zwykła farba dekoral, najmniejsza puszka - zostało sporo)
wc (stelaż i przycisk) 540
miska+deska wc 230+118=348
płytki ścienne 800 (za 33 pln/m2, do tego baaaardzo tanie dekory - po niecałe 4 pln, które robią cenę!)
płytki podłogowe 270 (musieliśmy kupić pełne paczki)
syfon do umywalki chrom 42
lustro 167
oświetlenie 290 (oprawki do halogenków, żarówki, transformatory)
szafka pod umywalkę 180 (ale to po kosztach materiałów, normalnie ok. 500-800)
blat łazienkowy (700)
Materiały montażowe do mieszkania 2220 (w tym zabudowa k-g w łazience z elementami), na podstawie faktur.

Do tej ceny dolicz jeszcze duperele typu drążek na ręczniki czy papier toaletowy.

Jak widzisz, mam trochę elementów, z których możesz zrezygnować czy kupić je tańsze - ale mam i takie, gdzie trudno jest mocno zbić cenę.
Wg mnie 3000 pln za łazienkę z płytkami jest kwotą nierealną.

A co do kuchni - policz sobie sam sprzęt agd, zlew+ bateria, blat kuchenny czy stół i krzesła. Do tego szafki, choćby najtańsze papierowe z brw czy castoramy - i znowu, 7 tys. chyba jest niestety mało realne.

Odpowiedz
Gość 2009-12-22 o godz. 19:14
0

Mi też niestety nie chce sie wierzyć że to tak wychodzi tzn.1000zł/1m*
Chyba że licząc meble...i sprzet rtv i agd.....to tak.....
Myśle jesdnak że za 3 tyś łazienkę byśmy zrobili...nie liczę tutaj oczywiście robicizny..... ;) lol

A na kuchnię to zależy...co kto chce w niej mieć.....Ale tak.....systemem oszczędnościowym.....to wydaje mi się....że ....7 tyś spokojnie wystarczy.... ;) ...tak mi się wydaje.... ;) ;)

A na ile starcza 10 litrów farby???? lol

Odpowiedz
Gość 2009-12-22 o godz. 16:36
0

Pewnie - też mi się nie chce wierzyć do końca w te liczby - no chyba, że liczymy meble 8)

p.s. cersanit to jednak niższa półka, nie średnia.

Odpowiedz
Gość 2009-12-22 o godz. 07:35
0

Madeleine napisał(a):Podobno urządzenie mieszkania kosztuje uśredniając ok. 1000 pln/ m2 (bez mebli)
:o Tzn. ze za remont naszego domu musielibysmy zpalacic ponad 100.000pln A zaplacilismy duuuzo mniej, no moze z 40% tej sumy. I nie kupowalismy wcale rzeczy najtanszych, tylko porzadne markowe produkty ze sredniej polki cenowej (tzn. plytki za ok. 50zl, panele za ok. 45zl, farby Dulux z mieszalnika, sanitariaty Cersanit, baterie Grohe itp.). A do tego doszly wydatki w postaci kominka, drewnianych schodow, 9 par drzwi, ktorych w mieszkaniu nie ma. Jasne, ten sam dom mozna by pewnie urzadzic 10 razy drozej, ale mozna tez taniej, np. rezygnujac z firmowych materialow. Tak wiec, wierzcie lub nie, lazienka nie musi kosztowac 15tys., chociaz oczywiscie moze i 150tys. 8)

Odpowiedz
mako.mako 2009-12-21 o godz. 18:53
0

Najtańszym kosztem gdybym robiła mieszkanie to trzeba liczyć:

łazienka 10-15 tys
kuchnia 10 -15 tys (meble + sprzęty)
podłoga (licząc parkiet) ok 6 - 8 tys

podałam Ci koszty które musisz wydać, wiem o czym mówie bo sama ostatnio robiłam remont i wydaliśmy duuuuużo więcej a też liczyłam tak jak Tobie napisałam

Jedno wiem napewno,że jak sobie wyliczysz,że cały remont będzie Cię kosztował 20 tyś to dolicz do tego jeszcze 30% których wcześniej nie uwzględniłaś. Nagle powstają koszty o których wcześniej nie miałaś pojęcia :| Oj remont to ciężka sprawa

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 18:02
0

Papaja napisał(a):My ostatnio znależliśmy bardzo ładne panele podłogowe...za 36 zł /m

Przestrzegam przed wyborem paneli tanich, a dokładniej jednych z tańszych - lubią się rozchodzić. Lepiej wybrać z średniej półki cenowej.

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 17:18
0

Płytki mogą być brązowe, czekoladowe itp. - wiele kolorów pasuje :)

Co do ceny 3 tys. za łazienkę - wg mnie jest to kwota całkowicie nierealna. Poza kosztami jawnymi, szczegółowo rozpisanymi (sprzęt, płytki, armatura, fuga, silikon itd.) wydaliśmy kilkaset (albo i więcej? dawno to już było) złotych na elementy montażowe.

Kuchnia - to pewnie ok. 10 000 (z oszczędzaniem!), jeśli mało i tanich mebli, bez zmywarki, najtańsze agd - to może 8 tysięcy.

Podobno urządzenie mieszkania kosztuje uśredniając ok. 1000 pln/ m2 (bez mebli). A może kosztować spooooro więcej - diabeł tkwi w szczegółach :) (chociażby głupi karnisz z firanką czy oświetlenie, dodatkowy zamek do drzwi wejściowych i wycieraczka, kubeł na śmieci czy zaworki do łazienki - albo drogie klamki do drzwi wewnętrznych 8) ).

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 08:11
0

Dziewczyny na ile m * starcza 10 litrów farby??? oczywiście wiem że trzba to pomnożyć przez dwa bo dwa razy się maluje,tak?? ;)

My ostatnio znależliśmy bardzo ładne panele podłogowe...za 36 zł /m
Będziemy je kładli w dwóch pokojach.... jeden ma ok.20m a drugi 9m.
W przedpokoju terakota.....chcieliśmy położyć takie duże płytki....Wiecie może...jaki kolor płytek pasuje na podłoge....gdy ściany będą w kolorze piaskowym... śmietankowym....badz ecre nie umiem dokładnie go określić ;) ....
Czy np. wiśnoiowe...bądz czekoladowe by pasowały czy nie bardzo????.... lol ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 06:35
0

no tak....glazury to bedzie z 20 m. czyli ok.700 zł...a terakota to już mniej bo z 5m. to z 200 zł .... no i my zamirzamy mieć brodzik.... ;)

Odpowiedz
Venna 2009-12-21 o godz. 06:21
0

Zakładając, że łazienka jest 2x2 i wysokości ma 2,5 m to glazury będzie 20 m + 4 m podłogi /zwykle kupuje się ok 10-15% więcej/. No więc licząć minimum 24m * 30 zł najtańszej glazury to już jest 720 zł Do tego grunt + klej + fugi + narożniki (bo nie podejrzewam by panowie samodzielnie szlifowali).

Jeśli będzie prysznic, zwykłe wc itd - to będzie taniej.

Odpowiedz
edysz 2009-12-21 o godz. 06:13
0

Nasze zakupy do tej pory:
Panele podłogowe 29-39zł/m2
Płytki 29-35 zł/m2
Terakota 33zł/m2
Prysznic z brodzikiem (w promocji) 1300 zł
Kompakt wc cersanit 350 zł
Zlewozmywak franke 300zł

I to na razie tyle, ale wydatków jeszcze b. dużo przed nami...

Odpowiedz
Venna 2009-12-21 o godz. 06:12
0

kasiamka napisał(a): Na jesieni wymienialiśmy okna na PCV: jedne drzwi balkonowe, dwa duże okna dwukwaterowe i jedno małe jednokwaterowe - wyszło 2700 zł.
O prosze - jak mila niespodzianka :) To teraz jest taniej niz keidyś 8)

kasiamka napisał(a):Bo jak tak, to najtaniej jest kupić 10l zwykłej białej farby (od 20 zł) i do tego pigment jaki się wam podoba (od 5 zł). My tak robiliśmy do tej pory i sie sprawdzało.
W pośpiechu oczywiście nie dodałam, że cena dotyczy gotowych farb kolorowych firmy Dulux :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 06:12
0

Łazienka najmniej ok 10-15 tys
:o :o :o :o

Nie gadajcie że tyle trzeba wydać za łazienke... :( :(

Ja myślałam raczej o wersji oszczednoścoiwej..czyli...prysznic do 1000zł ....umuwalka...za 300zł.....kibelek do 400 zł ...glazura ok.200zł i terakota ..... ok. 400zł.......no to tak z 3000 by było .....ale nie 10 000-15 000.... nie mamy tyle kasy... :(

Aha nie doliczam robocizny bo będzie to robił mój (przyszły :D ) mąż z ojcem i bratem..... także to będą grosze...albo nic ...pare piwek lol ...albo jakiś inny alkohol...przecież teściu nie weżmie od nas kasy..... 8) lol ;)

Odpowiedz
kasiamka 2009-12-21 o godz. 06:04
0

Venna napisał(a):Okna licz 4-5 tys? Nie znam cen.
Na jesieni wymienialiśmy okna na PCV: jedne drzwi balkonowe, dwa duże okna dwukwaterowe i jedno małe jednokwaterowe - wyszło 2700 zł.
Venna napisał(a):Malowanie - 5 l farby to ok 65 zł . Jeśli zlecicie malownie to w Wawie koszt ok 5-7 zł/m2
A to już zależy, czy chcecie oszczędzać, czy nie. Bo jak tak, to najtaniej jest kupić 10l zwykłej białej farby (od 20 zł) i do tego pigment jaki się wam podoba (od 5 zł). My tak robiliśmy do tej pory i sie sprawdzało.

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 06:02
0

wrrrrrrrrrr cene kafelek

chyba jednak się nie wyspałam :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 06:01
0

xoxo napisał(a):hmm
Łazienka: tanie w hipermarketach ok 30 pln za m2,
chodziło mi o cene łazienek :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 06:00
0

hmm
Łazienka: tanie w hipermarketach ok 30 pln za m2, najtansze akrylowe wanny są juz od 600 pln, wc- kompakt od 300, umywalka od 100, do tego dolicz armature lepiej kupic prostu model firmowy niz rozbudowaną bezfirmówkę (ale to się tyczy chyba większość rzeczy ze względu na gwarancje)i do tego dochodzi oczywiscie robocizna.

Okna najlepiej wymieniac przy uzgodnieniu ze spółdzielnią (można rozłożyć koszty między wami) wtedy chyba robisz okna tej firmy którą poleci ci spółdzielnia- prawdopodnie ;)

Najlepiej pooglądać strony sklepów można się mniej więcej zoorientować w cenach.

Odpowiedz
Venna 2009-12-21 o godz. 05:55
0

Papaja napisał(a):Nie umiem tak dokładnie wyliczyć...ile potrzebujemy pieniędzy na odnowienie...(i tu wyjaśniam co wchodzi w jego skład... ;) : Wymiana 3 podwójnych i jedno pojedyncze okieno,malowanie,cała łazienka do zrobienia,łacznie z wyposażeniem,kuchnia tak samo łacznie z meblami,podłogi ...tutaj myślałam o parkiecie,no i dwa pokoje do zrobienia ....łacznie z meblami...a ! drzwi wewnętrzne...do łazienki i pokoju ;) ) to chyba wszystko...tak ogółem oczywiście....
Okna licz 4-5 tys? Nie znam cen.
Malowanie - 5 l farby to ok 65 zł . Jeśli zlecicie malownie to w Wawie koszt ok 5-7 zł/m2

Reszta zależy od tego co wybierzecie ale moim zdaniem:
Łazienka najmniej ok 10-15 tys ; glazura od 30 zł/m w górę - położenie zwykle też coś ok 30-40 zl/m. Wszystko zależy na co się zdecydujecie prysznic, wanna - akryl, emalia? wc - geberit? itp
Kuchnia najmniej to pewnie też coś koło tego co łazienka. Jakie meble? gotowe BRW są tańsze ale nie koniecznie dobrej jakości, zlew - stal czy fragranit? sprzęt AGD - bosch czy amica?

To naprawdę cieżko powiedzieć

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 05:49
0

ale może chociaż któraś z was poda mi ile ona wydała na remont....hm...chociaż w przybliżeniu... :( ;)

No i nie myślimy napewno o wannie za 10 000 zł... ;) ani o innych takich drogich rzeczach.... ;) Niestety nas nie stać... :( ....

To może tak....: Czy myślicie że 2,5 tyś na 4 m. Łazienke...bez rzadnych super wygód ;) ..brodzik....kibelek....umywalka...terakota i glazura.....i jakaś mała szafeczka.... To wystarczy....??

Odpowiedz
Gość 2009-12-21 o godz. 05:42
0

Papaja napisał(a):Wiem że nikt z was nie odpowie mi na to pytanie dokładnie....bo wszystko zależy od standardu jaki chcemy mieć....i od produktów jakie kupimy.....
Chciałabym chociaż żebyście mi przybliżyły tą cene....napewno wiele z was ma to juz za sobą i choć trochę mi pomoże....
No więc właśnie :) Bo przecież wannę można mieć i za 1000 i za 10 000 zł. W zasadzie wszystko zależy od materiałów, jakości, firmy sprzętu i robocizny. Na tym ostatnim można zaoszczędzić, kładąc np kafle czy panele samemu, ale przypuszczam, że nie mając dokładnych danych, to niewiele Ci pomożemy :(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie