-
kirsten odsłony: 6114
Bo za mało mam kurwz wydatków
Ja pierdolę to wszystki, ledwo kurwa człowiek wiaze koniec z końcem, długi do oddania, a tu kurwa jeszcce to
Właśnie w nocy bez przyczyny pierdolnęła mi szyba w kabinie prysznicowej, poszła w drobniutki maczek i zajebiście nowy wydatek
kurwa, kurwa, kurwa, kurwa
no ja pierdole już dawno nic mnie tak nie zeźliło
FUCK
fagih napisał(a):fagih pozytywna do swiata po butelce rozowego carlo rossi ;)
Uwielbiam! :partyman:
A ja na rate pozyczylam, za podpore lozka chwilowo sluzy moja walizka ( pelna letnich ciuchow ) a, ze lodowka w miare pelna to nawet sie nie martwie...
Dobrze bedzie :)
fagih pozytywna do swiata po butelce rozowego carlo rossi ;)
Maż dzwonił do sklepu gdzie kupiliśmy kabinkę, kazali mailem wysłać reklamację i oni spróbują coś załatwić, na pewno przyjedzie do nas rzeczoznawca z Sanplastu i zdecydują co z tym fantem zrobić. W sklepie też powiedzieli, ze to musi być jakaś wada fabryczna. Zobaczymy co na to producent. Na razie mamy zamiast szyby piękną folię malarska.
Odpowiedz
Wyraz wspolczucia.
Nam wlasnie wspolnota dowalila 800zl doplaty za 2004 :o Oczywiscie wszystkie rachunki i doplaty za wode na biezaco byly regulowane, wiec nie wiem skad im, k***, wyszlo te 800zl. Szlag nas trafia, bo mamy wrazenie, ze cala ta rudere (czyt. blok) utrzymujemy z wlasnej kieszeni :mur:
Reklamowac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mój L twierdzi, ze jesli szyba rozpieprzyla się w drobny mak to znaczy, ze była zle zamocowana, za mocno, pękła od napięcia czy ciśnienia, to się zdarza, musieli ją żle zainstalować w ramach, i w koncu poszła w p...u
... łącze się w bólu...
Ja bym reklamowała kabinę
Ale generalnie nie ma co panikowac, gorzej by było gdyby szyba w oknie poleciała - bo szybe w oknie nie ma wyjscia trzeba szybko wymieniac a z wymianą szyby w kabinie prysznicowej chyba można poczekac - prawda ??
To się musi dać zarekalmować, musiała być jakaś wada fabryczna. Kurcze, rzeczywiście klopsss...
Odpowiedz
Łączę sie w bolu.
fagih ze 100zl do 10-tego i wlasnie rozwalonym lozkiem.
współczuję - sama kiedyś przybita serią wydatków i innych powodów do doła poryczałam się nad zepsutą nagle spłuczką...
OdpowiedzPodobne tematy