-
szczypior odsłony: 2293
Juz bez cebulki....
Niestety, dotrwalismy do 9 tygodnia. Moje dzieciatko przestalo sie rozwijac w 6 tygodniu.... Nie mialam zadnych krwawien, zadnych niepokojacych objawow. Wczoraj mialam zabieg, trwal 40 minut, moje malenstwo nie chcialo sie wydostac. Koszmar. Dzis juz go nie ma we mnie, brzuch jakby mniejszy i piersi i strasznie pusto...
Wiem, ze nie ja pierwsza, nie ostatnia, ze nie widomo dlaczego. Wiem, ze mogla to byc wada wada rozwojowa, ze moze lepiej, ze go nie ma. Niby wiem, ale nie jest mi ani troche lepiej.
Strasznie mi przykro :usciski: :usciski: . To się nigdy, nikomu nie powinno zdarzać. Trzymaj sie !
Odpowiedz
szczypiorku przykro mi bardzo
i tak smutno, lezka sie w oku kreci
:(
zycze ci duzo sil
Bardzo wam dziekuje za te posty. Wiem, ze czas leczy rany, ze na pewno wszystko sie uda, ale ciagle jeszcze nie moge dojsc do siebie. Czuje sie jak na hustawce, raz zapominam na chwile, za moment rycze. Nic mnie nie cieszy. Dobrze, ze mezucha mam takiego kochanego i mama dzis do mnie na caly dzien przyjechala. Teraz wlasnie mam moment nizowy. Niech juz ta wiosna przychodzi....
OdpowiedzSzczypior, tak bardzo mi przykro. Rozumiem Twoj bol-tez to przezylam miesiac temu. Przytulam Cie z calych sil.
OdpowiedzPodobne tematy