Jaki grill elektryczny wybrać?

W sklepach ALMA

Gdzie go kupujesz? ja jak narazie widziałam w markecie Piotr i Paweł.

Znam ten papier i używam ;) No i to prawda ze doskonale się sprawdza na takim grillu, czyszczenie grilla nie skupia się już na godzinnym szorowaniu a na lekkim przetarciu ściereczką więc to spore ułatwienie. Takie rozwiązanie jak najbardziej przydaje się jesienią i zimą, żeby poczuć w domu zapach tych wszystkich pyszności z grilla a co za tym idzie i trochę lata :)

Czy ktoś z Was zna papier Saga do gotowania ale oj ponoć bardzo fajnie się sprawdza w grillowaniu na takim kontakt grillu. mnie najbardziej dobija kwestia czyszczenia takiego grilla a z papierem zapewne nie było by już takiego problemu.
wygląda to tak

W 99ym roku kupiłam sobie grill elektryczny racllette Tefala i jedyne co sie z nim do teraz stalo to starły sie troche nazwy programów:)Także w tej materii tylko Tefal..
Dobry ten z pralki ale jednak wole klasyczny:DSpoko mają grilla teraz w Lidlu i się zastanawiam czy nie kupić ,jakieś sugestie ?
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_27422.htm

A może najlepiej i najtaniej zrobić grill samemu? Może np z bębna od pralki :)

ahh wiosna ruszyła, więc trzeba się przygotować do sezonu grillowego. Powiem wam, że w tym roku mam zamiar już dołożyć trochę pieniędzy i kupić grill z prawdziwego zdarzenia, żeby mi posłużył trochę dłużej niż te zwykłe. Szukam w ofercie Broil King, bo widzę, że wygląda bardzo porządnie, ale zanim się zdecyduję, czy możecie wcześniej się podzielić ze mną wrażaniami co do tych grilli??

Mamy model trzeci i model czwarty.
Oba sa dobre.

Model czwarty (raklet- ale nie wiem jak to sie pisze)jest idealny przy spotkaniach rodzinnych. My zwykle kroimy warzywka, każde do innej miseczki, mięsko wrzycamy na górę, a potem goscie według swojego uznania robia sobie własne porcyjki na "patelkach" pod spodem. Uczta jest wysmienita.

Model trzeci jest genialny, bo wcale nie uzywamy tłuszczu do smażenia, wszystko szybciutko sie smazy i jest soczyste.

amelani napisał(a):
http://imageshack.us

mam własnie ten grill.
Ogólnie jest ok. Nie korzystałam z naczynia dodatkowego (tego na górze) także nie wiem czy jest ok.
Ale powiem szczerze nie używam go wcale. Stoi sobie zapakowany w pudełku prawie 3 rok.
Na początku jest super - oooo grill, grilujemy mięska, rybki etc. a potem.... trafia na dno, głębie jakieś szafki i zajmuje tam miejsce.

Szczerze - bardziej smakuje mi miesko z piekarnika niż z grilla - jeśli grill to tylko taki prawdziwy na działce, gdzie potawy przechodzą dymkiem:)

Ogolnie - nie polecam, szkoda kaski.

Odradzam kupowanie super hiper wypasionego za grube pieniądze. Po poczatkowym zachwycie euforia szybko przechodzi i tego typu wynalazków używa sie sporadycznie. A do takich celów wystarczy najprostszy hipermarketowy model.
Moja mama kupiła jakiś z BonPrixe za dwadzieścia parę złotych i jak na częstotliwość używania - jak najbardziej wystarczy. A stoi pod ręką, tez miał być używany non stop prawie- bo beztłuszczowe, bo smacznie, bo szybko....
A te 200-300 złotych naprawdę lepiej przeznaczyć na porządny szybkowar czy kombiwar. Lepiej posłuży.

Ja Ariete dość sobie chwalę, mam maszynę do lodów tej firmy i jest bardzo ok. Po prostu każda firma AGD specjalizuje się najczęsciej w wybranych produktach i np. w dziedzinie zamrażarek jest świetna, ale już ekspresy do kawy ma średnie.
Amelani, ten kombajn, który prezentujesz ma IMHO cenę bardzo atrakcyjną w relacji do mozliwości. Ja bym się czepiła tylko dwóch rzeczy- kwadratowego kształtu pojemnika grzewczego i ksztaltu pokrywy, ale z drugiej strony mogą być one własnie zaletą, wszystko zależy od preferencji.
Kwadratowy pojemnik jest bardziej ergonomiczny, bo ciepło się szybciej po nim rozchodzi, co daje oszczędność czasu i energii. Jego wadą jest zaś to, że nie ma możliwości przygotowywania dwóch potraw na raz, co robię w moim kombajnie (ze względu na prostokątny kształt jest więcej miejsca po bokach i są to miejsca mniejszej ekspozycji na ciepło, więc spokojnie można na środku grillować mięso, a na boki zrzucić sobie usmazone ziemniaki, żeby tylko się lekko grzały).
Pokrywa zaś ma wadę będącą zaletą, mianowicie nie ma uchwytu. To powoduje, że można ją z łatwością myć w zmywarce czy zmienić w naczynie żaroodporne, ale za to jej użytkowanie sprawia nieco kłopotu, bo trzeba krązyć wokół niej w rękawicach kuchennych lub ścierką na podorędziu.
Co możesz zrobić w takim kombajnie?
Niemal wszystko i dlatego IMO jest to propozycja bardziej opłacalna niż grill, który ogranicza nas właściwie tylko do grillowania (poza raclette). MOżesz usmażyć mięso, warzywa czy zrobić ryż podsmażany.
Możesz też te warzywa czy mięso grillować. Możesz spokojnie zrobić ratatouille, boeuf stroganow, bigos, potrawkę z kurczaka czy leczo. Możesz też podgrzać pierogi i usmażyć naleśniki, omlety czy jajecznicę.
Kombajn jest po prostu większą patelnią, która dodatkowo ma opcję "trzymania w cieple" (b. praktyczne), daje mozliwośc robienia kilku rzeczy na raz (np. jajek sadzonych, pieczonych kiełbasek i fasolki w sosie pomidorowym), a ze względu na równomierne rozchodzenie się ciepła jedzenie ma krótszy kontakt z tłuszczem i ciepłem, co przekłada się na zachowanie wartości odżywczej potraw.

Kerala

Nie mam osobistych doświadczeń z grillami elektrycznym, ale też od jakiegoś czasu się rozglądam na rynku i ostatnio znalazłam ciekawą propozycję:
http://imageshack.us
- urządzenie wielofunkcyjne do duszenia, grillowania, parowania i gotowania
- podstawa wykonana z materiału termoizolacyjnego
- płyta do grillowania pokryta powłoką nieprzywierającą + pojemnik na sos
- płyta do duszenia pokryta powłoką nieprzywierającą
- pokrywa z hartowanego szkła z możliwością wykorzystania również w kuchenkach tradycyjnych i mikrofalowych
- lampka kontrolna
- możliwość mycia płyt i pokrywy w zmywarce

NIestety, cena wyższa, ok 360-370 zł

kasia_ewa nie pomogę w wyborze grilla, napiszę tylko, że mam bardzo złe doświadczenia z marką Ariette. Kupiliśmy przyszłemu teściowi wysokociśnieniowy ekspres do kawy i jest do bani. Został użyty TRZY razy i się zepsuł. Wrócił z naprawy, jedna kawa wyszła dobrze, przy drugiej znów się zepsuł! Straszne dziadostwo . Nie wiem czy akurat mieliśmy pecha czy to marka taka kiepska.

Dzieki Wam dziewczyny...

Zamierzam korzystac z niego 2-3 razy w tygidniu, wiecej w czasie lata, mniej w zime... Chcialabym grillowac na balkonie ;), gdzie marza mi sie weekendowe obiadki, wiec pogoda jest nie bez znaczenia... No a grill w zimie - mniam!

Najbardziej zastanawiam sie nad 1 i 4. Z pwodow, ktore wymienila Kerala. 1 - ma pokrywe 2 - ma raclette I badz tu madry... Chcialabym oba ;)

Z tych czterech wybranych przez Ciebie polecam model pierwszy ewentualnie czwarty.
Wszystko jednak zalezy od tego, co Cię interesuje i co zamierzasz z tym grillem robić.
Niestety o sprzecie kuchennym mogłabym pisac godzinami, ale postaram się to jakoś skondensować.
Co z grubsza różni te modele? Funkcje. W modelu pierwszym (grill z pokrywą) i modelu ostatnim (raclette) masz funkcje rozszerzone, dwa pozostałe są tylko grillami, z którymi nic więcej nie wyrzeźbisz.
W ogóle to pytanie podstawowe: jak często korzystałabyś z grilla? Przy czym pomiń okres wstępnej fascynacji, czyli bite dwa tygodnie intensywnego użytkowania i spróbuj określić realne potrzeby.
Jeśli wyjdzie Ci mniej niż 2 razy w miesiącu, to klasyczne grille służące wyłącznie do grillowania nie będą Ci prawdopodobnie potrzebne.

Najpraktyczniejszy jest model trzeci, bo posiada najłatwiej zmywalną powierzchnię.

Model pierwszy posiada pokrywę i płaską płytę grzejną z boku, co a) ogranicza zapachy wydobywające się z grillowania b) umożliwia trzymanie potrawy w cieple (wczesniejsze przygotowanie, b. praktyczne w przypadku imprez czy wczesniejszego robienia obiadu) c) z racji pokrywy utrzymującej ciepło mozliwe jest podduszanie potraw.
Model drugi jest IMHO najmniej atrakcyjny ze względu na relację ceny do wyposażenia i opcji. Dodatkowo dwie strony powierzchni grzejnych nie wprowadzają tu niczego specjalnego, bo nie ma pokrywy, a więc odpada duszenie, gotowanie, przysmażanie.
Wreszcie czwarty- raclette- najbardziej przydatny dla okazjonalnych kucharek, bo zawiera w sobie dwie mozliwości: klasycznego grilla i raclette. Nie bez znaczenia jest też cena.
Reasumując: jesli zamierzasz korzystac z tego urządzenia często, polecam model pierwszy.
Jeśli rzadko- model czwarty.
Dodam tez, że posiadam zarówno grill z pokrywą, jak i raclette. Z tego pierwszego korzystam b. często, ale to z tej racji, że powierzchnia jest pokryta teflonem, co zdecydowanie rozszerza możliwości i nie ogranicza ich tylko do grillowania. Polecam zatem przyjrzenie się grillom z gładkimi powierzchniami grzejnymi (lub dwustronne), bo są najbardziej uniwersalne. Powinny być wyposażone w pokrywy.
Udanego wyboru życze

Kerala

Ja też mogę polecić racleta.
Bardzo fajnie się sprawdza np. przy biesiadnej nasiadówce ze znajomymi ;) siedzicie prz stole, gadacie, a w międzyczasie każdy pichci sobie coś co najbardziej lubi :D te małe patelenki są super, bo można wypróbować wiele różnym kompozycji 8)

ja nie mam ale chciałabym mieć :) i może kiedyśsobie kupimy
mam już nawet upatrzony bardzo podoba mi się z Tefala


Contact System - bezpośredni kontakt elementu grzejnego z płytą do grilowania zapewnia szybką i równomierną dystrybucję ciepła, a zatem zdrowsze i bezpieczne grilowanie

Płyta do grilowania pokryta powłoką nieprzywierającą

Pojemnik na sok - tłuszcz i sok nie mają kontaktu z elementem grzejnym
Regulowany termostat
Lampka kontrolna
Bezpieczne, izolowane termicznie uchwyty
Moc: 1350W

fajne są też grile typu raclette ale w naszym przypadku te małe patelnie nie byłyby wykorzystane.