• wijka odsłony: 12540

    A może suknia wieczorowa?... [farbiarni szukam]

    Dziewczyny, gdzie znajdę [w Warszawie] dobry zakład, który podjąłby się ufarbowania koronkowej sukni ślubnej?
    W tym wypadku cena nie gra roli.

    Przeszukałam google - i nic [zapwene źle szukałam...]
    Przeszukałam forum i znalazłam tylko jedną ufarbowaną kieckę
    [co prawda na fiolet, ale nie o kolor tylko o sam fakt chodzi],
    - niestety priv do tej osoby od dłuższego czasu wisi w mojej skrzynce nadawczej :(

    Chodzi o to, że coraz bardziej zastanawiam się nad przerobieniem swojej sukni ślubnej na suknię wieczorową.
    Im dalej od ślubu tym bardziej chciałabym ją jeszcze założyć 8)



    Myślę, że w tym przypadku zmiana koloru [na czerń lub głębokie czerowone wino] byłaby jedynym koniecznym zabiegiem,
    dzięki któremu ta kreacja przestanie sprawiać wrażenie ślubnej.
    Co o tym myślicie?

    No i - przede wszystkim - może macie jakąś sprawdzoną farbiarnię ubrań
    Oczywiście mam skrawki koronki i materiału, które [tak, jak w przypadku pralni] poszłyby na pierwszy ogień, ale chciałabym tafić do dobrego zakładu.

    Odpowiedzi (35)
    Ostatnia odpowiedź: 2016-04-01, 11:35:27
    Kategoria: Moda
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
stajla 2016-04-01 o godz. 11:35
0

Popatrz ewentualnie po gotowych -
http://evita.com.pl/produkt/produkty/suknie-wieczorowe/
Jest tego całe mnóstwo, ogromny wybór, tylko musicie sobie po prostu dopasować ciuchy pod siebie, pod własne oczekiwania. To wcale nie jest aż takie trudne.

Odpowiedz
Gość 2009-12-28 o godz. 03:39
0

andzikr napisał(a):hej... a to właśnie ja jestem nowa właścicielką sukni W :)Wijki i bardzo sie z tego ciecham :)
Super andzikr :-) To jedna z najpiekniejszych sukien na forumi :) na pewno przyniesie szczęście :D :D

Odpowiedz
andzikr 2009-12-27 o godz. 08:14
0

hej... a to właśnie ja jestem nowa właścicielką sukni W :)Wijki i bardzo sie z tego ciecham :)

Odpowiedz
wijka 2009-11-16 o godz. 03:02
0

dziubek, ja też bardzo chciałam, ale w ogóle nie miałam czasu na chodzenie wokół tego tematu. Zresztą na szukanie nowej właścicielki również lol

Dlatego zdjęłam wszystkie ogłoszenia, o które trzeba było dbać poprzez podbijanie ich (ewentualnie same wygasły z braku powyższego) i zostawiłam jedno jedyne w komisie internetowym. I to właśnie dzięki niemu kiecka jest już własnością innej osóbki :)

Odpowiedz
Gość 2009-11-08 o godz. 12:50
0

wijka napisał(a):Hm... temat nieaktualny. Nie szukam już farbiarnii. Jakiś czas temu moja kiecka znalazła nową właścicielkę... 8)
o, to fajnie :)

chociaż chciałam bardzo zobaczyć ją w czerni na przykład :)

Odpowiedz
Reklama
wijka 2009-11-02 o godz. 09:29
0

Hm... temat nieaktualny. Nie szukam już farbiarnii. Jakiś czas temu moja kiecka znalazła nową właścicielkę... 8)

Odpowiedz
wijka 2009-08-20 o godz. 10:01
0

chiara, dziękuję Ci serdecznie za zainteresowanie i bardzo dobre nowiny. Niestety nie skorzystałam z nich :(

Jutro na przymiarkę przychodzi zainteresowana kupnem osóbka a sama impreza na którą planowałam włożenie już przefarbowanej kreacji była wczoraj.

Jeśli suknia zosatnie sprzedana, temat przestanie być aktualny.
Jeśli nie, na pewno w pierwszej wolnej chwili skorzystam z usług tego Pana [a wcześniej na priv po więcej szczegółów się zgłoszę] :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-11 o godz. 11:42
0

Przyjaciółka wróciła (przepraszam, że tak późno, ale została jeszcze kilka dni w Paryżu :()
Otóż ona wzięła po prostu numer z ksiażki telefonicznej (wcześniej ktoś jej polecił tę farbiarnię, może projektantka, może ciotka, która jest stylistką, nie wiem), zadzwoniła do teatru i poprosiła o połączenie z farbiarnią. Tam porozmawiała z panem, który odebrał i umówiła się z nim gdzieś na terenie teatru (koło drzwi chyba, moze pan robił to pokątnie 8) ).
Jak zadzwonisz możesz powiedzieć, że słyszałaś, że pan farbował materiał na kieckę ślubną i efekt był piękny. Jeśli farbiarz się nie zmienił to na pewno będzie mu miło :)

Odpowiedz
wijka 2009-08-07 o godz. 15:07
0

Zając Poziomka napisał(a):
W poniedziałek zapytam ją czy ma jakiś namiar na farbiarnię...
Jeśli oczywiście dla Ciebie to nie będzie za poźno...?:(
Zajączku, oczywiście, że nie będzie zbyt późno.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc... :)

Odpowiedz
Zając Poziomka 2009-08-06 o godz. 04:46
0

Wijka,
ja ostatnio w pracy rozmawialam z kolezanka o sukniach i cos wspominała o tym, że jej ślubna wisi w szafie i czeka na farbowanie ale ze względu na brak czasu, który kradnie jej taka mała 8-miesięczna bestyjka :D to nie ma kiedy jechać i oddać jej (sukni znaczy się a nie bestyjki :P) do farbiarni...

W poniedziałek zapytam ją czy ma jakiś namiar na farbiarnię...
Jeśli oczywiście dla Ciebie to nie będzie za poźno...?:(

ściśkam
ZP :)

Odpowiedz
Reklama
wijka 2009-08-02 o godz. 14:30
0

fagih, serdecznie dziękuję Ci za pamięć i chęć pomocy :usciski:
[W pierwszej chwili zupełnie Cię nie poznałam w Twoim nowym wcieleniu :) ]

chiara, to niesamowite, że pamiętasz mój wątek sprzed prawie roku - bo tam właśnie koronki umieszczałam
Tym bardziej, że ja względnie mało szumu wokół przygotowań do swojego ślubu tu narobiłam lol

Oczywiście będę wdzięczna za info. I nawet jeśli nie uda mi się sprawy z farbiarnią załatwić w ciągu najbliższych 3 tygodni, to nic. Ufarbowana kiecka będzie ewentualnie na inne okazje. Albo znajdzie się nowa właścielka... Zupełnie niespodziewanie mam nowe potencjalne kandydatki do kupna. No cóż. Kto pierwszy, ten lepszy. Albo ja [po prawdzie w 100% dzięki Wam... ] znajdę farbiarnię, albo suknia znajdzie nową Pannę Młodą... :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 19:00
0

Wijko, pamiętam Twoją sukienkę- koronki były przepiękne :love:
Jedna z moch przyjaciółek farbowała sobie chiński jedwab na suknię ślubną u jakiegoś pana w Teatrze Wielkim. Nie mam teraz szczegółowych namiarów (przyjaciółka jest w Nigrze i wraca w drugiej połowie stycznia), nie wiem też, czy pan nie robił tego po znajomości ( kieckę projektowała pani z Odzieżowego Pola) i czy nadal sie tym zajmuje. Efekt był śliczny- rozmyty, warstwowo nakładany róż. Jak uda mi się zdobyc jakies informacje to przekażę.

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 12:18
0

wijka, dostałam odpowiedz od koleżanki - niestety nie są to dobre nowiny :

"suknie farbowalam po znajmosci ale oni juz tego nie robia...:( "

Przykro mi.

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 12:04
0

A czy ktoś zna dobrą farbiarnię we Wrocławiu??

Odpowiedz
wijka 2009-06-14 o godz. 15:28
0

Luty, luty... jest jeszcze trochę czasu :)
Dlatego cierpliwie na jakieś info od Ciebie - i każdego innego ktokolwiek widział lub wie - czekać będę

Odpowiedz
AGABORA 2009-06-14 o godz. 15:19
0

aaaaaaaaa....................luty.....................
to spoko ,do tego czasu moja amnezja zostanie skutecznie uleczona :supz: ;)

Odpowiedz
wijka 2009-06-14 o godz. 15:17
0

AGABORA napisał(a):Wijka ...póki co -nie mam ...buuuuu ............ale naprawdę jak tylko dostanę cynk ,albo odblokują mi sie moje szare komóry -pierwsza będziesz o tym wiedziała :D
Nie muszę chyba mówić, że będę BARDZO WDZIĘCZNA :D

Chodzi o to, że na luty potrzebuję tego typu kiecki i nie wiem czy już mam zaczynać wprowadzać męża w temat: nie mam w co się ubrać ... a bez sprawdzonej farbiarni, niestety, będę musiała lol

Odpowiedz
AGABORA 2009-06-14 o godz. 15:01
0

Wijka ...póki co -nie mam ...buuuuu ............ale naprawdę jak tylko dostanę cynk ,albo odblokują mi sie moje szare komóry -pierwsza będziesz o tym wiedziała :D

Odpowiedz
wijka 2009-06-14 o godz. 14:52
0

wijka napisał(a):
Jak farbiarnia jest sprawdzona to, jestem w stanie poza Warszawę się wybrać.
... ale póki co, może ktoś zna jakąś sprawdzoną warszawską farbiarnię specjalizującą się w trudnych wyzywaniach?...

AGABORA Po cichu baaaaaaardzo liczę na Twoje informacje 8)

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 05:24
0

Bede pamietac :)

Odpowiedz
wijka 2009-06-11 o godz. 05:18
0

fagih napisał(a):Nie w Warszawie niestety.
Jak sie z nia zobacze to zapytam i przesle dane na priv. Moze mimo wszystko sie przydadza :)
KONIECZNIE. Z góry dziękuję :)
Jak farbiarnia jest sprawdzona to, jestem w stanie poza Warszawę się wybrać.

No i jakbyś mogła, przede wszystkim zależy mi na info, czy to był zakład specjalizujący się w farbowaniu kiecek ślubnych
[bo powiem szczerze, że nie wiem czy takie w ogóle są - w googlach nie znalazłam ;)]

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 05:07
0

Nie w Warszawie niestety.

Jak sie z nia zobacze to zapytam i przesle dane na priv. Moze mimo wszystko sie przydadza :)

Odpowiedz
wijka 2009-06-11 o godz. 05:03
0

fagih, faktycznie
Czyli uzyskanie jednolitej, intensywnej barwy bez odnaczających się nitek JEST MOŻLIWE :rolleyes:

Hm... Pytanie tylko, gdzie Twoja koleżanka ufarbowała swoją suknię :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 04:29
0

wijka napisał(a):Hm.. Jakbym nie zobaczyła na forumowym zdjęciu przefarbowanej sukni ślubnej, w ogóle nie uwierzyłabym, że taką kreację da się ufarbować na jednolity kolor [w 100%].
Ba! Ja widzialam na zywo :) Kolezanka przefarbowala swoja suknie slubna na blekit. Wyszla piekna, intensywna barwa, a ze w dodatku material z polyskiem to efekt byl rzeczywiscie niebanalny.
Zreszta zobacz:

Odpowiedz
wijka 2009-06-11 o godz. 02:08
0

AGABORA napisał(a):Wijka ,chodzi mi coś po głowie,coś tam mi świta ,jakiś adres,jakaś nazwa [...] a jak sobie przypomnę ,to dam Ci znać
AGABORA, będę BARDZO wdzięczna za namiar.
Jestesm przekonana, że na pewno dobre miejsce możesz polecić 8)

AGABORA napisał(a):a z tymi nitkami to faktycznie może być problem
Ano właśnie...
Bo nawet jeśli próbka materiału załapie, to nie jestem w stanie sprawdzić jak zachowają się pod wpływem farby te nieszczęsne przeszycia
Stąd konieczny jest namiar na jakiś sprawdzony zakład, który ma jakiś sposób na niesforne nitki
[ciągle łudzę się, że jest to możliwe... no i cały czas czekam, aż forumowa właścicielka przefarbowanej kiecki ślubnej zaloguje się i odbierze moją wiadomość].

AGABORA napisał(a):jeśli chodzi o czerń ,to jest taka banalna ,że tak powiem
chociaż ,jeśli ktoś lubi ....i dobrze się w koronkowej czerni czuje ,to czemu nie
a taki burgund .....mmmmmmmmmmmm........klasyka
a może .................................gorzka czekolada jakaś
Hm... Ty wiesz, że coś w tym jest...

Powiem tak, koronkową czerń noszę wyłącznie pod ubraniem,
[a za nią ewentualnie przemawiałaby jej banalna ponadczasowość]
w burgundzie - choć piękny - nigdy nie paradowałam,

ale ta gorzka czekolada............. TO jest mój kolor
Tak, tak... to jest dobry kierunek poszukiwań. Dzięki za sugestię 8)

mmmmmmmmmmm.......... Królestwo za farbiarnię

Odpowiedz
AGABORA 2009-06-10 o godz. 17:11
0

Wijka ,chodzi mi coś po głowie,coś tam mi świta ,jakiś adres,jakaś nazwa ...ale teraz za nic nie mogę sobie przypomnieć ...ale jak mi już mózgownica zacznie pracować bazawaryjnie ,to pewnie przypomnę sobie i to w najmniej oczekiwanym momencie ..a jak sobie przypomnę ,to dam Ci znać
a z tymi nitkami to faktycznie może być problem -zakłady farbiarskie głównie ze względu na nitki właśnie ,nie chcą podejmować się farbowania w obawie ,że nitki "nie złapią " ....
jeśli chodzi o czerń ,to jest taka banalna ,że tak powiem
chociaż ,jeśli ktoś lubi ....i dobrze się w koronkowej czerni czuje ,to czemu nie
a taki burgund .....mmmmmmmmmmmm........klasyka
a może .................................gorzka czekolada jakaś

Odpowiedz
wijka 2009-06-10 o godz. 14:32
0

agnieszka_, bardzo dziękuję za wszystkie namiary. Podzwonię, pochodzę, pokażę materiał - jednym słowem popytam co i jak :)

zouza napisał(a):głeboka czerwien będzie idealna
zouza , teoretycznie też tak mi się wydaje :D

Teoretycznie, bo NIGDY nie miałam na sobie nic w takim kolorze
[w mojej garderobie dominują wszelkie odcienie beży i brążów + klasyczna czerń].

Odpowiedz
wijka 2009-06-10 o godz. 14:24
0

fagih napisał(a):Czerni nie polecalabym- nie wiem czy to nie zbyt duza zmiana koloru - z bieli moze sie nie zafarbowac zbyt ladnie. A przyblakla szarosc nie bylaby zbyt atrakcyjna.

fagih, to o czym piszesz przypomniało mi o jednym. Jak kiedyś kiedyś farbowałam bawełniane rzeczy na czarno, to nawet te białe uzyskiwały bardzo głęboki kolor.
Problem w tym, że czasem nitki [przeszycia przy szyi, na końcu rękawów] pozostawały śnieżnobiałe
Po prostu to, co sztuczne w ogóle nie chwytało koloru.
...i chyba jednak nie będę ryzykować z tym czarnym [choć bardzo bym chciała] - w razie wpadki za duży kontrast by pozostał.

fagih napisał(a):Czy dobra, nie wiem , ale moja babcia oddawala swetry do farbiarni na Targowej i byla bardzo zadowolona. Moglabym sie dowiedziec gdzie to.

Pewnie. Każde info się przyda. Chociaż ja też mam blisko domu farbiarnię, gdzie dawniej oddawałam ubrania i z której byłam zadowolona.
Wiem jednak, że sukni tam nie ufarbuję [materiał nie jest w 100% naturalny]. Dlatego zastanawiam się czy to nie musi być jakaś s p e c j a l n a farbiarnia.

Hm.. Jakbym nie zobaczyła na forumowym zdjęciu przefarbowanej sukni ślubnej, w ogóle nie uwierzyłabym, że taką kreację da się ufarbować na jednolity kolor [w 100%].

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 08:10
0

głeboka czerwien będzie idealna
he he he

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 08:05
0

nie wiem czy dobra ale znalazłam w googlach ;)
Pralnia i Farbiarnia
ul. Gagarina 17
00-753 Warszawa
Krystyna Modrzejewska
tel.(22)8412958

mam nadzieje ze to nei rekalama :)

jakby cos podaje jeszcze http://sic.teleadreson.com.pl/produkcja_tekstylna/szeroko_tkane_materia%C5%82y_we%C5%82niane_produkcja_(2231).htm

może coś Ci się przyda ;)

pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 07:31
0

Czerni nie polecalabym- nie wiem czy to nie zbyt duza zmiana koloru - z bieli moze sie nie zafarbowac zbyt ladnie. A przyblakla szarosc nie bylaby zbyt atrakcyjna. Ale inne kolory, mniam :)

Czy dobra, nie wiem , ale moja babcia oddawala swetry do farbiarni na Targowej i byla bardzo zadowolona. Moglabym sie dowiedziec gdzie to.

Odpowiedz
wijka 2009-06-10 o godz. 06:58
0

milcia napisał(a):ale się dzisiaj ganiamy po forum ;) lol
To fakt... lol
Ale ja już uciekam.
Nagłe sprawy rodzinne na mieście wzywają... ;)

milcia napisał(a):no wiesz.....nieeee....tak tylko mówię... ;) ;) ;)
W końcu i moja wisi w szafie i nie wiem co z nia począc lol Może pójdę w Twoje ślady 8) :D

BARDZO DOBRA decyzja 8)

A jak znajdziesz dobrą farbiarnię........ daj znać :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 06:54
0

wijka napisał(a):No właśnie przed sekundką o tym na targowisku napisałam lol lol lol
ale się dzisiaj ganiamy po forum ;) lol

[quote=wijka"]Ale jak to? Nadal masz na nią chrapkę? Mam nadzieję, że nie myślisz poważnie o jej kupnie i ufarbowaniu?

...byłabym w kropce
no wiesz.....nieeee....tak tylko mówię... ;) ;) ;)

W końcu i moja wisi w szafie i nie wiem co z nia począc lol Może pójdę w Twoje ślady 8) :D

Odpowiedz
wijka 2009-06-10 o godz. 06:50
0

milcia napisał(a):Bardzo dobra decyzja Śledze Twój wątek w "Sprzedam - ślubne", bo sama mam na nią chrapke ;) lol
I nawet mamy takie same wizje - czerń lub głęboka czerwień lol Jestem za
No właśnie przed sekundką o tym na targowisku napisałam lol lol lol
Ale jak to? Nadal masz na nią chrapkę? Mam nadzieję, że nie myślisz poważnie o jej kupnie i ufarbowaniu? :D

...byłabym w kropce ;)

milcia napisał(a):Z tego co kojarze, ta dziewczyna jest z Gdańska....
Ale też popytam :)
Będę baaardzo wdzięczna :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 06:36
0

Bardzo dobra decyzja Śledze Twój wątek w "Sprzedam - ślubne", bo sama mam na nią chrapke ;) lol

I nawet mamy takie same wizje - czerń lub głęboka czerwień lol Jestem za

wijka napisał(a):Przeszukałam forum i znalazłam tylko jedną ufarbowaną kieckę
[co prawda na fiolet, ale nie o kolor tylko o sam fakt chodzi],
- niestety priv do tej osoby od dłuższego czasu wisi w mojej skrzynce nadawczej
Z tego co kojarze, ta dziewczyna jest z Gdańska....

Ale też popytam :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie