• Gość odsłony: 10416

    W jaki sposób najlepiej przekazać pracodawcy wieść o ciąży?

    1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?powiedziałam od razu jak się tylko dowiedziałam :D Nie umiałam tego utrzymać w tajemnicy :Djeśli chodzi o sposób przekazania informacji, to akurat nadarzyła się okazja, kiedy któregos ranka we dwie znalazłyśmy się w firmowej kuchni i szefowa do mnie z tekstem: "kiedy ty wreszcie utyjesz? wszystko na tobie coraz bardziej wisi ;) ". Odpowiedziałam, że teraz to już będę tylko tyła i wszystko było jasne :D Poprosiłam ją tylko by nie mówiła jeszcze wszystkim, bo to dopiero początek i jeszcze nic na 100% nie wiadomo, ale za godzinę wiedziała już cała firma 8)2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?Normalnie. Moja szefowa to trochę dziwny człowiek (lubie wtrącać się w prywatne życie pracowników), po ślubie powiedziała mi, że daje mi pół roku na zajście w ciążę, więc pewnie na tę wieść najbardziej ucieszyła się, że zastosowałam się do jej zalecenia 8)3. W którym tygodniu ciąży?to był 5 tydzień4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?Niestety nie5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?Nie. Dwie moje koleżanki chodziły do pracy do ostatnich dni ciąży. Jedna dosłownie - w czwartek była jeszcze w pracy, następnego dnia w piątek urodziłaTylko ja jestem na zwolnieniu od 20 tc

    Odpowiedzi (27)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-10, 20:07:18
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
LenkaB 2013-11-10 o godz. 20:07
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Nigdy nie chciałabym by mój pracodawca dowiedział sie o ciąży przypadkiem. Dlatego zanim powiedziałam komukolwiek w pracy dowiedział się pierwszy mój pracodawca.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Uściskał mnie 8) i powiedział, że mam na siebie uważać.

3. W którym tygodniu ciąży?
6/7 tydzień

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Moja praca była przeważnie stojąca ale od tej pory częściej mogłam usiąść.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
nie

Odpowiedz
ola78 2013-11-10 o godz. 20:06
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
poprosiłam o rozmowę i powiedziałam wprost, ze jestem w ciąży

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
pogratulował i spytał, który to miesiąc

3. W którym tygodniu ciąży?
7 tydzień

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
nie, 8h przy komputerze :(

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
nie

Odpowiedz
okcia81 2013-11-10 o godz. 20:02
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Poprosiłam o rozmowę i powiedziałam, że jestem w ciąży.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Spytał kiedy się urodzi małe, czy planuję powrót do pracy i powiedział że mam się narazie tym nie chwalić nikomu a potem i tak rozgadał sam, hehe. Przyznał potem że boi mi się czegokolwiek odmawiać (wiadomo kobita w ciąży)

3. W którym tygodniu ciąży?
oj, dopiero w 5 miesiącu

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Nie, 8 h przy komputerze... upał był niesamowity, klimy brak. W połowie 6 m-ca poszłam na L4 bo bolało mnie biodro i nie dawałam rady wysiedzieć

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Podobno po wychowawczym kiedyś były zwolnienia. Trudno. Nie mam małego z kim zostawić i muszę iść na wychowawczy

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 20:00
0

dziewczyny podzielcie się swoimi doświadczeniami...
mnie taka rozmowa niebawem czeka i tak na prawdę nie wiem kiedy iść do szefa...

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 19:57
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Poprosiłam o rozmowę i powiedziałam, że jestem w ciąży.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Mówiąc delikatnie nie był zachwycony... Wręcz sypnął tekstami, które nie powinny mieć miejsca, ale to świadczy o jego kulturze. Kilkakrotnie powtórzył "teraz to zobaczysz jak to jest" w sensie tak źle. Opowiedział jak to z żoną czekali z dzieckiem aż się przeprowadzą do większego mieszkania (wie że mamy tylko kawalerkę) I na koniec: "teraz to tylko mogę życzyć powodzenia". Drugi szef na następny dzień uraczył mnie opowieścią o pacjentce swojej kobiety (jest położną) która tego dnia zmarła przy porodzie, a najpierw tak popękała "że to była praktycznie eksplozja podobno". I zmarła z powodu komplikacji.

3. W którym tygodniu ciąży?
w 6 tygodniu

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Nie, 8 h przy komputerze...

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Nie wiem, dopiero jedna kumpela jest w ciąży, na końcówce, wróci pewnie w wakacje i się okaże. Natomiast szef już kilkakrotnie przy mnie (zanim zaszłam w ciążę) mówił o tej koleżance, że teraz " to ciągle tylko zwolnienia na opiekę na dziecko będzie brała, bo takie małe to wiecznie chorują". Co chyba wskazuje, że na macierzyńskim szukam nowej pracy ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-10 o godz. 19:54
0

Wyciągam temat.

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Od początku ciąży jestem na l4 więc zaraz po wizycie u gina pojechałam do pracy i powiedziałam
2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Kierowniczka bardzo się ucieszyła, tym bardziej ,że sama jest własnie na macieżyńskim i wie jak ja długo czekałam na tą ciążę
3. W którym tygodniu ciąży?
w 6 tygodniu
4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Ze względu na to, że moja praca wymaga 8 godzin w ruchu jestem od początku na l4
5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Nie, ostatnio jedna z dziewczyn wróciła po macieżyńskim i jej miejsce pracy czekało na nią.

Odpowiedz
Mahareth88 2013-11-10 o godz. 19:50
0

Moj szef niestety nie byl fajny. Na początku sie domyślał,że jestem w ciąży i dlatego przedłużył mi umowę tylko o miesiąc, a potem jak mu przyniosłam zaświadczenie o ciąży (w 13 tc) z recepcji przeniósł mnie do pracy fizycznej ,na jadalnie. Oczywiście chodziło tu tylko i wyłącznie o to ,żebym poszła na zwolnienie i zwolniła ich z kosztów ,ale pracowałam do 23 tc. I dłużej nie dałam rady, mój lekarz stwierdził ,że ta praca coraz bardziej mi szkodzi i wykańcza psychicznie. Szefostwo na każdym kroku starało się mnie zdenerwować i poniżyc bylebym tylko z tamtąd uciekła. Nawet o zebraniu pracowniczym nie bylam poinformowana, a i na nim "jechali" po mnie strasznie i ostrzegali wszystkie dziewczyny, że w tym hotelu kobieta nie ma prawa zachodzić w ciążę,bo oni "potrafią sobie z taka poradzić". Koleżanki były załamane. Tym bardziej ,że np. jedna nie może przyjmowac hormonów, a wiecie jak to jest z prezerwatywami...Chciałam złożyć skarge w Inspekcji Pracy,ale stwierdziłam ,że niepotrzebuję teraz takiego stresu, jakiegoś latania po sądach...i co by mi to dało??? Chociaż wiem,że bym wygrała.Dzwoniłam anonimowo do Inspekcji i wszystkiego się dowiedziałam.Teraz już tydzien siedzę na zwolnieniu, a moja szefowa jak zaniosłam jej zwolnienie prawie mnie po stopach nie zaczeła całować.
No ,ale cóż...życzę wszystkim przyszłym mamom ,żeby nie miały takich problemów.

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 19:48
0

1.Poszłam do kierowniczki i powiedziałam,że jestem w ciąży

2.Pogratulowała mi i śmiała się żeby to na nią nie przeszło bo dopiero miała wyjść za mąż (niewiele starsza odemnie)

3.Jeżeli dobrze pamiętam to był to szósty tydzień

4.ze względów na fizyczną pracę nie mogłam nosić cieżkich rzeczy byłam raczej do pomocy innym od "lekkich" spraw :)

5.nie słyszałam o zwolnieniach z powodu ciąży.

Odpowiedz
Kinia Jones 2013-11-10 o godz. 19:46
0



1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Ja mam z szefem bardzo dobry kontakt i często chodzę do niego ot tak żeby z nim porozmawiać. I powiedziałam mu podczas takiej rozmowy.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Ucieszył się, pogratulował a potem powiedział, że nie wie jak sobie beze mnie poradzi 8)

3. W którym tygodniu ciąży?
W ósmym tygodniu

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Nie, mam pracę, którą lubię i która mnie nie męczy. Jeśli poczuję się zmęczona mogę wyjść wcześniej lub zostać w domu i pracować z domu.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Nic mi o tym nie wiadomo, ale nie sądzę.

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 19:45
0



1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Przekazałam ją osobiście.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
"Nie martw sie, ja poroniłam dwa razy. " (to głowna dyr.)
Dopiero vice dyr. zachowała sie na poziomie.

3. W którym tygodniu ciąży?
6t

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Z powodu krwawien wyladowałam na L4

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Nie.

Odpowiedz
Reklama
funiaa77 2013-11-10 o godz. 19:42
0

wyciągam

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Przekazałam ją osobiście, choć czekałam na stosowną okazję...cięzko taką rozmowę zacząć, więc powiedziałam wprost.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Wyściskal, wycałował, pogratulował, powiedział, że dzidzia jest najważniejsza, że jakbym źle się czuła, albo coś było nie tak jak trzeba, to mam mówić (wie o tym, że choruję na tarczycę)

3. W którym tygodniu ciąży?
8 tydzień

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Moja praca jest taka, że w sumie w każdej chwili mogłabym pozałatwiać szybciutko wszystko na dany dzień i iść do domku. Nie jest na tyle stresująca, żebym musiała iść na zwolnienie. W każdym razie, dopóki będę się i dobrze czuła i lekarka kategorycznie mi nie powie, że muszę na L4, to nie mam zamiaru nadużywać chorobowego.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Nie. Moja koleżanka, która mi pomaga teraz obecnie jest na urlopie m., zdąży wrócić zanim urodzę, więc podzielą się moimi obowiązkami z szefem 8)

Odpowiedz
Millka26 2013-11-10 o godz. 19:39
0

Widze, ze w większości pracodawcy zachowali sie z klasa niestety u mnie tak nie jest. Gdy powiedziałam dyrektorowi, że jestem w ciązy nagle po 10 latach oddanej pracy z zaufanego pracownika spadłam do rangi nieudolnego, konfliktowego i niepotrzebnego. :(. Na kazdym kroku daje mi odczuc swoje niezadowolenie, złośc i pretensje. Nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam ten stres i nerwy a to dopiero 19 tydzien. O ciaży powiedziałam w 8 tygodniu. Wydaje mi sie, ze nie bede miala do czego wracac

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 19:36
0

Pytanie 1 - zadzwonilam do szefa i poprosilam o spotkanie, ale stwierdzil, ze nie wie czy bedzie miec czas, powiedzialam przez telefon, ze jestem w ciazy to powiedzial, ze znajdzie czas i sie spotkalismy. Przed telefonem do niego w sprawie ciazy bylam 2 tygodnie na L4, bo juz wiedzialam, ze jestem w ciazy, ale lekarz nie potwierdzil na 100% tylko powiedzial, ze cos tam sie robi i na L4 nie napisal, ze to ciaza.

Pytanie 2 - zeby bylo smieszniej bylam do konca pazdziernika na wypowiedzeniu, a ze 27 pazdziernika bylismy na USG i okazalo sie ze to ciaza to tez 27 pazdziernika powiedzialam szefowi. Spotkalismy sie 31 padziernika - bo wtedy znalazl czas, pogratulowal i musial cofnac wypowiedzenie

Pytanie 3 - w 6 tygodniu

Pytanie 4 - jestem nadal na L4 - od 16 pazdziernika i narazie mam do 28 listopada, chce ciagnac L4 jak najdluzej

Pytanie 5 - kierowniczka moja zostala zwolniona zaraz po urlopie macierzynskim

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 19:32
0

ff napisał(a):...no właśnie?

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?

Poszłam i sama powiedziałam.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?

Szefowa pogratulowała i chyba się nawet ucieszyła.

3. W którym tygodniu ciąży?

W ósmym.

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?

Do jakiegoś 12-13 tygodnia pracowałam normalnie, później dostałam zwolnienie lekarskie i od tej pory zaczęłam pracować po 4 godziny dziennie a teraz jezdze 2-3 razy w tygodniu na jakieś 3 godziny. Stanowisko to samo więc i obowiązki również.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?

Nie.

Odpowiedz
Karolis 2013-05-20 o godz. 03:37
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Nie planowałam rozmowy z szefową, powiedziałam osobiście ale przy okazji rozmowy na inny temat.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Przyjeła do wiadomości

3. W którym tygodniu ciąży?
17 t.c.

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Nie. Do 32 t.c. pracowałam normalnie 8h non stop przy komputerze. Od 32 t.c. jestem na zwolnieniu czy zostane do końca okaże się 12.04

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?

Nie, ale sytuacja jest niepewna. Bo w całej firmie są zwolnienia.

Odpowiedz
Gość 2013-05-11 o godz. 22:35
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Powiedziałam mu po wizycie u ginki. Zareagowała bardzo dobrze.
Najśmieszniejsze jest to że przy ocenie rocznej którą miałam pod koniec stycznia ( a wtedy zobaczyłam dwie kreseczki, ale chciałam to jeszcze potwierdzić) szef wspominał moje wesele (był gościem zaproszonym) i powiedział: "no teraz to czekam kiedy mamusią zostaniesz" a ja sobie pomyślałam wtedy : "no to długo się nie naczekasz" bo zobaczyłam już dwie kreski, ale jeszcze nic mu wtedy nie powiedziałam. A potem po wizycie u ginki juz nie wytrzymałam i powiedziałam.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść? Jego reakcją była nadzwyczaj dobra: pogratulował mi, powiedział żebym się nie przemęczała i zwalała obowiązki na moją współpracownicę:).

3. W którym tygodniu ciąży?
6 tydzień

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Na początku tylko trochę. Siedziałam przy kompie po 8- 9 godzin, pracowałam normalnie, starałam się wymykać do domu trochę wczesniej niz zwykle. Potem wylądowałam najpierw na dwutygodniowym L4, potem na następnym dwutygodniowym L4 i mój szef pewnego dnia zadzwonił do mnie i powiedział żebym sobie spokojnie odpoczywała i niczym się nie martwiła, bo jest dziewczyna która mnie bedzie zastepowała a ja mam leżec i odpoczywać i niczym się nie przejmować, bo gdy będę chciała wrócić do pracy po macierzyńskim to miesjce na mnie czeka.
Po miesięcznym L4 wróciłam własnie do pracy. Dziewczyna która mnie zastępuje pracuje ja jej trochę pomagam, moge wychodzić dużo wcześniej do domu, przychodzić nie na 8.00 tylko na 9.00. Dosatałam dodatkowy komputer i jeśli chce moge sobie przychodzić do pracy, jeśli nie mam iść na L4 i odpoczywać.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?

Nie. Pracuję w dużej firmioe telefonii komórklowej. nie mogliby sobie pozwolić na zszarganie opinii takimi zwolnieniami. Nie martwię się. wiem że jak będę chciała wrócić to etat bedzie czekał.

Odpowiedz
Paulina85 2013-05-07 o godz. 02:41
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?

Moj pracodawca to moj tesc dowiedzial sie tego smaego dnia co my :)
2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?

wysciskal wycalowal powiedzial ze mam lezec odpoczywac niczym sie nie stresowac i ze on postara sobie sam poradzic z tym tak wiec jak tylkobedzie czegos sam nie wiedzial to mnie poprosi o pomoc :)
3. W którym tygodniu ciąży?

7 tydzien 3 dzien ciazy
4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?

tak wogole ich nie mam :)
5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?

w naszej firmie jestem jedna z 3 kobiet jakie tam pracuja jedna ma synka ktory ma dokaldnie 2,5 miesiaca i po macierzynskim wraca normalnie do pracy etat na nia czeka :)

Odpowiedz
Gość 2013-05-04 o godz. 21:24
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?

Poprosiłam o rozmowę, w czasie której powiedziałam o swoim stanie.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?

Przyjął do wiadomości można powiedzieć. Chociaż w zasadzie w długi czas potem (dopóki nie musiałam iść do szpitala) w ogóle traktował tę wiadomość jak powietrze i chyba nie do końca w to wierzył

3. W którym tygodniu ciąży?

12/13 tc

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?

Nie. Do tej pory pracuję przy komputerze po 8 godzin dziennie. Więcej raczej nie, bo po akcji szpitalnej szef wie, że mi nie wolno Ale innej pracy dla mnie nie ma, więc i tak komp 6h to standard.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?

Jestem drugą osobą w firmie, która jest w ciąży. parodoks polega na tym, że przyszłam na zastępstwo właśnie za tę ciężarówkę. Ona jest póki co na macierzyńskim, więc trudno mi odpowiedzieć na to pytanie :)

Odpowiedz
kirsten 2013-05-04 o godz. 21:13
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?

Prawie od razu jak się sama dowiedziałam, u mnie sytuacja jest taka, że moja szefowa zna moją siostrę i bałam sie, ze tamta nie wytrzyma i sie wygada, a wolałam żeby usłyszała to ode mnie. Ja dowiedziałam się 1 marca a szefowa 6 marca to był 5 tydzień. Poszłam po prostu do pokoju szefowej, powiedziałam, ze chciałabym porozmawiać i po prostu powiedziałam po prostu, ze jestem w ciaży.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?

I tu mówiąć szczerze mile sie zaskoczyłam. Spodziewałam sie reakcji typu "No trudno, jakoś będziemy musieli sobie poradzić" a otrzymałam gratulacje, uściski, wykład o tym że mam dbać o siebie, a jako, że mam pracę fizyczną to ze mam sie oszczędzać i najwyżej robić mniej :o, że jakbym sie bardzo źle poczuła to ona zrozumie, zże nie mogę przyjść do pracy tylko żebym zadzwoniła.

3. W którym tygodniu ciąży?

Jak pisałam wcześniej w 5-tym.

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?

Na razie nie zmieniałam obowiazków, mam tylko robić mniej i ostrożniej.

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?

Jako, ze pracuję krótko to nic mi o tym nie wiadomo, ale nie sądze, żeby były zwolnienia.

Odpowiedz
_Tucha_ 2013-05-04 o godz. 21:12
0

Teraz ja:)

1. Umówiłam się z moimi dwoma szefowymi (bezpośrednią i główną) na krótkie spotkanie, powiedziałam, że jestem w ciąży - specjalnym zaskoczeniem to nie było bo wcześniej już mówiłam o tym, że planujemy dziecko (pracuje z moim mężem w jednej firmie).

2. Obydwie gratulowały, zapytały o moje plany po urodzeniu dziecka na dzień dzisiejszy (kiedy planuje powrot do pracy, jak się czuje teraz itp.) i powiedziały też, że zdają sobie sprawe z tego że plany mogą się zmienić jak dzidzia przyjdzie na świat.

3. To był 7 tydzień ciąży.

4. Tryb pracy się nie zmienił - wychodze sobie czasem na krótki spcer w czasie pracy (10 min.).

5. W mojej firmie do tej pory jedna osoba była w ciązy i na urlopie macierzyńskim - wszyscy na nią czekali po macierzyńskim - ona przedłużyła urlop na wychowawczy i z tego co wiem podjęła decyzje, ze nie wraca. Miejsce na nią czekało a osoba która była w czasie jej nieobecności miała umowę na czas okreslony.

Bardzo ciesze sie, że mam taki komfort w czasie ciąży i nie muszę dodatkowo stresować się sytuacją w pracy i oby jak najwięcej osób tak miało.

Pozdrawiam :)

Odpowiedz
Madd 2013-05-04 o godz. 08:31
0

Zeby nie bylo, ze wszyscy pracodawcy sa prorodzinni

ff napisał(a):...no właśnie?

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Kolezanka wyslala email z zapytaniem jak sie czuje w tej ciazy na firmowego emaila. Pracodawca (byly) przegladal moje maile i tak sie dowiedzial.

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Wypowiedzeniem zmieniajacym warunki umowy o prace i place. 3 krotnie obnizajac pensje bez zmiany zakresu obowiązkow.

3. W którym tygodniu ciąży?
13

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Nie przyjelam proponowanych warunkow co bylo rownoznaczne z zakonczeniem pracy. Pozwalam Misia do sadu. Wygralam 1,5 roczne wynagrodzenie :D

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Owszem.

Rownolegle pracowalam i pracuje w 2 firmie. Tam przyjeli to normalnie. Bez zachwytow, bo to nie jest korzystne dla firmy. Dawalam z siebie wszystko do 10 dni przed porodem. Wrocilam po 1,5 m-ca. W miedzyczasie maz przynosil dokumenty do "obrobienia" i bylam caly czas w kontakcie. Pewnie dlatego wiadomoscia o drugim Bablu mniej sie przejeli bo nie boja sie, ze zostawie firme korzystajac ze zwolnienia lub urlopu macierzynskiego.

Odpowiedz
Gość 2013-04-23 o godz. 23:10
0

Powiedziałam w 11 tygodniu ciąży, gdy dostałam zwolnienie. Szefowa bardzo się ucieszyła, wyściskała i powiedziała, że teraz dziecko jest najważniejsze. Po dwóch tygodniach wróciłam ze zwolnienia, nie na długo jednak. Gdy poinformowałam, że nie wróce do końca ciąży znowu podkreśliła, że to dziecko jest najważniejsze, żeby się nie przejmować. Dzwoniła nawet zapyatć jak się czuje :)
Nie bez znaczenia pewnie jest fakt, że jestem nauczycielką i pracuje w budżetówce :)

Odpowiedz
Gość 2013-04-23 o godz. 11:46
0

;)
Martusia napisał(a):(poza tym chyba bede szukać czegoś innego...)
ja tez powinnam, bo wstyd sie przyznac gdzie pracuje i za ile ;) a najbardziej mi "milo" jak sluzy to za anegdotki rodzinne....

Ale to OT

Odpowiedz
Gość 2013-04-23 o godz. 11:27
0

Marchefka napisał(a):Pracuje w molochu panstwowym ja też;)

Odpowiedz
Gość 2013-04-23 o godz. 11:23
0

ff napisał(a):
1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Trochę się czaiłam, bo nie wiedzialam jak szefowa zareaguje na tą wiadomosc (w ostatnim czasie naroilo sie od ciezarowek i mlodych mam ;) ). Powiedzialam po pierwszym usg czyli gdzies w 8 tyg.
2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Zareagowała lepiej niz sie spodziewałam :) Bylo milo - pogadalysmy sobie, dowiedzialam sie, ze nie wie czego sie balam, bo przeciez w zyciu kazdej z nas przychodzi moment, ze chce miec dziecko i teraz ono jest najwazniejsze ;)
3. W którym tygodniu ciąży?
jak wspomnialam - w 8tyg
4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Szefowa probowala zmniejszyc mi ilosc godz przy komputerze, ale sie nie dalam, bo wtedy moglabym nie przychodzic wogole do pracy. I choc co jakis czas sie ta kwestia pojawiala obstawalam przy swoim. Kolezanki z pokoju nie pozwalaly mi sie przemeczac. Dostawalam bez problemu zwolnienia do lekarza. Ogolnie - b. ok.
5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
Nie slyszalam o takim przypadku. Pracuje w molochu panstwowym i tu normalne jest, ze dziewczyny biorą nawet 3 lata wychowawczego. Wiekszosc z nich wraca zaraz po macierzynskim, lae to kwestia kasy bardziej niz wymagan szefostwa.

Odpowiedz
Gość 2013-04-23 o godz. 11:03
0

1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem? Powiedziałam niemal następnego dnia gdy sie dowiedziałam - nie dałabym rady ukryć. Promieniałam szczęściem;) Powiedziałam po prostu: Jestem w ciąży. Zostałam zaraz potem wycałowana i wyściskana. Tak dowiedziała się moja bezposrednia przełożona, natomiast naszemu szefowi powiedziałam chyba kilka dni później i tez jakoś tak normalnie...też mi b. gratulował i kazal na siebie uważać itp...

2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść? patrz pkt 1;)

3. W którym tygodniu ciąży? 4-5tc

4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki? nie było takiej potrzeby, a poza tym niecałe 3 tyg później wylądowałam w szpitalu a potem na zwolnieniu trwajacym do końca ciązy

5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia? nie, nic takiego nie miało miejsca, ale teraz zmieniła sie cała dyrekcja, więc teoretycznie nie wiadomo jak będzie jak wróce za 3 lata do pracy, ale raczej się nie obawiam (poza tym chyba bede szukać czegoś innego...)

Odpowiedz
m. 2013-04-18 o godz. 23:03
0

ff napisał(a):1.Jak przekazałyście pracodawcy tę wiadomość? Może dowiedział się przypadkiem?
Powiedziałam to w sposób raczej nieformalny, tzn. jak się chwaliłam w grupie osób, on też tam był i tak się dowiedział.
ff napisał(a):2. Jak zareagował Wasz pracodawca na tę wieść?
Bardzo się ucieszył i gratulował.
ff napisał(a):3. W którym tygodniu ciąży?
Dokładnie nie pamiętam, ale było to ok. 10 tygodnia.
ff napisał(a):4. Czy zmieniłyście tryb pracy/obowiązki?
Nie, nie życzyłam sobie tego. Pracowałam prawie do końca ciąży.
ff napisał(a):5. Czy w Waszej firmie były zwolnienia związane z ciążą tzn zaraz po powrocie z urlopu lub w czasie zwolnienia?
W czasie 'panowania' poprzedniego szefa próbowano zwolnić koleżankę w czasie urlopu macierzyńskiego, na szczęście opamiętali się i koleżanka pracuje do dziś. Teraz, kiedy nastały rządy normalnego szefa nic takiego nie miało miejsca i jestem pewna, że nie będzie miało.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie