• doram2 odsłony: 2760

    Naczyniak na nóżce- co robić

    Moja corka (2 miesiące) ma od urodzenia naczyniak na nóżce - jednego większego a drugiego malutkiego.Lekarz rodzinny mówi żeby się nie martwić, ze to się kiedyś wchłonie i nie jest groźne. Przy okazji wizyty u oropedy usłyszałam, że tzrba będzie zrobić jakieś USG. Ten naczyniak jest czerwony i ma takie wypukłości jak malinka. Czy któraś z Was miała taki problem.Nie wiem kogo słuchać.

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-11, 17:36:33
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
buniuta 2009-08-11 o godz. 17:36
0

Mateuszek ma dużego naczyniaka na nóżce - od połowy uda do kolana - włącznie. Nasz naczyniak jest płaski i juz zaczął się wchłaniać - lub obrastać tłuszczykiem lol
Ze względu na naczyniaka i duże ciemiączko jesteśmy pod kontrolą neurologa.
I czekalismy dłużej na pierwszą szczepionke z polio.
A poza tym nie ma sie czym przejmować! Słuchaj pediatry - będzie ok!

Odpowiedz
Gość 2009-08-10 o godz. 22:01
0

Moja Oleńka również ma naczyniaki...jeden na brzuszku z boczku a drugi ma lewej rączce...i mnie również nie kazali się martwić...dlatego narazie czekam jak samo zejdzie a jak nie zejdzie to podobno mam się wybrać do chirurga plastycznego i wtedy On ma coś pomóc...no ale to narazie nie prędko

Odpowiedz
Venna 2009-08-10 o godz. 05:00
0

Moje dziecię ma naczyniaka na nóżce. Każdy lekarz, który ją oglądał mówił to samo -"nie martwić się, wchłonie się" . Najczęściej do roku się wchłaniają - a maksymalnie do 3 lat. Pediatra powiedział, ze jeśli już bardzo będę od zmysłów odchodziła ;) to da mi skierowanie do chirurga ale na razie tylko obserwujemy.

Także ja radziłabym się nie martwić 8)

Odpowiedz
ewa78 2009-08-09 o godz. 19:05
0

rzeczywiście tak bywa, że naczyniaki powinny się wchłonąć do pierwszego roku życia. Moje dzieci miały na czole i po paru miesiącach nie było po nich śladu. Ale na pweno nie wyglądały jak "malinka".
Trudno cokolwiek tu doradzać. Jedno wiem. Zabiegi chirurgiczne, jeśli są jkieś szczególne ku temu wskazania, powinno się wykonywać u dzieci po paru miesiącach od urodzenia. Chodzi o to, żeby dziecko przyjęło te najważniejsze szczepionki jakie w pierwszym roku życia są planowane. Dlatego pediatra ma rację, trzeba chyba poczekać.
Jeśli się bardzo matrwisz skonsultuj to z dermatologiem. Będziesz spokojniejsza.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie