• Gość odsłony: 14008

    Co trzeba wiedzieć o piaskowanych obrączkach?

    Na temat obraczek jest juz wiele wątków, ale nie znalazłam nurtujacego mnie problemu:Jak konkretnie wyglądaja piaskowane obrączki jak się ono wytrze?Czy jest wtedy obrączka błyszcząca taka jak klasyczne?Dzisiaj pani w Aparcie powiedziała mi ,że ponowne piaskowanie wystarcza na miesiąc, więc zastanawiam się czy taka wytarta obraczka nadaje się do noszenia...Jeśli któraś ma takie obrączki np z Apartu to proszę o info jak się one sprawują i po jakim czaste noszenia się wycierają...

    Odpowiedzi (16)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-05-02, 12:26:23
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Chr1su 2013-05-02 o godz. 12:26
0

Nie ma co piaskować , bo i tak się zetrze , my kupiliśmy normalnie u Siudka ( http://www.siudek.com.pl ) I są na tyle piękne że nie potrzeba piaskować

Odpowiedz
Gość 2009-06-25 o godz. 03:58
0

Nabla napisał(a):Joania - mialam ten sam problem, moje obraczki mialy kosztowac 1350pln za pare, beda kosztowaly 780pln. Po prostu poszlam ze zdjeciem do pracowni zlotniczej.
ja też się nad tym zastanawiam, bo mam ciotkę jubilerkę, ale trochę się boję bo zaręczynowy pierścionek miał być taki sam jak jej pokazałam w sklepie i katalogu, a był nieco inny.... ale już mój M. zadeklarował się, że kupujemy te na które zachorowałam lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-25 o godz. 03:06
0

Joania - mialam ten sam problem, moje obraczki mialy kosztowac 1350pln za pare, beda kosztowaly 780pln. Po prostu poszlam ze zdjeciem do pracowni zlotniczej.

Odpowiedz
xandra 2009-06-25 o godz. 00:56
0

Wyszło, wyszło ;) zgubiłas tylko jeden znaczek by zamknął się "kłot" ;) - "]"

Odpowiedz
Gość 2009-06-24 o godz. 11:57
0

coś mi nie wyszło cytowannie Xandry lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-24 o godz. 11:56
0

xandra napisał(a):Joaniu, potwierdzę część z tego co napisałaś ;) .
My mamy właśnie łączone złoto, przed promocją para kosztowała ponad 1000 zł ale to w Excelsiorze więc w Kruku jest taniej to norma ;) .

Powiedziano nam jednak że spokojnie możemy zmniejszać i zwiększać nasze rozmiary, do upojenia ;) .

I chyba zmniejszymy teraz bo już sobie czasem tak nosimy lol i o ile moja siedzi na palcu jak Bóg przykazał ;) to P. spada z ręki, jest luźniuteńka . Czyli na zimno będzie trzeba zmniejszać a na lato powiększac bo to wina kostki P. u dłoni.[/quote

Poza tym... niestety.. ale nasze obrączki, są strasznie drogie... 649 zł za sztykę (więc 1300 za parę....) ale mamy dosteć 5 % rabatu.... dobre i to..... http://www.wkruk.pl biiżuteria-kolekcja ślubna, zaręczynowa i męska - obrączki - kolekcja harmonijna - GRAZIA
ale muszę powtórzyć, że w rzeczywistości wyglądają o niebo lepiej :D w rzeczywistosci nie ma takiej różnicy w kolorze bialego i żołltego złota i jest lepiej widoczny rowek na tej białej cześci :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-24 o godz. 11:46
0

Moim zdaniem żadnych obrączek nie można kilka czy kilkanaści zmniejszać i zwiększac Xandro !! to macie zamiar na zimę zmniejszać a na lato powiększać?? :o no jak tak to obawiam się, że te obrączki długo nie wytrzymają z tego co się oriętuję to powiększanie polega na rozciągnięciu pod wpływem bardzo wysokiej temperatury - i wtedy wzór może zostać zdeformowany
oczywiście, że łączone obrączki można zmniejszać lub zwiększać, ale to nie jest zbytnio zalecane, bo zawsze pozostaje jakiś ślad i mogą trochę zmienić swój wygląd. Poza tym jeśli ktoś ma wygrawerowany wewnątrz jakiś napis (ja planuję imiona - na zamiankę oraz datę ślubu :D ) to ingerencja w rozmiar obrączki może go zniszczyć....

Odpowiedz
Gość 2009-06-24 o godz. 11:03
0

xandra napisał(a):
Powiedziano nam jednak że spokojnie możemy zmniejszać i zwiększać nasze rozmiary, do upojenia ;) .

Jesteś pewna? Mnie dwóch jubilerów wybiło z głowy obrączki z łączonego złota ze względu na mikropęknięcia i mozliwość uszkodzenia podczas ewentualnego zmieniania rozmiaru. Generalnie nie polecali.

Odpowiedz
xandra 2009-06-24 o godz. 10:50
0

Joaniu, potwierdzę część z tego co napisałaś ;) .
My mamy właśnie łączone złoto, przed promocją para kosztowała ponad 1000 zł ale to w Excelsiorze więc w Kruku jest taniej to norma ;) .

Powiedziano nam jednak że spokojnie możemy zmniejszać i zwiększać nasze rozmiary, do upojenia ;) .

I chyba zmniejszymy teraz bo już sobie czasem tak nosimy lol i o ile moja siedzi na palcu jak Bóg przykazał ;) to P. spada z ręki, jest luźniuteńka . Czyli na zimno będzie trzeba zmniejszać a na lato powiększac bo to wina kostki P. u dłoni.

Odpowiedz
Gość 2009-06-24 o godz. 10:31
0

Piaskowanie obrączek polega na nałożeniu np. białego złota na żółte i one niestety wycierają się po jakimś czasie lepiej jak jest łączone białe złoto z żółtym, ale wtedy trudniej jest zrobić takie obraczki i są one automatycznie droższe. Ja zachorowałam na obrączki od W. Kruka właśnie z łączonego złota, no i po 699 zł za sztkukę co ważne przy zakupie obrączeł z łączonego złota należy pamiętać, że trudno jest zmniejszać je lub zwiększać - bo pozostaje ślad po tej operacji :( wazne jest też zeby nie mierzyć obrączek ani pierściionków na zmarznięte dłonie (szczególnie teraz brrrrr) bo potem moga okazać się za małe :( Razdzę rownież nie sugerować się zdjęciami obrączek zamieszczonymi w internecie czy w katalogach bo w rzeczywistości wyglądają inaczej - sprawdziłam to.... moja ciotka jest jubilerem, więc bazuję na tym co ona sądzi o wyrobach ze złota :)

Odpowiedz
Reklama
blumenka 2009-06-24 o godz. 04:33
0

my mamy podobno "piaskowane obrączki"
i przed zakupem słyszelismy własnie że się "wybłyszczą"
hmmm... nosimy je juz 8 miesięcy
i poza delikatną zmianą barwy /są z białego złota/
to żadnych innych zmian nie zauważyłam...

Odpowiedz
Gość 2009-06-23 o godz. 10:31
0

kirsten napisał(a):Ja miałam piaskowane (mat satynowy) obrączki. Po ok 3 miesiącach starło się i wyglądają jak zwykłe błyszczące. Jak znajdę jakieś foto to wkleję.
byłabym bardzo wdzięczna za fotkę tych obraczek ,bo jestem ciekawa jak wyglądają takie wytarte...ciaglae wahamy sie nad wyborem

Odpowiedz
xandra 2009-06-23 o godz. 09:23
0

A to nie pomniejsza obrączki po jakimś czasie?
Bo my mamy - mat i błyszczące złoto, białe i żółte.

Odpowiedz
kirsten 2009-06-23 o godz. 06:30
0

Ja miałam piaskowane (mat satynowy) obrączki. Po ok 3 miesiącach starło się i wyglądają jak zwykłe błyszczące. Jak znajdę jakieś foto to wkleję.

Odpowiedz
Gość 2009-06-23 o godz. 03:44
0

Ja też nie mam, ale pani w Kruku, gdzie kupowaliśmy swoje- klasyczne pokazała mi swoją obrączkę.
Podobno w dniu jej ślubu była piaskowana, dwa lata później- gdy ją nam pokazywała wyglądała jak zwykła klasyczna obrączka.
Mówiła, że piaskowanie trzeba powtarzać, ale z czasem zapał się do tego i tak traci.

Odpowiedz
Gość 2009-06-22 o godz. 14:41
0

Ja osobiście nie mam, ale widziałam u kuzynki. Po wytarciu wyglądają jak klasyczne i niekoniecznie się świecą :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie