• chlorofilka odsłony: 2286

    Kiedy powiedziałyscie pracodawcy, że jestescie w ciązy?

    Bylam u lekarza i juz na 100 proc. wiem , ze jestem w ciazy. Zwolnienia lekarskiego nie dostalam.
    Nie wiem czy jutro powiedziec w pracy ze jestem w ciazy i nie chcialabym siedziec po godzinach czy jeszcze sie wstrzymac.
    Najchetniej poszlabym na zwolnienie lakarskie i zadzwonila do pracy ze jestem w ciazy i tyle.
    Obawiam sie, ze z mojej ciazy nikt nie bedzie zadowolony. Szefowie beda musieli pomyslec o zastepstwie a kolezanki przejac moje obowiazki i co za tym idzie problem nadgodzin nadal bedzie istnial.
    Kiedy Wy mowilyscie swoim szefom, ze jestescie w ciazy i jak oni na to reagowali?

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-18, 17:42:17
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Ewa T 2009-08-18 o godz. 17:42
0

Ja powiedziałam w pracy w 6tc, po wizycie u gina. Wolałam zrobić to wczesniej i uprzedzić wszelkie domysły. Byłoby to nie fair wobec szefów, gdyby dowiedzieli się od jakiejś Kowalskiej czy Iksińskiego. A tak mam czyste sumienie i spokojnie mogę się wymigać od dźwigania paczek a leń, który mnie ostatnio dopadł i humorki są usprawiedliwione lol

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 04:11
0

O ciąży powiedziałam szefowi bardzo szybko, będąc w 2 miesiącu. Przyjął to spokojnie, pogratulował, był wyrozumiały, gdy zaczęły mi się regularne wizyty u lekarza w godzinach pracy. Gdy poszłam na zwolnienie lekarskie w 7 miesiącu i zostałam już na nim do porodu też nie miał nic przeciwko.

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 01:00
0

ja powiedziałam od razu, jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Po prostu nadarzyła się okazja i ją wykorzystywałam :)

Niestety też pracuje przed komputerem i nie mam możliwości zmiany stanowiska, bo wszystkie wiążą się z pracą przed komputerem

A co do nadgodzin, na szczęście zdarza się to u nas rzadko, ale jak już się zdarzy, jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że jest mnóstwo nagłej roboty, a ja zabieram manatki i wychodzę, bo jest 16 ;)

Odpowiedz
elek 2009-08-16 o godz. 15:56
0

sama mam ten problem chyba wszyscy wiedzą że jestem w ciąży oprócz w pracy.. narazie czuję się rewelacyjnie, w pracy się nie przemęczam więc narazie odkładam decyzję.. to że jestem w ciąży narazie nie ma żadnego wpływu na moją pracę... pocieszam się, że oni wiedzą że i tak po macierzyńskim wróciłabym... a jeśli będę znosić ciążę tak jak kobiety w mojej najbliższej rodzinie to będę pracować do końca.. jedynym mankamentem jest siedząca praca i komputer...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie