• Dar_ma odsłony: 5981

    Jak wygląda test PAPP-a?

    Wskazan u mnie brak, lekarz czysto informacyjnie powiadomil mnie o mozliwosci zrobienia tego typu badania, a ze ja przejmuje sie z reguly wszystkim co sie tyczy zdrowia to mam nie lada zagwostkeTak wiec pytanie do Was - czy slyszalyscie, robilyscie, bedziecie robicA tu cytat ze strony http://www.genetyka.hg.pl :Test PAPP-A jest wykonywany pomiędzy 10 a 14 tygodniem ciąży jako badanie przesiewowe głównie w kierunku zespołu Downa, zespołu Edwardsa i zespołu Patau u płodu. Składa się z oceny biochemicznych parametrów krwi matki i parametrów ultrasonograficznych płodu. Test PAPP-A jest odpowiedni dla pacjentek w każdym wieku, ponieważ około 70% dzieci z Zespołem Downa rodzą kobiety przed 35 rokiem życia. W Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach europejskich test PAPP-A stanowi standard opieki dla każdej ciężarnej. Na podstawie jego wyniku wyodrębniona zostaje grupa kobiet ciężarnych, u których ryzyko zespołu Downa u płodu jest podwyższone, i tym kobietom proponowany jest test diagnostyczny - np. amniopunkcja, w wyniku której można rozpoznać chorobę płodu, lub ją wykluczyć.

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-02, 18:11:24
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Dar_ma 2009-12-02 o godz. 18:11
0

Ajka napisał(a):
Mialam robione PPAPA ale tylko dlatego , ze jestem bardzo strachliwa i chcialam czuc sie lepiej ze swiadomoscia, ze prawdopodobienstwo jest mniejsze niz z samego usg na przeziernosc.
I to jest dokladnie moje "za" co do wykonania tego testu.

Odpowiedz
Gość 2009-12-02 o godz. 18:02
0

Dokladnie tak ja mowi Niutka, PPapa musi byc wykonana w ciagu 48 godzin po przeziernosci i te wyniki musza byc zestawione razem.

Mialam robione PPAPA ale tylko dlatego , ze jestem bardzo strachliwa i chcialam czuc sie lepiej ze swiadomoscia, ze prawdopodobienstwo jest mniejsze niz z samego usg na przeziernosc.

Odpowiedz
Gość 2009-12-02 o godz. 16:07
0

A mi się wydawało, że test PAPPA to suma badań: usg na przezierność i badanie krwi. Mój lekarz robi standardowo przezierność a gdy zapytałam o badanie krwi, to powiedział, że też można, ale to była pierwsza wizyta więc nie ciągnęłam tego tematu. Na najbliższej wizycie się dopytam, bo wtedy bede miec usg na przezierność. Może faktycznie jak usg wychodzi nieciekawie, to wtedy proponuje sie test z krwi? juz sama nie wiem...

Też zadaję sobie takie pytanie, co by było gdyby....? czy to cos zmieni?

Odpowiedz
Gość 2009-12-02 o godz. 14:58
0

Dar_ma napisał(a):To sa dobrowolne badania. Czy ktos je chce robic czy nie to bardzo indywidualna sprawa. Zadajac to pytanie mialam tylko nadzieje zorientowac sie w "popularnosci" tego typu badan.
W Polsce popularność tego testu można określić jako nikłą. Niestety wiekszość lakarzy nie daje skierowania na to badanie ba! nawet o nim nie wspomina.

Odpowiedz
Gość 2009-12-01 o godz. 22:02
0

Też się zastanawialiśmy czy robic te badania, ale chyba jednak nie bedziemy, bo tak naprawdę ich wynik i tak niczego nie zmieni...

Odpowiedz
Reklama
Dar_ma 2009-12-01 o godz. 21:46
0

Z informacji na podanej stronie wynika, ze test ten jest aktualnie najczulszym testem, tj. 90% . Czułość potrojnego testu to 60%.

Test Pappa okresla ryzyko wystapienia jakichs wad, ale nie daje odpowiedzi tak lub nie. Okresla jedynie poziom ryzyka, czy dane wady moga wystapic. Jesli kobieta jest w grupie ryzyka wowczas proponowane sa badania typu amniopunkcja itp.

To sa dobrowolne badania. Czy ktos je chce robic czy nie to bardzo indywidualna sprawa. Zadajac to pytanie mialam tylko nadzieje zorientowac sie w "popularnosci" tego typu badan.

Odpowiedz
Gość 2009-12-01 o godz. 21:30
0

Istnieje jeszcze pytanie jaka jest wiarygodność wyników?

Mi ostatnio wpadła w rece ulotka o tych wszystkich badaniach genetycznych, z ich opisem, czułościa itd. I miedzy innymi jest tam napisane:

"Około 1 na 20 kobiet, które poddały sie testowi PAPP-A znajdzie sie w grupie podwyższonego ryzyka. Nie oznacza to jednak, ze kazda z nichurodzi chore dziecko. Wiekszość kobiet z grupy podwyższonego ryzyka rodzi zdrowe dzieci. Około 1 na 50 kobiet, które uzyskałty dodatni wynik testu, rzeczywiście urodzi płód z zespołem Downa."

Czyli mając wynik negatywny tak naprawdę nic sie do konca nie wie... Wiec po co te badania?!?

Odpowiedz
Dar_ma 2009-12-01 o godz. 19:51
0

Kika napisał(a):No właśnie jesli nie musi być przesłanek to po co sie katować dodatkowymi badaniami. I zastanawiać sie co by było gdyby?
Czy to coś zmieni ?
Może tylko to, że będziesz wiedzieć czy dziecko jest zdrowe lub upośledzone.

Wybacz Kika, ale dla mnie raczej katowaniem byloby zastanawiac sie co by bylo gdybym ewentualnie nie robila takiego badania. Podkreslam, ze ja caly czas sie nad nim tylko zastanawiam. I podobnie jak Ty zrobie je najprawdopodobniej gdyby usg bylo wskazaniem do tego. Nie wiem poprostu nie wiem. Rozwazam mozliwosc wykonania testu, bo sie o nim dowiedzialam. Nigdy wczesniej nawet o tym nie slyszalam.

Byc moze inaczej to pojmuje, ale wiedziec czy dziecko bedzie zdrowe to AZ TYLE a nie TYLKO TO.

Aha, my nie robilismy do tej pory absolutnie zadnych badan genetycznych.

pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-12-01 o godz. 18:36
0

No właśnie jesli nie musi być przesłanek to po co sie katować dodatkowymi badaniami. I zastanawiać sie co by było gdyby?
Czy to coś zmieni ?
Może tylko to, że będziesz wiedzieć czy dziecko jest zdrowe lub upośledzone.
Masz czas na przygotowanie sie na to że dziecko bedzie upośledzone.
A czy posiadajac taką wiedzę podjełabyś decyzję o tym by usunąć ciążę?
Na dzień dzisiajszy miałabym trudności z podjeciem takiej decyzji.
Mieliśmy robione z moim mężem badania cytogenetyczne (inaczej określany jako Kariotyp) wyszły dobrze.
Więc będę sie zastanawiać czy zrobić pappa jeśli przezierność wyjdzie nie tak lub jeśli lekarz uzna, że powinnam go zrobić mimo wszystko.

Odpowiedz
Dar_ma 2009-12-01 o godz. 15:02
0

To fakt badanie do najtanszych nie nalezy, przynajmniej w Warszawie W Łodzi np jest to koszt 240 zł, a w W-wie znacznie wiecej.

Napewno musze jeszcze porozmawiac o tym z lekarzem. Myslalalm tez ze najpierw wykonamy usg na przeziernosc i NT i moze dopiero wtedy test.

Strona, ktora podalam to polecona przez lekarza i tam wlasnie pisza, ze przeslanek wlasnie nie musi byc....

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-01 o godz. 14:51
0

Bardzo fajnie, ze lekarz cię powiadomił ze istnieje taka możliwość bo większosc lekarzy o tym nie wspomina.

Ale żeby zrobic takie badanie trzeba mieć ku temu chociaz maleńkie przesłanki:

- usg w 12 tygodniu np. wyszło kiepsko ( mierzy się fałd na głowie w kierunku Downa) jesli jest jakiekolwiek przypuszczenie lekarz kieruje na dalszą diagnostykę

- w rodzinie przyszło na świat dziecko mające upośledzenie (grupa ryzyka)

- Również kieruje sie na test Pappa po zabiegach Invitro i ICSI

W tej chwili takie mi przychodzą do głowy a do tego takie badanie chyba nie należy do najtańszych.

Najprawdopodobniej będę to badanie robić.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie