Czy pracodawca może cofnąć przyznany urlop?

Toffi napisał(a):
ale kto by prosił o zwrot kosztów
Prosić? Nie...
Daje się do księgowości dokumenty dokumentujące poniesione koszty plus pismo
"Zgodnie z Art... wnioskuję o zwrot kosztów... etc."
Tu nie ma o co prosić. Tak jak o przysługujący Ci urlop również nie prosisz a wnioskujesz o jego udzielenie. Wszystko na piśmie. Pracodawca nie może tak po prostu odpowiedzieć 'odmawiam' bo łamie prawo.
Takich spraw nie załatwia się na tzw. 'gębę'.

Ajka napisał(a):Ja bym poprosila, jakby przepadly mi jakies zaliczki czy inne wydane juz na ten cel pieniadze.
ja tez.

U mnie zwracają poniesione koszty - udokumenotwane (jakiś rachunek...)

Mam nadzieję, że jednak ta moje przełoż. sie wykuruje - w przeciwnym razie strasznie będzie mi przykro :(

ale nie wszyscy mają odwagę ,niestety

Ja bym poprosila, jakby przepadly mi jakies zaliczki czy inne wydane juz na ten cel pieniadze.

Art. 167. § 1. Pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko wówczas, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu.
§ 2. Pracodawca jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu.

ale kto by prosił o zwrot kosztów

Dziękuję

Podstawa prawna:

Art. 164. kodeksu pracy

§ 1. Przesunięcie terminu urlopu może nastąpić na wniosek pracownika umotywowany ważnymi przyczynami.

§ 2. Przesunięcie terminu urlopu jest także dopuszczalne z powodu szczególnych potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia toku pracy.

Pracodawca może przesunąć urlop:

1/ na wniosek pracownika umotywowany ważnymi przyczynami,

2/ w razie pojawienia się szczególnych potrzeb pracodawcy, gdy nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia w pracy.

ad)1 W tym wypadku pracodawca analizując wniosek ustala czy, przyczyny rzeczywiście są ważne. Jeżeli uzna, że nie - nie przesuwa urlopu. Jeżeli uzna, że tak - może przesunąć termin urlopu. Jak widać wiele w tej mierze zależy od uznania pracodawcy. (Co prawda przepis KP mówi, iż pracodawca może zmienić termin urlopu, jeżeli jednak bez żadnej przyczyny odmówi przesunięcia może zostać to uznane za mobbing lub dyskryminację).

ad)2 W tym przypadku pracodawca uprawniony jest do samodzielnej zmiany terminu urlopu. Muszą zaistnieć jednak dwie przesłanki - szczególne potrzeby pracodawcy oraz poważne zakłócenia jakie zaistnieją w przypadku nieobecności pracownika.

agga73 napisał(a):jeżeli jesteś niezbędna, to mogą Cię zatrzymać.
tak samo jak mogą Cię z urlopu ściągnąć.


:(

Najgorsze jest to, że podobna sytuację miałam przy urlopie letnim - z tym, że wtedy nie miałam na oddziale jeszcze dyrekcji i udało mi się naleźć kogoś na zastępstwo. Ale teraz już chyba tak się nie da :(

jeżeli jesteś niezbędna, to mogą Cię zatrzymać.
tak samo jak mogą Cię z urlopu ściągnąć.

tak myślę, paragrafu na to nie znam 8)