Czy któraś z Was rodziła w szpitalu w Nowym Dworze Mazowieckim?

Moze sie jeszcze komus przyda, wiec pisze:

W tym szpitalu moja kolezanka urodzila dwojke dzieci. Placila za porod rodzinny 150zl. Byla zadowolona (osobny pokoj przed porodem, pilki i inne akcesoria). Porodowka jest wyremontowana. Nie poleca natomiast porodu bezplatnego, obsluga wtedy jest duzo gorsza :(

Moja szwagierka miala tam cesarke, tez wszystko bylo OK. Miala dobra opieke.

Jesli kogos beda interesowaly szczegoly, to dopytam i napisze.

Dodi napisał(a):
Od poltora tygodnia mam stwierdzona przedwczesna czynnosc skurczowa macicy - w razie przedwczesnego porodu ktory szpital bylby najlepszy?
Prosze o rade :)
Oddział intensywnej terapii dla noworodków i wcześniaków ma chyba tylko Karowa i Kasprzaka. Ale pewna na 100% nie jestem.

Juz zdecydowalam z mezem - jednak Warszawa.
Ale ktory szpital - kompletnie nie mam pojecia

Od poltora tygodnia mam stwierdzona przedwczesna czynnosc skurczowa macicy - w razie przedwczesnego porodu ktory szpital bylby najlepszy?
Prosze o rade :)

Dodi, ja chyba na Twoim miejscu zdecydowałabym się jednak na Warszawę ( i to chyba też nie na Szpital Praski, który jest zadłużony na maxa tylko jakiś inny).
Lekarz Ci przy porodzie niewiele "pomoże", tak naprawdę najważniejsze są warunki POporodowe (opieka nad maluszkiem i nad Tobą - zwróć uwagę na to, że po porodzie będziesz wykończona i zmaltretowana i w tej sytuacji ważne jest, żebyś wiedziała że i Ty, i dziecko jesteście w dobrych rękach).

Kurcze, to odmienna opinia...

Mam jeszcze czas na zastanowienie, dzieki.
Z tego, co zauwazylam to maja tam malo pieniedzy - stary sprzet np.,
strzykawki, urzadzenia do pomiaru cisnienia... Nie jest to zachecajace.

Ja co prawda w tym szpitalu nie rodziłam, ale leżałam jak byłam w ciąży i po dwóch czy trzech dniach dosłownie z tego szpitala uciekłam. Przyjechał po mnie mąż i zabrał stamtąd.W koszuli nocnej i kapciach. Wypisałam sie na własną prośbę. Opieka fatalna, warunki fatalne, leki kazali mi wykupić na własną rękę, no i w ogóle okropnie wspominam pobyt tam. Jednak jeśli chodzi o porodówkę, to podobno nie jest tak źle, jeśli chodzi o warunki. Jednak kilka kobiet które leżalo ze mną na sali, a rodziło tam wcześniej mówiły, że na drugi poród tam już by się nie zdecydowały. Głównie ze względu na opiekę medyczną. Przy wejściu na porodówkę wisi artykuł z Rzeczpospolitej o tym, że porodówka ta otrzymała jakas nagrodę w ogólnopolskim rankingu, więc widzisz, ciężko stwierdzić jak jest naprawdę. Ja jednak po tym jak spędziłam tam krótki czas, wiem, że nigdy w życiu do tego szpitala nie wrócę. Mieszkam obok Legionowa a rodziłam w Warszawie na Żelaznej.
PS. A jak się ten lekarz nazywa?

Dzieki, Anx :)

Mam jeszcze troche czasu do porodu
(tzn. mam nadzieje, ze go jeszcze troche mam, bo od niedawna mam przedwczesne skurcze macicy i leze w domu),
na pewno pogadam w takim razie z moim lekarzem.

hej,
ja mieszkam pod NDM. Co prawda rodziłam w Warszawie, ale wiele moich kolezanek-sąsiadek rodziło w NDM i sobie baaaaardzo chwalą.
Podobno porodówka i opieka są super. Coś mi się obiło o ouszy, że mają akcesoria do porodów - piłki itd.
Zależy na co się nastawiasz - myślę, że np. ze otrzymaniem znieczulenia będzie ciężej niż w Warszawie (z powodu pieniędzy, a raczej ich braku), ale może jak będziesz miała swojego osobistego doktora ;) to będziesz miała co tylko zechcesz ;)
Pogadaj ze swoim lekarzem i zapytaj na co możesz liczyć.

Naprawde nic nie wiecie?

Jestem co prawda z Warszawy, ale w Nowym Dworze Maz. pracuje moj lekarz i bylabym "jego osobista" ;) pacjentka.
Odstrecza mnie tylko odleglosc od Wawy no i to, ze ten szpital jest stary...
Lekarzowi powiedzialam wstepnie, ze raczej bede rodzic w Warszawie (prawdopodobnie w Praskim), ale teraz zaczelam sie zastanawiac...