• Gość odsłony: 1875

    Jak się zachować ?

    Cześć, to znowu ja i znowu mam nietypowy problem. Więc tak: jak już wiecie moje 3 testy pokazały dwie kreseczki, pierwsza wizyta u ginki nie przyniosła prawie nic poza stwierdzeniem że skoro test pokazał to prawdopodobnie jestem w ciąży. Następna wizyta za 3 tygodnie.
    Mieszkamy jeszcze z teściami, czasami lub nawet często wieczorem lub przy obiedzie świetujemy bez okazji przy kieliszeczku wina lub czegoś mocniejszego.
    No i oczywiście ja od chwili gdy tylko test pokazał dwie kreseczki nie biorę do ust alkoholu. No i oczywiście od razu nasilily się podejrzenia odnośnie ciaży. Przez kilka dni udawałam że biorę antybiotyki, ale na chorą nie wygladałam więc musiałam skończyć przedstawienie z antybiotykami.
    A mój teść już mnie zagaduje: "będę miał do ciebie bardzo ważne pytanie".

    Jak to ukryć przez te 3 tygodnie, tak zeby nie okłamać i nie powiedzieć że prawdopodobnie jest się w ciaży? No bo tak naprawdę wszytsko się moze zdarzyć w tak wczesnej ciazy, a ja nie chciałabym się jeszcze chwalić. Chciałabym to powiedzieć wszystkim dopiero wtedy kiedy bede na 100% pewna.
    Please...
    Jak było u was?

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-19, 06:24:29
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-03-19 o godz. 06:24
0

Nie dziwie zie , ze nic nie zobaczyla bo i jak , BUniaa napisalam , ze bylam w podobnej sytuacji 2 dni po dniu nienadchodzacej @ poszlam do lekarza i TU OD RAZU DAL MI SKIEROWANIE NA WYKRYCIE HORMONU, zeby byc pewnym , pewnym , pewnym wiec nei rozumiem dlaczego ginka Ci go nie dala jak sama zreszta piszesz.
jezeli chodzi o moje zdanie to w pierwszym trymestrze , kiedy wszystko sie u zarodka formuje KATEGORYCZNIE nei bralam i nie bralabym alkoholu do ust , w pozniejszym okresie mozna sobie pozwolic na kieliszek dwa.

Odpowiedz
Gość 2009-03-19 o godz. 04:46
0

Mila,
ginka dała mi skierowanie na badania krwi, moczu, rózyczkę itd Nie dała mi co prawda na ten hormon beta coś tam, ale jak jutro pójdę na badania to sama poprosże o te badanie.
Wydaje mi się że ginka miała rację, bo przyszłam do niej 3 dni po tym jak w dniu planowanej @ zobaczylam dwie kreseczki na teście, więc co mi miała powiedzieć ? Nic nie zobaczyła jeszcze na badaniu, dała skierowanie na wszytskie badania (oprócz Beta) i kazała zapisac się na wizytę za 3-4 tygodnie.
Więc wizytę mam za 2 tygodnie. I sobie czekam.
Ale mi nadal chodzi o ten alkohol...
Tym bardziej że teraz od tej soboty co tydzien nie liczac kilku dni w tygodniu będą same imprezy: imieniny teściowej, 40- rocznica ślubu wujków, urodziny siostry, imieniny szwagra i na koniec w dniu wizyty u ginki 28-urodzinki meża. i to wszytsko przed wizytą.
A ja jeszcze nie chće im wszytskim mówić o mojej bardzo prawdopodobnej ciąży. A zawsze przy takich okazjach lubiłam sobie trochę wypić alkoholu.
Ale chyba zrobię tak, ze zrobie te badanie na obecność hormonu Beta i wtedy będe miała pewność i powiem chociaż rodzicom i będę miała spokój..

Odpowiedz
Gość 2009-03-19 o godz. 04:22
0

Mila test plytkowy reaguje na ten sam hormon co test krwi, wiec tak naprawde to robienie testu z krwi jezeli nie ma zadnych objawow, ze cos sie zlego dzieje nie za bardzo ma sens.

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 13:44
0

Carie , z wlasnego doswiadczenia wiem , ze test z krwi wykryje wszystko, bo tylko podczas ciazy produkowany jest hormon ( cholera jak mu tam bulo.... zapomnialam) , dlatego zastanawia mnie postepowanie ginki, .
U mnie bylo tak , ze po tescie siuskowym poszlam do lekarza , on dal mi skierowanie na test aby byc 100% pewnym i potem odczekalam i poszlam do gina

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 10:27
0

Mila napisał(a):Po pierwsze to chyba po takim tescie zmienilabym ginke,. To ona nie wie, czy jestes czy nie w ciazy.
Mila, w 4/5 tc ciąży to czasem trudno potwierdzić. Dlatego do gina powinno się iść koło 7/8 tc dopiero, a wcześniej dla pewności zrobić betę.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-03-18 o godz. 10:24
0

buniaa napisał(a):Cześć, to znowu ja i znowu mam nietypowy problem. Więc tak: jak już wiecie moje 3 testy pokazały dwie kreseczki, pierwsza wizyta u ginki nie przyniosła prawie nic poza stwierdzeniem że skoro test pokazał to prawdopodobnie jestem w ciąży.
?
Po pierwsze to chyba po takim tescie zmienilabym ginke,. To ona nie wie, czy jestes czy nie w ciazy . Nie dala Ci skierowania na badanie krwi?

Jak chcesz byc pewna to moze zrob je na wlasne reke.

Odpowiedz
kirsten 2009-03-18 o godz. 09:25
0

Ja od jakiegoś czasu wogóle nie piję alkoholu ze wzgledu na starania, bo a nóż sie uda. Jako, ze oglnie wiekszosć osób wie, że staramy sie o bejbika wiec nie ma zbędnych pytań.

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 07:24
0

Miałam taki sam problem u siebie w pracy. Nie chciałam jeszcze w pierwszych tygodniach nikomu mówić, a tu akurat przypadały imieniny jednej i drugiej szefowej czy inne okazje i zawsze w związku z tym picie wina, szampana i innych trunków
Zazwyczaj wykręcałam się wtedy prowadzeniem samochodu albo, że wzięłam przed chwilą silny lek bo okropnie mnie kręgosłup zaczął boleć ;)
Łatwo się tak mówi, żeby po prostu odmówić ;) Od razu wzbudza to dziwne podejrzenia, tymbardziej jesli kiedyś się piło, a teraz nagle nie ma się ochoty ;)
Dlatego rozumiem Twoją sytuację :)

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 05:30
0

Zgadzam się z Carrie :) Jeżeli chodzi o kieliszek wina do obiadu to nie tragedia.
Większych ilości można po prostu odmówić. A gdybym ja usłyszała takie teksty jak ty to skwitowałabym je krótko "jak będę miała dla Was jakieś wiadomości to na pewno je przekażę".

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 05:10
0

Buniaa, ale tak naprawdę kieliszek wina do obiadu nie jest niczym złym ;)

Poza tym masz prawo nie mieć ochoty i jest to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-03-18 o godz. 05:09
0

I tak prze 3 tygodnie mam mówić?

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 05:08
0

Przepraszam was ja mam zawsze takie nietypowe problema,

katarinasl, chodzi o to że ja zawsze miałam ochote na alkohol. Kieliszeczek wina do obiadu zawsze mi smakował.

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 05:07
0

Dokładnie, zawsze możesz powiedzieć, że nie masz ochoty na alkohol :)

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 04:56
0

A nie możesz po prostu powiedzieć, że nie masz ochoty na alkohol???

Swoją drogą te komentarze bywają dobijające

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie