• Alma_ odsłony: 2199

    "bo ja nie jestem mężczyzną, więc..."

    Dziś w pracy mało nie spadłam z krzesła, kiedy usłyszałam arument mojej koleżanki w odpowiedzi na zarzuty naszego wspólnego szefa, że czegoś tam nie zrozumiała i nie dopilnowała "...bo ja nie jestem mężczyzną, więc nie muszę się na tym znać" :o

    Dodam, że wiedza dotyczyła obszaru zawodowego, w którym koleżanka porusza się od kilku lat, zakres techniczny.

    I zastanowiło mnie - jak można tak bezmyślnie sprowadzać się do roli "tej głupszej"?
    Przyszłoby Wam do głowy, żeby użyć takiego argumentu na usprawiedliwienie swojej niekompetencji zawodowej?
    A ja się dziwię facetom, że cenią nas niżej... ale skoro my same tak się oceniamy, to cóż w tym zaskakującego?

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-08, 02:13:57
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Nezi 2009-05-08 o godz. 02:13
0

Ja tylko dodam jeszcze taki przypadek:

Dziewczyna została przyjęta na handlowca. Ładna, zgrabna... Kokietowała, uwodziła, (nie wiem jak daleko się posunęła) szefów, lubiła sobie wypić na spotkaniach firmowych, lubiła założyć bardziej kusą spudnisie czy bardziej wydekoldowąną sukienusię. Wiedza - trudno mi o niej mówić, ale z rynku dochodziły informacje, że "niech ta Pani do nas już nie przyjeżdża, bo ja jestem więcej w stanie się dowiedzieć dzwoniąc do Was niż od niej się dowiem"... Kłótnie, pretensje, wydumane historie... ogólnie kwas w firmie.
Odeszła na własną prośbę po 1,5 roku. Ja się tylko dziwię, że wcześniej nikt jej nie zwolnił.
Dziś jest nastawienie - przyjmiemy faceta.

Niemiło się zrobiło, kiedy usłyszałam, że kobiety zamiast się zająć pracą to się wdają w dyskusje, kłótnie i rywalizację o pierdoły.

Odpowiedz
Alma_ 2009-05-08 o godz. 02:12
0

Dokładnie tak.
Dobrze, że szef głupi nie jest, i wnioski wyciąga raczje indywidualnie, ale widać zapadło mu w pamięć...
I dobrze, jak kto głupi, to niech ma :x

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 01:57
0

ha!
Miałam już poprzednim razem o tym pisać, ale nie chciałam przed orkiestrę wybiegać.
No więc moje przemyślenie jest takie: zachowania takie jak tej panny tylko nakręcają i umacniają szowinizm w Twoim miejscu pracy Alma, ale i szowinizm w ogóle - na zasadzie jeden pan drugiemu panu przy piwku co za cudo u nich po firmie biega

Wkurza mnie, że jej zachowanie rzutuje na opinię o innych, sprawniejszych intelektualnie kobietach.
Bardzo łatwo jest dostać etykietkę głupiej, trudno jest się jej pozbyć

Odpowiedz
Alma_ 2009-05-08 o godz. 00:01
0

No i jest już cd. tej historii... Własnie planujemy zatrudnienie kolejnej osoby do naszego działu i szef stwierdził, że wolałby tym razem faceta, bo "kobiety nie muszą się na wszystkim znać" :x :x :x

Chyba pójdę podziękować tej kretynce

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 00:22
0

Dla mnie najbardziej przerażające jest to, że można samemu zepchnąć się do roli głupszej I mniej zaradnej. Ze można widziec wieksze korzyści niż własny honor i szacunek współpracowników.

Odpowiedz
Reklama
Alma_ 2009-04-29 o godz. 03:25
0

focia, no ja właśnie nie jestem w stanie zrozumieć, co płeć ma tu do rzeczy, bo nie ma nic
To taka "sprytna" strategia - zrobić z siebie idiotkę (żeby chociaż słodką ) i wesprzeć się na silnym męskim ramieniu... Liczyć na to, że facet, mile połechtany, odwali za nas czarną robotę

Odpowiedz
Gość 2009-04-29 o godz. 03:22
0

Straszne, na miejscu szefa jeszcze bym jej pewnie dogryzla Zasluzyla sobie moim zdaniem.

Odpowiedz
focia 2009-04-29 o godz. 03:18
0

Nie rozumiem... A co tu ma płec do rzeczy? Jesli sprawa wchodziła w zakres obowiązków na danym stanowisku...

Jeśli ja czegoś nie wiem a musze miec jakieś informacje w zakresie projektu, który prowadze, to szukam w sieci, radzę się specjalistów itd. To co, jak jestem kobieta to nie moge znac się na czymś tam?

Jedyna sytuacja, kiedy powiedzialabym coś w tym styl, to np. gdybym musiała przenieść coś ciężkiego... Ale to się nie zdarza raczej - po pierwsze praca biurowa, po drugie koledzy są uczynni i nikomu nie wpada do głowy wydac polecenie służbowe w stylu "prowadzisz projekt więc rozładuj ten transport" :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie