-
Gość odsłony: 1610
W co się bawic w co się bawić
Ponieważ pewnie wiele z Was nie ma zbyt wiele czasu na wędrówki po różnych forach a czasem tak jak ja wyeksplatowane w pracy nie koniecznie szczyci się wielką inwencją twórczą po powrocie do domu, proponuję spis różnych fajnych zabaw z dzieciaczkami w różnym wieku.
Mój 15 miesięczny synek obecnie uwielbia budowanie szałasu z koca.
Na dwóch krzesłach rozwieszamy koc i chowamy się pod niego razem ze smykiem. Potem wchodzi tam sobie sam a my robimy a ku ku z róznych stron. Potem zapraszamy do domku różne zabawki.
Inna zabawa to sadzanie pluszakow na jeżdzącym słoniu i spiewanie jada jada misie. Misie dojeżdzają do kanapy i wysiadają wsiada Piotruś. Potem kooooooooniec trasy. Wyyyysiadamy.
I znów proooooooooszę wsiadac drzwi zamykać.
Karmienie zwierzaków (poniewaz moje dziecko nie rwie się do samodzielnego jedzonka udało mi sie go przekonac do operowania łyżką poprzez karmienie zabawek)
Odkąd sprawnie biega to rytuałem jest berek przed kąpielą. Im mniej ubranek na sobie tym lepsze harce
Mniejsze dzieci uwielbiają oczywiste a ku ku (polecam przejrzyste apaszki, dziecko widzi co się dzieje).
Polecam "Gry i zabawy z niemowlakami" Jackie Silberg
Tutaj znalazlam link do jakiegos sklepu, mozecie obejrzec okladke.
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/150169
A dla starszych dzieci 'Gry i zabawy z maluchami"
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/150169
u nas jest na topie " z drogi śledzie Zuza jedzie"
czyli jazda na samochodziku pchaczu.
a także zakładanie na głowę róznych szmatek scierek bluzek i straszenie........
Zasmiewa sie przy tym po pachy tyle że laduje na podłodze bo nic nie widzi.
Kolejna ulubiona zabawa jest rzucanie i łapanie w raczki piłeczki. raz wychodzi raz nie.
No i ksiązeczki. Codziennie czytamy choć jedną. A rysunki sa takie piekne.
Dzisiaj odkryła wiaderko i łopatkę i nakłądała snieg obok wiaderka lol lol lol lol
Mopsik napisał(a):A może ktoś wie jak mądrze spędzić czas z dwumiesięczną dzidzią? Czy to jeszce za wcześnie na zabawę?
jak Alek mial dwa miesiace przywieszalismy mu na palaku od lezaczka czerwonego pluszowego slonika - natychmiast nauczyl sie go kopac coby slonik mu sie ruszal przed nosem ;) wieszalismy tez dzwoneczki tiny love ... co wiecej nie pamietam
Podobne tematy