• iws odsłony: 2476

    Sukienkowy dylemat - zmieniać czy nie?

    Wczoraj zaczęłam rajd po salonach. Jeszcze co prawda nie koniec, ale już mam mniej więcej wyrobione zdanie.Przy jednej z sukienek mam dylemat. Bardzo mi się podoba, ale nie jestem przekonana do takiej góry... mogę ją zmienić oczywiście choć babka w salonie mówiła, że całkiem fajnie wygląda.

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-31, 14:50:59
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
awangarda w stylu retro 2009-03-31 o godz. 14:50
0

claretta napisał(a):
Osobiście też jeszcze podwyższyłabym go nawet (kołnierz znaczy ;) )
o,o,o,o albo to! bo przy tej dlugosci (badz jak pisalam modelce) coz znim nie tak:) najlepiej jakbys wkleila zdjecie siebie w tej sukni to latwiej byloby powiedziec cos wiecej :)

Odpowiedz
claretta 2009-03-29 o godz. 17:19
0

Kołnierz świetny - coś innego i oryginalnego; rzecz jasna welon w tym przypadku odpada, a włosy powinny być bardzo wysoko upięte... A jeśli jeszcze będziesz mogla zmienić na weselu "aranżację" sukienki, to super

Osobiście też jeszcze podwyższyłabym go nawet (kołnierz znaczy ;) ), ale może gra tu rolę moja fascynacja kołnierzami "elżbietańskimi"; dziś w TV "Zakochany Szekspir", będzie można zobaczyć Gwyneth Paltrow i Judy Dench noszące takie tiulowe, usztywniane fiszbinami cuda, wzorowane na portretach Elżbiey I i Marii Stuart... mniam.... aż się rozmarzyłam.

W każdym razie - popieram wizję kołnierzową

Odpowiedz
kasiacleo 2009-03-29 o godz. 13:37
0

iws napisał(a):Rozmyślając wczoraj pomyślałam, że dodatkowo bym uszyła taki skrawek jak jest na sukienkce nr 2 (czerwonej) i potem podczas tańców :) zmieniła - skoro kołnierz odpinany sobie wymyśliłam.
Dobry pomysł :)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-03-29 o godz. 00:32
0

mi sie kolnierz podoba (ale ja lubie takie stojki ;)) jedyna modyfikacja, ktora wprowadzilabym to delikatne skrocenie go u gory.
bo wg. mnie on jest albo za dlugi albo modelka ma za krotka szyje i dlatego cos z nim " nie tak" :)

Odpowiedz
Magol 2009-03-28 o godz. 17:43
0

Kiedy ja wychodziłam za mąż, nie było nigdzie sukni, która właśnie miałaby kołnierz taki, jaki sobie wymyśliłam. Suknię więc syłam według swojego projektu. Mój kołnierz był jeszcze wyższy (mam dość długą szyję) i też usztywniany fiszbinami. Na weselu kompletnie nie przeszkadzał. Życzę zadowolenia z podjęcia decyzji.

Odpowiedz
Reklama
monia76 2009-03-28 o godz. 15:23
0

kolnierz jest bardzo fajny, a sukienka dzieki niemu - oryginalna. jesli dobrze sie w niej czujesz - nic nie zmieniaj.

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 14:36
0

Kołnierz jest piękny - zwłaszcza do kościoła :lizak:
Na weselu może być trochę niewygodny ale skoro możesz go odpiąć to super!

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 14:36
0

iws napisał(a):Rozmyślając wczoraj pomyślałam, że dodatkowo bym uszyła taki skrawek jak jest na sukienkce nr 2 (czerwonej) i potem podczas tańców :) zmieniła - skoro kołnierz odpinany sobie wymyśliłam.
Bardzo dobry pomysł :brawo:
Sama chciałam Ci to właśnie doradzić ;)

Odpowiedz
iws 2009-03-28 o godz. 13:48
0

Rozmyślając wczoraj pomyślałam, że dodatkowo bym uszyła taki skrawek jak jest na sukienkce nr 2 (czerwonej) i potem podczas tańców :) zmieniła - skoro kołnierz odpinany sobie wymyśliłam.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-03-28 o godz. 13:46
0

Mi góra tej czerwonej bardziej się podoba, ale nie to zależy, jak ty w tym wyglądasz.

Odpowiedz
Reklama
biedron 2009-03-28 o godz. 13:38
0

Ja bym zostawiła, a jak jeszcze jest możliwość odpięcia to już w ogóle nie zastanawiałabym się. Piękny jest :D

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 13:12
0

mi sie suknia bardzo podoba, ale ten kołnierz zmieniłabym na coś w rodzaju tej czerwonej koronki(tylko oczywiscie zeby nie była czerowna ;) )
ale to od ciebie wszystko zależy, jesli dobrze sie w nim czujesz to zostaw tak jak jest :)

Odpowiedz
AGABORA 2009-03-28 o godz. 12:43
0

Piekny jest ten kołnierz ,piękny
i jeśli tylko masz długą ,smukłą szyję -to jak najbardziej

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 12:38
0

mnie się ten kołnierz podoba
skoro czujesz się w niej dobrze to myśle ze nie powinnaś mieć oporów ;)

Odpowiedz
iws 2009-03-28 o godz. 12:31
0

Po spacerze w śniegu wędrując od jednego do drugiego wpadłam na salon z tą suknią całkiem przypadkiem - Chantal na Grochowskiej.

Model sukni, który mierzyłam był najbogatszą wersją. - koronkowy pas i wykończenie gorsetowej góry plus mnóstwo kryształow górskich. Można oczywiście zmieniać do woli.

Odpowiedz
Yagutka 2009-03-28 o godz. 12:25
0

Kołnierz jest boski :D Sama mam suknię z kołnierzem i nie zamieniłabym jej na nic innego.
Ale nie wiedzialam ,że kołnierz może byc na fiszbinach.

A możesz napisać skąd te suknie są????

Odpowiedz
EdytaK 2009-03-28 o godz. 12:22
0

MI się suknia podoba! Kołnierz robi piękny efekt Bardzo zdobi!

Jak bym miała się decydować na tę suknię to oczywiście z kołnirzem.

Ja mogę mieć w dniu slubu troszkę nie wygodnie ale wole wyglądać efektownie!

Mam koleżankę, która kupiła sobie skromniutką sukienkę teraz mówi że gdyby jeszcze raz miała wyjść za mąż to już by miała inny wybór bo to przecież jej najpiękniejszy dzień w życiu i wolała by bardziej strojną.

Ja już wybałam i zdania nie zmienie bo już kupiłam suknię. :D

Odpowiedz
iws 2009-03-28 o godz. 12:13
0

Czułam się nawet nieźle. Kołnierz jest na fiszbinach - oczywiście nie musi tak sterczeć choć całkiem opuszczony wygląda tak sobie :) Nie jest już taki efektowny. Mogą mi go zrobić na zatrzaski i będę mogła go zdjąć bo w sumie tańcząc w nim będzie ciut niewygodnie.

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 12:12
0

No właśnie - najważniejsze jest Twoje samopoczucie :)

Mnie ten kołnierz się podoba. Zostawiłabym tak jak jest :)

Odpowiedz
dodek 2009-03-28 o godz. 12:05
0

a jak sie w niej czujesz??? bo to jest najwazniejsze. Osobiście jeśli juz cos bym zmieniała to "położyła" ten kołnierz z tyłu żeby tak nie sterczał, z przodu na ramionach ta koronka bardzo mi sie podoba. Oczywiscie możesz tez zostawić tak jak jest jeżeli dobrze w niej wyglądasz i czujesz sie o.k. jest oryginalna nie widziałam jeszcze takiej sukni. ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie