• Gość odsłony: 7352

    Pytania do modelek - jak zostałyście modelką?

    Witam ;) pytania kieruję do modelek zajmujących się jush w tym fachu ;) i mam nadzieje ze odpowiecie a nei olejecie mnie ...wiecod ktorego roku jestescie modelkami i jak trafilyscie do agencji same czy ktos was wyszukal czy jakos takjak godzicie prace modelki z szkola czy pracaczy wyjezdzalyscie jush za granicei jakie sa zarobki poczatkujacej modelsi ?? to tak z ciekawosci pytam :D i prose o odpowiedz :)

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-25, 07:39:07
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kasienkaaa 2010-09-25 o godz. 07:39
0

a modelke: minimum 174, waga do 180 nie powinna przekraczac 50 powyżej nie powinna przekraczac 55, wymiar tali nie wiekszy niż 64 i bioder nie wiekszy niz 90,
prosta sylwetka, zdrowe niefarbowane włosy, zdrowe kompletne zabki zadbane i bielutkie, naturalne zdrowe paznokcie.
z tych wymogów te spelniam tylko prostą sylwetke lol
no i moze wzrost ;)

Odpowiedz
monisia_ 2010-09-25 o godz. 06:05
0

mi_ napisał(a):Misia.m, pokaż koniecznie to zdjęcie, please :P
Misia.m pokaz

Odpowiedz
mi_ 2010-09-25 o godz. 05:03
0

Misia.m, pokaż koniecznie to zdjęcie, please :P

Odpowiedz
Misia.m 2010-09-25 o godz. 04:26
0

10 lat temu próbowałam swoich sił jako fotomodelka, 2 lata łażenia na castingi, propozycji konkretnych miałam kilka ,ale od samych fotografów od rozbieranek.Chociaż robili piękne zdjęcia, wynagrodzenie tez niczego sobie ,to ja do aktów nie pozuję- nie skusiłam sie.
Jeden z tych gości robił okładki i rozkładówki do amerykańskiego Playboya, zdjęcia przepiękne,naprawdę śliczne ujęcia miał w swoim portfolio ,ale......ja nie mam takich walorów i....całe szczęście :P !

Poznałam dwóch bardzo sympatycznych ,warszawskich fotografików,którzy robią tylko zdjęcia mody i przemysłowe,ale oni też musieli kombinować ,żeby z tego fachu przeżyć.( już wtedy)
Raz miałam zdjęcie w gazecie, reklamujące torby podróżne,ale to za free było, dla własnej sadysfakcji,no i mało mnie tam widać.

Odpowiedz
Gość 2010-09-24 o godz. 21:26
0

a ja myslałam ze to taka kolorowa robotka i sie sama nad tym zastanawiałam..:)
ale teraz raczej na zaden casting nie pójde chyba ze mnie szczescie dopadnie i ktoś mnie na ulicy zaczepi jak kiedyś ...raz mnie juz ktos zaczepił i zapytał czy nie chciałabym wystapic w reklamie gdzies tam..a ja pomyslałam ze facet jakis głupi i sie nie zgodziłam..odrobinke załowałam ale teraz mysle ze nie warto było..:P:P:P:P

Odpowiedz
Reklama
Termitka 2009-08-22 o godz. 22:45
0

Co prawda ja nie jestem modelką i nie planuję ale mam kuzynkę która od jakiś 4 lat pracuje w agencji modelek w Łodzi. (obecnie ma 22 lata)
Dostała sie tam poprzez casting. Było ogłoszenie agencji w gazecie, mama ja namówiła i poszła, bez zdjęc itp, poprostu ładnie sie ubrała, podkreślając swoją figurę. Udało jej sie i tak rozpoczęła swoją przygodę. Pokazy i udziały w imprezach załatwia jej agencja, chociaż jakiś czas temu brała w czymś udział na własna rękę (za zgoda szefowej). Co do zarobków to wszystko zależy gdzie sie udziela, czasami jest to np 200 zł za dzień lub 500 za weekend ale bywa i tak ze jedynym wynagrodzeniem są ubrania w których chodzi (najczęściej tak jest w przypadku bielizny). Miała tez propozycje wyjazdu za granice na pół roku ale zrezygnowała (ze wzgledu na ukochanego:D) Poza tym studiuje dziennie i godzi te dwie rzeczy (pokazy ma głównie w weekendy) Jednak ona nie traktuje modelingu jako sposobu na życie i swojego zawodu, uważa to raczej za przygodę i sposób na zarobienie kasy na własne potrzeby. Poza tym nikt nie narzuca jej diet itp jedyne co to raczej nie powinna bez konsultacji zmieniać radykalnie swego wygladu.Ma jeszcze z tego pewne korzyści, np darmowe (lub ze spora zniżką..nie pamietam dokładnie) wizyty u fryzjera zaprzyjaźnionego z agencją.

Moim zdaniem taka przygoda z modelingiem może być ciekawa i ekscytująca, moża wielu rzeczy sie nauczyć, nabrać pewności siebie jednak bycie zawodową modelką niesie z sobą wiele wyrzeczeń, rozczarowań i ciężką pracę.

Odpowiedz
Esia 2009-08-20 o godz. 21:36
0

Ja znam kilka modelek i niestety w ich przypadku potwierdza się że stereotyp modelki jako panienki z IQ mniejszym od łyżeczki od herbaty W dodatku te które znam są wyrachowane i lubią kolesi z grubymi portfelami. Niemniej w stosunku do mnie są sympatyczne, aczkolwiek jak się poruszy jakiś poważniejszy temat w rozmowe z nimi to buzia w ciuk i oczy jak spodki

[ Dodano: Sob 30 Lip, 2005 ]
Aha nie odpowiedziałam na pytanie.
Znajoma nr 1 chodziła na castingi, musiała schudnąć, zmienić kolor włosów i takie tam.
Znajomej nr 2 załatwił robotę modelki jej ówczesny bogaty facet. Nie była jakoś specjalna, ale mając kasę nieźle się wyrobiła.
Znajoma nr 2 też z castingów.
Żadnej z nich nikt na ulicy nie zaczepiał.
Ale kiedyś inna znajoma opowiadała mi jak jakiś facet ją zagadał na ulicy (było lato i była w kótkich spodniach) czy nie chciałabym reklamować rajstop bo ma ładne nogi, ale odmówiła
Znam jeszcze kilku facetów - modeli, ale oni raczej na castingi chodzili.

Odpowiedz
Gość 2009-08-08 o godz. 19:58
0

a jak bylyscie pierwszy raz to od razu mialyscie zdjecia i pare osobek Was ogladalo ;) a pozniej czekaliscie na kartuarzu lub w domu zeby miec jakies zajecie np nauka chodzenia ?

Odpowiedz
the_evil 2009-08-05 o godz. 17:44
0

Sonata napisał(a):a mam jeszcze jedno pytanie jak idzie sie na jakis casting czy do agencji to co trzeba wziasc i jak sie przygotowac ??? chodzi mi czy stroj wziac i makijaz itp a jak z nastawieniem psychicznym
Idziesz w dopasowanym ubraniu, ale nie wyzywającym czy któtkim i obcisłym, takim by było ładnie widac sylwetkę, buty moga byc łaskie lub na małym obcasiku (zadne mega szpiki czy koturny),
idzie sie bez makijażu by mozna było ocenic dokładnie twojąurodę i stan cery (mozesz miec lekki makijaz i chusteczke do makijazu i na zyczenie go zetrzec)
Włosy jak długie to rozpuszczone, wziąc z zobą fritkę/gumke jak by kazali je związac.
Nastawienie: jak najbardziej poggodne, uśmiechac sie ładnie i byc pewnym siebie , oni potrezbuja silnych i przebojowych dziewczyn a nie wystrachulców.

Teraz tylko tyle dokładnie co i jak opisze jak bede miała dłuzszy dostep do internetu niz zerkanie koledze nad laptopem.

Odpowiedz
Gość 2009-08-05 o godz. 05:21
0

a mam jeszcze jedno pytanie jak idzie sie na jakis casting czy do agencji to co trzeba wziasc i jak sie przygotowac ??? chodzi mi czy stroj wziac i makijaz itp a jak z nastawieniem psychicznym

Odpowiedz
Reklama
the_evil 2009-08-03 o godz. 20:48
0

Taka opinię robią starsze osoby (albo konkuretki te to wymyslaja niestworzone historie).
No a pozatym wszedzie panuje przesąd ze aby dojść daleko trzeba sie przespać z: agentem, fotografem, menagerem i tak dalej :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-03 o godz. 04:51
0

dzieki, rcze nei wiedzialam ze jak jest sie modelka ma sie opinie ulicznicy :( hmmm....ja tak nie uwazam ale sa rozni dziwni ludzie, hmm pozyjemy zobaczymy ;) jak to bedzie

Odpowiedz
the_evil 2009-08-02 o godz. 23:04
0

Co do moje osoby było tak:
Brałam udział w wyborach miss (regionalne) i mnie zauważono, dodatkowo poznałam przez kolege fotofrafa który wspólpracował z kilkoma agencjami.
Zaproponowano mi zdjęcia próbne (za darmo) i stworzono mi portfolio.

Pierwsze kontrakty to błache zdjątka do kolorowców. Pożniej pokaz mody w kraju dla jednej z znanych firm odziezowych. I parę drobnych zlecen za granicą. Za granica głównie bielizna ze wzgledu na moje pełniejsze kształty, i odzież sportowa ze względu na wysportowaną sylwetkę.

Zaczełam jako 17 latka i skończyłam w wieku 20 lat.
Kontrakty zagraniczne były przeważnie od 2 do 4 tygodni. Starałam się brac w okresie letnim by nie opuszczac szkoły.

Przewaznie jednak nie udaje sie tak jak mnie i niestety wyjazdy lecą w okresie szkoły i trezba sie na te okresy zwalniac a poźniej zdawac indywidualnie program (uczysz się z ksiażek sama i zaliczasz).
Z płacami jest róznie. Jednak jak nie masz znanej buzi to niestety kiepsko! Tak próg teraz zaczyna się od 300 złoty za dzień, za zdjęcia w kolorowcu i od 500 za reklamę wizyjną. Teraz tak są zawalone agencje ze trudno sie przebić i jesli chce się być na zdjęciach wiecej niz 2-3 razy trzeba niestety "po trupach" i po znajomosciach.

No i teraz zasadnicze wymagania:
na modelke: minimum 174, waga do 180 nie powinna przekraczac 50 powyżej nie powinna przekraczac 55, wymiar tali nie wiekszy niż 64 i bioder nie wiekszy niz 90,
prosta sylwetka, zdrowe niefarbowane włosy, zdrowe kompletne zabki zadbane i bielutkie, naturalne zdrowe paznokcie.
na fotomodelkę: wszystko tak samo tylko wzrost moze byc dowolny jednak z doświadczenia wiem ze niskimi sie nie interesują.

A tak podsumowując. Trzeba się powaznie zastanowić nad tym modelingiem. Niestety jest to pasno tortur zarówno fizycznych jak i psychicznych. Ciagłe diety i traktowanie ciebie jak niewolnicy. Ublizanie ze strony fotografów, projektantów, stylistów, plucie na ciebi przez sąsiadko-babcie. Opinia ulicznicy ciągnąca się za tobą.Zawód typowo dla wtrrzymałych psychicznie. A i nalezy pamietac ze karierę robi sie między 16 a 24 własnie wtedy kiedy przypada czas nauki. I jak się w to bardzo zaangarzujemy szkoła odpada i w wieku 24 lat jestesmy pieknymi pólgłowkami po podstawówce.

Ale i sława, jupitery, satysfakcja, grono wielbicieli.

W kazdym badz razie zycze powodzenia. No i latac trzeba teraz na castingi bo czasami robią takowez do reklam czy statystowania I CZESTO TAM SA AGENCI KTÓRZY WYŁAPUJA CIEKAWE BUZIE.

Odpowiedz
salena 2009-08-02 o godz. 07:22
0

nie ma okreslonego czasu wyjazdu , jedziesz chodzisz na castingi czekasz na jakis telefon czy cie chca czy nie , czekasz na dalsze zlecenia z agencji itp itd, czasem to trwa tygodniami, co do zarobkow to chetnie bym Ci powiedziala ,ale niestety jest to objete zgodnie z umowa tajemnica ,wiec niestety nie moge:(

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-08-02 o godz. 07:16
0

bo to tylko sie mówi że zawód modelki jest taki kolorowy a prawda jest inna
żeby zbic na modelingu kasę to trzeba naprawde sie poświęcić,bardziej niż nie w jednym zawodzie

Odpowiedz
Gość 2009-08-02 o godz. 04:32
0

no - troche inaczej sobie to wyobrażałam a moge jeszcze wiedziec jak jechalas za granice to na ile ??? i ile zarobilas jesli mozna spytac :D

Odpowiedz
salena 2009-08-02 o godz. 02:36
0

zauwazylam ,ze zle sie wyrazilam . chodzilo mi o to ,ze kiedys bylam modelka taka w pelnym tego slowa znaczeniu, tam na poczatku mialo byc ze NIE JESTEM MODELKA OD 5 LAT, a nie jestem nia juz bo tak jak pisalam jest to ciezka sprawa ,a mnie zalezalo na studiach bardziej niz na modellingu:)teraz mam jedynie kontakt z wlascicielka mojej dawnej agencji czasem uzyczam dloni do reklam albo cos w tym guscie ,a latek mam teraz no coz troszke wiecej:)co do tego jak to wyglada to najczesciej dostajesz bilet i jakis nocleg i liste castinow na jakich masz sie pokazac. potem jak juz gdzies cie zaangazuja to od tego co zarobisz musisz odjac to co oddajesz agencji za ten bilet ,nocleg itp itd .niestety czasem moze sie zdazyc tak ,ze z tego co zarobisz wystrczy tylko na ten zwrot albo czasem musisz jeszcze dolozyc jesli dostalas mala stawke...to jest ciemna storna medalu:(co do zdjecia to niestety nie mam cyfrowki ani skanera , bo jestem teraz na wyjezdzie ,ale moze kiedys przy okazji jak cos znajde to wstawie:)mam nadzieje ,ze zaspokoilam Twoja ciekawosc:)

Odpowiedz
Gość 2009-08-01 o godz. 22:53
0

dzieki :) mnie jesce nikt nei zacepil - nocosh nei nadaje sie do tego widocznie ;) a tzn ze masz 19 latek :) a jeszcze jedno czy Tobie trudno jest byc modeka i mozesz pokazac jakies zdjecie swoje :D prose i jak to w ogole jest zapisujesz sie do agencji przyjmuja cie i robia jakas sesje czy jedno zdjecie daja na srone i to onei organizuja zeby ktos np chodzil na wybiegach itp czy to przewaznie firmy pokazuja co chca itp :) sorki ale jestem zielona a mnei to ciekawi i jak jedziesz do takiego Nowego Yorka to onei zapewniaja ci noclego spanie i prace i jedziesz tam z kims ??z tej firmy i tam masz jush zajecie tzn wiesz ze bedziesz tu na wybiegu i tu i tam itp i czy agencja zapewnia dojazdy na te coś cosie ?? qrcze sama nei wiem co napisalam :)

Odpowiedz
salena 2009-08-01 o godz. 22:08
0

ja jestem modelka od 5 lat , zaczepiano mnie wielokrotnie na ulicy ale dopiero chyba za 7 zareagowalam bo widzialam ze babce naprawde bardzo na tym zalezalo, ale ogolnie to zawsze bylo ze hunter mnie zaczepial czesto na ulicy w sklepach itp, co do zarobkow to mozna by duzo rozmawiac bo to zalezy dla jakiej agecji pracujesz czy jestes foto ,czy moze od pokazow , dla kogo chodzisz / reklamujesz itp . wiec nie ma jakiejs kwoty ktora mozna by wymienic jako pensje.za granice wyjezdzalam dosc czesto np NY czy milano. pracuje od 14 roku zycia a ze szkola i prca mozna to pogodzic ale wymaga to nie lada wysilku:)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie