• Gość odsłony: 2198

    Bylam mama tylko przez tydzien:(

    Taka byla radosc. dzika, nieopisana radosc. A tydzien pozniej taki sam bol...
    Zaczelo sie w poniedzialek, ale dotarlo to do mnie dopiero wczoraj. Przez ostatnie kilka dni zestarzalam sie 15 lat... Nie zycze takiego cierpienia NIKOMU.
    Lacze sie w bolu ze wszystkimi osobami, ktore przez to przeszly. A te z Was, ktore mialy szczescie i nie znaja tego bolu--badzcie z Waszymi bliskimi, ktorzy maja to przezycie za soba. Obecnosc mojej rodziny i przyjaciol w moim cierpieniu utrzymaly mnie przy zdrowych zmyslach.
    Nie musicie nic mowic--nie ma slow, ktore maja teraz jakis sens, ale badzcie ze mna i naszym aniolkiem.

    Odpowiedzi (31)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-19, 22:25:45
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-19 o godz. 22:25
0

przykro mi..... :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 19:17
0

smutne bardzo :(

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 19:14
0

:usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-05-04 o godz. 22:53
0

tak przykro :( .. sama to przezylam moje malenstwo mialo troszeczke wiecej ... wlasnie w rodzinie mial sie urodzic rowniez potomek i patrzylam z zalem na kobiety w ciazy ..nawet moj maz nie potrafil do konca tego zrozumiec co czulam probowal mnie pocieszyc ..lecz tylko czas..byl lekarstwem na bol serca..no i nasz ukochany synus ktory skonczyl 4 latka dzisiaj wiem ze zrzeba zycie akceptowac takim jakie jest i patrzec optymistycznie w przyszlosc a wraz z osobami ktore cie kochaja przetrwasz wszystko i znow zaswieci sloneczko wierze ze dla ciebie rowniez ..jestem z Toba:)

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 02:28
0

będe wypatrywała twojego postu na ciężarówkach :)

Odpowiedz
Reklama
nei 2009-04-15 o godz. 19:18
0

wspolczuje :goodman:

Odpowiedz
Magdalena_28 2009-04-14 o godz. 17:44
0

Basiu łączę się z Tobą w bólu :usciski:

Moja znajoma straciła dziecko w 3 miesiącu ciąży i czekała ponad 1,5 roku na kolejne dziecko.

Moja mama starała się o brata prawie 6 lat .. do dziś pamiętam wizyty na Oddziałach Patologii Ciąży, płacz, że znowu się nie udało .. czasami zajście w ciążę, utrzymanie jej i urodzenie zdrowego dziecka - kosztuje kobiety tyle nerwów, zdrowia ...

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 09:32
0

niestety, to jeszcze nie koniec moich zmagan z nieudana ciaza. Po lyzeczkowaniu okazalo sie ze to ciaza ektopowa (pozamaciczna) no i podano mi chemie by zabic rozwijajce sie dzieciatko. Szkoda, ze go nie mozna przelozyc z jajowodu do macicy...
Strasznie mnie przytlacza, ze moj okruszek jeszcze gdzies tam probuje sobie rosnac, a lekarze mu nie pozwalaja na to.
Nie wiem skad ja jeszcze biore na to sile. do konca tego tygodnia beda mi podawac te chemie i miejmy nadzieje, ze uda mi sie uniknac operacji jajowodu. choc juz teraz przygotowuje sie na najgorsze, bo do tej pory ile razy mialam nadzieje na jakies lepsze nowiny, to za kazdym razem okazuje sie ze jestem tym wyjatkowym przypadkiem...
moge tez zapomniec o szybkim staraniu sie o kolejna dzidzie. Po tej chemii musze odczekac co najmniej pol roku :( Tak bardzo zaluje, ze tak dlugo bede musiala czekac. no ale widocznie tak musi byc.
ciezko mi teraz zrozumec Boga. Nie obwiniam Go za to i staram sie zrozumiec dlaczego tak zdecydowal, ale ciezko mi.
Jeszcze raz dziekuje za wszystkie cieple slowa. trzymajcie za mnie kciuki.
basia

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 04:52
0

Strasznie mi przykro

Odpowiedz
okruszek 2009-04-14 o godz. 03:09
0

basiula napisał(a):
moze to egoistyczne, ale zaczynam zastanawiac sie kiedy zaczac starac sie o drugie dziecko.
To wcale nie jest egoistyczne. Ja zaszlam w ciaze w 2 m-ce po poronieniu (lekarka powiedziala mi ze juz po nastepnym okresie po poronieniu mozna sie starac). Nie sadzilam ze uda nam sie tak szybko zajsc po raz drugi w ciaze. Dla mnie to bylo lekarstwem. Ale tamtego dziecka nie zapomne nigdy. To byla dziewczynka - wiem to, matczyne przeczcia,pewnie teraz szykowalabym sie do porodu :(
Wiem ze to strasznie boli ale zobaczysz ze bedziesz sie jeszcze cieszyc swoim malenstwem :) Zycze Ci tego z calego serca :)

Odpowiedz
Reklama
ediee 2009-04-13 o godz. 18:05
0

basiula :goodman:

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 10:33
0

:goodman:

Tak strasznie mi przykro (*)

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 04:40
0

Bardzo mi przykro :(

Odpowiedz
Rydza78 2009-04-10 o godz. 08:09
0

:goodman:

Dla Twojego Aniołka \`/ \`/ \`/

Odpowiedz
Pucia 2009-04-10 o godz. 07:03
0

... rozumiem Cię tak dobrze... trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że dookoła masz wspaniałych ludzi, którzy nawet jeśli tego do końca nie rozumieją, to bardzo chcą Ci pomóc.
Gdybyś czegoś potrzebowała - daj znać, jest tu nas trochę, aniołowych mamuś

Odpowiedz
tigerino 2009-04-10 o godz. 03:44
0

Bardzo mi przykro.I ściskam cie mocno.Gdybyś chciała pogadac odezwij sie na moje GG.Numer przesłałam ci na priv.
Rozumiem Cie i wiem ze o moim aniołku też nigdy nie za pomnę.i kiedyś powiem jego rodzeństwu że miałoby braciszka czy siostrzyczke.I że patrzy na nas z nieba i czuwa nad nami.

Odpowiedz
Dar_ma 2009-04-10 o godz. 01:51
0

Trzymaj sie kochana :usciski: Przykro mi :(

Odpowiedz
Made Of Sun 2009-04-10 o godz. 00:28
0

Bardzo mi przykro

Trzymaj się cieplutko i bądź dobrej myśli

Odpowiedz
m. 2009-04-10 o godz. 00:09
0

Strasznie mi przykro :usciski:

Odpowiedz
asieczek 2009-04-09 o godz. 22:59
0

dla Aniołka

basiula napisał(a):moze to egoistyczne, ale zaczynam zastanawiac sie kiedy zaczac starac sie o drugie dziecko.

lekarze mówią o 3-6 miesiącach, ja po 2,5 miesiącach (lekarka nic nie mówiła że wczesnie ale warto to skonsultować), ważne jest twoje nastawienie
i wcale to nie egoizm ale miłość

Ale tego pierwszego juz nigdy nie zapomne i zawsze bedzie moim pierwszym malenstwem ukochanym do szalenstwa przez ten jeden jedyny tydzien, przez ktory wiedzialam o jego istnieniu.

zapomnieć o dziecku się nie da bo ono było i zawsze będzie dla ciebie tym pierwszym

mam nadzieje, ze za kilka miesiecy znowu bede dumnie popisywac w ciezarowkach.

tego ci z całego serca życze

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 22:57
0

Basia trzymaj się...Ja swoje maleństwo pożegnałam trzy dni temu...

Za pół roku będziemy się dopingować do starań.....Wierzę w to

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 22:45
0

O drugiego dzidziusia mozesz się starac bezpiecznie po pół roku...
A to że pierwszego dzidziusia się nie zapomina to wiem z własnego doświadczenia...
Jestes dzielna!

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 20:42
0

bardzo mi przykro... [']

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 19:47
0

:( :( :(

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 19:35
0

dzieki dziewczyny.
troche mi teraz lepiej, ale musze przyznac, ze moj organizm funkcjonuje teraz jakbym sie czegos nacpala. To chyba jakas obronna reakcja organizmu zeby zupelnie nie zwariowac.
moze to egoistyczne, ale zaczynam zastanawiac sie kiedy zaczac starac sie o drugie dziecko. Ale tego pierwszego juz nigdy nie zapomne i zawsze bedzie moim pierwszym malenstwem ukochanym do szalenstwa przez ten jeden jedyny tydzien, przez ktory wiedzialam o jego istnieniu. mam nadzieje, ze za kilka miesiecy znowu bede dumnie popisywac w ciezarowkach.

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 19:33
0

tak mi przykro :(

trzymajcie się dzielnie :usciski:

Odpowiedz
oleńka25 2009-04-09 o godz. 19:14
0

:goodman:

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 19:12
0

Basiula przesyłam ciepłe myśli !
:usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 17:21
0

basiula, tu żadne słowa nie pomogą...
łączymy się z Tobą w ciszy...

:usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 16:44
0

Basiula :goodman:

Dla Twojego Aniolka ["]

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 16:00
0

Jest mi bardzo przykro :goodman:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie