Czy można robić trwałą w domu?

Na pewno można zrobić trwałą w domu, ale lepiej żeby ktoś ci ją robił, bo sama będziesz potrzebowała za dużo czasu i nie widzisz dokładnie jak "składasz" te loki i mogą być krzywe. Poza tym nie jest to żadna wielka filozofia, tylko trochę manualnej i uciążliwej pracy, na pewno można to wykonać samodzielnie :)

Ja miałam robioną trwałą w domu z tym, że robiła mi ją zaprzyjaźniona fryzjerka. Płyn do trwałej kupiłam sama :)
Miałam włosy do połowy pleców, nie wyszły mi spirale i anglezy, ale były ładnie pofalowane i gdy ktoś poznał mnie z trwałą na głowie był przekonany, że to moje naturane kręcone włosy :D Włosy nie były zniszczone ale musisz wiedzieć że:
- Lepiej nie robić trwałej ondulacji na farbowane włosy - zmienia kolor np. z brązu na brzydką czerwień
- po zabiegu końcówki należy podciąć ok. 1 cm przynajmniej
- po umyciu rozczesywać grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami
obowiązkowo wcierać w nie delikatnie odżywkę, dobrze im robi także raz na tydzień maseczka z żółtka i oleju rycynowego albo nafty kosmetycznej - trwała wysusza więc dobrze je natłuszczaj
- najlepiej układać za pomocą pianki lub kremu, te specyfiki doskonale ujarzmiają puszące się loki

Trwała jest dobrym rozwiązaniem dla osób, którym bardzo przetłuszczają się włosy - dobrym ale nie na długo bo do momentu pojawienia się odrostów
I MOJA RADA: Żeby nie zniechęcić się do trwałej idź najlepiej do dobrego i poleconego fryzjera :) Buziaki :)

do fryzjera!!!! w dimu jak cos nie wyjdzie to mozesz miec pretensje tylko do siebie XD ale wydaje mi sie ze bardziej profesjonalnie bedzie ui fryzjera

Płyn do trwałej do ja mam dokładnie ten sam, co mieli w salonie - http://www.fryzomania.pl/wella-curl-it-mild-plyn-do-trwalej-75ml.html Ale oczywiście musisz też mieć kogoś, kto jest w stanie zrobić samodzielnie trwałą. A czy masz?

ja robiłam trzykrotnie trwała na długich do połowy pleców włosach u renomowanego fryzjera i zawsze była do poprawki. Zaraz po wyjściu były ładne loki, na drugi dzien juz były niemal proste a na trzeci znów druty. Na czwarty myłam mając nadzieję, ze na mokro się skręca, bo tak zalecił fryzjer i nic z tego. Trwała znikała. Wiec z powrotem do fryzjera i robił raz jeszcze. Za drugim razem zawsze wychodziła i nie były zniszczone. Robiłam na naturalnych blon i wychodził jaśniejszy blond i było pieknie. Raz zrobiłam na czarnych i rozjaśniły się o dwa tony, ale nie były czerwone. Ale wtedy się zniszczyły i musiałam obciąc króciutko.

Ide w poniedziałek, ale fryzjerka jest uparta. Chce sie umówic na czesanie i udowodnic ze jak mi zrobi ładne fale to ze moja trwała jest dobrze zrobiona...Nie wazne dla niej jest to ze one same sie w ogóle nie faluja... No ale będzie chyba wymiana zdan w poniedziałek i pieniędzy tez mam nadzieje :)

odddała Ci w końcu te pieniadze, czy się rozmyśliła?

No wlasnie...robiłam trwała dokładnie 8 dni temu, to miały byc sliczne leciutkie fale na miesiąc bądź dwa.Po pierwszym umyciu jeszcze były ladne ale po drugim całkiem normalne jakie sa takie były.I jestem taka wściekła że szok.Fryzjerka zaproponowała mi zwrot pieniedzy, a pozniej stwierdziła ze pewnie sie umiem uczesac i dlatego mam proste...smiech na sali :)

A ja się wypowiem nieco inaczej... Od dwóch lat robię mojej mamie trwałą w domu. Zaczęło się od tego, że na próbę kupiłyśmy płyn do trwałej ondulacji, wałeczki no i... wyszło! A co do trwałej na długich włosach to bzdura z tymi falami! Moje dwie koleżanki mają super pofalowane włoski i jakoś na długich im wyszło!

Ja sobie ostatnio zrobiłam trwała...własnie tomiały byc same fale ale jak widac na fotce mam dosc dlugie wlosy i z tej trwalej nic nie wyszlo i jestem wsciekła na maxa... a w domu nie wiem czy bym ryzykowala musil by mi robic profesjonalista bo teraz tro mam uraz...

lepeij idź do fryzjera, choć sama robię trwała swojej mamuśce na krótkich włosach- zawsze jest zadowolona-tylko ona stosuje trwałą w celu podniesienia włosów u nasady, i żeby sie wolniej przetłuszczały-więc nie wymaga ode mnie mocnego skrętu :):0 ale zawsze jest zadowolona lol

ja robiłam kiedyś mojej mamie trwałą, ale nie rób sama jesli możesz... z resztą nawet fryzjerom nie można w 100% ufać więc idź do naprawde dobrego fryzjera :)

Karola ma racje
moim zdaniem juz farbowanie w domu jest ryzykowne a co dopiero trwala
a w ogole dziwne troche ze na dlugich nie mozna, zawsze mylslslam ze to obojetnie,
dziewczyny fryzjerki powiedzcie jak jest

Najlepiej jeżeli nie chcesz zniszczyć włosów poszukaj jakiegoś fryzjera który Ci zrobi to co chcesz. A o fryzurke popytaj w kilku salonach może któryś stwierdzi że się da (ja się na fryzjerstwie nie znam) ale widziałam dużo głów zniszczonych przez domowe eksperymenty więc samemu lepiej nie ryzykować.