Pytanie do dziewczyn które już były w Irlandii - czy sa w biurach podróży wycieczki do ziwedzania Irlandii ? takie gotowe do wykupienia i czy sie opłacają - my nie będziemy mieli samochodu na miejscu a mieszkamy około 40 min od Dublina (na pieszo) zapewn atrakcje sa gdzieś dalej ...
Odpowiedz
A ja chyba najbardziej czulam tego charakterystycznego ducha Irlandii w Glendalough w Wicklow. Piekne spokojne miejsce I jakies takie “mistyczne”. Naprawde ma cos w sobie z tego o czym piszecie. Poza tym codziennosc zabija to dobre wrazenie o tym kraju. Brzydkie centrum duzego miasta, tlok, niewyobrazalne korki, nieunktualne autobusy ktore moga byc o 8.00 albo I o 8.30 trzy na raz. I tak jak autobusy nieprzewidywalna pogoda. Jak mowia Irlandczycy “jak nie lubisz pogody w Irlandii poczekaj 5 minut” .
Agunia7 powodzenia i nie zrazaj sie poczatkowymi niepowodzeniami.
patrząc na rosnący brzuch i czując kopniaki synka, który w dużej części został poczęty w Irlandii 4 lata temu
Ojojoj ile ta Twoja ciąż trwa lol
Slowo "zalatwiac" nie kojarzy mi sie najlepiej szczerze mowiac
Mi też się źle kojarzy więc przepraszam za użycie tego słowa na forum ... nie ma to jak do wszystkiego dojśc samemu bądź przy pomocy najbliższych. Mój K. tez już jest na miejscu a ja leće na 3 tygodnie na pierwsze zwiady. No zobaczymy co to z tego wyjdzie. ;)
Nie zapomne noclegu na zakolu rzeki Shannon, w cieniu celtyckich krzyzy tajemniczego Clonmacnois (?), z perspektywa zachodzacego slonca i szmaragdowej trawy pod glowa.... - ehhhhhh mam nadzieję, ze odnajdę to miejsce lol
Irlandia jest dla mnie krajem magicznym. Znam ten kraj tylko sprzed wstapienia do UE. Pojechałam tam z kumplem, autostopem, z warszawy do zachodniego wybrzeża Irlandii... Było cudownie, malowniczo i tajemniczo. Słuchaliśmy Dead can Dance, jeździliśmy stopem, spaliśmy kątem u różnych ludzi... :)
No i teraz wspominam ten kraj... patrząc na rosnący brzuch i czując kopniaki synka, który w dużej części został poczęty w Irlandii 4 lata temu :D
ech, musze się tam wybrac ponownie, tylko sie boję, że teraz są tam wszędzie rzesze Poalków i zmieniło to już trochę Irlandczyków i klimat, jaki tam kiedyś panował.
Irlandia...
To bylo juz pare ladnych lat temu...
Polecielismy samolotem z Brukseli do Dublina (co okazalo sie sporo tanszym rozwiazaniem niz prom).
A w Dublinie rozpoczelismy nasza przygode autostopowa...
Spedzilismy podrozujac z przygodnie napotkanymi osobami 2 niesamowite tygodnie, w czasie ktorych klimat, tajemniczosc Irlandii urzekla nas i zapadla w serca na zawsze...
Nie zapomne noclegu na zakolu rzeki Shannon, w cieniu celtyckich krzyzy tajemniczego Clonmacnois (?), z perspektywa zachodzacego slonca i szmaragdowej trawy pod glowa....
ech, pieknie bylo.....
Gdy wyjerzdzalismy do Irlandii (ja i moj maz) nie mielismy zapewnionej pracy ale moj maz byl w tutaj 6 miesiecy wczesniej wiec mial juz pewne doswiadcznie. Po przyjezdzie razem szukalismy pracy.
Slowo "zalatwiac" nie kojarzy mi sie najlepiej szczerze mowiac. Po prostu trzeba liczyc na siebie i na najblizsze nam osoby.
Mieszkam pracuje i zyje w Irlandii juz 2 lata. Jezyk jakim posluguja sie Irlandczycy jest taki jak w innych krajach anglojezycznych z tym ze maja oni bardzo silny akcent i jest ona w roznych regionach rozny. Mysle ze sprawa porozumiewania sie jest bardzo indywidualna po prostu trzeba sie oslychac. Bedac w szkole jezykowaj tu na miejscu mielismy nauczycielke ktora nie miala tak mocnego akcentu. Mysle ze mozna jak najbardziej nauczyc sie jezyka, gramatyka jest taka sama.
Odpowiedz
Niedługo będzie tam druga Polska - każdego dnia tylu młodych ludzi wyjeżdza..
A ja mam pytanie o język angielski - czy można sie tam nauczyć dobrze języka ? Oczywiście nie siedząc w domu tylko żyjąc z irlandczykami na codzień ;)
Czy jest na forum ktoś kto ma za sobą prace w Irlandii ?? Kto podszkolił tam język do tego stopnia, ze bez problemu się porozumiewa teraz?
Polecam Irlandię całym sercem...co prawda ja znam ja jeszcze sprzed wstąpieniem Polski do UE, ale krajobrazy się na pewno nie zmieniły. Zmieniła się waluta i procent polskości w Irlandii - kiedys przez 3 miesiące pobytu spotykało sie ok. 10 Polaków, teraz w mieście Cork jest ich kilka tysięcy, polski kościół, knajpy i gazety :o
Byłam w niej 3 razy i jest moja nie kwestionowana miłościa. I chyba..... jak dobrze pójdzie.... pojedziemy tam we wrześniu tego roku, z okazji naszych wspólnych z Męzem 30tek ;) a że Mąż jeszcze tam nie był - mam pole do popisu.
W razie pytań - chętnie służe wiadomościami - mam ich trochę, a dodatkowo jestem własnie na etapie poszukiwań w sieci.
Jeżeli chodzi o koszty - my planujemy 8 dni, koszt w sumie ok. 3 tys złotych, razem z przelotem- wersja ciekawa turystycznie, ale bez zbytków tj. jeźdzenie autobusami, spanie w hostelach lub b&b, jedzenie - przede wszystkim własne gotowanie, od czasu do czasu - wedle chęci - knajpki etc. Jedzenie w knajpach jest dośc drogie w Irlandii i smakowo średnie. Ciekawostka - do wszystkiego dodaja ziemniaki np. pizza, lasagne.
Sposób podróżowania wart polecenia:
autobusy - w miare tanie (ok. 15-25 euro dla jednej osoby - warto kupowac bilety w dwie strony), dobre połączenia i szeroka sieć (więcej info - http://www.buseireann.ie ).
auto-stop - Irlandia jest idealnym miejscem do tego! Ludzie przemili!!
Warto kupic autobusowe bilety specjalne po nizszych cenach np. wybrane 6 dni z 12 za 84 euro od osoby (opis biletów - https://www.buseireann.ie/ecommerce/coverpage.asp ).
Miejsca noclegowe - schroniska (z reguły maja wyposażone kuchnie udostepnione dla gości):
http://www.anoige.ie/home
http://www.hostels-ireland.com
http://www.anoige.ie/home
Nocleg dla jednej osoby od 10 do 20 euro (zależy od miejsca i ilości łozek w pokoju), wyjątek Dublin - tam ceny wyższe.
B&B (nigdy nie miałam okazji z nich korzystać - ceny od 30 euro):
http://www.ireland-bnb.com/
Miejsca moim zdaniem warte odwiedzenia:
Zachodnie Wybrzeże Irlandii a specjalnie: hrabstwo Donegal, Mayo, Galawy i koniecznie Wyspy Aran, półwysep Dingle, hrabstwo Kerry (o czym była juz mowa - z cudnym parkiem narodowym w okolicach Killarney)
Południowe Wybrzeże - hrabstwo Cork (moim zdaniem jedno z ciekawszych geograficznie).
Połnocna Irlandia (Ulster) - jedna z najpiekniejszych i najbogatszych części wyspy, nie dziwne że m.in. dlatego Brytyjczycy chcieli ja dla siebie
Polecam tez wszelkie wysepki - widziałam kilka i jestem pod ich wielkim urokiem - najukochańsze - wyspy Aran, poza tym Blasket Islands, Clear etc.
My wybieramy sie na pólnocny- wschód (Donegal i okolice), potem wzdłuz zachodniego wybrzeża do Cork i stamtąd do Dublina.
Jeżeli wybieracie się do końca września - Alitalia ma fajne ceny biletów lotniczych ( http://www.alitalia.com/ ) ok. 110 euro w obie strony dla osoby.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam :D
na razie nie wiemy czy pojedziemy w to lato ( a tylko samo wchodzi w gre ), bo mamy niesprecyzowane plany rozbudowywania / przebudowywania domu.
jak beda szczegoly i konkretne plany to melduje sie od razu ;)
Gabingo, proszę Cię, opowiadaj na bieżąco, jak wyglądają Wasze plany - bo ja w moje jeszcze nie wtajemniczyłam męża lol Więc będę się domagać szczegółów organizacyjnych, jeśli zechcesz się podzielić :)
Odpowiedz
moj maz zamowil i juz dostal wszelakie katalogi o Irlandii, krajobrazie, podrozy, zwiedzaniu itp. nasza choroba sie zaczyna ;)
my mamy plan poleciec do Dublina samolotem i wynajac samochod 8) :D
Dziewczyny, a powiedzcie, z jakimi kosztami trzeba się liczyć, jadąc do Irlandii? To moje marzenie od lat - i zastanawiamy się, czy nie zafundować sobie tej przyjemności na rocznicę ślubu :) Rzecz w tym, że nie wiem, czy będzie nas stać... A nie chcę jechać tylko na weekend ;) bo to przecież bez sensu...
Odpowiedz
Gabingo napisał(a):hmmm widoki tajemnicze, ale zdjecia tez niczego sobie, czyzby ukryty talent ? ;)
W Irlandii wszystkie zdjecia wychodzą cudownie. Nawet te robione z autobusu :)
Gabingo, jak znowu zrobimy sobie spotkanie (mam nadzieje. ze na jak juz bedzie cieplej) to Cie zasypie zdjeciami. Calym mnostwem zdjec :)
A co polecam?
fonia napisał(a):Jeśli będziesz się wybierać piękną trasą Ring of Kerry, napotkasz przecudne widoki, wspaniałych ludzi.
Ciekawe miejsca to piękne irlandzkie miasteczka-wszystkie po kolei
Tutaj góruje piękny zielony krajobraz, owieczki pasące się na górkach, piękne jeziora na trasie.
No wlasnie :) Cudownie tam jest.
Ja podczas pierwszego pobytu mieszkalam na farmie kilkadziesiat kilometrow od Cork. Namiarow niestety nie podam bo juz ich nie mam i nie mam tez mozliwosci dotarcia.
My byliśmy po raz pierwszy w Irl, myślę, ze na nasze pozytywne wrażenia, duży wpływ mieli Irlandczycy. Poznaliśmy rodziny, dzięki którym Irlandia była jeszcze piękniejsza.
Udała nam sie pogoda, mieszkańcy mówili, że po raz ostani takie lato było 15 lat temu :o Mam nadzieję, że te wakacje będą równie ciepłe :)
fonia napisał(a):
zresztą Irlandia to tak piękny świat, że aż czasem, ciężko zrobić zdjęcie, bo człowiek patrzy w te widoczki i brakuje tchu, żeby je uwiecznić. ;)
powaznie ? no to teraz zachecilas mnie na calego ;)
Gabingo napisał(a):hmmm widoki tajemnicze, ale zdjecia tez niczego sobie, czyzby ukryty talent ? ;)
:D jeśli tak, to nie mój - ale męża - nieskromnie stwierdzę, ze w większym formacie, są jeszcze piękniejsze ;)
zresztą Irlandia to tak piękny świat, że aż czasem, ciężko zrobić zdjęcie, bo człowiek patrzy w te widoczki i brakuje tchu, żeby je uwiecznić. ;)
hmmm widoki tajemnicze, ale zdjecia tez niczego sobie, czyzby ukryty talent ? ;)
Odpowiedz
xoxo, nie mogę potwierdzić nazwy jeziora, to była przypadkowa okazja, że udało nam się być w tym miejscu, bardzo miły pan, którego "złapaliśmy" na stopa, zatrzymała się na chwilkę przy nich, żebyśmy mogli zrobić kilka fotek ;)
wklejam kilka kolejnych widoczków
Kocham Irlandie to jedno z bardziej magicznych miejsc które odwiedziłam. Cztery lata temu częściowo zjeździłam na stopa częściowo przeszłam na stopach zachodnie wybrzeże Irlandii. Jeziorko to Ladies View?
Błagam o jeszcze więcej zdjęć :prayer: niestety z mojej wyprawy nie mam ani jednego (wszystkie pozostały w dyspozycji byłego- nie do odzyskania)
Ach pojechać tam jeszcze raz...
rzeczywiscie nie widzialam tych zdjec. milo popatrzec :D dziekuje :usciski:
Odpowiedz
w tym hoteliku, do którego dałam Ci link, nocleg to w granicach 30-35 euro od osoby.
ok, wklejam ponownie kilka fotek (mam nadzieję, ze niektóre po raz pierwszy ;) )
niebo jest na prawdę blisko :)
plaża
zabytkowy cmentarz, na plaży
miasteczko Sneem (ponoć Tony Blair spędzał tu ostatni wakacyjny urlop)
jeziora w górach w drodze do Killarney (robią ogromne wrażenie na żywo)
domek w centrum-tu mieszkaliśmy :D
zdjecia, zdjecia :taniec: :taniec: :love: :love: :taniec:
za ile przecietnie mozna dostac pokoj dwuosobowy ?
p.s. czytalam juz wczesniej Twoj stary watek, ale zdjec juz nie mozna zobaczyc :(
Gabingo wcale się nie dziwię Twojej miłości do tej wyspy ;)
Spędziłam tam dwa miesiące (już wprawdzie pisałam o tym), najbliższe wakacje - będą podobne :D
Jeśli będziesz się wybierać piękną trasą Ring of Kerry, napotkasz przecudne widoki, wspaniałych ludzi.
Ciekawe miejsca to piękne irlandzkie miasteczka-wszystkie po kolei
Tutaj góruje piękny zielony krajobraz, owieczki pasące się na górkach, piękne jeziora na trasie.
Jeśli chodzi o nocleg, myślę, ze w B&B należy rezerwować noclegi z pewnym wyprzedzeniem. Ja mogę polecić fajny hotelik, w cudnym miejscu, niedaleko plaży w Caherdaniel
http://www.ringofkerry.net/
Nie wklejam zdjęć, bo już pewnie macie dość ;)
Podobne tematy