Spanie na brzuchu

Ja też lubię spać na brzuchu, ale teraz mi coś niewygodnie, choć to dopiero koniec 2 miesiąca...

DINA napisał(a):
A ja sama wciąż śpię prawie na brzuchu z ugiętą nogą lol choć brzuszek już wystaje ;)
Ja tak samo. :D

I zgadzam sie z niczką: najlepiej spać tak jak jest wygodnie.

Nam w szkole rodzenia mowili : SPAĆ TAK JAK JEST WYGODNIE i od kiedy sie do tego stosuje, zycie jest prostsze :)

ja jak na razie jeszcze spie lekko na boczku ale z noga podciagnieta wiec ciezar ciala na niej wlasnie spoczywa i na biodrze....pewnie bede tak spala do chwili az juz wielkosc brzuszka mi nie pozwoli..... ;)

okruszek napisał(a):Ale czesto jak sie budze w nocy to okazuje sie ze spalam na plecach wiec znowu obracam sie na lewy bok i tak zasypiam... i tak w kolko :)
I tak w kolko, az do porodu ;)

Ja nie lubie spac na plecach tylko zawzse zasypialam na ktoryms z bokow, czasem na brzuchu wiec nie mam az takich problemow z zasnieciem na lewym boku. Ale czesto jak sie budze w nocy to okazuje sie ze spalam na plecach wiec znowu obracam sie na lewy bok i tak zasypiam... i tak w kolko :)

Joaśka napisał(a):No to ja jeszcze słyszałam, że powinno się spać głównie na lewym boku.
Tłumaczenia, które słyszałam (ale głowy za to nie daję):
- brzuch - oczywiste
- plecy - miało to jakiś związek z przepływem wszystkiego przez pępowinę
- prawy bok - ucisk aorty i potem możliwe są zawroty głowy

Tylko, czy jest ktoś, kto potrafi przespać całą noc na jednym, lewym boku?

Ja tam się całą noc kręcę. Lewy bok - plecy - prawy - plecy...
Ja w nocy tez sie kręcę ale zasypiam zawsze na prawym boku lub na plecach. Gdy leżę na lewym boku to zaczyna mnie kluć serce i brakuje powietrza. A wszędzie czytam żeby przyzwyczajać sie do leżenia na lewym boku :(

Agusiek napisał(a):Carrie napisał(a):Agusiek napisał(a):W pewnym momencie przestaje się móc spać na brzuchu, nawet nie mając jeszcze wystającego brzuszka :D
O, a dlaczego?
A bo skubane małe nie lubi jak się go przyciska i brzuś zaczyna mocno boleć.... pewnie mnie kopie po pęcherzu albo po wątrobie. W każdym razie mimo iż brzuszek nie wystaje jak się na nim położę tak na płasko bez żadnej poduszki to zaczyna boleć :( i spać się nie da....
Agusiek, jak jeszcze brzuszek nie wystaje to jeszcze nie czuje się kopnięć w narządy wewnętrzne.
Grubo po 20 tygodniu tak, ale nie wcześniej

Tak, też o tym słyszałam. Zaczęłam nawet stosować tę metodę i co prawda zasypiam na lewym boku, ale budzę się zawsze na prawym :D

Ja już pisałam na ten temat w Majóweczkach, ale wrzucam i tutaj :)

A'propos spania na bokach.. przeczytałam ostatnio, że w miarę jak powiększa się brzuch, powinnyśmy spać czy odpoczywać na lewym boku. Pozycja ta zapobiega uciskaniu dużych naczyń przez rosnącą macicę, co może upośledzać dopływ krwi do łożyska (dziecka). Poniewać ucisk ten dotyczy też naczyń żylnych, pozycja na lewym boku przeciwdziała zarazem skłonności do obrzęków kończyn.

A ja sama wciąż śpię prawie na brzuchu z ugiętą nogą lol choć brzuszek już wystaje ;)

Carrie napisał(a):Agusiek napisał(a):W pewnym momencie przestaje się móc spać na brzuchu, nawet nie mając jeszcze wystającego brzuszka :D
O, a dlaczego?
A bo skubane małe nie lubi jak się go przyciska i brzuś zaczyna mocno boleć.... pewnie mnie kopie po pęcherzu albo po wątrobie. W każdym razie mimo iż brzuszek nie wystaje jak się na nim położę tak na płasko bez żadnej poduszki to zaczyna boleć :( i spać się nie da....

A ja uwielbiam spać i zasypiać na plecach! I mimo, że staram się teraz kłaść na boczku to i tak w nocy lub rano budzę się zawsze na plecach :D

Agusiek napisał(a):W pewnym momencie przestaje się móc spać na brzuchu, nawet nie mając jeszcze wystającego brzuszka :D
O, a dlaczego?

W pewnym momencie przestaje się móc spać na brzuchu, nawet nie mając jeszcze wystającego brzuszka :D

No ja sobie innej pozycji do spania nie wyobrażam lol

No to ja jeszcze słyszałam, że powinno się spać głównie na lewym boku.
Tłumaczenia, które słyszałam (ale głowy za to nie daję):
- brzuch - oczywiste
- plecy - miało to jakiś związek z przepływem wszystkiego przez pępowinę
- prawy bok - ucisk aorty i potem możliwe są zawroty głowy

Tylko, czy jest ktoś, kto potrafi przespać całą noc na jednym, lewym boku?

Ja tam się całą noc kręcę. Lewy bok - plecy - prawy - plecy...

Mnie lekarz powiedział, że mogę tak długo spać na brzuchu - dopóki jest mi wygodnie.
Ponieważ była to moja ukochana i właściwie jedyna pozycja , zaczęłam świadomie ją ograniczać, bo wiedziałam że nadejdzie taki moment że będe musiała z niej zrezygnować.

Teraz jestem w 29 tyg, nie moge juz tak spać ale nie stanowi to problemu bo przez te kilka miesięcy odzwyczaiłam sie.

Dzieki za rady :D
chyba sprobuje z tymi poduszkami. To super pomysl !!!
Trzeba kombinowac, zeby bylo jak najwygodniej, potem bedziemy kombinowac z wiekszym brzuszkiem-ale juz nie na nim, tylko jak "z nim " sie ulozyc ;)

podbono najlepiej na boku i podłożyc sobie poduchy

ja tez lubie na brzuchu i na razie udalo mi sie z poduszek uformowac miejsce na brzuch, ktory sie juz pokazal, ale pewnie niedlugo bede musiala przewrocic sie na bok

Jak się leży na plecach, to po chwili zaczyna brakowa powietrza, robi się słabo. Właśnie przez ucisk;). Ale to juz chyba raczej jak brzuszek jest troche większy.

moze podciągnąć nogę, żeby zmniejszyć ucisk na wychodzący brzuch i dlej teoretycznie spać na brzuchu.

Na plecach spanie również nie jest wskazane dlatego że macica jest coraz cięższa i może uciskać na tętnicę a w związku z tym może utrudniać przepływ krwi do nóg. Tyle pamiętam ale chyba było coś jeszcze..

Gdzieś to już było... :)

Lepiej zacznij się już teraz przyzwyczajać do spania w innej pozycji, niz na brzuchu;) Ta pozycja chyba dziecku nie szkodzi, ale lada moment juz sie na swoim brzuchu nie dasz rady połozyc;) Niektóre kobiety, jak jednak za nic nie potrafia inaczej zasypiac, robia sobie w lózku z poduszek, takie "gniazdo" w które mozne wpakowac wlasny brzuch.

Mysle, ze dopoki nie czujesz ucisku na brzuch to mozesz spac spokojnie :) Ja tez uwielbialam spanie na brzuchu, ale jakos w ciazy mi sie odmienilo (podswiadomie?) i nawet gdy nie mialam brzucha to spalam na boku i na plecach.